Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Ja dzisiaj nawet dobrze sie czuje ( odpukac). Rzuciłam sie w wir zajęc. Byłam na zakupach, odwiedziła mnie tesciowa, posprzątałam w domu, zrobiłam pranie i ugotowałam pyszny obiadek. To wszystko robiłam słuchając ulubionej muzyki. A jak łapał mnie kryzys to czytałam dowcipy. Nie myslałam juz tak bardzo o czerniaku. Wogule były momenty ze wydawało mi sie ze to jest zupełnie nierealne zebym ja miała jakiegos raka. Dzieki ci Boze za te chwile. Niewiem czy to był jakis przełom i co to spowodowało ale miałam przebłyski zdrowego rozsądku!!! Czuje sie silniejsza. Jutro jade z męzem oraz z siostrą i jej chłopakiem do kina. A w sobote jade do częstochowy zeby sie pomodlic o zdrowie, spokój psychiczny i upragnione dzieciątko. Tak bym chciała zeby moje dzni były takie jak dzisiejszy ( co prawda jeszcze sie nie skonczył). Oczywiscie miałam chwile strachu, oglądania znamion i scisk w żołądku ale to były tylko chwile. Az jestem zdziwiona.

Jeszcze tylko ta wizyta u dermatologa za 6 dni i jesli babka powie ze jest wszystko ok to zamierzam zacząc wreszcie życ normalnie. Pierwszy raz od prawie dwóch lat!

Tylko boje sie ze lekarka kaze mi cos znowu wycinac albo obserwowac. I nie daj boze zeby zrobił mi sie jakis nowy pieprzyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też dziś całkiem znośnie byłam z synem na zakupach potem na godzinnym spacerze, staram się myśleć pozytywnie przecież nie się ciągle katować. Choć czasami to bardzo trudne. Jutro jadę do pani psycholog, potem z synem do lekarza tym razem jego gronkowiec będzie dalej leczony. No i muszę maluchowi kupić materac do łóżeczka, to mam nadzieję naładuje mnie pozytwnie. Cieszę się, Aniu że Ty też dziś odpuściłaś. Musimy myśleć, że teraz może być już tylko lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ozi198, Z tego co wiem, co mówią lekarze plus moje doświadczenie, zawału nie dostaniesz, ani nic innego Ci się nie przytrafi. To nerwica powoduje takie uczucie. Niemniej jednak zawsze warto podpytać się lekarza. Wiem, ze od nerwicy nie umrzemy, nie oszalejemy i nic nam sie nie stanie- jedynie tylko duży stres.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i skonczył sie mój dobry humor. Znalazłam na plecach jakąś plamke i wydaje mi sie ze wczesniej jej nie było. Jest mała, koloru bladoberzowego. Mąż stwierdził ze wygląda jakby mnie cos ugryzło ( jakis robal) a mama stwierdziła ze to wygląda jak blizna po pryszczu ( czasem robią mi sie ropne krosty). Mi sie wydaje ze to wygląda tak jak jakies przebarwienie, czasem sie robią takie piegi i przebarwienia. Moja mama ma całą szyje i dekold w takich przebarwieniach, powychodziły jej jak była w ciąży.

Sama niewiem czy miałam to wczesniej, chyba nie. A moze tak skupiałam uwage na tym wycietym pieprzyku ze tego niezauwazałam.....niewiem....znowu ogarnia mnie panika.

Kurde przecierz to chore tak analizowac każdą plamke! Mama mi tłumaczyła ze przecierz nikt nie ma skóry w idealnym jednolitym kolorze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka00 - widzisz ze Twoja mama ma to samo co ty, wiec to pewnie rodzinne, napewno nic Ci nie ma:) Każdy ma jakies plamki...

Ja sie martwie moim gardłem, jezeli to bedzie rak krtani albo gardła???? :why::why::why::why:

 

-- 02 sie 2012, 12:49 --

 

czytalam ze jezeli bol gardla jest dluzszy niz dwa tyg to moze byc to rak krtani:(((a ja mam dluzej niz dwa tyg :why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu spokojnie mnie też wczoraj wieczorem naszły lęki. Więc i tak dzień nie był najlepszy. A co do plamek i przebarwień każdy z nas ma tego ogromne ilości i trudno. Wiesz co ? Ja chyba podejdę do tego tak trudno co ma być to będzie , czasami już nie radzę sobie sama ze sobą. Dziś Pani psycholog mi wytłumaczyła jak należy podejśc do tego wszystkiego. Opowiadała mi o ludziach naprawdę chorych na raka, smutne ale oni maja ciągłe bóle tylko w jednym miejscu oczuwiście a nie takie chodzące po różnych organach. Co do leków, to uważa, że nie są konieczne , Małemu nie zaszkodzą, ale wg niej ja mam chore emecje a nie ciało więc leków brać nie muszę. Póki co będe się tego trzymać. Nie ma innego wyjścia. A co do znamion musiałabyś zobaczyć moją ilość zmian na skórze w dodatku jestem blondynką i niebieskich oczach. Są małe, duże, średnie, brodawkowate, płaskie, wszystkie rodzaje. Musisz uwierzyć że nie masz czerniaka. JA wiem, że łatwo się tak mówi musisz i koniec, ale spróbuj nie myśleć katastroficznie. Trzymaj się w razie lęków pisz jak tylko dam radę zaraz Ci odpiszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dobre wyniki krwi ale te węzły mnie dręczą, czy po 3latach i 8 miesiąch w krwi by rak nie wyszedł, niewiem.

 

-- 02 sie 2012, 17:30 --

 

Ja niewiem białaczka w krwi by wyszła, ale ziarnica, chłonniak nie, masakra wreście jutro wizyta u psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, co mówią lekarze plus moje doświadczenie, zawału nie dostaniesz, ani nic innego Ci się nie przytrafi. To nerwica powoduje takie uczucie. Niemniej jednak zawsze warto podpytać się lekarza. Wiem, ze od nerwicy nie umrzemy, nie oszalejemy i nic nam sie nie stanie- jedynie tylko duży stres.

ozi198A czy ze stresu nie biorą sie choroby ?????

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ozi198 Zapewne stres jest czynnikiem, który może się przyczynić do powstania innych chorób. Nie wiem dokładnie, ale jestem w 99% pewna, że zawał nikomu nie grozi przez ataki lęku - tak przynajmniej mi lekarze mówili. A co do innych chorób- nie ma się co zawczasu przejmować i się nakręcać. Pozytywne myślenie drogą do sukcesu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kinga bardzo Ci dziekuje. Musimy sie jakos wspierac, dobrze ze jest to forum. Własnie miałam małą załamke i sie poryczałam ale juz przechodzi. Byłam z męzem w kinie i wszystko było fajnie a jak weszłam do domu to usiadłam na łóżku i zaczełam płakac....eh....

Niewiem czy szukac nowego terapeuty czy ponownie zwrócic sie do tej samej babki? Zastanawiam sie czy ona mi jakos pomogła. W sumie i tak i nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu, możesz spróbować popracować z inną kobietą. Mnie moja psycholog ta do której chodzę prywatnie bardzo odpowiada. Natomiast pani z NFZ do której chodziłam ( byłam raz ) z tytułem doktora psychologii klinicznej okazała sie totalną klapą. Gadała slogany nic nie znaczące słowa. Zero terapi, tylko czy wszsytko dobrze, czy rodzina ok? Po takich pytaniach zrezygnowałam, może innej osobie pomoże mnie nie. Natomiast ta do której chodzę wymyśla różne zajęcia, które muszę wykonywać. Dziś bardzo mi pomogła, na tyle mnie zmotywowała, że kupiłam z Tymkiem materac dla malucha, pozytywkę i troche ubranek.

 

-- 03 sie 2012, 00:11 --

 

Jutro opiszę Ci te wymyślane przez nią zajęcia, ale póki co dzień był całkiem miły, nawet głosowaliśmy nad imieniem dla malucha po trudnych negocjacjach będzie najprawdopodobniej Franuś, może Staś, ale tu muszę popracować nad mężem. :D Nawet zapomniałam, że ma mnie coś boleć . Teraz własnie sobie przypomniałam i ucho mnie pobolewa, ale chyba pomalutku zaczywam wierzyć, że to moje urojenia :zonk: Trzymaj sie . Jutro będzie jeszcze lepszy dzień niż był dziś .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne stres jest czynnikiem, który może się przyczynić do powstania innych chorób. Nie wiem dokładnie, ale jestem w 99% pewna, że zawał nikomu nie grozi przez ataki lęku - tak przynajmniej mi lekarze mówili. A co do innych chorób- nie ma się co zawczasu przejmować i się nakręcać. Pozytywne myślenie drogą do sukcesu.

ozi 198 Pozytywne mysleńie kluczem do sukcesu, a co do nerwicy to mi lekarze mówią tak "na pewno pan od tego ńie umrze". Wiec trzeba sobie powiedzieć jestem zdrowy, to tylko moja nerwica i na spokojńie do tego podejść.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juliadw skoro jest czerwone to masz stan zapalny pewnie od depilacji, poczekaj może się nawet zebrać ropien, NIc z tym nie rób bo będzie bardziej boleć, mnie często po depilacji wyskakują krostki a córce koleżanki powiększyły się węzły chłonne po depilacji, ale one po pierwsze nie są czerwone !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i widoczne pod pachą. Są głęboko więc to co masz to pewnie zapalenie mieszków włosowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kinga przyjrzałam sie dzisiaj tej plamce i ona raczej nie jest beżowa tylko taka bardziej różowa albo ciemniejsza. Wygląda faktycznie jak mała blizna po jakiejs krostce albo jeszcze tak jakby mi pękło naczynko pod skórą.

Siedze dzisiaj sama w domu i walcze zeby nie myślec o czerniaku i nie oglądac sie co chwile. To jest chyba jeden z problemów ze nie moge przestac sie oglądac. Przecierz nic to nie da ze bede po 5 razy dziennie patrzec na tego samego pieprzyka! Jak świrowałam z węzłami to potrafiłam tak sie macac cały dzien ze bolała mnie szyja i skóra zrobiła sie zrogowaciała w tym miejscu.

To niestety skupia sie tez na moim mężu, oglądam mu wszystkie pieprzyki, sprawdzam czy pojawiły sie nowe, masakra. On jak zauwazy ze zaczynam go oglądac i panikowac natychmiast próbuje mnie czyms zając, włącza film, szuka czego śmiesznego w necie albo patrzy mi w oczy i mówi "żabciu zaczynasz świrowac'' i uświadamiam sobie ze musze przestac. Ostatnio prawie dostałam zawału. Mąż lezał sobie bez koszulki na plecach, wtał, ja patrze a on ma spore całkiem czarne cos na plecach!!! Boze jak ja sie wystraszyłam, wyglądało jak typowy czerniak. Dotknęłam to palcem i odpadło....to był jakis paproch! Matko jaka ja jestem głupia.

Mam tez rudego pieprzyka na udzie i niestety gapie sie na niego za kazdym razem jak robie siusiu bo jest na środku uda.

 

juliadw ja tez miałam kiedys taką kulke pod pachą. Oczywiście odrazu panika ze rak. A to była zwykła krostka, była rózowa i zebrała sie tam ropa, prawdopodobnie od depilacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę pomóżcie mi, teraz wydaje mi się że mam raka krtani, ja już nie potrafie funkcjonować, nawet z łóżka wstaje dopiero koło południa...DZIEWCZYNY CZY WY CZUJECIE SWOJE MIGDAŁY PRZEZ SZYJE? nad ktranią dwie gulki po obu stronach, mama mi mówi że to migdały, ale jak ja ją macałam to tego nie ma...więc to pewnie rak dodam że mam jeszcze nocne poty, nie mogę spać, czuje gule w gardle... jak żyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu ja też w nocy macałam twardy brzuch i cały był w guzkach więc przecież nie mam na całyn brzuchu węzłów chłonnych powiększonych. To pewnie coś fizjologicznego pochewki mięśniowe, albo coś innego, juz nawet nie szukam bo to bez sesnu. Najgorsze jest to, że dziś Tymka odwozimy do moich rodziców i będzie tam do końca wakacji. Ja wracam do pracy od poniedziałku ale to juz 8 miesiąc i czyję się słabo szczególnie, że wracają kołatania serca i napady lęku więc trudno mi i wolę sobie poleżeć. Zobaczę ile wytrzymam w pracy, wizytę u ginekologa mam w połowie sierpnia i wtedy pewnie wezmę juz stałe zwolnienie. I co mnie przeraża to nie dość, że będe w pracy to jeszcze mąż jedzie w delegację i kilka dni będę sama w domu, dopiero będę kombinować. Dobrze w czwartki mam moją psycholog. Moje znamię po zaprzestaniu ściskania jest normalne, takie jak było wcześniej. Więc mu odpuszczam. Za to ucho co chwilę pobolewa, ale skoro lekarz kazał mi to zostawić w spokoju to zostawiam i będę się starała o tym nie myśleć. Najciekawsze jest to, że jak zaczęłąm się zajmować uchem to jelita i odbyt odpuściły. Czasami zastanawiam się jak można było doprowadzić się do takiego stopnia znerwicowania istny koszmar. Twoje przebarwienia są też czymś zupełnie normalnym i zupełnie nie są zagrożeniem zdrowia. Trzeba myśleć o czymś miłym wtedy nam się poprawi. Jeśli nie widziałaś filmu Nietykalni to zobacz, mi poleciła go psycholog. Jest tak piękny, że na chwilę zapomniałam o chorobach. Bardzo optymistyczny i pełen ciepła. Trzymaj sie i nie oglądaj znamion. Na pv napiszę Ci o zaleceniach psychologa :D

 

Karolcia nie masz raka krtani to po obu stronacg szyi to wcale nie muszą być migdały ja mam naprzykłąd powiększoną żyłe która do złudzenia przypomina powiększony i twadry węzeł chłonny. Rak krtani nie rozwija się u młodych ludzi, leryngolog tłumaczył mi, że trzeba na niego długo pracować zacząć od totalnego braku higieny w jamie ustnej, pić, dużo palić i mieć odpowiedni wiek i dużżżżżżego pecha. Wtedy można zacząc myśleć o raku ogólnie gardła. Ja juz 4 razy biegałam do laryngologa i kazałam mu szukać raka w gardle. Mało tego w środku za migdałakmi wymacałąm sobie coś wystająnego, co w końcu tak naruszyłąm, że krwawiło pobiegłam do niego i powiedział że to wyrostek rylcowaty i nie wielu studentów potrafi go wyczuć. JA potrafiłam. I miałam 100% pewności, że to rak. Więc zapewniam Cię, że nie masz raka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nerwica mogę dostać zawał ?

 

Witam mecze sie z nerwica 10 lat.Historia znana na tutejszym forum .Mam pytanie gdyż wczoraj sie bardzo zdenerwowalem z pewna osoba i boje sie o zawał . Jestem niewysłane bo nie mogłem zmrozyc oka ciagle gdy badałem puls miałem ponad 100 -120 teraz jestem wykończony i puls tez mam wysoki jest mi moze słabo boje sie ze mogę dostać zawał co myślicie ? Moje główne problemu w nerwica to dusznosci na przemian z derealizacja bądź uczucie mdlenia Kołłątaja serca itp

 

Poprzeglądaj wstecz parę stron, parę miłych użytkowników odpisało Tobie.

Uważam, że nic się nie stanie i potrzeba Ci jest porządna terapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to raczej ruszajaca gulka z wieka otoczka czerwona i boli .......boje sie czy do pon. nic sie nie stanie;/

 

-- 03 sie 2012, 16:25 --

 

i tez jestem na etapie raka krtani bo ciage mam chrype i takie "zawaone" gardlo drapiące....wogole uwazam ze jestem powaznie chora objawy opisalam w innym watku i z etgo powodu nie mam sily do istnienia....ratujcie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dziś znowu stres o raka odbytu wrócił. Bolą mnie jelita od południa mam prawie biegunkę, jak przestałam czuć ból ucha zaczęły mnie boleć jelita. A tak było miło wczoraj. Naprawdę czasami nawet żyć się nie chce. A tak się starałam, żeby lekceważyć moje dolegliwości, już myślałąm, że dałam radę a tu znowu. Nawet wydaje mi sie że widziałam maleńką milimetrową kropkę krwi, ale to może być mój obłęd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×