Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nietypowy problem z akolholem


jestemanonimem

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie.

Nie za bardzo wiem, w którym z działów umiejscowić mój problem. Od 7 miesięcy mam nietypowy problem. Zaczął się on, gdy postanowiłem życie abstynenta. Nigdy wcześnie miałem problemów z alkoholem, mam 21 lat, prowadziłem życie jak każdy nastolatek, lubiłem imprezy mocno zakraplane. Takie mamy czasy:) Po moich urodzinach praktycznie z dnia na dzień postanowiłem nie pić. Od tego czasu brzydzę się ludźmi, którzy piją, momentalnie tracę do nich szacunek. Nie ufam im. Stało się to bardzo uciążliwe. Pomijając utratę życia towarzyskiego, panicznie boje się alkoholowych imprez. Brzydzą mnie, powodują straszne uczucie odrazy. Przynosi to wiele kłótni. Najbardziej przykre są te z moją dziewczyna. Kocham ją nad życie, ale nie potrafię zaakceptować gdy ona na imprezie wypije nawet 2 piwa. Boje się, panicznie boje się, że stanie się coś złego. Wyjaśniając wątpliwości, ufam jej :) Proszę o pomoc, może ktoś spotkał się z takim problemem lub wie jak sobie z nim poradzić.

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może przenosisz na innych swój strach że też stracisz nad sobą kontrolę.. dlaczego właściwie przestałeś pić, coś się wydarzyło? powinieneś chyba spokojnie przeanalizować o czym tak naprawdę myślisz gdy widzisz dziewczynę z piwem, co ci w tym właściwie nie pasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestemanonimem daj innym prawo wyboru , wyluzuj . Takie kontrolowanie Cię zniszczy psychicznie, dobije .Zaczniesz uchodzić za dziwaka i z czasem będą Cie unikać . Alkohol jest dla ludzi , szczególnie tych co potrafia sie napić z umiarem . Potraktuj alko. jak masło , jak produkt spożywczy, jeden z wielu ,,, pewna formę życia towarzyskiego i jego oprawę ..Nie chcesz pic , nie pij ,,, ale nie narzucaj swoich analiz innym .Boi tak nie wygrasz ,świata nie zmienisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydarzyło się nic co mogło by to spowodować. Tak po prostu z dnia na dzień. Na początku może jako trochę próba, ale okazało się to łatwiejsze niż przypuszczałem. Zgadzam się z tym, wyniszcza mnie to psychicznie, stres, gniew, niepokój...

Jest też druga strona medalu, czy znajomi, którzy nie potrafią zaakceptować tego,ze nie pijesz to na prawdę Twoi znajomi? Rzecz chyba warta przemyślenia.

Tak czy siak stało się to mega uciążliwe.... :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestemanonimem sam jestem abstynentem, więc myślę, że jakieś przesłanki są za tym, żebym się wypowiedział.

Wydaje mi się, że duuuuży problem tkwi w Tobie jeśli przeszkadza Ci, że inni piją. Ja pamiętam, że mnie tylko męczyło/drażniło jak ludzie się pytali "Ze mną się nie napijesz?" ale nauczyłem się to obracać w żart i wszyscy jakoś odpuścili. No i przede wszystkim powinieneś zejść z dziewczyny, albo poważnie z nią tą kwestie przedyskutować, bo tego typu akcje mogą rozwalić Twój wizerunek w jej oczach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestemanonimem, nie rozumiem, dlaczego podjales taka decyzje? Oczywiscie rozumiem, ze mozna miec rozne motywy, ale jesli czujesz sie z tym wewnetrznie zle to po co...? Bales sie, ze sie uzaleznisz, wplywalo to na ciebie negatywnie pod wzgledem psychicznym lub fizycznym? (Nie wiem, jakie ilosci alkoholu piles wczesniej) Miales zle wspomnienia? Czy powiedziels sobie: Nie pije, bo tak...i wszyscy inni tez maja przestac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×