Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

ELLOR@,

a ile Ty bylaś bez leku? jezeli objawy zostały wywołane po prostu czysto biochemicznie z powodu wcześniejszego zaczęcia brania SSRI to nie wiem na ile terapia jest w takiej sytuacji pomocna, sam to musze na sobie sprawdzic, bo kiedys mialem 100 razy wiecej stresów a czułęm sie o wiele zdrowszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..za pierwszym razem nie miałam tak....nie podoba mi się działanie w tej chwili, poczekam jeszcze troszkę i trzeba będzie działać..A dzisiaj obudziłam się z takim kłuciem pod lewą piersią, kiedy głębiej oddychałam, ziewałam lub kaszlałam ból się powiększał...około 14 przeszło...Dziwne uczucie. No ale kiedy zaczyna dziać się coś niedobrego to doszukuję się że problem tkwi w tabletkach.

Lunatic pisałeś że ciężko ci jest zacząć lek bo skutki uboczne coraz bardziej dają w kość, a u mnie tym razem prawie ich nie odczułam.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze to byl znak zeby sie w nie nie pakowac znowu,to sie powinno brac tak jak podaja, 6 miesiecy od poprawy i odstawka,ale jak sie samemu jest niedoinformowanym i ma sie imbecyli za lekarzy to potem sie bierze latami tak jak daja i jest duzy problem

 

-- 26 sty 2015, 22:24 --

 

ELLOR@,

bo wiele skutków ubocznych jest takich samych jak objawy nerwicowe i potem nie wiadomo co jest od czego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis mialem miec wizyte u swojego lekarza, odwolal pacjentow bo chyba pojechał na ferie, nastepny termin za 1,5 miesiaca, a ja ledwo zyje

ide jutro do innego, niecały rok byłem bez ssri, jedna wielka męczarnia w 90% tego czasu, słabsze leki nie działają, prawdopodobnie wracam do paroksetyny ktora dała najbardziej stabilne działanie w dosć długim okresie czasu, no i niedługo ide w koncu na terapie, ale musze troche podniesc samopoczucie bo jestem tak osłabiony ze nawet nie mam ochoty za bardzo gadac na takiej terapii

myslalem ze jak pojde do pracy to zadziala to korzystnie na samopoczucie, nic z tego, jeszcze wiecej stresu, frustracji, niepewności, wszystko jeszcze bardziej nasilone

no ale tak to jest jak sie robi cos pod przymusem, wbrew sobie, wbrew aktualnemu stanowi zdrowia, kwestia czasu jest tylko kiedy nastąpi moment ze nie bedzie dało rady tego wytrzymac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi się stabilnie.Objawy somatyczne przeszły, humor nawet ok w końcu coś się ruszyło.Pozdrawiam

 

-- 10 lut 2015, 19:30 --

 

Hej jak tam?Co u Was?lunatic?Co się dzieje, obraźiliście się?

U mnie raz super dziś gorzej..Zajechałam do pracy pełna optymizmu, a tu nagle jakieś mroczki przed oczami,takie białe jak za mgłą widziałam...trwało to około godziny raz lżejsze potem mocniejsze..następnie po godzinie zaczęła boleć mnie dyńka i jakaś zmęczona jestem dzisiaj trochę przymroczona. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja musialem wziac l4 na pare dni, oczywiscie kierowniczka niezadowolona, nie wyobrazam sobie jakbym mial wziac na dłuzej co moze byc konieczne co wtedy będzie, bo nie jestem w stanie zaczac leku jednocześnie pracując, błędne koło trwające już miesiącami

Ellora jakim cudem Ty dostarczalas l4 od psychiatry do zakłądu pracy? Gdzie Ty pracujesz ze potrafili to zrozumieć?

nie wyobrazam sobie powrotu do swojej pracy jezeli bym im dał zwolnienie od psychiatry

 

-- 10 lut 2015, 20:36 --

 

jestem tak skołowany ze nie wiem co robic, brac l4 i czekac na dzialanie leku co wiaze sie z potencjalnymi pozniejszymi problemami i wiecznymi uwagami w domu czy się męczyć ze skutkami ubocznymi w pracy, juz w akcie desperacji poprosilem swoją bylą szefową o opinie na ten temat, bo to akurat jest dobra i wyrozumiala osoba a nie jak te pozostałe bydło który umie tylko pomiatać innymi ludźmi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze trafiłam biorę Elicea od 5 tyg i szczerze mam wrażenie ze nic nie daje :(, u mnie głównym problemem sa objawy somatyczne. Jak było u was kiedy minęło?? Wczoraj kardiolog przepisał mi betaloc zok na serce ale poczytałam ze wchodzi w interakcje z Elicea i boje sie wziac, dzis dzwoniłam do lekarza i kazał mi sie nie bać, kurde No nie lubie brac leków bo sie ich boje i tak o...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Betabloker jest mi potrzebny ze względu na przyspieszony rytm serca, najgorsze ze jak mam takie ataki to trwają one kilka godzin ze zwykle ląduje na SOR, najbardziej mnie denerwuje to moje serce które czuje w całym ciele, a jak bije szybko to w pewnym momencie jest mi aż nie dobrze z wysiłku trzęsą mi sie ręce i ogólnie czuje jakbym zaraz miała zawał miec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poki co Elicea nic nie daje odkąd ja biorę juz 2 razy byłam na SOR a wręcz mam wrażenie ze odkąd ja biorę jest gorzej, drżą mi ręce, serce wali prawie cały czas, piecze mnie ciało ale to podobno jej efekty uboczne które miną, oby mam nadzieje ze niedługo z tego wyjdę i zapomnę ze brałam leki - wiem wiem ze to nie tak prosto ale nadzieje zawsze mozna miec. Ten beta bloker przepisał mi dobry profesor wiec mam nadzieje ze wie co robi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć wariaty !

 

co u Was??????????????? , ja powoli schodze z prochów - biorę teraz 10 mg ale chyba od marca 5 i stopuję , czasami miewam jeszcze dziwne myśli ale nie takie co by mnie przytłaczały a sytuacja dalej jest niewesoła tylko różnica taka że juz sie nią nie przejmuję :) - co będzi to będzie :) jak tam ferie minęły , bo ja pośmigałem na nartkach w Białce - było ekstra :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Betabloker jest mi potrzebny ze względu na przyspieszony rytm serca, najgorsze ze jak mam takie ataki to trwają one kilka godzin ze zwykle ląduje na SOR, najbardziej mnie denerwuje to moje serce które czuje w całym ciele, a jak bije szybko to w pewnym momencie jest mi aż nie dobrze z wysiłku trzęsą mi sie ręce i ogólnie czuje jakbym zaraz miała zawał miec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak..pisałam wypracowanie aby odpowiedzieć i nie wysłało się...

 

-- 18 lut 2015, 14:07 --

 

Hej jak tam?

U mnie ok.Objawy somatyczne przeszły, czasami zakręci się w głowie.Jestem na dawce 20mg esci.Nie wiem co jest powodem mojego zmęczenia, ciągle nie dospana...a przesypiam 8godz bez pobudek...wiosna??

 

-- 25 lut 2015, 13:27 --

 

Hej co u Was.lunatic jak się czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiekszam delikatnie dawke paro,narazie jestem na 1/4,nie dziala ale czego sie spodziewac po takiej ilosci,musze doraznie brac leki ktore dzialaja natychmiast

Zastanawiam sie tez nad codzienna kilkugodzinna terapia w jednym osrodku,ale wtedy z praca bylby koniec

 

-- 25 lut 2015, 21:00 --

 

A przy okazji nie musialbym pracowac jednoczesnie zaczynajac lek,czasem jest bardzo ciezko,kazde delikatne podniesienie dawki daje ogromne oslabienie,pracowac i myslec w takim stanie to jest meczarnia,podnosze dawki na weekend ale i tak pogorszenie jest dalej w tygodniu

Ellora Ty tez bylas oslabiona na poczatku esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×