Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i o zdrowie pytam ;)

 

Dzięki wszystkim za życzenia :!:;)

 

kosmostrada, u mnie pogoda zmienna prawie jak moje nastroje :P jakieś 15 minut temu jeszcze świeciło słońce....teraz już pochmurno :?

mirunia, dobrze, że siedzisz w domku i się kurujesz ;) ale jesteś za to po(d)ciągająca przy tym naszym święcie :mrgreen:;)

 

A ja dzisiaj jadę pokazać się po szpitalu do mojej terapeutki :D powiedzieć jej, że jest do dupy i się pożegnać :mrgreen::P

W końcu 4 lata terapii z Nią nie dały mi tyle co 6 miesięczny pobyt w Klinice :evil:

Zresztą w Klinice w ogóle nie uznano tego za terapie....stwierdzili, że to było tylko wsparcie psychologiczne przy takiej częstotliwości spotkań :pirate:

4 lata zmarnowane bez efektów, suuuper :great:

Zapisałam się za to do terapeutki, którą miałam w Klinice....dobrze mi się z Nią gadało, dużo mi terapia z Nią dała i B. wyraziła dalszą chęć pracy ze mną, także co tam mi tam :D co prawda zbańcze na samych dojazdach do Niej w kwietniu (300km w jedną stronę), ale od maja mam nadzieję będę już na stałe w Wawie, to będzie luz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Och jak miło Panowie, serdeczne podziękowania-piękne życzenia, piękne wierszyki, piękne obrazki, kwiatki :D

 

mirunia, a jednak to coś poważniejszego, może jednak warto wpaść do lekarza, jak sądzisz?

 

Ja jutro kończę antybiotykoterapię...

Jak widzę, lek naprawdę mi pomógł, chociaż spowodował niewątpliwie osłabienie, ale to normalne.

 

kosmostrada, ja czuję się podobnie, jestem w dołku, może nie za głębokim, ale jednak ;) Bronię się przed wpadnięciem niżej. Dzisiaj piękna pogoda, wyszłam na niedługi spacer, ale niewiele mi to pomogło.

Do tego nic mi nie smakuje, na nic nie mam ochoty.

Kupiłam dzisiaj kiełki brokuła, bo te lubię najbardziej, troszkę poprawiły smak kanapki. Pomidory, ogórki, sałata odpada-źle się po nich czuję. Organizm zaczął odrzucać żywność z dużą zawartością chemii, ale co jeść w takiej sytuacji?

 

acherontia-styx, czyli powoli przygotowujesz się do przeprowadzki? Dobrze byłoby zamieszkać w pobliżu szpitala, w którym będziesz pracowała...przemieszczanie się po W-wie do przyjemnych nie należy, chyba, że będzie Ci pasował dojazd metrem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejo wieczorne!

Na razie mam internet. :great:

 

Dzięki Chłopaki, za życzenia, kwiaty i w ogóle, to takie miłe! :105: Jesteście kochani!

 

mirunia, Ojojoj, a miałam nadzieję , że się uda. :bezradny: No nic Kochana, kurowania się ciąg dalszy, odpoczywaj i niech jutro już przyniesie poprawę. A może akurat jak się lepiej poczujesz to i wiosenka spokojna się zacznie?

Lodówkę masz pełną?

A kocik to już mówisz w póładopcji? ;) Dobrze, że wychodzić z nim nie trzeba.

 

cyklopka, Wiem, że nie jest łatwo z tym szukaniem roboty. Kochana, pył z tego walenia głową w ścianę otrząśnij ;) i nie poddawaj się.

Oj i Ciebie dopadła flakowatość wiosenna... :bezradny: Ściskam mocno!

 

nastazja2809, Gratulacje!

 

acherontia-styx, Ostatnio słuchałam rozmowy ze znanym terapeutą, stwierdził, że jest w Polsce bardzo mało dobrych psychologów. Czyli Kochana jest naprawdę powód do radości, że Ty wreszcie dobrze trafiłaś. :great:

Cieszy mnie Twoja energia!

 

misty-eyed, To smutek, że Cię tak wzięło... :bezradny: Życzę zastrzyku mocy!

Ja w zasadzie czuję się podle fizycznie, przed dołem staram się bronić, choć spina mnie niemiłosiernie ta niemoc i lichota. Codziennie coś robię, dzień sobie urozmaicam, staram się sprawiać sobie przyjemności, mimo wszystko. I czekam na jakiś ładniejszy dzień.

 

tosia_j, Czemu dumasz nad lokatorem Miruni?

 

Carica Milica, :papa: Co u Ciebie?

 

Wróciłam z rundki - koleżanki, biblioteka, rossek ( test kolejnej pomadki, coraz bliższa zakupu ;) , wysłanie totolotka ( z dwa razy do roku trzeba :P ), spacer z psem. Wszystko na miękkich nogach, ale jednak.

Teraz idę do wanny, troszkę rozgrzać kark i barki, potem się nasmaruję, może spina odpuści. Ło matko jaka się czuję sflaczała i obolała. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, chyba nic poważniejszego, po prostu przeziębienie, które się rozwinęło. A wiesz jak katar może być upierdliwy, a kaszel umęczyć. Trzeba to jednak przechorować i kurować czym się da. Jak nie dam rady sama, to pójdę do rodzinnej.

 

tosia_j, :mrgreen:

 

wiejskifilozof, dziękujemy :D

 

Co tu tak pusto dzisiaj, świętujecie?

 

:mrgreen:

 

Dziś to faceci,robili dla kobiet.Obiad,karkówka z pieczarkami./

Oraz byliśmy przebrani za bohaterów piosenek,ja za chłopa z Mazur,zespołu Boys

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no w końcu to jest terapeutka z Kliniki, w której, i tu cytuje panią profesor "pracują sami pasjonaci tego zawodu z najlepszymi kwalifikacjami"

No a moja T. zdobywała doświadczenie na różnego typu oddziałach w Wawie a nawet pracowała chwile w Paryżu i częściowo kończyła też tam studia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, sam proces szukania nie jest bardzo uciążliwy, ale brak doświadczenia i nieumiejętność robienia dobrego wrażenia sprawiają, że nikt nie jest zadowolony. Każden szuka ludzi, którzy się czują pewnie w tym co robią, nikt się nie będzie dostosowywać do mnie :bezradny:

 

 

acherontia-styx, dlaczego nie chcesz mieszkać na Pradze? :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Praga Płn czy Płd? Ta ostatnia jest bardzo interesująca, Gocławek, Grochów, należące do Pragi nie są złe i raczej tańsze niż Żoliborz czy Ursynów...

 

kosmostrada, też wyrywam się z tego smutku, czytam ostatnio więcej - książki, tygodniki to fajna odskocznia, obejrzałam kilka ciekawych filmów, ale na większe wyjścia nie mam siły ani ochoty. Spodziewam się, że to niebawem minie.

Nie wspomnę o kręgosłupie szyjnym, który wysiada przy czytaniu i monitorze i dobrze nie wpływa na nastrój. I tak kręcę się w kółko. Słońce mi nie pomaga. Wiem, że osłabienie i siedzenie/leżenie w domu przytłacza bardzo... Przegonię przygnębienie, bo tego chcę i potrzebuję. Potrzebuję energii po prostu...

Z tych drobnych przyjemności to kupiłam sobie Not for everybody BB /taniej niż w rossku/, bo nie chcę na wyjścia z pieskiem psikać się Chloe, a z próbek i odlewek niewiele mi pozostało. Muszę odnowić zapasy zapachowe... Nie teraz jednak, nastroju nie mam, pomysłu i ochoty brak ;)

 

mirunia, wieczorna gorączka nie dopadła Cię?

 

Jeszcze raz Panom dziękuję za przemiłe życzenia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×