Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak dochodzi do ataku lęku?


evvelinka

Rekomendowane odpowiedzi

Próbuję dociec do tego jak to jest, że czasem myśl, że się zaraz zemdleje albo pod wpływem ukłucia jakiejś części ciała chwila kiedy myślimy o tym, że to zawał czy jakaś poważna choroba czasem powoduje tylko chwilowy niepokój i szybko dochodzimy do siebie, a czasem w sekundę dostajemy ataku lęku.

Czasem atak potrafi pojawić się od razu pod wpływem takiej trwającej sekundę myśli i nie zdążamy się zorientować, zastanowić, racjonalnie pomyśleć, a jak się orientujemy co się stało jest już za późno, bo uspokajające myśli są wypierane przez strach i bardzo ciężko jest im się wysunąć na pierwszy plan. Innym razem jak taka myśl nas najdzie mimo, że trwa tyle samo dyskomfort czujemy tylko przez chwilę, bo myśl wypiera nasza zdolność logicznego myślenia... i tak już upośledzona, ale jednak.

Czasem kilka takich myśli pojawia się w ciągu dnia, z każdą udaje się wygrać i nie dostać ataku, innym razem ostatnia myśl w kolejce go wywołuje.

Czy takie dni z myślami o chorobach przeżyte bez ataku jakby kumulują się i po kilku takich dniach w końcu do ataku musi dojść? Czy po prostu są dni kiedy jakoś nieświadomie każdą myśl o zagrożeniu rozładowujemy i do ataku nie dochodzi?

Czy jest jakiś schemat powstawania ataku? Jak to jest u was? A może po prostu ta choroba robi co chce i nie ma nad czym się zastanawiać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie w ataku paniki chodzi o wkręcenie się w błędne koło.

Reakcja naszego organizmu na zagrozenie (czy to rzeczywiste czy wyimaginowane) jest zazwyczaj taka sama - wiekszy puls, cisnienie, zawroty glowy, drzenie miesni, i cała masa innych :)

Problem w tym, ze my czesto wpadamy w to błędne koło. Np. O czyms pomyslisz, i zaczyna Ci bic serce szybciej. Normalny czlowiek o zawale nawet nie pomysli, wie ze wiekszy puls moze sie zdarzyc w 1000 sytuacji i zawal jest najmniej prawdopodobny, albo nawet uwagi nie zwroci. My (skupieni na sobie) od razu zauwazymy - oho, serce! Zaraz pewnie bedzie zawal. Jak zaczynamy tak myslec, to serce zaczyna jeszcze szybciej bic (od wydzielajacej sie adrenaliny itp.). I wszystko sie nakreca. My jestesmy jeszcze bardziej przerazeni, serce jeszcze szybiej bije itd. Gdyby w tym czasie powiedziec STOP, i np. wyjasnic sobie - ze nie, to zaden zawal, o czyms pomysallam, to spowodowalo zdenerwowanie, zwiekszyla sie adrenalina, ktora zwiekszyla puls i to wszystko - wtedy pewnie za chwile zaczal by sie zmniejszac i nic by sie nie stalo. Ale my sie niestety w to wkrecamy :(

 

Wiec ja bym obstawia tą drugą opcje którą napisałąs - ze po prostu czasmi "olewamy" a czasami (czesciej pewnie) nie udaje nam sie.

 

Ja mam ogolnie podobnie, ale ostatnio (tak jak psialam gdzies wczesniej) zaczelam skupiac sie na zmianie mysli, i zobaczymy jak to wyjdzie. Teoretycznie powinno dzialac, a w praktyce pewnie zajmie troche czasu, przyzwyczajenie sie do innych mysli.

A oprocz tego, duzo dalo mi poznanie fizjologii tych reakcji (np. dlaczego wlasnie puls sie zwieksza, dlaczego glowa boli, zawroty są itp.) bo ta wiedza pozwala patrzec na to, jak na normalne reakcje organizmu, ktore nie sa przyjemne ale tez nie sa czyms zlym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kumulacja stresu,lęku jakiś bodziec który powoduje że następuje atak ,wyobraznia która powoduje że nasze mysli podsuwają takie a nie inne obrazy.Sama dla siebie nauczyłam się nie przywiazywac wagi wiekszej do lękow zdarzaja się ataki lękowe to miną traktuje to jak katar coż ,ale staram się też w miarę jak umiem zapobiegać im wiadomo to nic przyjemnego.Mysli skupiam na sprawach pozytywnych wtedy jest lepiej za wszelką cenę nawet kiedy jest ciężko.Sami musimy sobie umieć pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×