Skocz do zawartości
Nerwica.com

Impreza a antydepresant.


Lux24

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz w życiu został mi wypisany lek antydepresyjny, nie brałam go długo aż w końcu zdecydowałam się zacząć. Mam pytanie, bo wiem, że trzeba brać to regularnie i nie ma zmiłuj, tak biorę. Wieczorem, bo takie jest zalecenie i po dwóch godzinach sobie ładnie śpię.

Co jednak gdy zdarzy się impreza? Mogę nie pić, ale i tak lek o działaniu nasennym nie bardzo pasuje, skoro będę się bawić do późna. Czy mogę tego jednego wieczoru pominąć dawkę? Czy tak nie wolno?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej rozeznani i z większym stażem Ci doradzą pewnie. Ja nie pomijałem dawek, piłem z lekiem, czasem zdecydowanie za dużo, to na pewno nie jest dobre dla leczenia i wątroby, pewnie ryzyko nieciekawych skutków ubocznych też istnieje, ja czasem miałem tylko większego kaca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli to antydepresant to można pić niewielką ilość alkoholu, jeśli benzo typu xanax, lorafen to nie powinno się

ale z antydepresantami można, nawet dwóch lekarzy i psychologowie mi to mówią, nie upijać się do urwanego filmu, ale trochę można, mi się nic nie dzieje, ba, nawet lepiej toleruję alkohol będąc na lekach :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, wlaaacha, skads znalem te rysy twarzy :mrgreen: Ta, zreszta to bylo juz tu walkowane milion razy, chyba nawet opasly watek jest na ten temat. Dla mnie tez- albo lecznienie, albo chlanie.

Po co w ogole pic? Dnoo :hide::bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co w ogole pic? Dnoo :hide::bezradny:

Ejjj, jest "picie", picie i chlanie :P Nie wszyscy alkohol traktują jako substancję do uwalenia się. Ja na przykład bardzo lubię wina i raz na jakiś czas kieliszek wytrawca do filmu lubię sobie chlapnąć :) Albo "dwa palce" whisky na lodzie - upić to się tym nie upiję, ale sam rytuał spożycia takiej "szklaneczk" jest bardzo przyjemny - począwszy od przygotowania drinka do smakowania ognia rozlewającego się po podniebieniu, gaszonego po chwili przejechaniem kostki lodu po języku... Mmmm-niamm! :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie! Szczególnie NieznanySprawca i Ramanujan, proponuję nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Napisałam w pierwszym poście, że mogę nie pić, a bardziej chodzi mi o spanie. Na ten temat nie ma wiele, więc założyłam wątek. Pytanie brzmi, czy mogę pominąć dawkę, czy nie, bo brać tabletkę przed końcem imprezy, jeśli koniec będzie powiedzmy o 4 nad ranem i spać pół dnia? Nie za bardzo. No i potem kolejna stała dawka, boję się, żeby nie wziąć za dużo w ciągu powiedzmy 24h.

 

Na temat mojego ewentualnego leczenia i mojego ewentualnego picia lub nie, nie macie zielonego pojęcia, więc prosiłabym o trochę kultury w wyrażaniu swoich opinii. No chyba że nie jesteście tu, żeby pomóc i odpowiedzieć komuś na pytanie, tylko po to, by pisać nie na temat i obrażać ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, umknęło mi.

 

Trazodon ma krótki okres półtrwania, 7 h, czyli utrzymuje się w organiźmie jakieś 14-15 h. Teoretycznie więc pomijanie dawek jest jeszcze mniej wskazne niż przy środkach które utrzymują się dłużej. Zwróć uwagę co mówi ulotka o przypadkach pominięcia przyjęcia dawnki leku - najpewniej, jak w większości przypadków, mówi że nie należy stosować dawki podwójnej, ani nie przyspieszać łyknięcia, a poczekać na kolejną aplikację leku wedle rozpiski specjalisty. Oczywiście to opinia amatora, nie lekarza.

 

Z osobistych doświadczeń z trittico - brałem przez miesiąc - raz czy dwa zdarzyło mi się zapomnieć piguły wieczorem ale żadnych następstw następnego dnia nie doświadczałem. Łączyłem też (niestety) ze sporymi dawkami alkoholu - żyję. Inna sprawa że ten lek był dla mnie całkiem nietrafiony, w ogóle mnie nie usypiał, generalnie moje odczucia po nim sa totalnie przeciwne do twoich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby zamknąć temat, dopiszę, że pytałam swojej lekarki.. Powiedziała, że ludzie, którzy mają schizofrenię lub inne tego typu choroby muszą brać leki cały czas i nie ma dyskusji, ale przy mojej depresji sytuacyjnej, bo taką mam, mogę śmiało pominąć dawkę leku.. Oczywiście sporadycznie, mowa tu o naprawdę okazjach takich jak ślub czy sylwester.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×