Skocz do zawartości
Nerwica.com

Różnica wieku i wzrostu między partnerami.


korpus84

Rekomendowane odpowiedzi

deader,

Uff dajesz mi nadzieję że jeszcze uda mi się przygarnąć jakąś młodą dupcię kiedyś :P

Tylko za młodej nie przygarnij :D

 

korpus84,

dlaczego nie gustujesz w rowiesnikach? sa malo dojrzali?

Nie. Jestem po prostu intelektualnie uwsteczniona i brzydka, więc tylko podstarzali desperaci mnie chcą - poważnie.

Nie no żartuję - lecę na kasę i "zaradność życiową" :mrgreen:

 

A tak poważnie to nie jest kwestia gustowania czy niegustowania w rówieśnikach, czy starszych/młodszych mężczyznach. Na partnera wybieram osobę, nie jej wiek - i o ile się dogadujemy, podobamy się sobie etc etc to data urodzenia nie jest głównym kryterium. Nie mogę wykluczyć, że zakochałabym się w kimś młodszym :)

Jednak raczej nie związałabym się z facetem, który jest obecnie koło 50-tki wzwyż - ze względu na to, że prawdopodobnie pojawiałyby się zbyt znaczące różnice między nami. I pod względem wyglądu i światopoglądowo również.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zwolennikiem by Facet w zwiążku powinien być starszy od kobiety conajmiej koło 10-15 ( ale więcej już nie) lat, ale nie mniej niż 5lat.

Nie jest to jakąś regułą , ani zabezpieczenie automatyczne na odczuwanie do siebie pokoju i Miłości do naszej drugiej Połówki.

Mam żonę 5 lat mlodszą , ale jakby było 10 lat mniej, było by pewnie lepiej .Przynajniem ja tak myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory miałam starszych partnerów (wcześniej dychę starszy, obecny jest "podczterdzieche" a ja mam ćwierć wieku :)) i taki stan rzeczy mi odpowiada.

Uff dajesz mi nadzieję że jeszcze uda mi się przygarnąć jakąś młodą dupcię kiedyś :P

deader, ale nie zapominaj, że musisz do tego czasu zrobić też fortunę aby wypełnić tą misję :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując - jeśli dwoje ludzi się cieszy z bycia razem, to kim ja jestem, żeby im różnicę wieku wytykać?

Piszesz jak Papież Franciszek :smile:

 

Lepiej, czuję się nim. ;)

 

-- 16 Oct 2013, 19:08 --

 

Do tej pory miałam starszych partnerów (wcześniej dychę starszy, obecny jest "podczterdzieche" a ja mam ćwierć wieku :)) i taki stan rzeczy mi odpowiada.

Uff dajesz mi nadzieję że jeszcze uda mi się przygarnąć jakąś młodą dupcię kiedyś :P

deader, ale nie zapominaj, że musisz do tego czasu zrobić też fortunę aby wypełnić tą misję :lol:

 

Piniondze to nie wszystko, liczą się jeszcze nieruchomości, złoto, samochody...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem zaczyna sie okolo 40stki. Kobieta zaczyna miec szczyt mozliwosci seksualnych a facet 10-15 lat starszy juz od dawna ma spadek

E tam :D

 

Piniondze to nie wszystko, liczą się jeszcze nieruchomości, złoto, samochody...

Złoto szczególnie. Zawsze chciałam żeby mi facet zafundował złoty ząb. Choć jeden. Na przedzie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miłość pomiedzy partnerami gdzie jest duża rozbieżność wieku moze zaistnieć. dla osoby młodej wiekowo starszy partner/partnerka bywa fascynujacy.

i przede wszystkim inaczej patrzy na zycie, ma gest (nie chodzi o kase), umie sie przypodobac mezczyźnie/ kobiecie. inaczej myśli o życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet w zwiążku powinien być starszy od kobiety conajmiej koło 10-15 (

Problem zaczyna sie okolo 40stki. Kobieta zaczyna miec szczyt mozliwosci seksualnych a facet 10-15 lat starszy juz od dawna ma spadek

 

Z tym to prawda. Z kolei partner 10 lat starszy wzyż wydaje mi się już nieco za stary pod wzgledem wyglądu jak i światopoglądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szczyt możliwości seksualnych to faceci mają chyba między 16-25 a kobiety 35-45 także w takim wieku powinni się dobierać i nie dziwota że gimnazjaliści, licealiści, studenci mażą o seksie z nauczycielkami w tym wieku i odwrotnie. ;)

Ja już lata wysokiego popędu mam dawno za sobą, zresztą u mnie był mocno tłumiony i w ogóle nierealizowany. :twisted: teraz jestem w jesieni życia niczym pogoda za oknem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz wracamy do rzeczywistości :mrgreen: .

 

Z tą dojrzałością nie wiem jak to jest,czy to ma znaczenie,nie licząc momentów kiedy sypie durnymi żartami,nie wściekam sie o byle co i pomijając fakt że jestem antytezą faceta.

Uważam sie że jak na swój wiek jestem całkiem dojrzały,ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, pamiętaj że jak wkroczyłeś w ten zacny wiek jesieni życia trzeba zadbać o serce jak i o stawy :mrgreen:

Serca nie mam a stawów się jeszcze nie dorobiłem, zresztą nie jestem wędkarzem, ryb nie lubię to mi nie potrzebne. :mrgreen:

 

Dobra dobra :lol: nie odwracaj kota ogonem, bo wiesz że chodziło mi o Twoje zdrowie :P ale jak serca nie masz to już Ci żadne leki nie pomogą :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, pamiętaj że jak wkroczyłeś w ten zacny wiek jesieni życia trzeba zadbać o serce jak i o stawy :mrgreen:

Serca nie mam a stawów się jeszcze nie dorobiłem, zresztą nie jestem wędkarzem, ryb nie lubię to mi nie potrzebne. :mrgreen:

 

Dobra dobra :lol: nie odwracaj kota ogonem, bo wiesz że chodziło mi o Twoje zdrowie :P ale jak serca nie masz to już Ci żadne leki nie pomogą :-|

 

Krew pompuje trójka miniaturowych murzynów z plantacji bawełny :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi,

za duzo sie przejmujesz tym co jest seksowne a co nie jest, ja znam facetów którzy mają po 40 ,są grubi z brzuchami i w ogóle fe i kobiety z super figurą wygladające 15 lat młodziej, za bardzo myslisz i analizujesz i tracisz pewnosc siebie przez to, pozatym fajnie przeżyć chocby 10 lat z kimś a później sie rozstac niz odmawiac sobie bo co bedzie, bo może to być twoje najlepsze 10 lat w zyciu, takie podejscie jak twoje mnie drazni, nie zdecydowałbym sie na zwiazek z młodszyym bo jak bede wyglądac, ja nie mam takich mysli bardziej mysle jak on bedzie wygladal i czy bedzie pod względem wizualnym spelniał moje oczekiwnia,

uwazam,ze róznica większa niz 15 lat to juz sporo do 15 jeszcze jako tako, moja mama ma 63 i sie spotyka z młodszymi facetami bo mowi ze męzczyźni w jej wieku to dziadki, sama wyglada duzo młodziej i wiek wcale nie przeszkada jej w tym by po smierci mojego ojca spotykac sie z facetami duzo młodszymi, co ma siedziec przed telewizorem, niech korzysta życia dopóki moze,życie jest tylko jedno a co przezyjemy to nasze nie sasiadów i innych ludzi, oni za nas nie zyja, oni mogą sobie pogadać co najwyzej na nasz temat,

ja osobiscie nie wyobrazam sobie siebie u boku 20 lat starszego faceta, ale z drugiej strony róznie w zyciu bywa ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela,

pozatym fajnie przeżyć chocby 10 lat z kimś a później sie rozstac niz odmawiac sobie bo co bedziie, bo moje to być twoje najlepsze 10 lat w zyciu

O właśnie. Mam podobny tryb myślenia w tej kwestii.

Wolę przeżyć z tą konkretną osobą szczęśliwie choćby parę lat, nawet jeśli miałoby się potem posypać. Nie ważne ile czasu to potrwa. Ważne, że jest i jest dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×