Skocz do zawartości
Nerwica.com

FOTOGRAFIA CYFROWA - LUSTRZANKI


Rekomendowane odpowiedzi

 

Vorenus, a Ty już długo pracujesz jako fotograf?

 

Z fotografii obecnie jest bardzo trudno wyżyć.

Dla mnie jest to jakieś 30% dochodu.

 

Jeżeli chcesz się zajmować reporterską fotografią, to na początek przejdź się na kilka ogólnodostępnych wydarzeń.

Zrób z nich reportaż, aby mieć portfolio i rozsyłaj do agencji.

Jak będzie dobre to pewnie dostaniesz propozycje współpracy jako wolny strzelec. Ale to jest bardziej zabawa. Idziesz na imprezę, robisz 100 dobrych zdjęć a może się nie sprzedać ani jedno.

 

Fotografia reklamowa w jakim sensie?

Produktowa?

Robię w niej szparowanie, fotografowanie produktów wymaga dużych umiejętności i sporych inwestycji. Studio, sprzęt.

Fakt że są na tym dobre pieniądze, ale trudno się wbić na rynek.

 

A co do sesji z modelkami.

W życiu już więcej nie zrobię.

Robiłem prawie rok temu sesje dziewczynie do ogłoszeń towarzyskich. Trafiłem na tak jebnieta kobietę, że do dziś mnie wspomnienie o tym prześladuje jako natrectwo.

 

Śluby są bardzo przyjemne. Ale też trudno zacząć jak nie masz portfolio i konkurencja w dużych miastach ogromna.

 

Ja największych dochód mam z produktowej. A że mam drugi taki etat, gdzie mogę robić prywate to nie narzekam. Bo tak to znam garstke fotografów, którzy żyją tylko z zdjęć. Dla większości jest to niestety tylko pasja i dorabianie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z fotografii obecnie jest bardzo trudno wyżyć.

Dla mnie jest to jakieś 30% dochodu.

 

Na wyżycie z tego raczej nie liczę. Masa fotografów narzeka na to, że rynek jest na ten moment tak przesycony i ceny tak niskie że tak na prawdę słowo "fotograf" zmienia się powoli w określenie hobby a nie zawodu.

Z resztą, w czasach kiedy każdy ma aparat w telefonie raczej trudno wymagać od ludzi żeby płacili za coś, co sami mogą bez problemu zrobić. Wyjątkiem są oczywiście zdjęcia wymagające specjalistycznego sprzętu, z fotografią produktową na czele.

 

Jeżeli chcesz się zajmować reporterską fotografią, to na początek przejdź się na kilka ogólnodostępnych wydarzeń. 

Zrób z nich reportaż, aby mieć portfolio i rozsyłaj do agencji. 

Jak będzie dobre to pewnie dostaniesz propozycje współpracy jako wolny strzelec. Ale to jest bardziej zabawa. Idziesz na imprezę, robisz 100 dobrych zdjęć a może się nie sprzedać ani jedno. 

 

Kiedy jeszcze byłem w Polsce to zrobiłem kilka takich wypadów, między innymi Marsz Niepodległości kilka lat temu. Tylko wtedy nie miałem jeszcze sprzętu cyfrowego tylko analoga (Pentax ME Super + przejściówka + kilka stałek z gwintem m42 i Ilfordy poupychane w kieszeniach :) ). Ciemno, zimno, głośno i o dziwo… w miarę bezpiecznie. Wygodne buty do biegania w razie konieczności szybkiego odwrotu okazały się zbędne. Niestety ze zdjęć nie byłem zadowolony, nie ten sprzęt, nie ten skill…

 

A co do sesji z modelkami. 

W życiu już więcej nie zrobię. 

Robiłem prawie rok temu sesje dziewczynie do ogłoszeń towarzyskich. Trafiłem na tak jebnieta kobietę, że do dziś mnie wspomnienie o tym prześladuje jako natręctwo. 

 

Do ogłoszeń towarzyskich w jakim sensie? Albo inaczej: szukała drugiej połówki czy klienta?

Pare razy robiłem nieodpłatnie sesje paru dziewczynom, nigdy nie spotkałem się z jakimiś odpałami z ich strony. Ale to były najcześciej znajome, ewentualnie znajome znajomych. Poza tym, nawet jak coś im się nie podobało to darowanemu koniowi… ;) .

 

Śluby są bardzo przyjemne. Ale też trudno zacząć jak nie masz portfolio i konkurencja w dużych miastach ogromna. 

 

Ale w mniejszych miejscowościach można jeszcze zarobić, ewentualnie zbudować jakieś sensowne portfolio.

 

A tak z Twojego doświadczenia: jak oceniasz trudność reportażu ślubnego w porównaniu do fotografii produktowej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że wiele osób ma aparat i myśli, że już może zarabiać jako fotograf. No niestety nie do końca tak jest, ale to mocno psuje rynek, bo tacy niedzielnie fotografowie dają dumpingowe ceny. Pół biedy, jak to jest pasjonat, który chce sobie czasem dorobić parę groszy, gorzej jak ktoś kto nie ma większego pojęcia a pcha się np. na wesele.

 

Reporterka tak właśnie wygląda, idziesz, mokniesz, marzniesz, ryzykujesz uszkodzenie sprzętu czy utratę zdrowia (albo jedno i drugie - jak w moim wypadku, gdy mnie ochrzcili w grudniu tamtego roku - pierwsza ofiara derbów :P ) a gwarancji, że coś pójdzie nie ma. Agencja to jest zawsze trochę loteria a o etacie można raczej marzyć.

 

Szukała klientów. Robiłem wcześniej takie sesje i nie miałem żadnych przejść. Ale ta kobieta była żywcem wyjęta z programu Królowe Życia a do tego sobie jeszcze przyprowadziła koleżankę z Ukrainy, która się spiła niemal do nieprzytomności. A problem nie był w tym, że jej się fotki nie podobał. Coś pomarudziła o 2 zdjęcia, ale zapłaciła. Koszmar się zaczął potem bo była za głupia, aby je wgrać z płyty na komputer (którego rzekomo nie miała) i wystawić do portalu. Wydzwaniała co pięć minut jak jebnięta. Chciałem jej to wysłać na maila to mi powiedziała, że nie ma maila :P To wysłałem przez mesenngera i ciul wie jak ona to robiła, że portal jej zdjęcia niby odrzucał. Potrafił zadzwonić jeszcze po miesiącu. Na koniec mi napisała, że ją oszukałem i specjalnie dałem takie zdjęcia co się nie wgrywają. To jej napisałem, żeby się odpierdoliła i poszła z tym na Policję lub do Sądu. Temat zamknięty w czerwcu tamtego roku a w mojej chorej głowie żywy do dziś...

 

Nie da się porównać reportażu ślubnego do fotografii produktowej. Dwie różne rzeczy. Pewne jest to, że jak nie umiesz się posługiwać PS, to nie ma nawet co zaczynać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci że to mi bardziej podchodzi. Ptaszyna blisko mocnego punktu, mgiełka. Takie foty lubię. Jedno co trochę rozprasza to te żółte trzciny po lewej, ale w tej sytuacji raczej trudno byłoby kadrować inaczej. Pogrzebię dziś może na dysku i znajdę swoje ptaki;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×