Skocz do zawartości
Nerwica.com

myśl o samobójstwie


Majka Miła

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć czy ktoś z Was tutaj też chciałby czasem nie istnieć ???

 

-- 19 sie 2013, 16:04 --

 

macie jakiś pomysł ???

 

-- 19 sie 2013, 16:06 --

 

najeść się tabletek ???

rzucić się pod pędzący samochód ???

upić się i skoczyć z mostu do Wisły ???

podciąć sobie żyły ???

czy po prostu się powiesić ???

 

-- 19 sie 2013, 16:07 --

 

bo ja mam już dosyć ... całego mojego życia ...

 

-- 19 sie 2013, 16:09 --

 

wszystko posypało się w przeciągu roku ... nie mam już siły, aby wygrzebywać się z tego bagna ... wszystko jest do dupy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jakoś nie widzę w koło siebie osoby, która byłaby w stanie mi pomóc ...

 

-- 19 sie 2013, 16:18 --

 

Ludzie mówią o mnie "fajna ze mnie dziewczyna i bardzo ładna" a ja sobie myślę "i co z tego" i tak nikt nie przezywa ze mną tego, co czuję w sercu, głęboko na dnie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majka Miła

 

Zgadzam się z Mihau każdemu taka myśl do głowy przychodzi.Dlaczego straciłaś sens życia?Pozdrawiam.

 

-- 19 sie 2013, 16:23 --

 

Majka Miła

 

Ludzie mówią o mnie "fajna ze mnie dziewczyna i bardzo ładna" a ja sobie myślę "i co z tego" i tak nikt nie przezywa ze mną tego, co czuję w sercu, głęboko na dnie ...

 

Powinnaś z kimś o tym porozmawiać, poszukać pomocy, nic samo nie przyjdzie.Wie ktoś o Twoich problemach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli można wiedzieć , co Ci dolega ? depresja ? nerwica ?

 

Powiem tak, samobójstwo to tchórzostwo , pójście na łatwiznę , lepiej się zabić niż stawić czoło swoim lękom ?

pomyślałaś kiedyś co by było gdybyś się zdecydowała ? co by czuli twoi bliscy ?

 

może to Ci da do myślenia : moja siostra chciała kiedyś popełnić samobójstwo i prawie jej się udało gdybym ja nie zauważyła , że coś jest nie tak , połknęła ok 200 różnych tabletek , zadzwoniłam po pogotowie , zabrali ją , płukanie żołądka itp.

Wiesz co mi powiedziała jak wyszła ze szpitala?

Ze bardzo żałuje , życie jest za cenne aby po prostu się zabić , gdyby to zrobiła ominęło by ją macierzyństwo i wiele dobrych chwil.

Powiedziała , że najbardziej żal by było jej rodziców i wszystkiego w koło .

 

Każdy ma problemy i nie jesteś sama jedyna na tym świecie , na pewno masz osobę godną zaufania a jak nie to może Ci pomóc psycholog (dobry) z powołaniem ...

 

głowa do góry nie jesteś sama !!!!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie psycholog z powołania... czy taki w ogóle istnieje ??? Ja chodziłam do psychologa prawie rok czasu, wydawałam 150 zł. na każdą wizytę, i co ... ??? i dupa !!! Każdy jest bezsilny !!! Ponoć jestem ciężkim przypadkiem ...

 

-- 19 sie 2013, 18:50 --

 

i co Wy na to ??? też jesteście bezsilni ??? A ja tak bardzo bym chciała, aby ktoś mi pomógł ... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężki przypadek? Hm, bywają i takie. Skomplikowany umysł to nic złego po prostu trzeba z nim dojść do ładu :) Może spróbuj znaleźć coś co sprawi, że zapomnisz o tym syfie dookoła. Coś co Cię zajmie, zaciekawi. Uwierz, jest masa tego, a samo szukanie może być fajne.

Dosyć gadki o samobójstwie. To rozwiązanie bardzo proste, ostateczne. Ja Ci mówię: postaraj się! Potrafisz! Zrób to dla siebie bo jest masa pięknych rzeczy do zobaczenia i mnóstwo dobrych piosenek do przesłuchania ;]

 

Trzymam kciuki! W razie załamki albo i nie - pisz śmiało na pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz problem oprócz tego że masz te myśli samobójcze? Z jakiego powodu się one pojawiły? Tak z dnia na dzień? Obudziłaś się pewnego ranka i chciałaś przestać istnieć. Ile masz lat?

 

Jak wygląda twoje samopoczucie za dnia? rano w poludnie wieczorem. Jak ze snem? Z apetytem. Z zainteresowaniami?

 

Czy jakieś wydarzenie mogło by sprawić że poczułabyś się lepiej? Jest coś co gdyby się wydarzyło w twoim życiu sprawiłoby żę by te myśli znikły? Cierpisz jakoś psychicznie z jakiegos powodu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majka Miła,

Cześć czy ktoś z Was tutaj też chciałby czasem nie istnieć ???

Ja "czasem" zastąpiłbym bym "prawie zawsze" :evil:

 

najeść się tabletek ???

To moja opcja jeśli już.

 

bo ja mam już dosyć ... całego mojego życia ...

Ja "tylko" większości. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakbyście wygrali w totolotka główną wygrane to by coś zmieniło w waszym życiu? Poczulibyście się lepiej? Bo ja nie:/ Nie sprawiło by mi to radości żadnej.

No, wychodzi na to że ja już jestem na dobrej drodze do "normalności" bo jak najbardziej tak!!! Nie martwiłbym się o zdrowie, bo by mnie było stać na najlepszych lekarzy i najdroższe operacje; zrealizowałbym wszystkie marzenia na jakie nie było mnie nigdy (i nie będzie) stać; utraciłbym status singla najdalej w ciągu roku bo zamiast szukać to kandydatki by się same zgłaszały; postawiłbym rodzicom domek o jakim marzyli w podzięce za dobre wychowanie... Cholera, jakbym wygrał jakąś kumulację to może nawet kupiłbym sobie wyspę i założył własne państwo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje poszukać dobrego psychiatrę albo psychologa , łączenie leków z alkoholem nie jest dobrym pomysłem , doprowadzi cie na samo dno , wiem , bo moja ciotka mając nerwice lękową piła alkohol stoczyła się na samo dno i wylądowała na odwyku , chyba nie chcesz skończyć tak samo .. znajdź dobrego lekarza jak nie ten to inny , mnóstwo jest dobrych lekarzy wystarczy poszukać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakbyście wygrali w totolotka główną wygrane to by coś zmieniło w waszym życiu? Poczulibyście się lepiej? Bo ja nie:/ Nie sprawiło by mi to radości żadnej.

 

W moim przypadku nic by się nie zmieniło, dla mnie wygraną jest lepsze samopoczucie, szystko inne się jak pieniądze się dla mnie nie liczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że mi wygrana poprawiła znacznie samopoczucie i sytuacje życiową ( oczywiście wielomilionowa) bo moich głównym problemem jest mój niski status społeczny tak bym się przynajmniej w tym aspekcie podbudował i nikt by nie miał pretensji że nie pracuje. No i miałbym pieniądze na podróże po świecie i na pewno śmiałość do kobiet i pewność siebie mi by wzrosła.

No ale ja nawet w totka nie gram bo uważam że nie mam szans na wygraną także to takie czcze życzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakbyście wygrali w totolotka główną wygrane to by coś zmieniło w waszym życiu? Poczulibyście się lepiej? Bo ja nie:/ Nie sprawiło by mi to radości żadnej.

 

Ja również raczej bym nie była szczęśliwa, mieć pieniądze i źle się czuć? Wole być zdrowa..nie wiem czy pieniądze by mi w tym pomogły, czy znalazła bym dobrego lekarza..wszystko możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, nie ma co próbować gry w totka, chyba że potrafisz ustawić wynik losowania :P

W końcu robi sie takie loterie dla zarobku, więc statystycznie więcej tracisz niż zyskujesz, a oni zysykują, przy czym część z zarobionych pieniędzy jeszcze oddają w podatkach.

 

No ale ja nawet w totka nie gram bo uważam że nie mam szans na wygraną także to takie czcze życzenia.

Ależ oczywiście, że masz szansę na wygraną, tylko że jest ona bliska zeru ;)

 

-- 20 sie 2013, 12:58 --

 

carlosbueno, jeżeli już chciałbyś zagrać to pamiętaj, że największą głupotą jaką można zrobić to obstawiać różne daty, ciągi tych samych cyfr itd. Najlepiej samemu wylosować najpierw liczbę, którą się obstawia.

 

 

Jakbym wygrał pieniądze na loterii, to masa moich problemów by się rozwiązała, a co najważniejsze byłbym wolny od wyścigu szczurów i nie musiał się tak bać przyszłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście, że masz szansę na wygraną, tylko że jest ona bliska zeru

pewnie taka jak to że zostanę prezydentem ;)

Parę razy grałem w życiu ale w eurolotto i tam były dużo wyższe sumy niż w polskim totku bo jednak kilkaset tysięcy to by była radość na jakiś czas a 100 mln Euro to bym ustawił siebie a nawet bliskich na całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Na podróżę po świecie to zdrowie masz a do pracy nie masz ?:)

 

JA to bym chętnie oddał każdy grosz, który mam żeby tylko poczuć się jak zdrowy człowiek. Wtedy bym sam sobie zapracował na swoje życie. A teraz to ja w ogole z domu nie wychodze, tyle co do sklepu i to z wielkim wysiłkiem. Alkoholu też nie pije bo mi w niczym nie pomaga. Nawet jakbym miał pieniądze to bym za nie nie podróżował. Tyle tylko że nie martwiłbym się że kiedyś umre z głodu albo że bede miał pieniedzy na lekarza, bo teraz nawet nie mam ubezpieczenia zdrowotnego, ani renta też mi sie nienalezy bo bym musial miec choć5 lat pracy w ostatnim 10cioleciu a mam zaledwi 2 lata pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakbyście wygrali w totolotka główną wygrane to by coś zmieniło w waszym życiu? Poczulibyście się lepiej? Bo ja nie:/ Nie sprawiło by mi to radości żadnej.

 

Ja również raczej bym nie była szczęśliwa, mieć pieniądze i źle się czuć? Wole być zdrowa..nie wiem czy pieniądze by mi w tym pomogły, czy znalazła bym dobrego lekarza..wszystko możliwe.

 

Dokładnie, wolę wiązać koniec z końcem, ale czuć się psychicznie dobrze, niż mieć kupę kasy i zdychać w łóżku :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×