Skocz do zawartości
Nerwica.com

ludzie z NN, odradzam Wam wchodzić w ten temat


jetodik

Rekomendowane odpowiedzi

Synchroniczność, tutaj taki link, gdyby ktoś się chciał pobieżnie zapoznać z tym tematem.

http://zwierciadlo.pl/2011/psychologia/rozwoj/zjawisko-synchronicznosci-na-czym-polega

 

czy wierzycie, że zjawiska psychiczne, mają wpływ na wydarzenia losowe?

że myśli mogą się materializować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej. Już jakiś czas temu zauważyłem, iż to co myślę i jak się czuję jest ściśle powiązane z tym co mi się przytrafia. Świeży przykład: ostatnio myślałem o swoim dzieciństwie i zacząłem spotykać po kolei kolegów z podstawówki, których wcześniej nie widziałem przez wiele lat. Ktoś może powiedzieć, że to zwykły przypadek, co nie? Otóż NIE. To tylko jeden z masy przykładów. Obserwuje to od długiego czasu dość dokładnie i widać pewną niewytłumaczalną dla mnie zależność. Tak jakby świat, wydarzenia i wszystko na około nastrajało się do tego co myślę/czuję/obawiam się itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenie_magiczne

http://pl.wikipedia.org/wiki/Samospe%C5%82niaj%C4%85ce_si%C4%99_proroctwo

 

Gdyby myśli ludzi z NN(podzielam ostrzeżenie, aby nie zaglądali do tego tematu- choć sam mam NN, ale leję na to ciepłym moczem) faktycznie się "materializowały" to byłaby mówiąc bez ogródek ch...nia z grzybnią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak. Jeżeli ktoś w to kompletnie nie wierzy, jest to dla niego niemożliwe, jest to dla niego bajka, fikcja to wtedy tak faktycznie będzie w jego życiu. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości co do działania tego to wtedy będzie działało to wybiórczo. Moim zdaniem jest to uzależnione od tego czy ktoś 'w to wierzy' ale nie w sensie, że ktoś tylko przytaknie, powie uwierzyłem, będzie coś tam sprawdzał i okażę się, że jednak dupa i nie działa. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Chodzi tutaj bardziej o przyjęciu tego za fakt niepodważalny. Gdy przyjmiesz to za taki pewnik nie do podważenia i przekonasz do tego samego siebie to wtedy magicznie zacznie działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger,

 

no ja właśnie choruje na NN i kiedyś oglądałem film 'sekret', w którym ludzie twierdzili, że myśli tworzą rzeczywistość i pomimo zapewnień bohaterów, że myśl pozytywna ma 1000 razy większą siłę niż myśl negatywna, moje magiczne myślenie się nasiliło, a wraz z nim rozwój choroby, ale zbudowałem sobie tarczę ochronną w postaci naturalistyczno-kauzualnego światopoglądu i wyelminowałem natręctwa prawie do zera, niestety jakiś czas temu na tej tarczy pojawiło się pęknięcie, pod wpływem hipotezy synchroniczności, a natręctwa wróciły.

 

monooso,

Moim zdaniem jest to uzależnione od tego czy ktoś 'w to wierzy'

 

a jak ktoś nie wierzy, że zjawisko synchroniczności jest uzależnione od tego czy się w nie wierzy czy nie, to jaki jest efekt?

 

mark123,

Obecnie nie ma dowodów na to, by myślami można było wpływać na zdarzenia losowe, ani dowodów, że jest to niemożliwe.

 

Robert Jahn i Brenda Dunne, prowadzili badania wpływu intencji na zdarzenia losowe i potwierdzili taki wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tak, nie wchodzić, pierwsze co jak zobaczyłam to weszłam, to tak jak mówić komus nie myśl o białym ;)

No, niestety na mnie też tak podziałało i weszłam, ale może to i dobrze i trzeba poruszyć ten temat, fajnie by było aby ekspert się wypowiedział, bo dla każdego z nn to temat ważny. Te wszystkie "sekrety" "potęgi podświadomości" wywołują lęk :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to jak miałem przestrzec? na mnie by tak nie podziałało :bezradny:

 

trzeba dodać, że to są tylko przypuszczenia, synchroniczność postulowana przez Junga należy do pseudonauki, a badania wpływu intencji na zdarzenia przypadkowe, o których wspominałem wcześniej i o których można sobie poczytać na tej stronie http://www.princeton.edu/~pear/experiments.html

też są poddawane w wątpliwość pod względem rzetelności naukowej, no i wcale nie dowodzą materializacji myśli, czy ich przyczynowego wpływu na wydarzenia zewnętrzne.

swoją drogą w najbliższym czasie będę musiał wysłać maile do jakichś kompetentnych naukowców z pytaniami o te rzeczy, wielu z nich prowadzi blogi i chętnie odpowiada.

niestety muszę przyznać, że sam się jeszcze dostatecznie nie wgłębiłem w zagadnienie.

 

-- 22 kwi 2014, 16:42 --

 

Vitalia, nie wiem czy wiesz ale jeden z bohaterów filmu sekret spowodował śmierć trzech osób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, A w co wierzy taka osoba? Od czego jest uzależnione to zjawisko według niej? Jeżeli nie wierzysz w to zjawisko to nie będzie działać. Jeżeli nie wierzysz w Boga to nie będzie Ci służył. Jeżeli wierzysz w Boga to będzie Ci służył. Jeżeli nie wierzysz w przesądy to nie będziesz miał pecha w określonych okolicznościach. Jeżeli wierzysz, że jesteś do niczego to właśnie tak inni będą Cię postrzegać. Jeżeli wierzysz, że przegrałeś życie to kładź się do trumny bo faktycznie tak będzie itd. Zresztą tu nie o wiarę na pstryknięcie palcami chodzi, tak jak pisałem wcześniej. Tutaj chodzi o przekonanie siebie samego, swojej podświadomości, że jest inaczej. Trzeba zaakceptować taką możliwość, trzeba wziąć ją na serio pod uwagę, a nie jako przedmiot badawczy, który może przynieść jakieś ewentualne korzyści. Trzeba po prostu przyjąć za pewnik, że tak jest. Nawet jeżeli będziesz sobie codziennie wmawiał 100 razy, że jesteś śmiały, a w głębi siebie będziesz czuł inaczej to gówno się zmieni, będziesz podświadomie wiedział, że oszukujesz siebie samego. Tak samo z prawem synchroniczności, jeżeli w głębi siebie będziesz miał jakąś nutkę wątpliwości, że to jednak niemożliwe to będzie dupa. Temu tak trudno teraz się przestawić bo każdy od małego był programowany co jest możliwe na tym świecie, a co nie jest, jaki jest, a jaki nie jest itp.

 

-- 22 kwi 2014, 18:06 --

 

Zresztą spójrzcie na swoje życia. Jestem pewien, że są dokładnie takie jakie podświadomie chcieliście aby były, tzn. może nie do końca Wy chcieliście ale tak mieliście wprogramowane. Jestem o tym przekonany. Gdy patrzę na swoje życie jest dokładnie takie jakie musiało być. Nie mam pracy bo podświadomie nigdy nie chciałem jej mieć więc nie mam co narzekać. Gdy podświadomie będę chciał pracować, bez żadnych obaw, będę całkowicie gotowy to wtedy spadnie mi z nieba, zobaczycie. Tak samo jest ze wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie wierzysz w Boga to nie będzie Ci służył. Jeżeli wierzysz w Boga to będzie Ci służył

 

A ja myślałam, że to mnie brak pokory. Bóg służy???

 

Jeżeli wierzysz, że jesteś do niczego to właśnie tak inni będą Cię postrzegać.

 

Jeśli wierzy, że jest do niczego to powinien być do niczego, nic mu się nie powinno udawać, nic a nic.

 

Tutaj chodzi o przekonanie siebie samego, swojej podświadomości, że jest inaczej

a jak sie to niby robi?

 

A powiedz, tak z ciekawości , czy są jakieś granice siły naszej wiary?

 

Poza tym, czy to "prawo" działa też w świecie zwierząt i roślin, czy gdy zwierze ma pecha i ginie pod samochodem,to jest to efekt jego wiary? czy,gdy roślinka schnie na polu,albo przejeżdza po niej samochód oznacza to ,że była pesymistką, czy jak?

-- Wt kwi 22, 2014 5:18 pm --

 

jetodik, nie znam dobrze angielskiego, ale znów odniosę sie do Artura Króla http://blog.krolartur.com/anty-guru-james-arthur-ray/

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monooso,

jetodik, A w co wierzy taka osoba? Od czego jest uzależnione to zjawisko według niej?

 

no ta osoba wierzy, że to w co wierzy nie wywiera magicznego wpływu na żadne zjawisko, a na temat samego zjawiska nie ma poglądu, po prostu nigdy się nad nim nie zastanawiała...

to to zjawisko jak i różne inne działają czy nie działają w takim wypadku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałam, że to mnie brak pokory. Bóg służy???

Oczywiście, że tak. Głównie w tym celu ludzie się modlą. Chociaż zależy tutaj również w jaki sposób postrzegasz Boga i czego od jego oczekujesz.

 

Jeśli wierzy, że jest do niczego to powinien być do niczego, nic mu się nie powinno udawać, nic a nic.

Jest do niczego ponieważ właśnie w to wierzy. Jeżeli w to wierzy to taki będzie.

 

a jak sie to niby robi?

Hehe, dobre pytanie. Mam pewne przypuszczenia ale na razie testuje więc zachowam dla siebie.

 

A powiedz, tak z ciekawości , czy są jakieś granice siły naszej wiary?

Nie wiem.

 

Poza tym, czy to "prawo" działa też w świecie zwierząt i roślin, czy gdy zwierze ma pecha i ginie pod samochodem,to jest to efekt jego wiary? czy,gdy roślinka schnie na polu,albo przejeżdza po niej samochód oznacza to ,że była pesymistką, czy jak???

Jakie to zwierze? Załóżmy, że wiewiórka. Nie jestem wiewiórką. Nie jestem również polną roślinką. Wszystko co się dzieje w Twoim życiu jest zależne od tego w co podświadomie wierzysz.

 

-- 22 kwi 2014, 18:35 --

 

no ta osoba wierzy, że to w co wierzy nie wywiera magicznego wpływu na żadne zjawisko, a na temat samego zjawiska nie ma poglądu, po prostu nigdy się nad nim nie zastanawiała...

to to zjawisko jak i różne inne działają czy nie działają w takim wypadku?

Działają tylko taka osoba jest ich nieświadoma, myśli, że to wszystko kwestia przypadku. Jeżeli 'uwierzy', że to prawda to wtedy będzie mogła jeszcze to kontrolować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to zaproponujcie jakąś inną nazwę, a ja poprosze moderacje o zmiane nazwy tematu.

gdybym ja zobaczył temat z taką nazwą, pomyślałbym, że są tam jakieś zdjęcia drastyczne czy coś w tym stylu i na serio bym nie wszedł.

 

kurde moje nn podczas remisji magicznego myślenia, też znalazło inne ujście, typu sprawdzanie drzwi i częste mycie rąk, było to jednak o wiele mniej dokuczliwe.

 

-- 22 kwi 2014, 18:25 --

 

khaleesi, temat nie miał na celu szokowania, to nie są jakieś wygłupy i bardzo dobrze, że nie podkręcił Twoich natręctw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×