Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poszukuje i nie proszę o odpowiedzi


Slawekkkk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Z racji tego, że ten email jest moim jedynym emailem jaki zostanie opublikowany bardzo proszę o d-o-k-ł-a-d-n-e przeczytanie jego treści. Z góry uprzedzam wszelkiej maści zapatrzonych w siebie (a raczej w swoje dolegliwości) ludzi o podarowanie sobie klepania odpowiedzi w stylu "wszystko na nie byle nic nie robić" - jest tu mnóstwo innych miejsc z piaskownicą dla Was. Z góry serdecznie pozdrawiam (choć wiem, że to dla was ironiczne).

 

Przechodząc jednak do osób, które jeszcze pamiętają kim są i rozumieją, że objawy ciała które przeżywają i ich dotykają są niczym innym jak OBJAWAMI ciała w reakcji na to co się dzieje w umyśle. Takie osoby serdecznie witam i zapraszam do czytania dalej.

 

Poszukuje jednej, góra dwóch w tej chwili osób, zdecydowanych na pozbycie się owych objawów ciała. Pragnę zauważyć i ponownie zwrócić uwagę na to co jest napisane - POZBYCIE SIĘ OBJAWÓW CIAŁA - co oznacza, że Ty jako osoba, która to czyta ma świadomość, że jest zdrowa, tylko ma objawy ciała. Zwracam uwagę po raz trzeci - jeżeli wiesz, że jesteś osobą zdrową, a to co się dzieje, wszelkiej maści objawy ciała występujące właśnie w nim, traktujesz jako coś do wyeliminowania - możesz czytać dalej, bo rozumiesz o czym mówię.

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób które dobrze zarabiają i mogą sobie pozwolić na pracę przez ok 7-14 dni przez internet (ok 2 godzin dziennie).

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób które ROZUMIEJĄ, że nikt oprócz nich samych tychże objawów "wyleczyć" nie może.

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które są ZDECYDOWANE na to, żeby te objawy wyeliminować. Wszelkiej maści rozmyślania, przekonywania, drążenia, klepania, pytania, odpowiedzi, przedłużania - polecam inne wątki.

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które ROZUMIEJĄ, że to co obecnie jest w głowie doprowadziło do takiego stanu rzeczy i aby zmienić życie (a dokładniej reakcje owego ciała) należy POTĘŻNIE ZMIENIĆ to co jest w głowie.

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które ZDAJĄ SOBIE SPRAWĘ, że żaden obiekt zewnętrzny (w świecie zewnętrznym) nie jest w stanie zlikwidować ich objawów (osobom, które w tej chwili łykają jakiekolwiek tabletki z góry dziękuje).

 

Jeżeli to jest napisane powyżej jest przez Ciebie zrozumiałe, co więcej, jeżeli to wszystko sam już wcześniej wiedziałeś/wiedziałaś proszę o kontakt.

 

Pozdrawiam

 

Sławek

 

PS. Aktualizacja punktu

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób które dobrze zarabiają i mogą sobie pozwolić na pracę (ZE SOBĄ) przez ok 7-14 dni przez internet (ok 2 godzin dziennie).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Aktualizacja punktu

 

Poszukuje jednej, góra dwóch osób które dobrze zarabiają i mogą sobie pozwolić na pracę (ZE SOBĄ) przez ok 7-14 dni przez internet (ok 2 godzin dziennie).

No! Bo nie mialam pojecia o co Ci chodzi w tym elaboracie/ Ile bierzesz za te "prace ze soba"?

 

Spam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Jestem nową osobą na tym forum.

W życiu spotkały mnie radości oraz wielkie rozczarowania.

W chwili obecnej mam różne rzeczy na głowie, które mogę nazwać problemami.Jednak potrafię sama je jakoś poukładać.

Jestem na tym forum, ponieważ potrzebuję Waszej pomocy.Ale nie w sprawie moich problemów, lecz Waszych.

Obecnie jestem w trakcie otwarcia nowej rubryki w jednym

z miesięczników psychologicznych.Praca dotyczy dialogu między mną a osobą po drugiej stronie monitora.

Moim zadaniem jest słuchać i pomagać doradzać.

Jeśli chcecie mi pomóc a przy okazji porozmawiać mailowo na wszystkie tematy jakie Was gryzą, zapraszam serdecznie do klawiatury i przysłania mi maila na adres ameliawalka@wp.pl

Pozdrawiam WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW:)))

D.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dorota1488, jaka to gazeta?

 

Niestety nie mogę teraz na to odp.Jestem w trakcie zbierania materiałów, więc jak będę miała coś opublikować na pewno nie obędzie się bez Waszej zgody i wiedzy gdzie co i jak:)

 

-- 17 paź 2012, 15:56 --

 

Chętnie pogadam. Co tam u Ciebie?

 

 

u mnie bardzo pozytywnie:)

Co byście zrobili, gdybyście dowiedzieli się, że został Wam ostatni miesiąc życia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co byście zrobili, gdybyście dowiedzieli się, że został Wam ostatni miesiąc życia?

Byłabym przerażona, a zarazem szczęśliwa. Bo w końcu moje problemy by zniknęły. :D

I spędziłabym ten ostatni miesiąc bez żadnych obaw, w końcu nie musiałabym obawiać się o przyszłość.

Wzięłabym kasę, wyjechałabym gdzieś, by być z dala od ludzi, którzy mnie niszczą i bawiłabym się, jak nigdy wcześniej. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę teraz na to odp.Jestem w trakcie zbierania materiałów, więc jak będę miała coś opublikować na pewno nie obędzie się bez Waszej zgody i wiedzy gdzie co i jak:)

 

A to sorry,, ja sie otworze a potem przeczytam w Fakcie albo Zyciu na gorąco artykul o wariatach gdzie beda mnie cytowac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a skąd wzięłabyś pieniądze?pożyczka, której nigdy byś nie spłaciła?:);)

 

-- 17 paź 2012, 16:12 --

 

Niestety nie mogę teraz na to odp.Jestem w trakcie zbierania materiałów, więc jak będę miała coś opublikować na pewno nie obędzie się bez Waszej zgody i wiedzy gdzie co i jak:)

 

A to sorry,, ja sie otworze a potem przeczytam w Fakcie albo Zyciu na gorąco artykul o wariatach gdzie beda mnie cytowac ;)

 

 

Chyba nie doczytałaś : więc jak będę miała coś opublikować na pewno nie obędzie się bez Waszej zgody i wiedzy gdzie co i jak:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to sorry,, ja sie otworze a potem przeczytam w Fakcie albo Zyciu na gorąco artykul o wariatach gdzie beda mnie cytowac ;

 

Imienia i nazwiska nie podadzą, bo nie znają, więc w sumie żaden problem...

 

a skąd wzięłabyś pieniądze?pożyczka, której nigdy byś nie spłaciła?:);)

mogłaby i być pożyczka... nie martwiłabym się nią, bo za miesiąc, gdy przyszłaby pora spłaty pierwszej raty - już by mnie nie było! ; )

będę pamiętać o tym, jak będę chciała się zabić. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie doczytałaś : więc jak będę miała coś opublikować na pewno nie obędzie się bez Waszej zgody i wiedzy gdzie co i jak:)

doczytalam ale po co mam sie produkowac jak nie wiem gdzie to pojdzie, Troche nie fair zbierac material od ludzi kiedy nie maja pojecia do jakiej gazety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm...Ja to widziałam zupełnie inaczej...

Strasznie oporne mamy społeczeństwo, to też jest dobry temat na artykuł.Dziękuję za inspirację.

Tak jak mówi jedna z przedmówczyń, przecież nazwisk nie podam.Chodzi tylko o zbadanie jak ludzie reagują na pewne tematy, jak rozmawiają itp.

Poza tym nie wiedziałam, że Fakt to miesięcznik psychologiczny:))))))))

Na koniec mam prośbę, kto chce mi pomóc i chociaż trochę ma zaufania, to bardzo proszę o maile(w artykule nie podam maili-jest to profesjonalizm autora, który szanuje prywatność i dane innych).

Chodzi o inspirację podczas naszych dialogów.

Ci, którzy nie są zainteresowani odsyłam na łamy Faktów:)

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale o czym te rozmowy bo jak jakieś konkretne tematy to się piszę na to... a co mi tam, dla nauki to zrobię, ale jakoś naświetl temat...

 

-- Śr paź 17, 2012 8:18 pm --

 

a tak patrząc na twój nick (cyferki), czy to przypadkiem nie jakaś biała gazetka jest? Jeżeli oczywiście wiesz co mam na myśli, a te liczy to czysty przypadek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehe:)całkiem nie przypadkiem;) Gazetka nie jest biała;)chociaż może i w takiej powinnam spróbować;)

Widzę, że Jesteś obcykany w te gierki i bardzo dobrze:)

Miło mi poznać zatem.Zapraszam do mailowania.Na Forum spotykam się powoli z protestem więc niema co zawracać głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda, że tak ciężko po prostu pogadać...trudno...

Czasami się mówi, że czegoś nie mówimy, żeby nie zapeszać...i tak też miało być w moim przypadku...

Czekam na maile. Z innymi się żegnam.Dobrze, że inne fora inaczej trochę podchodzą do sprawy.

Wszystkiego dobrego i pozdrawiam:))))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×