Skocz do zawartości
Nerwica.com

ile płacicie za prywatną sesję psychoterapii


joasik01

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie było, że nic się nie wysilałam, że nic nie wiem, że poszłam lub poszłabym do byle kogo zrobiłam małe podsumowanie.

 

Odnośnie możliwości w moim mieście leczenia się w ramach psychoterapii (szukałam szukałam) i oto co się dowiedziałam:

 

Jest tylko jedyna poradnia zdrowia psychicznego w której pracuje:

-5 psychiatrów( znam osobiście 4 - wszyscy leczyli mnie w ramach moich hospitalizacji) - na ich usługi nigdy nie narzekałam

- 4 psychologów z czego dwóch znam osobiście i tak:

* pierwszy u którego byłam na moje problemy po traumie zalecił czytać książki dla dzieci (miałam wtedy 21l. gdy poszłam na pierwszą wizytę), więcej tam nie wróciłam

* z drugim pracowałam pół roku i nigdy nie byłam zadowolona. wizyty zawsze trwały bardzo krótko i ograniczały się do mojej gadaniny oraz głównie słuchania przez psychologa tego, co miałam do powiedzenia. jeśli chodzi o jakiekolwiek jej wypowiadanie się w jakiejkolwiek kwestii to za każdym razem słyszałam tylko, że mam się nie zamykać w domu i wychodzić do ludzi i to tyle. tak zmarnowałam pół roku.

* pozostałych dwóch psycholożek nie znam i choć przeszukałam cały internet nie znalazłam żadnych danych na ich temat. wśród ludzi, których znam, a którzy leczyli/leczą się ich nazwiska brzmią nieznajomo

 

- 3 psychoterapeutów:

* jeden to facet, więc z miejsca odpada ( nie wyobrażałam sobie pójść na psychoterapię do faceta, ale co kto lubi).

* dwie kobiety (nie znam wieku, nie znam kwalifikacji, na ich temat nie ma żadnej informacji w necie, nie posiadają własnej strony, nie ma żadnych wystawionych opinii skądkolwiek, jednym słowem: nie wiadomo kto i nie wiadomo co). Jednym słowem : BRAK DANYCH. Popytałam trochę wśród znajomych, ale nikt z nich do nich nie chodził.

 

To tyle jeśli chodzi o przychodnię i leczenie się w moim mieście na NFZ.

 

Możliwości leczenia się prywatnie u mnie w mieście wygląda tak: wpisałam w google "psychoterapeuta (miasto)" wyświetliło się jedynie

4 psychoterapeutów posiadających własne strony internetowe, z czego:

* dwie z nich prowadzą jeden biznes, mają swoją stronę, są jakieś sensowne informacje na temat ich kwalifikacji, jest podany cennik.

Z tego, co się dowiedziałam od znajomej (chodzi tam). Jedna z nich jest bardzo młoda i pracuje w nurcie psychodynamicznym i systemowym (ponoć dobra dla młodzieży, dopiero ,co uzyskała certyfikat) [ gdybym miała wybierać pod siebie to mam opory przed młodszymi , wahałabym się i nie byłabym do końca przekonana , jeśli miałabym do niej pójść to coś na zasadzie ryzyk- fizyk ]

Druga jest sporo starsza i pracuje w nurcie psychodynamicznym,systemowym i GESTALT ( do tej drugiej chodziła właśnie przez ponad rok moja znajoma i ogólnie mi ją odradziła). Jeśli chodzi o cennik powyższych to biorą 100zł/50min, przy wizytach cotygodniowych wychodzi jakieś 400zł/ms i ok. 5tys. rocznie

* trzecia z odrębnym gabinetem pracuje w nurcie psychodynamicznym (serio, same psychodynamiczne w tym mieście :/ ), niestety brak jakichkolwiek informacji na temat jej kwalifikacji, nie podała też cennika swoich usług, nie ma żadnej opinii na jej temat w necie, wśród znajomych o niej nie słyszałam

* z czwartą sytuacja ma się podobnie jak z trzecią, tyle, że pracuje w GESTALT

 

tak to wygląda u mnie. ktoś chętny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna,

W moim mieście 100 tys. nie ma ani jednego terapeuty który potrafiłby pomóc w czym większym niż lekka nerwica. Ja rozmawiałam z kilkoma gdy szukałam terapii, moja córka była u kilku gdy szukała dla siebie terapii.

A jednak ja mam dobrego terapeutę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, niepotrzebnie się tłumaczysz. Sama przed sobą wiesz co zrobiłaś a czego nie. Gdy czytam, że terapeuta tylko kiwa głową i słucha, to wiem, że ktoś kiepsko trafił albo powtarza za kimś, bo zwyczajnie tak nie wygląda terapia. Jak komuś bardzo zależy to szuka do skutku, a jak nie to przestaje szukać. Terapia nie jest obowiązkowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fantazjujesz o milionie skierowań (BTW, nie potrzeba żadnych) ....

 

I dopiero ichniejszy (poradniany) lekarz, kieruje Ciebie na terapię - jeśłi stwierdzi że ona będzie dla Ciebie pomocna.

 

Potrzeba sama o tym zresztą piszesz jak ją skieruje ichniejszy lekarz, to też na zasadzie skierowania. Zresztą skakanie tak z kwiatka na kwiatek od lekarza do lekarza też nie jest dobre. Niech się dziewczyna trzyma tego jednego swojego i z nim ewentualnie rozważa wszystkie opcje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, niepotrzebnie się tłumaczysz. Sama przed sobą wiesz co zrobiłaś a czego nie. Gdy czytam, że terapeuta tylko kiwa głową i słucha, to wiem, że ktoś kiepsko trafił albo powtarza za kimś, bo zwyczajnie tak nie wygląda terapia. Jak komuś bardzo zależy to szuka do skutku, a jak nie to przestaje szukać.

Nie tłumaczę się z niczego, po prostu jeśli ktoś mi zarzuca, że nie wiem jak wygląda terapia , pomimo, że próbowałam dwa razy to nie powinien się wypowiadać, tym bardziej jeśli mnie nie zna. Bo po co niby miałabym kłamać? Nie wiem co mnie spotkało?

To, że ktoś mi napisze z podręcznika jak powinna wyglądać terapia nie znaczy, że ona w wielu przypadkach w realu tak właśnie wygląda.

A jak wygląda to już wiele osób się przekonało. Jeśli ktoś uczestniczył już na terapii i się już w dwóch przypadkach sparzył to jest z góry uprzedzony, a jego motywacja spada. I jeszcze się ludzie do niego plują, że to jego wina, bo szukał bylegdzie i u bylekogo, że się nie wysilał (a skąd taka osoba ma to wiedzieć? była tam czy co?). To raz. Dwa: że chodzenie po kolejnych wydaje się być bezsensowne. Człowiek i terapia to nie przedmiot, który jak się zepsuje można wymieniać bez końca na nowy. Za tym idą straty emocjonalno - psychiczne oraz finansowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda to już wiele osób się przekonało. Jeśli ktoś uczestniczył już na terapii i się już w dwóch przypadkach sparzył to jest z góry uprzedzony, a jego motywacja spada. I jeszcze się ludzie do niego plują, że to jego wina, bo szukał bylegdzie i u bylekogo, że się nie wysilał

zalezna, bo zazwyczaj przykro czytać, że terapeuci są do de i tylko kiwają główką. Przykro, bo niektórzy są naprawdę fajni i dużo robią dla swoich pacjentów. A już wiele osób (nie tylko w tym temacie) po odwiedzeniu paru terapeutów w najbliższej okolicy pisze ogólnie o wszystkich, jakby każdy był taki sam. Dlatego być może osoby, które znają fajnych terapeutów, mają duży sprzeciw jak czytają takie rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, bo zazwyczaj przykro czytać, że terapeuci są do de i tylko kiwają główką. Przykro, bo niektórzy są naprawdę fajni i dużo robią dla swoich pacjentów. A już wiele osób (nie tylko w tym temacie) po odwiedzeniu paru terapeutów w najbliższej okolicy pisze ogólnie o wszystkich, jakby każdy był taki sam. Dlatego być może osoby, które znają fajnych terapeutów, mają duży sprzeciw jak czytają takie rzeczy.

abraxas,

ależ ja nigdy nie twierdziłam, że nie ma dobrych psychoterapeutów (podobnie jak i świat nie jest czarno-biały tak i psychoterapeuci mogą być świetni//przeciętni/beznadziejni . Ja wypowiedziałam się jedynie z własnych doświadczeń, udało mi się poznać jednego całkiem dobrego psychologa klinicznego, z którym pracowałam w szpitalu i nie narzekałam. Ale później starałam się o psychoterapię i w tym temacie nie mam dobrych wspomnień i to tyle. I niestety w małych miastach zakres możliwości może być dużo gorszy ze względu na ograniczoną ilość i jakość usług psychoterapeutycznych toteż nie dziwi mnie specjalnie , że ktoś może narzekać. Denerwują mnie za to wypieszczeni ludzie pochodzący z dużych miast, którzy od małego wszystko mieli podane na tacy i którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy, choć nie mają zielonego pojęcia o rzeczywistości w tzw. Polsce B i bezpardonowo oceniają życiorys i stan psychiczny całkowicie obcych im ludzi, co natomiast budzi mój sprzeciw. I wolałabym, żeby Ci ludzie nie cytowali mi wizji terapii, którą wyjęli z jakiegoś pierwszego lepszego podręcznika do psychologii, bo to czasem nijak się ma do tego jak naprawdę u niektórych przebiega terapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z psychodynamiicznej nie dziwie sie ze nie bylas zadowolona bo mi rowniez nie pomogla co do gestalt to nie moge sie wypowiedziec bo wytrzymalam tylko miesiac na niej ale trafila mi sie terapeutka powolana do tego zawodu wiec w sumie milo wspominam no ale ten... od siebie moge polecic cbt jak na razie jest to najlepsza forma z jaka sie spotkalam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z psychodynamiicznej nie dziwie sie ze nie bylas zadowolona bo mi rowniez nie pomogla co do gestalt to nie moge sie wypowiedziec bo wytrzymalam tylko miesiac na niej ale trafila mi sie terapeutka powolana do tego zawodu wiec w sumie milo wspominam no ale ten... od siebie moge polecic cbt jak na razie jest to najlepsza forma z jaka sie spotkalam

u mnie psychodynamiczna sie nie sprawdzila, bo wszystko co chciala mi powiedziec t. juz o sobie wiedzialam. przerobilam to sama duzo wczesniej, wiec to nie mialo wiekszego sensu, a gestalt trudno mi ocenic bo mialam koszmarna terapeutke (co przyznalo mi wiele osob i to w sumie po ilosci czyichs opinii zrezygnowalam i dzis nie zaluje bo bym sie pewnie do dzis meczyla) . a co do psychoterapii to duzo zalezy od samego terapeuty, ktory wlasciwie dobierze nurt do tego co komu jest(diagnoza/y). a czasami (tak mi sie wydaje jest ze mna) psychoterapia nie jest konieczna tylko potrzeba ludzi , ktorzy naucza radzic sobie z problemami natury typowo zyciowej (nie mylic ze sfera emocjonalna i nie psychiczna) i to tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego być może osoby, które znają fajnych terapeutów, mają duży sprzeciw jak czytają takie rzeczy.

 

tak samo jak i sprzeciw pojawia się u osób, które dobrze nie trafiły ;) Właściwie to jest konflikt nie do rozwiązania każdy terapeuta nawet w obrębie danego nurtu jest inny - w końcu terapeuta pracuje swoją osobowością jakby nie patrzeć, tak samo każdy pacjent jest inny w związku z czym każdemu pasowało będzie co innego. Taki konflikt tragiczny trochę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tutenchamon, tak, ale skoro trafiłam dobrze, to nie głoszę, że terapeuci są super fajni ;) W domyśle wszyscy. Napiszę, że moja jest fajna i że istnieją fajni. Wiem, że nie wszyscy tacy są. A, że każdemu pasuje inny terapeuta, ze względu na osobowość, to już swoją drogą. Dlatego trzeba szukać.

 

I wolałabym, żeby Ci ludzie nie cytowali mi wizji terapii, którą wyjęli z jakiegoś pierwszego lepszego podręcznika do psychologii, bo to czasem nijak się ma do tego jak naprawdę u niektórych przebiega terapia.

zalezna, może jednak warto posłuchać tej "wizji", która wcale nie jest tylko i wyłącznie wyjęta z podręcznika. Bo mając wiedzę jak terapia powinna wyglądać, można szybko odsiać tych mniej odpowiednich terapeutów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jednak jedno trzeba przyznać, że nawet jak taki psycholog bierze stówę za godzinę wizyty, nawet gdyby ona miała się sprowadzić do samego biernego przytakiwania klientowi, to w porównaniu do lekarza medycyny dowolnej specjalności, który za wypisanie recepty trwające pięć minut, weźmie tyle samo szmalu, to i tak to jest względnie tanio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że trzeba mieć naprawdę wielkie szczęście, żeby trafić na naprawdę dobrego terapeutę i wysoka cena za wizytę tego nie gwarantuje...

 

 

Ja myślę że przed pójściem do jakiegokolwiek "specjalisty", należy zaglebic sie nieco w jego życiorys,doświadczenie. Nie iść ot tak do pierwszego z brzegu, bo ten wybór może się okazać dla pacjenta np szkodliwy. Pod lupę wziełabym tu psychologa zwykłego.

 

Tak jest. Dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×