Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 2.08.2018 o 15:38, tosia_j napisał:

np. spakował plecak, także walizkę rano. tak że na 11 był juz gotow

Dobry wieczór 🙂

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Tak-ze;12462.html

Musiałam się dokształcić, bo intuicyjnie dodałabym przecinek "tak, że", ale nie miałam racji 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.08.2018 o 00:24, Heledore napisał:

@Purpurowy szkoda trochę 😕 a próbowałeś do niego zadzwonić i się przypomnieć?

Próbowałem, co było nieco problematyczne, bo nie mam telefonu, a mało kto chce pożyczyć swój żeby zadzwonić za granicę, ale w końcu udało mi się skołować telefon i nie odbiera.:classic_dry:

W sumie to tak czułem że standardowo nic z tego nie będzie, ale jak to mówią "przezorny zawsze ubezpieczony" więc wolałem się na wszelki wypadek dopytać o ten samolot.:classic_rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mirunia napisał:

Bardzo interesujące i pouczające dla smakoszy energetyków. @Reghum, a może to da Ci do myślenia i odstawienia tego świństwa. Póki jeszcze nie jest za późno...

https://video.wp.pl/i,uwielbiala-energetyki-miala-watrobe-jak-alkoholik,mid,2024570,cid,5050,klip.html?ticaid=11bd5d

Pozdrawiam Spamowiczów wakacyjnie, ciepło i słonecznie! :papa:

Wypijam 1-2 puszki dziennie, bardzo rzadko zdarzy się że 3. Nie piję tego bez powodu.
No to tak:
1. Gdyby nie energetyki i cola, przerzuciłbym się pewnie na narkotyki, które (zapewne) paradoksalnie mogły być o wiele zdrowsze (szczególnie dla zębów). Dostęp do nich, hm, nie wiem czy by było łatwo, ale wystarczyło by pogadać z paroma osobami, a ze mną naćpać się mogło by być śmiesznie, bo jestem zamulaczem dziwolągiem, miałem już takie propozycje bo chcieli się ze mnie pośmiać (ale jakby dali za darmo, to czemu nie xD).
2. Próbowałem rzucić przez miesiąc, efekt strasznie depresyjny, aż po myśli samobójcze. Byłem dzisiaj u psychiatry, ani mi nie zmniejszył amisulprydu, ani nie dał antydepresantów. W sumie przyszedłem na tą wizytę i zachowywałem jakby było mi jedno, o depresji mówiłem, ale chyba nie tak poważnej. Cały czas powtarzam (od ~6 miesięcy) że to dla mnie za duża dawka, aż dzisiaj 4-5 razy się mnie pytała czy biorę te leki xD Taki standard leczenia objawów negatywnych. Podobno. A ja czuję się coraz gorzej.
3. Depresja/objawy negatywne/apatia/cokolwiek jak to nazwę też wpływa na samopoczucie, i prędzej czy później doprowadzi do tego do czego prowadzi schizofrenia - totalnego wycofania. Kłopot w tym że ja potrafię odczuwać przyjemność, ale jest strasznie we mnie "wciśnięta" i nie zawsze się pojawia. Piję dlatego kawę na stażu, i energetyki. Nie widać po mnie apatii, wręcz przeciwnie, prócz tego że wszyscy wiedzą że jestem piwniczakiem - ale tylko wrócę do domu, i czuję się znużony.

No i co do punktu 3, zmulenie też powoduje szereg skutków ubocznych.
Nazywajcie sobie to jak chcecie, ale serio mnie problemy zdrowotne nie obchodzą. Zresztą jakbym miał przeżyć życie z poczuciem bezsensu przez 30 lat to równocześnie teraz mogę się położyć do grobu.
A zmuszać się do normalnego życia nie zamierzam, skoro to nie działa. Idę sobie poprogramować, elo moto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, poniosło mnie, faktycznie byłem wtedy po energetyku, sam nie wiem czemu to napisałem.

Mi złe samopoczucie zaczyna przechodzić. Wystarczy że zamiast pić energetyki w srogich ilościach zajmę się hobby + wysypiam się te 8 a nie 6-7h, i czuję się nawet bardzo dobrze.

Dla wszystkich - jednak nawet jeden energetyk może zaszkodzić. Raz upuściłem telefon bo mi się ręce trzęsły (rysa na pół ekranu, ale nie widoczna na słońcu więc nie boli) albo czasami, bardzo sporadycznie redbull tak trzepie żołądek, że jak się nie siedzi w domu to właśnie cały się trzęsiesz, i chcesz jeść żeby przetworzyć tą kofeinę. Ale ostatnie tygodnie miałem trochę ciężkie, więc nic dziwnego że to piłem.

Pomogło rzucenie uzależnienia od grindingu w Nostale, uznałem że nie ma co na tą grę walić hajsu i zdrowia. Chyba postać sobie zostawię tylko do luźnego pvp i wbicia pogadać ze znajomymi. I tyle.
(Albo warto grać, ale nie tak, że ja śpię po 4-5h, bo myślę sobie, że bez choroby tyle potrafię XD)

Imo mania po energetykach jest też ciekawym przeżyciem, gdy nie śpisz po 24h+, masz natłok myśli, ale mimo iż wydaje ci się że jesteś od każdego lepszy, nie jest to jakkolwiek produktywne, dlatego przydaje się tylko na weekendy.

Miłego wieczoru więc.

Edytowane przez Reghum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@weltschmerz nie działa wiele opcji, wszystkich pokazuje jako zalogowanych anonimowo, oprócz nas samych,  tak to wygląda:

 

KTO JEST ONLINE?   1 UŻYTKOWNIK, 10 ANONIMOWYCH, 202 GOŚCI (ZOBACZ PEŁNĄ LISTĘ)

 

Nie działają też inne opcje profilowe, czas ostatniej wizyty, kto ostatnio odwiedzał profil i kilka innych.

Nie wiem gdzie się podziała Bogini nerwicy i czy ktoś nad tym panuje, coś mi się wydaje, że odnalazła Boga i sprawy forum stały się dla Niej drugorzędne :classic_wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×