Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Lusesita Dolores, takie małe żuczki, co czasem w łazience albo na parapetach się pojawiają nawet w czystych mieszkaniach, ale za cholerę nie pomnę, jak się nazywają. Kilka gatunków jest. Mogły się rozmnożyć, jak im zrobiłaś środowisko.

 

No nic, pora na wyjście z łóżka, posprzątanie, odświeżenie i może przy okazji emocje też się trochę oczyszczą.

 

Ja dzisiaj znowu rozwaliłam kilkanaście moli w świetlicy. Ale sorry, ja nie będę za nich szafek opróżniać i dezynfekować, bo to nie moja brocha. Jest osoba odpowiedzialna za świetlicę, woźny, intendentka, sprzątaczka, niech się ogarną i wy*ebią te produkty spożywcze z szafki do prac plastycznych :roll:

 

detektywmonk, z jabłkiem samym, ewentualnie z jabłkiem i cebulą bym chętnie spróbowała.

 

Nawet bym Ci zrobił coś takiego pysznego :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem wykończony psychicznie. Od 3 tygodni chodzę na terapie dzienna na Pradze. W tej terapii jest masa konfliktów miedzy pacjetnami, dużo złości i napięcia. Nie czułem się tak źle już dawno. Napięcie, złość, depresja to czuje. Nie wiem co mam robić. Dzisiaj nie poszedłem na terapie grupową bo ona najbardziej mnie rozwala. Zamiast tego poszedłem na spacer, ale na spacerze czułem się fatalnie. Nie wiem co mam robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wysepko :D

 

Od popołudnia 4 dni wolnego. Przyda mi się, bo mimo wszystko, jestem zmęczona osłabiona, a o kręgosłupie szkoda mówić...

Sądzę, że większość z nas potrzebuje spokoju i odpoczynku...

 

wieslawpas, moim zdaniem, Ty podświadomie chcesz być w szpitalu, zwolniony z obowiązków, z dala od codziennych problemów. W tym tkwi powód Twojego fatalnego samopoczucia. Przemyśl to i porozmawiaj z terapeutą...

 

Carica Milica, podziwiam Cię :great: i zazdroszczę ;) Powodzenia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Spamowej! :papa:

 

Już niedługo i ja będę miała 4 dni wolnego! Ciężki ten tydzień miałam w pracy, stresujący. Na dokładkę nawaliły mi oczy, ale jest już dużo lepiej.

Przyda się te kilka dni odpoczynku i spokoju. Nie mam jeszcze planów na ten długi weekend, ale coś się na pewno wyklaruje... jakieś wyjścia spacerowe, o ile pogoda dopisze.

Po pracy idę na ryneczek po zaopatrzenie warzywne na te dni. Jakieś nowalijki trzeba kupić.

 

misty-eyed, widzę, że też masz odpoczynek od obowiązków, które męczą. Wypoczywaj Aniu, zadbaj o kręgosłup i zbieraj siły na następne dni. Dzieci są słodkie i kochane, ale umęczą tak na dłuższą metę. To odpowiedzialne zajęcie i trzeba mieć cierpliwość.

 

wieslawpas, chyba jest tak z Tobą, jak misty-eyed, pisze.

A te napięcia na terapii powinni terapeuci rozwiązać jakoś, żeby był spokój wśród pacjentów. Porozmawiaj sobie z terapeutą.

 

Carica Milica, dzięki za pozdrowienia i baw się tam dobrze. :D

 

Purpurowy, :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!!!

 

Okropnie się dziś czuję... :bezradny:

Ale na kawce z kumpelką byłam, owinęłyśmy się kocami i posiedziałyśmy na powietrzu, byłoby super, gdyby nie mój stan. Ale moja towarzyszka też nerwicowiec, więc z wyrozumiałością podeszła do moich jęków.

Wróciłam to musiałam na 15 minut się położyć, żeby się nie przewrócić. Na obiadek zrobiłam curry Plateczkowej - pychota! i chłopakom do tego paseczki z piersi kurczaka w panierce i garam masali.

Teraz się kładę, nie mam siły na nic, nie zasnę, ale chociaż poleżę. Czekam na gości piątkowych. Z tej spiny nerwowej boli mnie strasznie kark.

Wszystkich ściskam, nie mam siły odpisywać... Czekam na jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, W każdej aptece masz do wyboru do koloru. A najlepiej też tłoczony na zimno olej z ostropestu łyżeczkę na czczo. Badania zrób, żebyś nie wylądował jak mój znajomy, którego uratował przeszczep wątroby w wieku 40 lat.

Tylko baczcie, że są dwie zupełnie różne kategorie: preparaty ziołowe, które wspomagają pracę wątroby, z pożywienia podobnie działają warzywa liściaste ORAZ preparaty zawierające kwasy tłuszczowe, których wątrobie może brakować do syntezy różnych rzeczy, te są skuteczniejsze, ale mają niemało uboków, mimo że są bez recepty. Nie ryzykowałabym ich nie znając stopnia uszkodzenia wątroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana, uwierz mi, że zajmowanie się dzieckiem, gdy już się go pozna, nie jest trudne, dla mnie przynajmniej. Powiedziałabym, że nawet działa terapeutycznie :D Mam problem z kręgosłupem, boli to boli, ale zawroty głowy są stresujące bardzo... Zresztą Ty znakomicie znasz te problemy ;)

Liczę na poprawę, bo chcę bardzo czuć się normalnie, nie poddaję się, jak to kiedyś bywało...

Chyba zmiany pogody też nie są korzystne dla osób z problemami krążeniowo-sercowymi?

 

kosmostrada, oj Kochana, ostatnio też miewasz najróżniejsze problemy, ale nadziei nie tracimy, o nie :!::nono:

 

Też dzisiaj zrobiłam super jedzonko dla maluszka i dla nas oczywiście również, proste, szybkie, tanie - kurczak, papryka, seler naciowy, czosnek, natka, koperek, z makaronem drobnym. Ależ ten seler naciowy dodaje smaku. Ostatnio chrupałam go na surowo, ale duszony też pyszny...

 

cyklopka, ja zażywam ostropest mielony i wątroba moja regeneruje się super.../uszkodzenie polekowe/! Wyniki mam naprawdę dobre - lipidogram bez zarzutu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim :papa:

 

cyklopka czy odczuwasz jakąś poprawę biorąc piracetamum? Ja dostałem biotropil, zastanawiam się czy go wykupić. Muszę poczytać dziś wątek na forum o piracetamie, ale jestem ciekaw Twojej opinii o tym leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, ja przez wiele, wiele lat zażywałam Cavinton, lek węgierski o podobnym działaniu do Biotropilu,

do czasu wizyty u doktora z Instytutu Psychiatrii z Sobieskiego w W-wie, który stwierdził, że ten lek działa jak placebo, robili badania na jego oddziale. Już go nie łykam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, szału nie ma, może dlatego, że nie zażywam regularnie, bo ciągle zapominam :lol:

 

 

Może ustaw sobie przypomnienie w telefonie :P

Właśnie skończyłem wertować wątek o piracetamie i już sam nie wiem. Były i takie opinie, że nie jest to lek dla lękowców.

Pewnie dopóki sam nie spróbuję, to się nie przekonam. :pirate:

 

misty-eyed o podobnych badaniach też czytałem. Wnioski były identyczne - placebo.

 

JERZY62 tak, na pamięć, koncentrację. Kalebx3 ładnie napisał w wątku o piracetamie, że nawet na elokwencję :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×