Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pomozcie mi wyjsc z domu !


didado1

Rekomendowane odpowiedzi

rozmowa trwala do 4 rano tak do 4 rano nie mialem czasu nawet przemyslec jej i pomyslec ze jestem chory jak rano wparowala zona z rodzicami

 

A gdzie podziala sie nerwica ? czyzby zeszla na dalszy plan ? Nie widzisz postepu ? rozmawiales do 4 rano i dales rade.

 

 

zszedlem na parter prowadzony z obu stron przez dwie mlode kobiety a ja jak narkoman trzesacy sie mlody czlowiek ktory trzyma w reku worek ze smieciami KTOS TO WIDZIAL

 

Pomysl sobie teraz zeby ten KTOS jak to widział to zeby uroczyscie pocalowal Cie w d..e bo ty walczysz o Siebie i to jest najwazniejsze a nie to co mysli jeden z drugim którego problem nie dotyczy. Ty masz wywalić śmieci , reszta sie nie liczy.

 

 

a2d2 bylem na parterze ale powietrze i swiat poza scianami to jakis horror

 

No to byles juz w polowie drogi chlopie ! Co zes chcial odrazu do marketu po zakupy polecieć ! Spokojnie krok za kroczkiem. Nastepnym razem wrócisz sie z pola a kolejnym moze spod smietnika. Ale w koncu te smieci wyrzucisz. Zmien myslenie - pomysl że zawsze mozesz sie wrocic do domu jak bedzie cos nie tak, zawsze masz droge odwrotu ! I tak zrobiles duzy krok naprzod. Moge napisac ze jestem troche z Ciebie dumny bo myslalem ze dzis przeczytam ze wogole nie dales rady ! Zaskoczyles mnie bardzo pozytywnie. Ale nie zatrzymuj sie ! Dalej do przodu brnij , nawet na siłę.

 

 

stydze sie tego ze tak to wygladalo z jednej strony zona z drugiej przyjaciolka a ja jak pijany i do tego jak niepelnosprawny jak nie obecny jak cpun jak nikt jak zero jak pionek jak zwierze jak ubezwlasnowolniony chory psychol jak zupelnie bezradny inwalida po kilku wypadkach DLACZEGO Question dlaczego nie wyszedlem dlaczego tak reagowal moj organizm jak tak w to wierzylem nakrecalem sie tak dlugo cala noc wczesniejsza dzien i co i nic a wstyd najgorzej jak ktos mnie widzial wiesz co teraz mowia ze na 2 pietrze mieszka alkocholik albo cpun albo jeszcze gorzej

 

No i za dlugo sie nakrecales , za dlugo myslales a trzeba bylo to tylko zrobic poprostu bez przemyslen z marszu. A dodatkowo widze ze skupiles sie na tym jak Cie odbiora sasiedzi a nie na tym co masz do zrobienia. Pomysl sobie ze oni wychodzac nie rozmyslaja o tobie. Jeden z nich pewno prycha inny wciaz kicha trzeci ma inne tiki. Kazdy ma jakis problem tylko nikt tak jak my nie tlucze sobie do tej lepetyny ze wszyscy na niego patrza, nam sie wydaje ze jestesmy pepkiem swiata i kazdy sie na nas "gapi" , ze musimy sie zachowac tak a nie tak. A g..no własnie nikt nas nie dostrzega, nie obchodzimy ludzi z zewnatrz a robic mozemy co chcemy. Mi pomaga jak sie poloze na podlodze zeby zaczerpnac wiecej powietrza, i tak sobie mysle a ktorz mi zabroni zrobic to na trawie jak bede mial ochote ? Beda sie ludzie smiac ? A mam to w d..e ja walcze o SIEBIE a nie respekt innych. Ty również.

 

Pozdrawiam.

 

A ze smieciami atakuj 2 podejscie. Nie rozczulamy sie tylko idziemy , jedna noge chociaz za drzwi masz wystawic i poczuc powietrza troche ! To nastepny twój cel na dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki stary ale ja wlasnie najbardziej jestem przerazony tym wstydem :cry: zrobilem siare sobie i zonie zarazem :cry: teraz to nie wiem czy tak szybko pojde :cry: ale wiesz ciagle chce dzieki tobie chyba dla zony calym sercem. Chlopie jak tylko wyzdrowieje to przyjade na piwo do ciebie nawet jeli mialo by to byc za kilkanascie lat :cry: nawet nie wiesz ile ci zawdzieczam :!: DZIEKI WIELKIE :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NnNn - byłeś na parterze - człowieku!!! Brawo.

 

W ogóle to masz prawo być wyczerpany - spotkanie z żoną, która wie o forum, czego nie planowałeś, przyjaciółka, jeszcze ten worek ze śmieciami. A powiedz jak chciałbyś żeby wyglądało twoje kolejne wyjście? Z kim chciałbyś wyjść, co trzymać w ręku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marmarck mam wrazenie ze sarkazm przemawia przez ciebie ! ale dobrze powiem ci chcialbym wyjsc sam bez niczyjej pomocy a w reku miec smycz z kluczami od domu a w drugiej rece worek ze smiaciami :cry: idac na piwo po drodze wywale smieci :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to czekam tu na tego browarka a moze nie jednego nawet. Za jakich pare lat ! dajemy sobie czas do konca roku najwyzej ! za duzo czasu juz stracilismy zeby czekac jeszcze pare lat !

 

Im szybciej pojdziesz z tymi smieciami tym lepiej dla Ciebie. Im dluzej bedziesz zwlekal tym gorzej i cieżej ci bedzie. Za chwile nie zejdziesz nawet na 1 pietro i wtedy sie na siebie wkurzysz. My mamy tendencje do usprawiedliwiania sie ta choroba. Nie dam rady bo sie zle bede czul , albo nie moge bo sie zle czuje, bo sie tego boje itd. To sa tylko nasze wymówki. Ja dzis chlopie do psychoterapeuty poszedlem. Wszystko mu powiedzialem co i jak. Wiem co nas przytlacza najbardziej - To mysl ze zrobimy z siebie idiote przed innymi ludzmi ! Ale ja zamierzam olać to calkowicie , coz mnie obchodzi co sobie beda myslec ? Ze jestem nie teges ? I tak juz to wiedza i co mnie to obchodzi. Jak wyzdrowieje , pojde do pracy i bede cieszyc sie zyciem to bede ich mial tak gleboko ze hej ! A i oni sami z czasem zapomna. Jeszcze im pokazemy kto tu jest debeściak :lol: !

 

A wstyd to kraść i dać sie złapac a nie przezywac chwile slabosci. Wstan i walcz pokaz na co Cie stac , pokaz jak nie obchodza Cie obcy obserwatorzy. Pokaz jak obchodzisz sam siebie.

 

Przy okazji pozdrawiam twoją zone. Prosze nie tracic nadziei w męża tylko tam tego NnNn naciskac ile sie da. Niech wie ze komus na nim zalezy , ze jest dla kogo walczyc , nie tylko dla siebie. Dzis idziesz ze smieciami po raz drugi. Nie ma wykręcania sie. Bo co mialo by sie stac ? Sasiedzi sie smiac beda ? Obchodzi Cie to wogole ? Nie powinno ani troche bo ty grasz teraz w własna gre. Nie ma tam miejsca dla osob niezyczliwych. Play !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pytam całkiem serio. co prawda w twojej sytuacji nigdy nie byłem, ale przez parę tygodni miałem tak, że konieczność wychodzenia do hipermarketu była na granicy mojej wytrzymałości na lęk.

Ja na prawdę uważam, że to nie jest bez znaczenia z kim wychodzisz i co trzymasz wtedy w ręku. Lepiej żeby to cię dodatkowo nie obciążało.

Teraz jest to dla Ciebie trudne do przyjęcia może, ale trzeba też pracować nad wyrobieniem dystansu do siebie, i nie skupianiu całej swojej uwagi wyłącznie na swoim stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marmarck przepraszam jesli zle to odczytalem :( ostatnio mysle ze wszyscy chca mi zle :cry: a2d2 zona jeszcze zanim napisales tego posta dzwonila i mowila mi ze jestem glupi do reszty bo nikogo nie bylo na klatce wczoraj i nikt cie nie widzial wiec dzis proba nr II kciuki za mnie prosze sciskac tylko mocno jak sie uda bedziecie pierwsi wiedziec :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja niestety mam z tym problem, że czasem trudno mi się powstrzymać przed puszczeniem w czyimś kierunku wiązki ironii, i czasem mimowolnie tak sformułuję słowa, ze to wylezie... jeśli tak, to przepraszam.

Ale ten dystans do siebie to chyba ważna rzecz. Odwrócenie uwagi to jedna z metod walki z lękiem.

To chyba ma znaczenie czy trzymam kogoś za rękę, czy jestem trzymany. Może czujesz się przez to źle, że ktoś musi cię podtrzymywać - może lepiej żebyś ty trzymał kogoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a2d2 zona jeszcze zanim napisales tego posta dzwonila i mowila mi ze jestem glupi do reszty bo nikogo nie bylo na klatce wczoraj i nikt cie nie widzial wiec dzis proba nr II kciuki za mnie prosze sciskac tylko mocno jak sie uda bedziecie pierwsi wiedziec

 

Źle źle i jeszcze raz źle to traktujesz. Nie chodzi zeby Cie tam ktos nie zobaczył !!! A niechże Cie i widzi ale chodzi zebys ty na to włączył tak zwany olewator. Niech Cie i widzą ale miej to w glebokim powazaniu, nie przejmuj sie innymi. Przeciez to sa ludzie obcy zupelnie Ci obojetni. Czy ktos Ci z nich pomaga , myslisz ze ktos zaprzata sobie głowe myslami o Tobie ?

 

Odpowiedz brzmi NIE , wiec czemu ty chcesz zaprzatac sobie glowe nimi. Niechze beda obojetni dla Ciebie i niech Cie interesuja jak zeszloroczny śnieg. A pomysl sobie jeszcze ze na dodatek wszystkiego jeszcze przeszkadzaja w twoich probach. Poprostu przestan ich zauwazac liczysz sie ty , zona i smietnik a reszta to turysci. Olać ich tak jak oni olewają nas.

 

Tak na marginesie ile lat ma Twoja żona ? I ile jestescie razem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma 25 lat a znamy sie od 8 lat a kochamy sie od zawsze od piewszego razu od spojrzenia od tego dnia i tej chwili :!: ehh... znow nie moge zasnac kreci mi sie w glowie dzis potwornie i jak sie podniose z miejsca dziwne bo tak nie mialem :? samo podniesienie sie powoduje takie zmeczenie i walenie serca nie tyle szybkie co bardzo wyczuwalne i sapka jak przy miazdzycy doslownie :? a to tylko podniesienie sie z miejsca zwyke podniesienie ktore zajmuje kilka sekund cos z krazeniem nie tak u mnie :( dziwnie faktycznie albo sie zasiedzialem w domu i zbraku nierobstwa tak sie dzieje albo nerwy dzis sie odzywaja :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha NnNn a nie wziales pod uwage ze biomet jest niekorzystny i kreci sie od niskiego cisnienia ? Ja dzis tez mam karuzele takze light zwalamy to na pogode poprostu i trzeba egzystowac jakos dalej. Jak bylem po terapii w sklepie to nawet zdrowa babeczka w kasie mowila ze fatalnie sie czuje.

 

Co do żony pytałem ile ma lat bo miec 25 letnia tak dojrzała kobiete mogę Ci tylko pozazdroscic i pewnie nie tylko ja. Zdaj sobie sprawe ze złapałes najwieksze szczescie w zyciu ! Mój Boże ile ty masz powodów do walki. Ty masz całą rzesze pomocnych Ci ludzi a ja mam tylko mamuske ktora mnie wspiera bo ojciec nie specjalnie umie mi pomoc bo poprostu nie wie o co chodzi a moja dziewczyna po 6 latach poprostu nie wytrzymala. Pozdrów ją ode mnie i pomysl a pozniej szczerze jej powiedz jakim jest szczesciem w Twoim życiu. Należy jej sie to jak psu buda. Za to jak walczy o Ciebie bo inna by juz dawno postawila krzyżyk. Żona podaje Ci ręke więc ja weź , chwyć i do przodu. Masz dla kogo żyć !!!! To najwieksze szczescie jakie moglo Cie spotkać. Nastepnym szczesciem bedzie wywalenie tych śmieci a pozniej kolejny krok naprzod.

 

A co do zasiedzenia w domu to chyba oboje wiemy że tak jest i nie bedziemy sie oszukiwac ze sie zasiedziales za bardzo. Ale przeciez dzis to bedziesz zmieniać wiec glowa do góry. Dziś walczysz dla SIEBIE ŻONY I DLA MNIE (pana maszynki do golenia ;) ) Masz 3 powody. Nie dasz rady sie wykrecić a juz zdaje sie ze probojesz sie ewentualnie usprawiedliwiac. Nawet o tym nie myśl nie ujdzie Ci to na sucho.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje ci zasluzyla na to :!: Ona to czyta wiec jestem bardzo ci wdzieczny i wiem ze ona nawet taka jest jak ja opisujesz :!: Dzis idziemy wyniesc smieci i zrobie to na 100% wiem ze oszukam sie ale rudotel podwujny i ide chyba nie mam wyjscia innego :!: a jak wyniose te glupie smieci to zmiana emoty :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh to jak czyta to bedzie znac wszystkie tajemnice hehehe Niczym ja nie zaskoczysz bo juz z gory wiedziec bedzie cwana bestia co kombinujesz :D Bedziesz musial wiec czasem sam zdac sie na wlasna inwencje. Trzymam kciuki za Was , zebys dal rady ! I chce tu zobaczyc twój wpis. DAŁEM RADY ! WYWALILEM JE ! JUTRO IDE KROK DALEJ ! a smieci nie sa takie glupie one maja swoje przeznaczenie ktore TY wypełnisz !

 

Aha rozumie ze jestes juz po kapieli i goleniu ? Inaczej sobie tego nie wyobrazam bys mogl zaczynac dzien. To ma juz byc twoj codzienny rytuał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no to norma :!: tak jesli mnie tu nie ma to albo sie gole albo biore prysznic albo klade sie spac ale to ostatnie mi nie idzie :!: juz nawet wygladam jak czlowiek a jutro juz bede sprzatal zebym mial co wyniesc na smieci jak dzis wyjde :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:smile: a2d2 DZIEKUJE z wrazenia nie moge pisac jutro poznasz szczeguly. Obiecalem zonie ze nie bede siedzial dzis juz na internecie ale pozwolila mi jeszcze dac znac ze sie UDALO !!!! :cry: to ze szczescia przed chwila wrocilem doslownie :cry::D:cry::D serce chcialo mi wyskoczyc ehh ale czlowiek jest glupi :D:cry::smile::cry: UDAŁO SIE :!::!::!::!::!::!::!: gole sie ,biore prysznic i nawet wynosze smieci od 16 marca jak wrocilem ze szpiatala wyszedlem dzis z domu po 66 dniach :cry: juz nie licze czasu przed szpitalem a2d2 i wszyscy ktorzy wiedzieli ze mi sie uda DZIEKUJE :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UDAŁO SIE

Gratulacje!

Nie pisałem Ci prawie nic, ale cały czas śledziłem temat. Metodę już znasz, a2d2 i inni pokazali Ci jak walczyć. Teraz tylko kolejne małe cele, determinacja i dajesz radę.

My też tak walczyliśmy.

 

Świetnie widzieć na forum człowieka, który się stara i przezwycięża swoje słabości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet wynosze smieci

No ja tylko to potrafiłam przez jakis czas...tzn ,dojsc tam ,do śmietnika.. ;)

NnNn strzasznie się cieszę że dajesz radę ,prawda jakie satysfakcjonujące?

Zobaczysz ,teraz będzie już tylko lepiej ,lepiej ,lepiej ,czego Tobie ,Wam i sobie również życzę.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiesz jak sie ciesze ze Ci sie udalo. Jak obiecalem tak bylo ? Nerwy nie z tej ziemi ale jaka radość , jaka rekompensata wszystkich tych poswiecen ! Czujesz to ? Mam nadzieje ze tak. Teraz nie wypuszczaj z rąk tego sukcesu. Pisza ze jedna jaskolka wiosny nie czyni , nonsens nawet pol jaskółki moze to zrobic ! Teraz juz nie mozesz sie cofnac a bedzie jeszcze piekniej. Alez dodales mi równiez optymizmu. Teraz wiem na 100% ze damy rade wszystkoooo ! Świat będzie nasz !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem padniety dzis :( i nie wiem czemu :?: chyba wczorajsze emocje wychodza :D sluchajcie wczoraj mi sie krecilo w glowie w dzien dzis to samo bardzo slaby jestem i piecze mnie doslownie serce takie ciepelko wrazenie jak by mnie ktos drapal w serce :( troche sie boje bo faktycznie dziwne to jest :idea: ale co do wczoraj :D:D:D:D jestem kozak powtarzam sobie w kolko dzis przyjdzie zona z dziecmi a ja mam za zadanie posprzatac , popracowac nad soba ;) i wieczorem jak dzieci pojda spac bedziemy trenowac wynoszenie smieci ;) czuje sie dzis inaczej niz dotychczas jak by to ujac "zwiekszylem sobie szanse na powrot do normalnosci" satysfakcja ogromna 66 dni w domu :cry: ehh czas stracony :oops: troszke tez zrobilem to bo boje sie szpitala mysle ze bez tego by sie obeszlo inni twierdza ze nie :oops: wstalem dzis wlanczylem plytke i troszke poskakalem ale slaby jestem jak cholera wlasnie w czasie wysilku zaczelo mnie rypac serducho i nie wiem czy sie nie nakrecilem :oops: Boze oby tylko teraz nie wrocily czasy dawnych lekow o zdrowie :( widze ze sie broni psychika z kazdej strony wygram z jednym zaczynam przegrywac z drugim dzis takie uczucie ze cos mi sie stanie w serce :cry: mozg jest okropny :smile: zwalam na mozg bo mysle ze to nie jest nic innego ale czy mozna byc tak oslabionym spanie mnie bierze non stop czuje sie zupelnie inaczej niz dotychczasz chodze w kolko bez celu a lezalem zatrzymuje sie przed lustrem wpatruje sie w siebie patrze w oczy ogladam skore podnosze koszulke ogladam brzuch znow chodze bez celu kreci mi sie w glowie i ciezko na sercu nie kluje ale drapie troszke piecze czuje lek czemu :?: liczylem juz dzis puls sprawdzalem cisnienie jest ok puls 90 cis 125 / 85 wiec sam juz nie wiem mam glowe pelna strachu jak dawniej nakrecanie sie czy to przez wczoraj planowalem kilka rzeczy ale dziwna slabosc lezal bym z reka na sercu i wsluchiwal jak bije :?: co to jest :?: mialem dawniej leki ale nie tak silne chyba jak teraz :!: jak mialem lek to wiedzialem ze go mam cisnienie wysokie tetno a teraz cisnienie normalne tetno tez a to meczenie jest dziwne ledwie mowie nie mam sil nawet rozmawiac przez telefon slysze swoj ciezki oddech boli serce i kreci sie w glowie :cry: pomysle o tym sciska zoladek i chce mi sie do ubikacji :!: place za wczoraj jak myslicie :?: DZIEKUJE WSZYSTKIM KTORZY WIERZYLI ZE SIE UDA :smile: JESTESCIE PRZYJACIOLMI SERIO :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NnNnto jest normalna reakcja na nadmiar wrażeń ;) Strasznie się cieszę,bo widzę,że ty naprawdę chcesz się wyleczyć,anie tylko sobie pojęczeć ;) .Trzymam mocno kciuki.Pomalutku weź się za jakąś niemęczącą robótkę.Np.zetrzyj kurze,odpocznij,byle nie za długo.Idź do łazienki-przetrzyj lustro,odpocznij.Popraw firanki-odpocznij.I tak sobie wynajduj do przyjścia żony i dzieci.Nie bedziesz miał czasu na wsłuchiwanie się w swoje bóle.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roza strasznie sie nakrecam dzis nie wiem czemu ale staram sie cos robic zaraz zmykam z neta bo widze ze dzis czytanie dziala w odwrotna strone cos o srecu mowa itd ... nie musze ci tlumaczyc bo wiesz o co chodzi jako kolezanka z branzy ;) ide zadbac o siebie moze na tym sie skupie :idea: Dzieki za kazde dobre slowo nawet nie wiesz jak to buduje :!: wiesz najlepsze jest to ze zupelnie obcy ludzie mi pomogli ale moze dlatego ze anonimowosc pozwala mi czuc sie bezpiecznie :oops: serce ustalo troche bo posiedzialem na necie i zapomnialem ale slaby jestem jak ..... o rany to straszna choroba , kiedys opowiem o tym swiatu albo napisze ksiazke nawet pojde do Ewy Drzyzgi jak juz bede zdrowy po to zeby wam podziekowac a innym wytlumaczyc ze ta choroba to nie przelewki :( psychika jest straszna :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NnNn no to witam w etapie 2. Teraz dusznosci starac sie bedzie wyprzec to idiotyczne uczucie na sercu. Jakaz jest analogia widze teraz miedzy nami. Tez ci sie wydaje ze masz jakby za malo skóry ? ze podkoszulek ci przeszkadza opina sie na sercu itd ? Albo ze ktos polozyl nam na nim ogromny cieżar. Ehh ja wlasnie teraz przerabiam te scenariusze + nieraz duszność. Ale jak wiadomo dzieje sie to w naszych głowach. Takze trzeba sie czyms zająć zeby nie myslec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NnNn

 

Witaj Kochany :)

 

Nie odzywałam się w ogóle bo uznałam że nie ma takiej potrzeby..pilnie śledzę każdy Twój ruch,każdy krok na przód jaki robisz dzięki tym ,którzy Ci pomagają z całego serca(i ukłony głębokie dla Was wszystkich)i że pokonujesz wszystkie te cholerne przeciwnosci...

Nn...wierz mi ,ze aż mi serce chce wyskoczyć z radosci że tak świetnie sobie dajesz radę!!I wiesz...jestem z Ciebie naprawdę dumna i mam do Ciebie ogromny szacunek..a wiesz czemu? Bo zależy Ci na tym aby bylo wszystko dobrze!!że chcesz tego!!i walczysz!!!Ty wiesz jaka to jest uciecha jak widać ze ktoś naprawdę chce?!i potrafi korzystać z oferowanej pomocy,sięgnąć po wyciagnętą dłoń i robi tak duze postępy w tak krótkim czasie??Jesteś wielki! Pozdrawiam Cię w ten burzowy poranek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×