Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zosia_89, dobrze cię widzieć, bo już się zastanawiałam.

 

Flora3, wziąć ketrel, iść do łóżka, a rano się zgłosić na detoks i ustawienie leków od nowa?

 

AtroposIsDead, jak nie chcesz sypać przykładami, to ok ;)

 

Ja się jednak utwierdzam w przekonaniu, że muszę się sama ogarnąć zanim kogoś zaproszę do swojego życia.

 

 

To nie przejdzie, mam małe dziecko i faceta domowego terroryste

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest cisza. Zbyt cicho. Kweta dopiero od jutra, słyszę pierwsze dźwięki. Dzwoniłem do lekarza, ale nie odbiera. Może specjalnie nie odebrał? Strasznie się pocę, drętwieją mi ręce, mam sucho w ustach, czuję się jak przed półtora roku. Od kilku dni z powodu nadwyżki energii mam dziwne zjazdy przed snem, wyraźnie czuję czyjąś obecność, teraz robi się tak samo mimo że nie śpię. Koleżanka psychoza, jak miło, zapraszam. Tłucze mi serce.

 

I can see myself from above.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Kochana co Ci staż i inne roboty przeszkadzają w cieszeniu się ze spotkań? To tak jakby mówić -nie mogę cieszyć się ze słonecznej pogody, bo jestem bardzo zajęta. :D Przyjemność z obcowania z drugim człowiekiem nawet płci przeciwnej nie musi równać się zakochanie tudzież huczne weselisko.

 

Flora3, Biegusiem do lekarza. Wrzucanie w siebie prochów na chybił trafił nie wydaje się dobrym pomysłem. Dobrze ustawione leki i odżyjesz.

 

misty-eyed, Już jesteś super babcią. ;)

 

 

do wizyty jeszcze sporo czasu.

mam dobrane leki.

tylko te cholerne benzo....wszystko przez to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, jak to pięknie zabrzmiało - zagubić się w realnym świecie :smile: . Mam taką cichą nadzieję, że niedługo się zaszyję chociaż na chwilkę w tym rzeczywistym świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest cisza. Zbyt cicho. Kweta dopiero od jutra, słyszę pierwsze dźwięki. Dzwoniłem do lekarza, ale nie odbiera. Może specjalnie nie odebrał? Strasznie się pocę, drętwieją mi ręce, mam sucho w ustach, czuję się jak przed półtora roku. Od kilku dni z powodu nadwyżki energii mam dziwne zjazdy przed snem, wyraźnie czuję czyjąś obecność, teraz robi się tak samo mimo że nie śpię. Koleżanka psychoza, jak miło, zapraszam. Tłucze mi serce.

 

I can see myself from above.

 

 

mam tak samo co wieczór, gdy tylko robie się ciemno to zaczyna mi odwalać. wszędzie szmery, ruchy tam gdzie kończy się pole widzienia, jakieś przerażające i chore obrazy w myślach. byle gówno sprawia że podnosi mi się ciśnienie i ledwo oddycham. co za szajz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flora3, jeśli jest trudna sytuacja w domu, to ćpanie benzo tym bardziej nie wydaje się dobrym rozwiązaniem.

 

Zosia_89, czasem dobrze mieć mało czasu, dużo bodźców, to pomaga. Ale też człowiek może się zwyczajnie zmęczyć.

 

Ja niestety od środy rzucona będę w wir zajęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, Zosieńko o takim zagubieniu miło słyszeć! :smile:

 

Flora3, No jak masz dobrane leki, jak benzo się futrujesz? Trudna teraz chwila w Twoim życiu, ale ona minie. Odchorujesz to rozstanie, jasne, ale będzie lepiej.

 

AtroposIsDead, O co chodzi z tą kwetą, jutro ją wykupujesz, czy co?

 

Purpurowy, Tyle dobrych wiadomości za jednym zamachem. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak jutro mam kupić. Ale tak źle już dawno nie było, czuję, że wszystkie bodźce dochodzą do mnie z opóźnieniem, pisanie tej wiadomości to też niezła udręka, bo przyciski mi się plączą i tego nie zauważam jakoś tak, nie wiem, po prostu za mocno czuję wszystko, wszystko się chwieje i nie poznaję własnego mieszkania, jest dziwnie obce, zastanawiam się, co ja tu robię, boję się wyjść gdziekolwiek teraz, chociaż w sumie po co niby miałbym wychodzić gdziekolwiek teraz, nie wiem już sam, plączę się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jestem sam w mieszkaniu, wszyscy się rozjechali te święta, więc trochę przesrane w sumie. Mam cloranxen, benzo takie, ale byłem na nim ostatnie dwa dni i nie chcę znowu, bo to nie pomoże, tylko jeszcze bardziej mi mózg zmagluje, nie widzę sensu, żeby brać to teraz. Cholernie się boję, bo wiem, jak to wyglądało wtedy i że teraz jest tak samo, wtedy to było nagłe, powaliło mnie. Teraz czuję, jak to nadchodzi, jak taka partia skrzypiec w dreszczowcu, narasta, narasta, narasta i w końcu narośnie, a ja muszę tyle rzeczy zrobić jeszcze, że nie mogę, żeby to się stało, bo to nie może się stać. Przepraszam ze błędy i brak sensu w tym, co piszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, u mnie z kondycją niestety gorzej. Nie zmieścił mi się w grafiku ani taniec, ani nic.

 

AtroposIsDead, bym nie była chora, to bym Ci była sama kwetę zaniosła i siup. Powiedz, bardzo ważne masz te rzeczy do roboty? Bardzo terminy? Nie możesz odpuścić i zająć się uspokajaniem się? Bo w tym stanie chyba za wiele nie zdziałasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, dzisiaj to ja nic nie zrobię raczej, testuję oprogramowanie, składam wszystko do kupy i zbieram dane, ale teraz to mi raczej dane nie siedzą w głowie, więc dość słabo. Wypiłem kakao, uprzednio mleko sobie nieco wykipiwszy, ja trochę je wylawszy już w formie kakao na ziemię, ogólnie dużo grudów, ale mam nadzieję, że pomoże. Kakao na wszystko pomaga w sumie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jestem sam w mieszkaniu, wszyscy się rozjechali te święta, więc trochę przesrane w sumie. Mam cloranxen, benzo takie, ale byłem na nim ostatnie dwa dni i nie chcę znowu, bo to nie pomoże, tylko jeszcze bardziej mi mózg zmagluje, nie widzę sensu, żeby brać to teraz. Cholernie się boję, bo wiem, jak to wyglądało wtedy i że teraz jest tak samo, wtedy to było nagłe, powaliło mnie. Teraz czuję, jak to nadchodzi, jak taka partia skrzypiec w dreszczowcu, narasta, narasta, narasta i w końcu narośnie, a ja muszę tyle rzeczy zrobić jeszcze, że nie mogę, żeby to się stało, bo to nie może się stać. Przepraszam ze błędy i brak sensu w tym, co piszę.

 

 

najlepiej benzo bo pomoże od razu i do spania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×