Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :*********

Ja wczoraj mialam cudne po poludnie :105: bylam w knajpce ma pysznym truskawkowym smooth drinie , spacerek , i jeszcze lody.

Wrocilam pozno ale bardzo zadowolona.Takich wyjsc mi brakuje i potrzebuje ich wiecej.

 

Dzis wlasnie jade po paczke z Mops.

I wczoraj przyszlo pismo z Um miasta o odrzuceniu mojego odwolania wiec przynajmniej mam juz spokoj z tymi komisjami i mam nadzieje ze pani z Mops mi nie kaze jeszcze kolejnego odwolania skladac.

 

Milego dzionka dla Was !

 

kosmostrada :******** dalas rade kochana i bedzie lepiej z wyjsciami . Mnie dawniej tez meczyly teraz od jakiegos miesiaca wrecz ciagnie mnie do ludzi i do wyjsc i czerpie z tego wiecej radosci.

 

 

DarkMaster, high, tulam Was chlopaki :*******

cyklopka:******** ja bym sie bala tak jechac jak nikogo tam nie znam ale dumam czy kiedys nie pojechalabym tam gdzie moja przyjaciolka . Tyle ze skad kase na wyjazd wziac? No i ja bym musiala tam miec dobrych lekarzy bo i endo , i kregoslup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Właśnie siedzę i czekam, aż mi pazurki u nóg wyschną. Mam pomalowane na brązowo, bo to jedyny lakier, który jeszcze był w dobrym stanie. Niestety trzeba nabyć nowe. :bezradny: Nie umiem malować ładnie, a takimi zgęstniałymi to w ogóle masakra.

Słabo się czuję dzisiaj, ale trudno, tragedii nie ma, więc jakoś przetrwam. Dziś w planach wyszperana przeze mnie wystawa.

 

platek rozy, hej Kochana!***** Zazdroszczę Ci wyjścia i dobrej energii, ale pocieszam się, że to mi wróci. Ciekawe, co będzie w paczce mopsowej, mam nadzieję, że nie poskąpią tym razem.

 

Miłego piątku!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, pospamuję z wami dzisiaj. Dzień zacząłem po 11, bo poszedłem późno spać. Na śniadanio-obiad: naleśniki ze szpinakiem. Coś do picia.

Wczoraj sprzątałem pliki na komputerze, co lubię robić i dzisiaj dokańczam. Choć wiem, że praca nie do końca ma sens, bo i tak porządku się idealnego nie da zrobić.

 

No i pewnie standardowo będę rozpamiętywać przeszłość, może zagram w jakąś grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postawiłam się do pionu i pojechaliśmy na ryneczek. Wróciłam obładowana jak muł... Gotuję właśnie bób, wydrylowałam wiśnie i zasypałam ( będzie konfitura :yeah: ), zastanawiam się co zrobić z tymi pięknymi owocami, co w szale nakupowałam. Część pożremy, część pomrożę. Mam jagody, nie wiem, czy nie przymierzyć się do pierogów. Uwielbiam takie zakupy... :105:

Bobu poskubiemy, odsapniemy i na wystawę, może potem na kawkę. Dzień ma sympatycznie minąć pomimo objawów, nie ma innej drogi wyjścia z tej francy.

 

monk.2000,Hej! Miło Cię słyszeć! A w planach popijania herbatki nie ma? ;)

 

takie tam, Heloł! Co dziś pichcisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam z tym zarciem i jeszcze na zakupach bylam , upal nieziemski , doslownie plywam.

Paczka jak paczka , makaron , dzemy, mleko ( z tego skorzystam bo lubie do owsianek)przecier pomidorowy i platki kukurydziane. do tego mozna bylo wziac troche warzyw i owocow , wystawili to w skrzynkach a ludzie jak sie rzucili :shock::shock: jakby rok nie jedli , i tu dodam ze ludzie nie wygladajacy jakos jak zule tylko normalnie , chcialam wziac kilka jablek i nektarynek bo byly to gdzie tam , nie zostalo nic . Bez sensu to bo kazdy powinien dostac kilka sztuk a nie ze jeden cala siate a drugi za przeproszeniem gowno.

W dodatku jak sie tak ludzie pchali to ja lękow dostalam i do kitu z taka robota. Nienawidze tam jezdzic!!!!!!!!! ja chce juz normalna prace , umowe a nie zebym sie czula jak zebrak. :why::why::why::why:

 

 

kosmostrada, Slonce ciekawa jestem Twoich wrazen po wystawie.Lakiery ostatnio byly z wibo na promocji w rossku bodajze po 5 zlociszy a one maja piekna game kolorkow i sie dosc trzymaja.

 

takie tam, u mnie kurak pieczony z piekarnika i fasolka szparagowa :) na jutro mam wplanach miesko mielone duszone z pieczarkami , cukinia i pomidorami plus makaron razowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, Hej! To urlopujemy!!! Och jak fajnie nie chodzić do pracy , co? Zwłaszcza w taką pogodę...

 

platek rozy, Masz rację, powinni po prostu każdemy wręczyć po parę sztuk i już, a nie jakieś takie klimaty rodem z obozu dla uchodźców...Co za masakra. :hide:

Tak mi zawsze smutno jak czytam Twoje perypetie i porównam sobie z tymi leniami, którym pracować się nie chce. Ech...

U Was na południu dokuczliwe są te temperatury. U mnie całkiem ok, bo temperatura letnia, ale wiaterek wieje, więc przyjemnie. W japonkach pomykam ( uwielbiam jak mi się stopa wietrzy ;) ) ale mam dżinsy i t-shirt i jest ok. Tak mogłoby zostać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, platek rozy, w sumie nic takiego - upalnie będzie, więc lekki obiad - makaron z pesto z rukoli i ser do tego. Czasami musze od mięsa odpocząć ;)

P.S. Nie wygrałem w totka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, O lubię takie letnie żarełko!!! Ja też często mam dosyć mięsa, w zasadzie mogłabym je jeść sporadycznie, ale żyje w jaskini mięsożerców, tosz nie będę sobie osobno gotować, aż tak zakręcona na gotowanie nie jestem...

No cóż, Bieszczady lekko przesunięte w czasie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kulista cukini z ryżem i pieczarkami w środku :105:

 

Byłam w biurze, bo już mnie gonili. Potem rundka po mieście i sprawdziłam czy lokale, do których chcemy jutro pójść są czynne i czy trzeba rezerwować. Jeszcze próbowałam sobie wmówić, że jak będę szybko szła, to mnie upał nie przypiecze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani!!! :papa:

 

Coraz bliżej urlopu u mnie, siedzę już jak na szpilkach w tej robocie. Jeszcze przyszły tydzień i laaaaba!!!

Zaraz lecę do domku pichcić leczo, bo wczoraj zakupiłam produkty i już mi język wisi do pasa... albom głodna!

W planie mam jeszcze zmianę pościeli i pranie, bo słoneczko wielkie jak balia, to mi szybko wyschnie.

Wczoraj zasiadłam na fotelu, tym razem u fryzjera i zrobiłam się na bóstwo... strzyżenie, modelowanie i oczywiście po obiedzie chwila odsapki, a później wyjście na piwko z koleżanką. Oczywiście ja soczek pomarańczowy schłodzony, a koleżanka piwko. Posiedziałyśmy na pogaduchach w ogródku kawiarnianym, nawet było przyjemnie pod wieczór.

 

kosmostrada, wielu wrażeń estetyczno-artystycznych życzę na wystawie... zawsze to kultura i rzut okiem na coś innego.

U mnie też dzisiaj upał, ale wiaterek sprzyja człowiekowi i nie odczuwa się tak bardzo. Jutro ma być gorzej. Japonki, super butki na upał, też pomykam w nich po pracy.

 

platek rozy, nic dodać nic ująć, to co napisała Kosmo na temat tych ludzi rzucających się na owoce.... taki mamy naród chełpliwy. :shock: "Dzielimy równo, jedni wszystko, drudzy g...o!"

Dobrze, że jakoś przytachałaś tą paczkę w ten upał. A Twoje odczucia rozumiem bardzo. Ale nie miej skrupułów, bo żyć trzeba. Jeszcze przyjdzie moment, że będziesz pracować i odżyjesz.

 

Zebrec, takie tam, monk.2000, DarkMaster, witajcie Chłopaki!!! Miłego urlopu Zebrec!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ***** hej hej! No to wszystkie trzy byłyśmy wczoraj na mieście. :smile: Włoski też zrobiłaś, jak fajnie taką "pienkną" i świeżą być, nie?

 

 

No czekamy na mensza, sprawy załatwia, przestępujemy z nogi na nogę, bo już kcemy wyjść! Niby wystawa nie ucieknie, ale ja jak już mam plana i chęć, to natychmiast to muszę realizować. Taka jazda nerwicowa, na zasadzie "bo nie wiadomo, jak się za chwilę poczuję", muszę się tego wyzbyć. :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×