Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Flora3, AtroposIsDead, Ziomale jesteście, to możecie sobie pogadać, jak spać nie możecie i posiorbać razem kakao... :D Trzymajcie się, jutro jest nowy dzień!!!

 

Jak jednak życzę wszystkim spokojnej nocy, mam osobiście nadzieję pospać i odreagować dzisiejszy dzień. A jutro wstać z czystym umysłem.

Dobranoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w realu ciasno ??? :shock:

a czemuż to ?

Polaków raczej jest mniej niż więcej ,,, ale dzisiaj postanowiłem to zmienić i zdecydowałem się po 10 latach( pierwsze dziecko ma już 9 lat )na 2 dziecko .

Hahaha ,

i tak chyba zostanę tatusiem po raz drugi w wieku 47 lat .

Dziś zalałem formę bez gumy . :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:********

E czuje sie nijak, placz mi wisi u konca nosa, pogoda zas ciulasta , pada...

Nie mam ochote isc na terapie, warsztatow nie mam bo pani K ma urlop.

 

Jestem zdolowana i roztrzesiona.

Chyba po tygodniu l4 ciezko wrocic do reala aktywnego. Znow mnie to przeraza chociaz przeciez dawalam rade .

 

Spokojnego dnia dla Was!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Witam lud pracujący i podróżujący. Też siedzę już od 1,5 godz. w pracy i na razie spokój, piję kawusię i zaglądam na Spamową. Samopoczucie mam byle jakie, fizyczne i psychiczne. Wczoraj czułam się podle, zawroty, osłabienie.

 

platek rozy, też mam doła okrutnego, ale wyrzuciłam łopatkę i nie kopię głębiej.

Może wytrzymam dzisiaj w pracy, a jak nie, to się zwolnię u szefa i pójdę do domu. Ledwo doczłapałam do roboty.

Płatuś, wytrzyj nos i leć na terapię podbudować się. Poza tym masz dzień wolny - bez warsztatów, więc dasz radę. Kiedy do pracy... jutro?

U mnie też pochmurno dzisiaj i buro. :(

 

Ḍryāgan, Carica Milica, hej! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Ludkowie!!!

 

platek rozy, mirunia, Dziewczynki Drogie, dołączam do klubu. Ściskam Was mocno, jakoś trzeba to przetrzymać!

 

Carica Milica, Spokojnego powrotu Kochana!

 

WolfMan, Ḍryāgan, :papa:

 

Od rana lało. Teraz na sekundę wychyliło się słońce. :shock:

Boli mnie wszystko. Boli mnie też gardło, więc zaraz biorę "ssawkę" na gardziołko, jakąś aspirynę zarzucę i będę się modlić, żeby się to nie rozwinęło . Postaram się zaraz wkręcić w jakiś wir zajęć ( jeszcze dziś mam wolne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, trochę atrakcji w podróży się przyda, żeby nie było nudno. :D

A skąd jedziesz do tej Pyrlandii, bo już się pogubiłam w tych Twoich podróżach; wiem, że z domu... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Ale jutro jest gitara i wesela chyba też nie odwołają... ;)

 

mirunia, I co Słońce, wychodzisz wcześniej z roboty?

 

Udało mi się przejść z psem w słoneczku. Chwilowo wylazło. :great: Fajnie tak bez czapki i puchówki. Ludzie wylegli w kawiarniach na słoneczne kawkowanie. Kusiło mnie, żeby też tak usiąść, ale mam łeb jak w imadle, no i po świętach w portfelu pustki, a wypłata pierwszego. Wzięło mnie na grochówkę, więc tylko kupiłam groch i wędzony boczek. Zaraz łapię za mopa i ścierę i jakoś ten dzień mi minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, zaraz idę do domu. Wprawdzie tylko 2 godz. wcześniej, ale zawsze to wygodniej w domu podczas niemocy.

O, ooo grochówka pycha, ale po świętach mam przesyt treściwych zup (barszcz biały, barszcz czerwony, oba z mięchem i jajami). Coś lekkiego bym zjadła... dzisiaj ziemniaczki z kefirem będą (na odtrucie) ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Chociaż te dwie godzinki, to już dobrze.

Ja wczoraj tylko podjadłam na śniadanie, a potem to już lighcik, nie mieliśmy nawet miejsca na obiad po niedzielnym obżarstwie. :roll: Tak że przyda się dziś coś treściwszego choć niekoniecznie kilo mięcha... ;)

Pogoda Ci się trochę poprawiła, wyłazi ciepłe słoneczko jak u mnie?

Skąd ta niemoc Kochana, zaczęłaś procha odstawiać, czy po prostu taki dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×