Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mirtagen a Mirzaten


Komoda2000

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Od lipca (zeszłego roku) zażywam lek o nazwie "Mirtagen" - trudności ze snem. Gdyby nie on, zarywałabym co drugą noc. A nawet 2-3 pod rząd. Dodatkowo okropne samopoczucie. Depresja ze stanami lękowymi.

I... poprawa jest. Znaczy, odkąd wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego (w tym oceny końcowe) dopadł mnie ogromny stres i lek działa na mnie już tylko usypiająco. Choć nie zawsze.

Dzisiaj p. psychiatra zmieniła mi lek na większą dawkę (z 15 na 30) - Mirzaten.

Oczywiście zmiana pociągnęła za sobą pewne obawy, typu "a co jeśli się nie wybudzę?".

Powiedziała, że ten lek niczym się nie różni od poprzedniego (oprócz nazwy i dawki). Co nie zmienia faktu, że i tak obawiam się przyjmowania tego leku. Czy rzeczywiście niczym się nie różni od poprzedniego leku? A może są tu osoby, które zażywają bądź zażywały "Mirzaten"?

Pytam dla własnego świętego spokoju. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Od lipca (zeszłego roku) zażywam lek o nazwie "Mirtagen" - trudności ze snem. Gdyby nie on, zarywałabym co drugą noc. A nawet 2-3 pod rząd. Dodatkowo okropne samopoczucie. Depresja ze stanami lękowymi.

I... poprawa jest. Znaczy, odkąd wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego (w tym oceny końcowe) dopadł mnie ogromny stres i lek działa na mnie już tylko usypiająco. Choć nie zawsze.

Dzisiaj p. psychiatra zmieniła mi lek na większą dawkę (z 15 na 30) - Mirzaten.

Oczywiście zmiana pociągnęła za sobą pewne obawy, typu "a co jeśli się nie wybudzę?".

Powiedziała, że ten lek niczym się nie różni od poprzedniego (oprócz nazwy i dawki). Co nie zmienia faktu, że i tak obawiam się przyjmowania tego leku. Czy rzeczywiście niczym się nie różni od poprzedniego leku? A może są tu osoby, które zażywają bądź zażywały "Mirzaten"?

Pytam dla własnego świętego spokoju. :smile:

To jest to samo. A sama mirtazapina (czyli substancja czynna, a nie nazwa handlowa - to co podałaś to 2 różne nazwy tego samego) działa głównie na receptory histaminowe. Coś jak mocniejsza hydroksyzyna. Dobrze się wyśpisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie możesz brać ;) Mówi ci to największy tchórz, jeśli chodzi o branie leków, a zwłaszcza ich skutki uboczne :roll: Sama biorę mirtazapine od ponad 6 lat i jest ok. Ja akurat na odwrót, zaczynałam od Mirzatenu, a od jakiegoś czasu biorę Mirtagen ( w dawce 45 mg, również z powodu kłopotów ze snem, bo innego działania tego leku mimo tak dużej dawki nie dostrzegam :( ).

 

Miło jest wiedzieć, że nie jest się samemu z problemami ze snem, chociaż oczywiście nikomu ich nie życze 8) Pozdrawiam

 

Tak na marginesie, dostałaś ten nowy Mirzaten ulegający rozpadowi w jamie ustnej, podobnie jak Mirtagen czy zwykły w tabletkach ? A poza mirtazapiną bierzesz jeszcze jakieś inne leki ?

 

Aha, sorry, jest jedna różnica między tymi dwoma lekami - CENA - Mirtagen

jest znacznie tańszy, ale wiem, że niektórzy lekarze upierają się przy Mirzatenie

i wolą go przepisywać pacjentom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie, dostałaś ten nowy Mirzaten ulegający rozpadowi w jamie ustnej, podobnie jak Mirtagen czy zwykły w tabletkach ? A poza mirtazapiną bierzesz jeszcze jakieś inne leki ?

W zwykłych tabletkach (a aptekarz twierdził, że takich nie ma :? ). Sporadycznie tabletki na uspokojenie - atak paniki. Nieźle dusi ;_;

Możliwe, że od momentu rozpoczęcia wakacji będę stopniowo przechodziła z obecnego leku na przeciwpsychotyczny ( ponoć jest też antydepresyjny). Istnieje możliwość, że moje objawy psychozy zostały wywołane pod wpływem ciągłego, silnego stresu (powinnam być pod opieką psychologa, ale wizyty jak jej nie było, tak nadal jej nie ma :roll: ). Wtedy dołączą leki uspakajające na rano - jeśli stres będzie duży, to Atarax (hydroksyzyna prześladuje mnie od gimnazjum :smile: ).

Przy mniejszym stresie kochana meliska :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie niestety Hydoxyzyna nie pomaga. Ale uważam, że jeżeli bierzesz mirtazapine na sen

i dobrze się po niej czujesz, to chyba nie ma sensu jej zmieniać. Wiem, bo długo biorę. A trudno jest utrafić dobry lek na bezsenność. Chyba, że u Ciebie kłopoty ze snem są tylko przygodne i np. w wakacje zasypiasz bez problemu.

 

A co do Mirzatenu to od niedawna dostępne są tabletki Q-tabs rozpadające się w jamie ustnej podobnie jak Mirtagen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×