Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sny z diabłem w roli głównej


Po prostu maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiałem się czy o tym napisac. A niech bedzie, bo mam problem. Ostatniej nocy miałem kolejne "spotkanie".

Chodzi o to ze od czasu do czasu we śnie odwiedza mnie "ktos" i wiem napewno ze nie jest to nikt dobry ani miły. Mam to od jakichs 2 lat.

Sen jest taki. Budze sie najczesciej we własnym lózku lub w innym pomiesczeniu. Czuje sie cały ociezały jakby sparalizowany lewostronnie. Widze tylko na jedno oko. Czuje sie strasznie slabo. Prawie nie mam siły sie ruszyc. W tymże pomieszczeniu nie jestem sam. Widze naprzeciw siebie postać, najczesciej kobiete znajoma lub nie. Ta postac zawsze ironicznie sie usmiecha patrzac na mnie. Czesto nawet smieje sie mi w twarz. Kiedys była to niby moja była dziewczyna a raczej tylko jej ciało gdyz widac było w oczach ze to nie ona gdyz próbowała mnie udusic trzymajac mnie 2 metry nad ziemia. W tej sytuacji zawsze próbuje przegonic ta "istote" za pomoca modlitwy. Z poczatku nie działa z czasem jednak postac znika.

Wiem ze ten sen meczy mnie conajmniej ze 3 godziny konkretnej nocy. Rano po nim czuje sie zmeczony i słaby. Pisze o całej sprawie bo zaczyna mnie to niepokoic. Z poczatku myslalem ze to tylko sny. Ale z 2 strony dlaczego te sny nawracaja i czemu podczas nich az tak sie mecze? Zauwazyłem ze jak mniej sie modle lubp rawie wcale to te sny pojawiaja sie czesciej.

Dodam ze lecze sie na nerwice z dobrym skutkiem. Czuje wyrazna poprawe. Odrzuciłem nawet czesc leków. Pozostaja mi czasem tylko lęki przed tym ze zycie mi sie nie uda, ze jak zwykle polegne.

Jestem wierzacy. Wierze w zycie pozagrobowe szatana itd.

Zastanawiam sie czy w zwiazku z tymi snami mam szukac psychiatry czy egzorcysty?

Za odpowiedzi dziekuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, masz paraliż senny budzisz się ale mięśnie są zdrętwiałe jak podczas snu (wtedy to jest po to byś sobie nic nie zrobił przez przypadek) jednak zdarza się że utrzymuje się po przebudzeniu osoby wtedy doświadczają halucynacji

a to jakich zależy od ich przekonań w każdej kulturze inne postaci które znamy z legend wampiry sukuby teraz w dobie podboju kosmosu

obcy itp.

raz w życiu to miałem u mnie był koszmar z topieniem się łóżko było niby na statku podczas sztormu dlaczego to mi się przyśniło?-bo wtedy nie umiałem jeszcze pływać i się bałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k ze wszystkim sie zgodze tylko dlaczego te moje sny powtarzaja sie i dlaczego schemat praktycznie kazdego jest taki sam. Tylko twarz dziewczyny - demona sie zmienia. I czemu istenieje liniowa zaleznosc Modlitwa/ pojawianie sie snu?

U mnie ma to wszystko podtekst religijny niewatpliwie ze wzgledu iz jestem wierzacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, to proste myślisz że modlitwa pomoże co za tym idzie jak się nie pomodlisz myślisz że to znowu się przyśni -efekt myślisz o tym zwiększasz szansę na ponowny sen

sen jest taki sam tylko trochę się zmienia bo tak często się to powtarzało że ten szlak neuronów jest "mocniejszy" od innych a małe zmiany to inne skojarzenia z tą kobietą co ci się śni

 

-- 11 maja 2014, 18:00 --

 

Po prostu maciek, jedyne mięśnie jakie kontrolujesz to oddechowe musisz szybko oddychać bardzo wtedy się wybudzisz szybciej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, przeszukuje własnie internetowe fora i widze, ze ludzie tez miewaja takie problemy ze diabel "odwiedza" ich w snach. Wierzacy pisza ze jedynym lekarstwem jest głeboka modlitwa. Niewierzacy pisza ze wizyta u psychiatry. Sprobuje narazie modlitwe. Moz diabelstwo sie wtedy przegoni raz na zawsze.

alicja_31, nie wiem jak mam skomentowac twoja wypowiedz wiec powstrzymam sie. Powiem tylko tyle, ze satanizm to taki kult ktory ponoc szkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne Żaden diabeł... Powtarza się pewnie tak często, bo sam się nakręcasz strachem, że się to znowu przyśni i może jeszcze te religijne sprawy tak Cię podświadomie nastawiają. Też mi się kiedyś wydawało, że mnie w nocy nawiedza szatan, potem se poczytałam i uruchomiwszy rozsądek, jakoś samo przeszło... Modliłam się również i było lepiej, pomagało pewnie na zasadzie autosugestii, bo nawet wierząca nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jolantka, otóż nie. Nie nakrecam sie strachem gdyz te spotkania mam w dłuzszych odstepach czasu. Nigdy nie mysle kładac sie spac o tym ze cos takiego moze mi sie przysnic. Staram sie o tych snach zapominac.

Może co 1 miesiac albo co kilka miesiecy. Problem w tym ze tez olałbym sprawe prócz tego jak fatalnie czuje sie podczas tego snu i jaki paraliz mnie dopada. Diabeł smieje mi sie prosto w twarz jakby kontrolował mnie i ten paraliz on kontrolował. To jakas sprawa psycho fizyczna jest.

alicja_31, na serio kreca cie takie motywy? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, tak samo jak ci gwałceni i porywani przz kosmitów (nie patrzcie teraz w mój podpis :lol: )

predatory ich gwałcą :lol:

a serio to tylko neurologiczna przypadłość

masz może utratę świadomości w dzień taką nagłą leczysz się na narkolepsję?

odwiedza we snach to czego najbardziej się boisz

masz nerwice natręctw na tle religijnym może?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, kręcą mnie różne motywy, pewnie dlatego, że na co dzień jestem nudną żoną :lol: Nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego - jednych kręcą murzyni, innych łysi, duże/małe cycki, tyłki i penisy... taki diabeł też może być całkiem, że tak powiem, ...ognisty :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k nic z tych rzeczy nie mam.

Mam lekka nerwice kontrolowana przez lekarza która z reszta bardzo mi sie zmniejszyła. Fizycznie jestem zdrowy jak koń. Dlatego własnie gdyz jestem ogolnie zdrowy fizycznie i raczej psychicznie te sny mnie dziwia ze w ogole sie pojawiaja. Jakims tam dewotem tez nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmij do wiadomości, że to nie sam szatan Ci się śmieje w twarz, tylko że to zwykłe majaki ;) Może poczytaj na necie o sposobach kontroli tego tego, o ile istnieją jakieś, a jak Cię to tak męczy, to możesz pogadać z neurologiem. Niekoniecznie z egzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jolantka, gdyby to byly tylko koszmary nie zaczynałbym w ogóle tego watku. Chodzi o to jak mnie w tym snie paralizuje jaki odczuwam wtedy ból fizyczny. W zadnym innym snie tego nie mialem.

Czytałem kiedys swiadectwo kolesia który był opetany bo praktykował new age ale przede wszystkim bajer ze stymulacja i z wychodzeniem z ciała. Koles dy zdał sobie sprawe z tego ze posiadł go jakis zły duch i ze nawiedza go w snach w których bije sie z nim to troche to pokojarzyłem ze swoimi snami. Zeby nie było najpierw zaczeły mi sie pojawiac sny a dopiero potem przeczytałem o tym kolesiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko Cię będzie przegadać, skoro jesteś wierzący. Nie pomoże argument, że jest to zjawisko zdiagnozowane medycznie i wielu ludzi na nie cierpi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k duzo miałes takich snów? Jak z tego wyszedłes?

 

-- 11 maja 2014, 17:28 --

 

Ciężko Cię będzie przegadać, skoro jesteś wierzący. Nie pomoże argument, że jest to zjawisko zdiagnozowane medycznie i wielu ludzi na nie cierpi?

Nie wykluczam medycyny. Nie warzne co to jest. Wazne jak sie tego pozbyc, bo uwierzcie mi nie jest to miłe, oj nie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, w tzw. świadomym śnieniu pojawia się taki właśnie paraliż senny, jak nie umiemy tego do końca kontrolować to bywa nieprzyjemnie. Zanim zaczęłam zabawę z lekami często miałam świadome sny, można się tego nauczyć, jednak do panowania nad tym długa droga. Jak nauczyłam się w końcu panować, to każdej nocy fajny seks był... 8) albo coś koło tego

to raz

A motyw senny powracający niechciany też miewam - to jazda windą do góry, to mój lęk z dzieciństwa wyolbrzymiony obłędnie. Nie panuję nad tym, powraca raz na jakiś czas, potem mam o czym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, to ma podłoże w układzie serotoninergicznym niedobór serotoniny

=nerwica =się też mniej serotoniny z której syntezowana jest melatonina która odpowiada za sen i czuwanie

rozwiązaniem jest ssri albo może poczekaj to wahania serotoniny po odstawieniu leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, w tzw. świadomym śnieniu pojawia się taki właśnie paraliż senny, jak nie umiemy tego do końca kontrolować to bywa nieprzyjemnie. Zanim zaczęłam zabawę z lekami często miałam świadome sny, można się tego nauczyć, jednak do panowania nad tym długa droga. Jak nauczyłam się w końcu panować, to każdej nocy fajny seks był... 8) albo coś koło tego

to raz

A motyw senny powracający niechciany też miewam - to jazda windą do góry, to mój lęk z dzieciństwa wyolbrzymiony obłędnie. Nie panuję nad tym, powraca raz na jakiś czas, potem mam o czym myśleć.

Ciekawe ciekawe. Jaki to seksik sobie mozna wyobrazac i ciekawe z kim? . O swiadomym snieniu tez kiedys czytałem. Czytałem tez ze te motywy wychodzenia z ciała podczas snu moga prowadzic do opetania.

 

-- 11 maja 2014, 17:34 --

 

Po prostu maciek, to ma podłoże w układzie serotoninergicznym niedobór serotoniny

=nerwica =się też mniej serotoniny z której syntezowana jest melatonina która odpowiada za sen i czuwanie

rozwiązaniem jest ssri albo może poczekaj to wahania serotoniny po odstawieniu leku

Moze którys lek nerwicowy powoduje te wahania? Ale z 2 strony ja juz zadnych leków nerwicowych nie biore. Co najwyzej Miansec od czasu do czasu. Wczoraj Mianscu nie wziałem a ten sen i tak był.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×