Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje problemy z jedzeniem i niejedzeniem


biedak93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !.

 

Mam 21 lat. Od 13 roku życia miałem naukę w formie indywidualnego nauczania w domu z powodu fobii szkolnej i dokuczania przez rówieśników z powodu mojej sylwetki (zawsze byłem otyły). Od 2012 roku odchudziłem się z 118kg do 59kg (najniższa waga) przy wzroście 186cm. Mój problem polega na tym,że waga i szczupła sylwetka stała się moją straszną obsesją,a ponadto wpadłem w depresję i bezsenność. Obecnie leczę się psychiatrycznie,lecz pomaga to lekko na bezsenność. Przechodziłem fazy głodzenia się,intensywnych ćwiczeń areobowych,fazę na odbudowę mięśni z suplementacją białkiem i kreatyną. Obecnie mam ataki bulimiczne polegające na jedzeniu okropnych ilości jedzenia (słodycze,bułki,dosłownie wszystko-nawet galaretki w proszku na sucho). Po tym ataku czuję się okropnie fizycznie i psychicznie. Rano miałem na wadze 64,9 tkanka tłuszczowa 12% a teraz mam 70 kg 15% tkanki tłuszczowej. Moją obsesją jest brzuch. Marzę o płąskim brzuchu,a chciałbym jeść normalnie,cały czas odmawiając sobie pizzy,słodyczy i innych rzeczy,które kiedyś jadłem. Niby mógłbym jeść je od czasu do czasu w małych ilościach,ale boję się,że przytyję. Wpadam w takie ataki bulimiczne,a potem kilka dni jestem na mojej diecie (spalacze tłuszczu,jogurty słodzone słodzikiem,mleko,twaróg) i ostre ćwiczenia na rowerku treningowym. Nie pozwala mi to normalnie funkcjonować,cieszyć się życiem. Cały czas w głowie wydaje mi się,że jestem grubasem,a ostatnio miałem niedowagę. Czy ktoś z was miał taki problem ?. Wiem,że na bulimię zapadają kobiety,ale nic nie słyszałem o bulimii wśród mężczyzn. Czy po takim ataku bulimicznym powinienem przejść na dietę,która pomoże mi dojśc do niższej wagi,czy jeść normalnie ?. Dodam,że jutro jadę do psychiatry (90km od miejsca zamieszkania). Wstydzę się siebie i nie mogę patrzeć ludziom w oczy ;(. Widzę dziewczyny i chłopakó jedzących pizzę,pijących napoje,są szczupli. Mi wydaje się,że jak spróbuję tego,to będe otyły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytając to kobieta mogłaby w podobny sposób napisać, a że o tym się tak nie słyszy wśród mężczyzn to nie sprawia że problem się nie tyczy w ogóle. Chodzisz tylko do psychiatry czy też na terapię (swoją drogą bym zalecał)? Bo problem masz poważny.

Co do diety to warto się skonsultować z dietetykiem by nie mieć wątpliwości czy samemu się dobrze ją komponuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biedak93, ja wychodząc z bulimii (za pomocą terapii) jadłam normalnie. Ważne aby się nie głodzić tylko jeść 3 posiłki i dwie przekąski. W pierwszym miesiącu może i utyłam, ale szybko schudłam do niższej wagi niż z okresu bulimii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne że faceci też chorują na bulimię ...

 

Wiesz co - jak możesz to idź na psychoterapię, nie wiem w czym psychiatra pomaga w bulimii ...

Jak nie masz w twojej miejscowości terapeutów, to są specjalne oddziały terapeutyczne dla osób z takimi problemami jak twój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się,że mój post spotkał się z tak dużym odzewem. Do psychiatry chodzę,ale on bagatelizuje moje problemy zapisał mi trittico cr 150 sympramol i hydroksyzynę. Terapie przerwałem,bo w moim mniemaniu nic nie dawała. Może ją wznowię,bo myślenie o jedzeniu i niejedzeniu zabiera mi większość czasu i powoduje ogromną dekoncentrację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, moim zdaniem Twój główny problem to samoocena, samoakceptacja, lękiem, a problem z odżywianiem to "tylko" pochodna tego, taki wierzchołek góry lodowej - zresztą sam widzisz powiązanie z dzieciństwem. W związku z tym uważam, że skupianie się na diecie, ćwiczeniach itp. nie rozwiąże problemu, to takie podcinanie chwastu, który ciągle odrasta. Idź na terapię:) Jeśli na NFZ to psychiatra może dać Ci skierowanie i być może jakieś leki, które choć trochę ograniczą nadmierny apetyt.

 

-- 24 lip 2014, 12:03 --

 

A i jeszcze - polecam terapię przyczynową, w której przerabiasz emocje, rozumienie siebie, relacje z ludźmi kiedyś i teraz, a nie samą behawioralną skoncentrowaną na problemach z odżywianiem i kręceniem się wokół tego tematu oraz wykonywaniem zadań zalecanych przez terapeutę typu "niech Pan je 5 razy dziennie" i nic więcej, bez sięgania głębiej. Tacy terapeuci są o kant dupy potłuc. A jak Ci nie odpowiada psychiatra to idź do innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×