Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kia_ sportage, no niestety, to nasza sprawa-dorosłych, by te relacje jakoś poprawnie ułożyć. Nawet czasem własnym kosztem. Ja kierowałam się zasadą spokoju, wyciszenia złych emocji. Kosztowało mnie to wiele, ale nigdy złego słowa dzieci nie usłyszały na temat swojego taty. Niezależnie od moich z nim kłopotów. To bardzo ważne, by dzieciom pomóc odnaleźć się w trudnej sytuacji, którą, jakby nie było, my im zgotowaliśmy. Minęło już bardzo dużo czasu od mojego rozstania /rozwodu/, teraz zbieram cudowne plony, tzn. swobodnie rozmawiam z chłopcami o ich tacie, w trudnych sytuacjach wspieram ich i pomagam, jeśli tego potrzebują /np. w czasie choroby ich ojca/. Nie mam kontaktu z moim ex, ale było kilka sytuacji, w których zachował się wobec mnie ok, mimo wcześniejszej ogromnej niechęci do mnie. To długa i żmudna praca, ale opłaca się, dla szczęścia i zdrowia naszych wspólnych dzieci przede wszystkim :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kia_ sportage, Kochana znam to tylko od strony dziecka z rozbitego domu i jest to traumatyczne przeżycie, mogę sobie tylko wyobrażać, jak Tobie jest trudno. Misty to przeszła, to ona może Ci tu coś konkretnego poradzić, ja tylko mogę Cię wirtualnie potrzymać za rękę i dać znać, że słucham. Wydaje mi się, że dobrze, że mówisz o swoich uczuciach i umiesz je nazwać, taki mi mówiono na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Intuicja babska zawsze przydatna, ale bardziej chodziło mi o intuicyjne wybieranie tych pomysłów Mondrych Ludków, które będą pasowały do mojej osobowości. Przecież sama na to nie wpadłam, by przestawiać podejście i terminologię. ;) Jak mówisz, grunt, że działa.

Tak, też Plateczkowa mi wysłała, bardzo si. :D

 

kia_ sportage, Choć trochę udało nam się Ciebie utulić po tym ciężkim dniu? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim!

 

Dzisiejszy dzień minął mi całkiem produktywnie. Z pewnym chłopakiem z 7 klasy podstawówki rywalizuję (mimo iż podstawówka - koleś w 3/4 klasie miał Archa i Hackintosha, a ja w jego wieku miałem znacznie mniejszą wiedzę), piszemy sobie automatyzację koparek kryptowalut - on pisze w pythonie, ja klepię sobie w niskopoziomowym C. Poprawiłem też skrypt liczący w PHP'ie ile czasu jestem zdrowy, bo nie dodawał dni z miesięcy i lat :D

Teraz próbuję naprawić Hackintosha na laptopie. Szczerze powiedziawszy gdy programuję mam co jakiś czas chęć wyjść na dwór - np. gdy kodowałem z kolegą w jednym pomieszczeniu, on często wychodził na fajkę bo długotrwałe kodzenie ryło mu banie. Mi chyba też ryje.

 

Zajęcia stażowe zaczynam w drugiej połowie lutego, w środę mam dentystę (do którego bym nie chodził, ale mama mnie prosi, mam dentofobię), i chyba idę niedługo spać.

Tak się zasiedziałem że z 16 zrobiła się 23 bez jakiejś większej świadomości. Prawie jak byłem chory. Lepiej się nie nudzić! Chyba to była depresja poschizowa. Serio.

 

Trzymajcie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idę w kimę. Matko święta, jak klepię, to czas schodzi szybciej niż przy schizofrenii. Ja cię nie mogę :D

Tutaj mały teasing serwera C:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Ledwo wstałam a w nocy nie mogłam zasnąć, kręciłam się i wierciłam. Ostatni dzień wolnego...dziś nie czuję się tak doskonale jak wczoraj ale no cóż tak bywa. Ważne, że nie jest źle :D

 

mirunia, piękną muzyczkę nam podesłałaś, znam to wykonanie i uwielbiam słychać. Jest jedną z pozycji do której chętnie wracam :D

 

Miłej niedzieli :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemano!

 

Ja dopiero wstałem, programowałem do 6 rano i jeszcze miałem grać w team fortressa ale koledze neta wywaliło XD

Nauczyłem się obsługi plików, Unixowych socketów, napisałem prosty serwer i klient (muszę jeszcze pofixować to na co nie miałem siły już w nocy).

Chyba idę coś zjeść, niby 6,5h snu ale nie jest źle. Miałem też dziś dla babci fajki kupić.

 

Trzymajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eloszka.

 

Kodzenie ryje mi banie, zakodziłem podstawowy czytnik informacji z API koparki Xmrig, i mam już dość na dzisiaj. Aż chce mi się wyjść z domu, jednak nie da się kodzić bez przerw i z dużym natężeniem pracy.

Ściągam Ubuntu żeby przetestować mój program w C, jak działa to idę się przejść, zdążę podładować telefon.

 

Cing ciang ciong sobie myślicie że ja piszę, a ja po prostu znalazłem zapał :D

Miłego wieczoru!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Jezu Chrystusie, wysmażyłem takiego fajnego posta i mi wcieło, klne pod nosem, ale piszę ze smartfona i katorga to pisanie. Cieszę się że się wywczasowalas, że kontemplowalas naturę i odnalazlas z nią nic porozumienia serce ♥ ty moje :D a o was nie zapomniałem i chce być obecny przy otwarciu 10000 karty na spamowej i mogę wtedy odejść z tego świata spełniony ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł Spamowa!

 

U mnie dziś dzień spokojniutki. Rzadkość, więc doceniam. :105:

Zrobiłam sobie małe przemeblowanie w szufladach w sypialni i przy okazji porządek. Zachciało mi się po czyszczeniu głowy poczyścić otoczenie. :smile: Przewiduję, że cały tydzień będzie pod tym hasłem.

Uzupełniłam na spokojnie moją tablicę korkową, która jest aktualnie tablicą marzeń i inspiracji. Tak, że było i tfurczo. ;)

 

Miłego wieczoru!

 

neon, I dlatego nie pisuję z telefonu, bo kończy się to zwykle moimi bluzgami. :smile:

To postaram się też wpaść na 10000 kartę. ;)

nice to meet you,anyway

Boszsz mówi po angielsku jak native... :D

 

acherontia-styx, :( Tulam!

 

kia_ sportage, To już Ci pożyczę owocnego tygodnia, niech załatwianie idzie jak po maśle.

Czytałam, że pizza fuj, ale chociaż dostawca do schrupania. ;) Jak sobie poradziłaś? ( znaczy z zapełnieniem brzucha, a nie z dostawcą... :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, też mam tablice korkowa, i przyznam się bez bicia że wygrzebalem ja ze śmietnika. Tzn obok mnie jest szkoła i oni często wypierdzielaja jakieś stare meble i ja to zawijam,jak mnie refleks nie zgupi i ktoś inny nie wyprzedzi. I ja tam mam aktualnie notatki j.angielskiego.

 

Dzięki za podziw, i do my Best, nawet nieźle mi ten English idzi a drugi język to będzie rosyjski.

No to jak będzie na 10000 to może jakieś wino otworzymy albo lepiej wszyscy kupią żelki haribo i ich się nawcinamy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, A ja musiałam swoją tablicę kupić, ale po taniości. ;) Fajna rzecz.

Bardzo lubię przejść się po wystawkach na dzielni, mam dzięki temu całkiem ładną kolekcję główek starych maszyn do szycia, które ozdabiają mi ogródek. I drewniany stolik z lat 60tych, dobry polski dizajn, pan Zenek złomiarz za dychę mi go przytachał. Więc możemy sobie łapkę podać, jako królowie recyclingu. :smile:

Po rosyjsku też dukam, więc jak już pójdziesz w tą stronę, pochwal się, to też docenię. :D

Niech będzie i wino i żelki, jak szaleć to szaleć. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Holika buszującego w zaświatach C:

 

Powoli zaczyna mi się chcieć spać. Potestowałem sobie różne rozwiązania w programowaniu, które by pomogły mi uzyskiwać multiplatformowość (trochę zrobiłem na okrętną stronę - zamiast pisać kod natywny, to ja skompilowałem bibliotekę curl statycznie i dodałem do tego dll cygwina xD). Ale i tak mój program nie działa na Windows 10, tylko na Linux/macOS, wydaje mi się że wykrywa jego zachowanie jako wirusa, ale żeby się przekonać muszę zainstalować XP'eka na wirtualnej maszynie.

 

I znów się spizgałem kodzeniem XD

 

Nie mam siły nic wykminić, ożywię się trochę Pepsi, skończę to co mam robić i idę spać. Dobranoc nocnym!~

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, taka korkowa mafja z nas ;) tak się złożyło że mnie ostatnio zainteresowała renowacja starych mebli, bo mam takie drzwi stare zdobyczne, ale z dość dużym peknieciem w jednym miejscu, i nie wiem czy warto, czy coś inszego kombinować, Taki Pan Zenek i mnie by się przydał, no ale w życiu trzeba umieć się ustawić, inawet często postawić, komuś lub coś. No to jesteśmy umówieni z tym rosyjskim. Żelki i wino! Jak się bawić to się bawić, drzwi rozjebac nowe wstawić!

 

mirunia, dzień dobry. i byłoby Mayday Mayday orzeł wylądował :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×