Skocz do zawartości
Nerwica.com

nie wiem co robić..


Hoest

Rekomendowane odpowiedzi

czesc, pogubiony jestem moge opisac swój przypadek, od dawna mam problem z wyrazaniem emocji, i silna nadwrazliwosc na odrzucenie plus lęk który jest wyolbrzymiony, nieufnosc wobec ludzi, naretne mysli oraz urojenia nawet.leczylem sie farmakologicznie i na odziale i w sumie nic sie nie zmienilo.kazdy lekarz mowil cos innego np , ze to depresja albo f.20 takze nie wiem co mam zrobic.odczuwam cos takiego , ze swiat jest zwariowany i tak naprawde to nie ja jestem zly przez to , ze mam wrazliwosc tylko to co mnie otacza.brzydze sie bardzo agresja, chodz musze przyznac , ze sam czesto wybucham ale nie jest to spowodowane tym ,ze tak chce tylko nie potrafie inaczej emocji wyrazic swoich, mam wiele traum z przeszlosci.Ciezko mi czasem odroznic co jest prawdziwe i jak tu zyc? pewnie nikt nie da zlotych rad, nawet jak pisze to czuje niepewnosc. a i jeszcze deficyt potrzeby bycia docenionym jest we mnie ,w psychiatryku sa sami ludzie ktorzy chca skrzywdzic kogos, zreszta nie tylko tam.czlowiek to nie tylko przeciez numerek. co z tego ,ze pojde na terapie jak wroce do domu i dalej bede czul sie samotny ? co o tym myslicie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hoest, mysle ze czas zacząc składać swoje życie. co chciałbyś osiagnąć, gdybyś nie brodził w emocjonalnym syfie?

Ciezko mi czasem odroznic co jest prawdziwe i jak tu zyc

czy mógłbyś opisać konkretną sytuację?

 

Pracujesz? Jakie leki bierzesz?

jakie są te urojenia - czy mozesz podac przykład?

czy moglbys powiedzieć o jakie traumy chodzi, chocby zdawkowo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiedzialem , ze ktos tak szybko odpisze : ) a wiec np taka sytuacja , ze z kims rozmawiam obojętnie gdzie i pojawiają się jakieś myśli zniekształcające odbiór z lękiem. jakby jakas mysl wyprzedzała to co się stanie, chaos,ciezko sie wtedy skupic na rozmowie.to jakis mechanizm jest napewno a oprocz tego boje sie zapoznac z kims obcym czy wyjsc gdzies i mam czarnowidzenie , ze nic się nie uda i tak.traumy to rozne np brak zrozumienia w domu tak to odbieram jakos , ze za malo mi matka poswiecala czasu jak chcialem pogadac na tematy rozne z nia.w sumie to nigdy nie ma jej w domu ,a mieszkam tylko z nia i dziadkami.z nikim w domu nie mam dobrego kontaktu, dziadek jest nerwowy i ciagle cos mu nie pasuje, wprowadza strasznie nerwowa atmosfere ale twierdzi , ze to normalne jest.to nie wszystko ale narazie o reszcie nie chce tu pisac, twierdzą , ze są normalną rodziną.Przez te lęki które opisalem wyzej siedze w domu zamiast się samorealizować, chciałym zapisac sie na jakis kurs, kontyunowac szkołe (bo nie ukonczyłem jej) ponac fajnych ludzi, mieć dziewczynę pozniej prace.Urojenia myslowe , ze ktos mi zrobi krzywde np jakas, i takie jeszcze , ze mi sie zdaje , ze ktos np mowi na moj temat cos przykrego, zaczynam skupiać się na tym i czuje wtedy lęk.Leki ktore biore obecnie to : efectin 75 mg, dekapine chrono, permazyna na noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hoest, nie mozesz miec do siebie pretensji, ze tak reaguje Twój system nerwowy jesli w domu źle sie działo i co gorsza dzieje.To wina rodziców, nie Twoja.

 

Moim zdaniem to silna nerwica przy której pojawiają się stany psychotyczne, no i kompulsywne mysli. Byłoby inaczej gdybyś wyprowadzil się z domu i np. znalazł pracę, a szkołę robił wieczorowo. Leki oczywiscie w dalszym ciągu.Wiem ze to trudne, ale zycie z dala od patologicznej atmosfery by Cie naprostowało, a nowe srodowisko(praca, studia) wykształciło nowe umiejetności społeczne.

A na lęk to polecam leki, ktore mam w opisie.

 

-- 05 paź 2013, 16:49 --

 

i na autyzm tez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na obecna chwile wydaje mi sie to nieosiągalne nie wiem czemu moze to jakis opor nawet sie boje wyjsc na pole a co dopiero do szkoły. nie mam nikogo z kim moglbym probowac wyjsc z tego, nie umiem sam od siebie podejmowac decyzji , nie wiem.moze i nerwica ale przez silne odczucia wydaje się czymś innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×