Skocz do zawartości
Nerwica.com

ACETYLOCYSTEINA (ACC, ACC classic/mini/optima/optima Active/optima Hot, Acetylcysteine Sandoz, Acetylcysteinum Flegamina, Fluimucil Forte/Muko/Muko Junior, Miovelia NAC, Muccosinal, MUCOATAC, Mucofortin)


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Substancja stosowana przede wszystkim jako środek mukolityczny(powodujący upłynnienie i zmniejszenie lepkości śluzu w drogach oddechowych) oraz w przypadku zatrucia paracetamolem. Wykorzystywana też w eksperymentalnym leczeniu szeregu zaburzeń psychicznych czego zasługą jest najprawdopodobniej modulowanie transmisji glutaminergicznej i dopaminergicznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Substancja stosowana przede wszystkim jako środek mukolityczny(powodujący upłynnienie i zmniejszenie lepkości śluzu w drogach oddechowych) oraz w przypadku zatrucia paracetamolem. Wykorzystywana też w eksperymentalnym leczeniu szeregu zaburzeń psychicznych czego zasługą jest najprawdopodobniej modulowanie transmisji glutaminergicznej i dopaminergicznej.

 

 

ACC jest dobre na kaca. Przyspiesza metabolizm wątrobowy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie ta substancja zwróciła mogą uwagę, tym bardziej że czytałem swojego czasu o benefitach jakie przynosi w OCD. Poza tym acetylocysteina jest "donorem" dla glutationu, m.in. ważnego antyoksydanta. Chciałem swojego czasu włączyć 2-3g (N)AC, 20g inozytolu albo glukoronolakton do swojej diety, ale na razie nie będę kombinować bo osiągnąłem remisję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2-3 g ACC to bardzo drogi interes.

 

Wiem niestety. Patrzyłem po zagranicznych sklepach, to wydrenowałoby to nieźle moją kieszeń, ale byłbym w stanie się poświęcić.

 

Widzę w opisie, że bierzesz potężne dawki piracetamu. Jakieś pozytywne/negatywne efekty?

 

Jedyny negatywny efekt to chyba drenaż kieszeni, bo biorę apteczny piracetam od naszych południowo-zachodnich sąsiadów(OTC), a nie proszek marki RC. Ale zapewne nie to miałeś na myśli. ;) Z negatywnych efektów... w zasadzie brak. Wiele osób się uskarża po racetamach na ból głowy(wprost proporcjonalny do dawki), jest kopa podań i legend, że trzeba brać piracetam ze źródłem choliny (cytykolina, alpha-GPC itp.). Ja nie biorę żadnego źródła choliny i nie odczuwam w ogóle bólu głowy. Powiem więcej- mam wrażenie, że piracetam całkowicie wyeliminował mi normalne bóle głowy. Ale to może wynikać stąd, że jakby nie patrzeć biorę też inhibitor AchE (hupercyna A), który zwiększa pulę Ach. Ogólnie mam subiektywne wrażenie, że to dobrze wpływa mi na głowę, wydaje mi się, że mój mózg jest bardziej "zdrowy" (ale to może autosugestia związana z tym całym poprawianiem mikrokrążenia, zwiększonym wykorzystaniem glukozy, O2, produkcją ATP itp.). Mam wrażenie synergistycznego wzmocnienia efektu przeciwdepresyjnego, co jest o tyle ciekawe, że depresję wymienia się w kontekście piracetamu jako skutek uboczny. Ja mam odwrotnie. Ktoś pisał na forum, że trzeba uważać z racetamami, czy nootropami ogólnie, bo poprzez wpływ na LTP mogą(ale nie muszą) zabetonować człowieka w depresji. Ale nie zawsze. Bo wzmacniają wpływ czynników zewnętrznych. Jeżeli te są korzystne- to wpływ jest korzystny. Jak nie- to nie. Poza tym niesamowite przywrócenie/ intensyfikacja(?) emocji, chyba najsilniej spośród legalnie dostępnych środków. Ale to raczej zwalam na poczet hupercyny A niż piracetamu. Poza tym wybitnie podkręcona prospołeczność, spontaniczność, gadatliwość (ale nie jakaś patologiczna), tam gdzie wcześniej byłem mrukiem("mhm", "taa", "aha") to teraz normalnie gadam i gadam. Też jakiś wzrost życzliwości, pozytywnego nastawienia do ludzi, świata. Poza tym po hupercynie A wizyty na kiblu stały się przyjemnością, są regularne (wcześniej bywały problemy z obstrukcją), spadło mi tętno (wcześniej tachykardia), a nie biorę betablokerów, pomogła mi na sprawy pseudo-miasteniczne, mięśnie szkieletowe są zdecydowanie silniejsze, ale to wszystko można zwalić na poczet działania Ach na obwodzie. Z ośrodkowych spraw wzrost kreatywności, poprawiona pamięć długotrwała i krótkotrwała , podkręcenie wyobraźni , nastawienie na odkrywanie/doświadczanie/poznawanie nowych rzeczy(bardziej niż 'normalnie')- wcześniej nie lubiłem zmian(skutek OCD?) i chciałem za wszelką cenę zachować status quo.

 

-- 26 lut 2016, o 13:01 --

 

Aha- jeszcze wzrost fluencji słownej. Nie mówię, że wcześniej miałem ubogi zasób słownictwa, ale teraz to sypię jak z rękawa. I zwiększona odporność na zimno. Niby to domena fenylopiracetamu, bo wg. sowietów miał zwiększać odporność astronautów na niskie temperatury w przestrzeni kosmicznej, ale fenylopiracetam to tak naprawdę piracetam z grupą fenylową, co zwiększyło jego przechadzalność przez BBB i dodało właściwości psychostymulujące, ale fenylo jest aktywny w znacznie niższych dawkach, więc może taka dawka piracetamu jest ekwiwalentem. Mógłbym śmiało zostać morsem. Ogólnie mam wrażenie, że stan jakiego doświadczam teraz jest najbardziej zbliżony do 'normalności'. Jakbym wcześniej był pogrążony w jakimś autystycznym/aspergerowskim sosie, a teraz wiem na czym polega życie, rozumiem ludzi(nie na płaszczyźnie poznawczej, bo to ogarniałem wcześniej, ale tak po ludzku- emocjonalnie). Mam zapał, motywację, wiem co chcę robić. Jeszcze zniesienie astenii! Teraz po wysiłku czuję zmęczenie, ale jest to normalne zmęczenie mięśniowe, a nie tak jak kiedyś nerwowe/asteniczne. Zachwycam się drobnymi rzeczami, ale jest to zupełnie inny rodzaj 'wrażliwości' niż przy zajawkach hipomaniakalnych. Taki normalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ,

biorę ACC juz bardzo długi( około 2-3 lat ) okres z niewielkimi przerwami . Kupiłem z M protein na Allegro w prochu .

Dawka dzienna to od 500 mg do 1grama dziennie . Biorę to głównie w celu ochrony wątroby ,,, ale nie wiedziałem ,że ma to wpływ również na niwelowanie depresji . Brawo i dzięki za założenie tego wątku :brawo: .

Ja ten proch nabijam w kapsy i połykam . Substancja jest mocno kwaśna i czasami żołądek pobolewa ,,, to wada tej substy .

Na wątrobe ( co by te wszystkie psychotropy odtruć w organiżmie ) ) biorę od czasu do czasu seriami Heparegene . Z tego też powstaje Cysteina po przemianach chemicznych w organiżmie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! Miło czyta się konkrety, poparte wiedzą.

Ja również myślałem o spróbowaniu acetylocysteiny w dawce ok. 1 g na dobę, ale niestety, to kosztowny interes (bardziej niż Mirtazapinum Bluefish 30 mg i Symescital 10 mg) ;)

 

Myślę również o adaptogenach takich jak np. różeniec górski, który jest słabym inhibitorem MAO-A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k,

-odtruwa wątrobę , a jak wątroba odtruta organizm "lżejszy " ;)

Dla nas,nerwowo chorych , którzy ładują w siebie kilogramy trucizn leczniczych wątroba to organ , o który trzeba się szczególnie zatroszczyć .

Najlepiej łączyć :

kwasu glutaminowy+ cysteinę + glicyny.

Polecam przy okazji kwas fumarowy , też odtruwa błogosławioną zapracowaną wątrobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k,

-odtruwa wątrobę , a jak wątroba odtruta organizm "lżejszy " ;)

Dla nas,nerwowo chorych , którzy ładują w siebie kilogramy trucizn leczniczych wątroba to organ , o który trzeba się szczególnie zatroszczyć .

Najlepiej łączyć :

kwasu glutaminowy+ cysteinę + glicyny.

Polecam przy okazji kwas fumarowy , też odtruwa błogosławioną zapracowaną wątrobę.

ale tylko paracetamol a jak inne leki jak pozostałe nlpz-y

ostatnio musiałem trochę łyknąć :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn ja tez przyjmuje ta Hupercyne w tej samej dawce co Ty i zauwazylam poprawe pamieci i koncentracji. Nie biore teraz nic na depresje i z tym mam problem. W poniedzialek dostane paczke od Swansona a tam wiele ziolek, w wiekszosci tych co wymieniles w watku medycyna altermatywna. Teraz to nie chce mi sie zyc kompletnie. Paczke wyslali za darmo bo dali mozliwosci zaplaty. Ciesze sie najbardziej z ashwagandha KSM 66 co kupilam za niecale 4 dolary bo trafilam na deal of the day.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, niewątpliwie jest to jeden z tych suplementów (acz nie do końca suplement, na naszym rodzimym rynku medykament, ale bardziej znany z pulmonologii), które przy augmentacji SSRI przynoszą realne, udokumentowane klinicznie, korzyści w różnych zaburzeniach, pozostałe takie suplementy mogę wymienić na palcach jednej ręki.

 

Ciekawi mnie jednak jak (i czy w ogóle) 2,4g-3g/d sprawdziłoby się w monoterapii OCD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samą w sobie rekomendacją dla ACC jest to, że ten środek stosuje się jako odtrutkę przy ostrym zatruciu paracetamolem, a jak wiadomo paracetamol jest jednym z najbardziej ryjących wątrobę medykamentów.

 

Właśnie się zastanawiam czy teraz znowu nie zacząć brać. Poprzednio to bralam w 2013roku, wiec trochę czasu temu. Jedyne wątpliwości jakie mam to, że boję się, żeby mi na żolądek nie zaszkodziło, bo mam chorobę refluksowa plus nadkwasote. Czy ACC ostro ryje błonę śluzową żoładka? Jakies info z teorii lub praktyki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Droga impreza. Tabsy po 10mg ekstraktu 1% czyli o zawartości 100mcg hupercyny A. Ja za 120 tabsów po 200mcg płaciłem niecałe 80zł. Żeby osiągnąć ekwiwalent potrzeba by 8 opakowań x 30 tabs. x 100mcg Humavitu co wyniosłoby 160zł (~20zł / op.).

 

-- 28 kwi 2016, o 12:08 --

 

Samą w sobie rekomendacją dla ACC jest to, że ten środek stosuje się jako odtrutkę przy ostrym zatruciu paracetamolem, a jak wiadomo paracetamol jest jednym z najbardziej ryjących wątrobę medykamentów.

 

Właśnie się zastanawiam czy teraz znowu nie zacząć brać. Poprzednio to bralam w 2013roku, wiec trochę czasu temu. Jedyne wątpliwości jakie mam to, że boję się, żeby mi na żolądek nie zaszkodziło, bo mam chorobę refluksowa plus nadkwasote. Czy ACC ostro ryje błonę śluzową żoładka? Jakies info z teorii lub praktyki?

 

Supla raczej przyjazna dla żołądka. Brałem swojego czasu 600mg/d (ACC Optima) i było w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×