Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przedłużona ekspozycja


Gość sailorka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Ja chodzę na taką terapię. Sesje są nagrywane i potem jeszcze odsłuchuje je w domu. Powiem tak. Mnie aktualnie pozamiatało. Prawdopodobnie to wynik tych sesji. Wkoło gadanie o sytuacji traumatycznej, przypominają się emocje z tuż przed, kiedy jeszcze było normalnie w kontraście z tym co było potem. Masakra. Derealizacja się już powiększyła do tego stopnia, że nie jestem w stanie iść do pracy, a nawet wsiąść za kierownicę. Co chwila też zbiera mnie na wymioty. Jest wrażenie, że życie dobiega końca w sensie utraty kontaktu z rzeczywistością. Ale wiadomo każdy reaguje inaczej. U mnie od traumy minęło 12 lat prawie. U Ciebie może być inaczej. Myślę, że i tak nie ma innej drogi wyjścia z tego g**

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też zaczęłam, teraz mam miesiąc przerwy i bardzo się cieszę, bo wreszcie mam trochę spokoju. Ale fakt, ta terapia to jakiś koszmar. Też nie mogę po niej pracować. Nie lubię terapeuty i niedobrze mi na sam widok przychodni, do której chodzę. Chyba wymyślił to jakiś wyjątkowo wyrafinowany sadysta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×