Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

zetVi znalazłam opis rtg :!:

Nad przeponowo po lewej stronie smużaste zacienienia - płytki niedodmy? zaciek pozapalny?

Poza tym sylwetka serca bez zmian i płuca bez zmian ogniskowych. Ostatnie zdanie mogła pomylić, bo piszę z z pamięci, ale sens ten sam :smile:

Czy to może być coś poważnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wzięłam rano Tranxene, brał to ktoś? W sumie to nie mój lek, tylko taty. Dostawałam od rana płaczu i kaszlu po jedzeniu i postanowiłam się jakoś uspokoić, ponieważ muszę się uczyć. Objawy bez zmian. Co robicie jak macie przeczucie,że zaraz zwariujecie, w sensie dostaniecie jakiegoś ataku histerii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

missblige, Hej. Ja np już wtedy to wole iść do siebie i popłakać. Popłaczę sobie i mi trochę przechodzi. :smile: Chociaż ostatnim razem wypiłam chyba pół buteleczki nerwosolu i poza bóle głowy to efektu nie było. :(

 

-- 27 lut 2011, 12:11 --

 

Nigdy tego leku nie brałam. To niestety nie wiem jak on dokładnie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam concor cor jesli chodzi o sprawy sercowe.. mi pomogl juz od pierwszej tabletki ! (kardiolog przepisuje) choc dodatkowe skurcze serca czy kolatanie itp nie zostały wyeliminowane choc lżejsze w odczuciu. Z 120 puls udalo sie dojsc do 60 srednio :) juz iles miesiecy nie biore i jest ok ale zwroce sie znowu do kardiologa na omówienie tego... polecam choc i tak uważam ze szybko wykituje z tym serduchem he ;)

A co do pracy nad nerwica zrobiłam ogromne postepy fakt lecze sie juz 5 lat ale i tak uwazam ze bardzo duzo zrobiłam... tak uwaza bynajmniej moja zdrowsza czesc rozumku :) która chce zyć nie tylko być ! i nie poddaje sie tak łatwo... =)

 

" Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie, a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą". Ewangelia Łk 12,39-48

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ewelina, obejrzałam sobie jeszcze raz twoją plamkę i mam pytanie: na zdjęciu za bardzo nie widać, ale czy w środku są takie jakby malutkie czerwone kreseczki? Jakby pajączki, ale jest ich dużo i są w środku tej plamki. Nie wiem jak to dokładnie opisać.

Bo ja mam coś takiego z boku na cycku, tylko, że mi to nie znika. :?

 

Ale tu dzisiaj spokojnie. U mnie ok, jak znalazłam ten opis to doczytałam w necie opinie lekarza, że najczęściej są to zmiany pozapalne. I się uspokoiłam. A wczoraj pół nocy przeryczałam. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia nie ma nic takiego to już zanika jaśnieje poprostu i pojawia się tylko na udach bądź wokól kolana tylko tam. Napewno twojemu tacie nic nie jest być może poostało mu to po grypach bądź przeziębieniach to tak jak niektórym węzły :) Wkurza mnie to bo zniknie i poparu dniach znowu sie pojawi tylko w innym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joakar, spokojnie, nie ma mowy w takiej chwili o nowotworze – dlatego, że takie zmiany nowotworowe na RTG są widoczne w miąższu płucnym (wypis: "płuca bez zmian"), ujawniają się jako kuliste, jasne cienie i w przypadku takiego guza nie ma mowy o niedodmie. A tu mowa jest.

 

Rtg płuc z widoczną bezpowietrznością:

http://radiology.casereports.net/index.php/rcr/article/viewArticle/304/619

 

W opisie brak też wzmianek o jakimkolwiek nacieku w klatce piersiowej. Jest podejrzenie, niedodmy – co jest częste i nie jest to nie wiadomo jak groźne. Niemniej jednak, warto dalsze badania porobić. Mam na myśli podstawowe: morfologia, OB, spirometria. Jeszcze raz podkreślę: rak to nie będzie, ale może być rozedma, może być powikłanie po grypie – i to trzeba sprawdzić. Natomiast ta plamka z pajączkami o którą pytasz – to pęknięte naczynko, mam takie na palcu wskazującym, bardzo widoczne. Blednie przy nacisku albo zupełnie znika.. nigdy mi to nie przeszkadzało chociaż ładne to nie jest, ot taka czerwona plamka, która pozostanie mi już na zawsze (mam to od dziecka).

 

Perla, jesteś zapewne osobą szczupłą z bardzo cienką skórą – ze skłonnościami do siniaków powstających nawet samoistnie. Zajrzałam do linku który podałaś i przysięgam – nie wiem na co – że moje siniaki na łokciach wyglądają identycznie. Wspominałam Ci już o nich. Jestem posiadaczką takich małych kropeczek zlewających się w siniaka – od ciągłego ucisku tego miejsca. To są zwyczajne siniaki. Wiem, że o tym wiesz. Nie wierzysz jednak, że mogą pojawiać się samoistnie. Mogą. Pamiętam, że kiedy chodziłam do podstawówki, zawsze na Wf moja pani od tego przedmiotu, pytała skąd mam takie siniaki pod kolanami, na kolanach i na całych nogach. Od zawsze miałam mnóstwo takich tworów w rozmaitych odcieniach, od żółtych, po czerwone – stąd też ciekawość nauczycielki, która mogła myśleć, że rodzice mnie biją albo sama wpadam w bójki. :) To taka natura! To kwestia skóry. Ja nigdy nie wpadłabym na to, że moje siniaki, odciski czy wybroczynki czy naczynka to objaw ciężkiej choroby. Jedyne, co musisz zrobić, to przestać analizować stan swojej skóry, łączyć go z ciężkimi chorobami, wzmocnić skórę, nawilżać, dbać o nią i zdrowo się odżywiać. Jeszcze do tego dodam, że moje siniaki w podstawówce były tak częste, bo miałam sporą niedowagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetVi, Bardzo Ci dziękuję :smile: Morfologie to on robi co kilka miesięcy, bo ma podwyższony cholesterol i go kontroluje. Teraz wszystko ma w normie (oprócz cholesterolu i lekko podwyższonego cukru). Do tego ma nadciśnienie, ale na to się leczy od kilku lat i wszystko jest ok.

 

Ta plamka mnie nie martwi wcale, już mam ją tyle lat. Zresztą nawet jej zbytnio nie widać. Chciałam Ewelinę pocieszyć. Ja też mam bardzo kruche naczynka, przy każdym przeziębieniu czy nawet lekkim katarze mam pełno wybroczyn. Potem znikają. Do tego pajączki, siniaki. Ale u mnie to rodzinne - mama, babcia, siostra :roll:

 

Ewelina siniaki mogą się pojawiać samoistnie, naprawdę. Mi kiedyś lekarz mówił, że jak niesie torbę przewieszoną przez ramię to ma wybroczyny i siniaki potem. Nie martw się tym :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetvi akurat mam dobra wagę jestem niska osobą i waże dobrze:) tylko nigdy mi się tak nie robiły plamy czy coto samoistnie ja to zauwaze nagle wyjdzie nie mam a drugie dnia jest zastanawia mnie t. Na rekach nic mi sie takiego nie pojawia. Owszem pajaczkow pare mam na nogach i robia mi sie koło kolana maciuteńkie ale sa pije wapń i grypo rutin tam jest witamina c brałam kiedys rutinpscorbin ale po nim mialam zółte stolce i przestałam brac co mozna brac sama witamine c zeby tak sie nie dzialo bo pila witamine 1000 i to samo miałam:(

I nie mam kropeczek sie wbijających w siniaka bo bym to zauwazyła napewno :)

 

-- 27 lut 2011, 22:42 --

 

Ale teraz pytanie z innej beczki.

Wiec powinnam wczoraj dostac okres ale go nie mam natomiast bolał mnie brzuch jak na okres pare dni temu ale go nie dostałam natomiast dzisiaj i wczoraj miałam taki śluz rozciagliwy badz mleczny rozciagliwy nie upławy i cholerka wie co to hmm :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich , dawno tutaj nie zagladalem

opowiem moja historie bo juz mnie to tak neka ze szok...

w piatek wieczorem 18 lutego wypatrzylem pieprzyk czy tez znamie na klatce piersiowej , jakies dziwne , zawsze tam mialem pieprz ale mi sie niespodobal , i strach - czerniak( bylem w u dwoch dermatologow , ogladali pieprze pod tym diagno cos i mowia ze nia ma powodow na dzien dzisiejszy do niepokojow ale lepiej bym wycial bo to mnie uspokoi i bedzie dla mnie i tak dobre bo znamie w miejscu narazonym na slonce) ...w sobote na studia jechalem to zaczelo mnie z rana bolec w klatce piersiowej tak pod mostkiem , myslalem ze przejdzie lecz bol jest do dzis i z kazdym dniem byl inny raz z tylu raz po bokach raz znowu w okoliach mostka , to w plucach latal jak glupi , i byl caly czas ale nie duzy, i teraz od wczoraj boli mnie jak sikam i pobolewa jadro...dziwne zbiegi okoliocznosci , wmawialem sobie ze to nerwobole to wszystko ale teraz te bole przy oddawaniu moczu i bol jadra ...(mialem kilka razy zapalenie jadra przez sikanie na swierzym powietrzu po pijaku :)) - ostatnio tez na mrozie oddawalem mocz. wmawiam obie najgorsze...ze pobolewaja mnie moze nerki i to jakas niewydolnosc... teraz jak pisze boli mnie w okolicy pieprzyka , poprostu warjuje ze strachu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ;)

Nie miałam czasu zaglądać tutaj bo walczę z chorobą małego :( do anginy doszło zapalenie krtani i robimy wszystko żeby mu to niżej nie zeszło :-| w dobrym czasie kupiłam inhalator bo dzięki temu możemy robić inhalacje z berodualu... Żeby tego było mało mnie chyba też złapało zapalenie krtani. Ogólnie czuję się tak średnio dalej mnie te moje węzły nękaja. Jutro znów jadę do tego zakładu psychoterapii na rozmowe z psychologiem a później czeka mnie jeszcze jedna wizyta z psychiatra żeby dowiedzieć się co ze mna dalej poczną. Wkurza mnie że to trwa tyle czasu :why: I w ogóle to dzis wieczorem przyjeżdża moja teściowa :why: także pewnie będę rzadziej tu zaglądać przez 2 tygodnie bo tyle czasu ma u nas być.

dunkan, w okolicach pieprzyka boli Cie dlatego, że o tym myślisz. Ja jak sobie wmawiałam czerniaka to też mnie i bolało i swędziało w miejscach pieprzyków. Dermatolog dobrze Ci poradził, usuń i będziesz spokojny :) teraz dużo ludzi usuwa :). Bóle, które odczuwasz to typowe nerwobóle i dlatego się tak przemieszczają w różne miejsca ;) mam to samo. Jeśli odczuwasz ból przy oddawaniu moczu faktycznie może być to jakieś zapalenie więc idź z tym do lekarza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie.Prościej by było zapytać jakich sobie nie wmawialiśmy, a przynajmniej ja.Otóż chory z urojenia byłem na:zapalenie mięśnia sercowego,tętniaka,rozliczne choroby układu pokarmowego z rakiem żołądka,jelita grubego itd.itp.Mam nerwicę kurw****cę która ciągle daje o sobie znać i zżarła większą część mojego optymizmu oraz pozbawia mnie ochoty do dalszej egzystencji.Miewam co prawda krótsze lub dłuższe okresy lepszego samopoczucia- ale hydrze ciągle odrastają nowe głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dunkan, gdzie dokładnie odczuwasz ból? Masz wrażenie, ze obejmuje klatkę piersiową i promieniuje do tyłu? Potrafiłbyś scharakteryzować ten ból? Jest kłujący czy raczej gniecący? Pytam, bo w związku z bólem przy oddawaniu moczu, może to świadczyć o problemie z nerką. Takie problemy jak ten z pieprzykiem - można swobodnie zaliczyć do nerwicowych wyolbrzymień, skoro lekarz dermatolog nie odesłał Cię do chirurga i nie dostrzegł w nim niczego, co wzbudzić mogłoby czujność onkologiczną. Tymczasem ból który współistnieje z problemem przy oddawaniu moczu - wcale nie musi być objawem nerwicy. Nie wszystko co spotyka hipochondryka jest wyolbrzymione czy nieprawdziwe. Jeśli zgłaszasz dwie dolegliwości - współistniejące w tym samym czasie - to warto się tym zainteresować. Spróbuj pomóc sobie lekiem rozkurczowym, najlepiej No-Spą i rozgrzewaj bolące miejsce. Pomocny może się też okazać lek typu Żurawit. Oczywiście wszystko ze spokojem. Jeśli za trzy dni ból nie ustąpi, zarówno ten w mostku jak i ten "niżej" - śmiało i bez obaw poproś internistę o skierowanie na Ob, morfologię i mocz.

 

Otóż chory z urojenia byłem na:zapalenie mięśnia sercowego,tętniaka,

 

To najczęstsze wałkowane przez osoby nerwicowe schorzenia. Zawał, choroby wieńcowe i tętniak. :) Do kompletu oczywiście nowotwór - ktory w zaawansowanej hipochondrii (jeśli można tak to ująć) zajmuje pierwsze miejsce. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetVi - mam do Ciebie pytanie i prosze o możliwie szybką odpowiedź bo zaraz zwariuję..

Jak wiesz miałam wypadek, uderzenie w tył auta.. po skrócie miałam Rtg kr. szyjnego i diagnoza - skręcenie kręgów szyjnych z przeciążeniem czegoś tam... Rezonans mam 7.03 ... ale nie o to chodzi... Byłam u neurologa i jako że bardzo bolą mnie plecy ( nawet przed wypadkiem bolały ) dostałam skierowanie na Rtg piersiowego, dzisiaj jadę po wynik a tam opis ,, proszę wykonać ponownie zdjęcie boczne z naciskiem, wyszczególnieniem ( nie pamiętam sformułowania ) na dolne kręgi piersiowe ", poszłam wykonałam ale wynik mam dopiero w środę... I zaczynam mieć mega halo... :why::why::why::why:

Dlaczego powtarza się zdjęcia????? Boże czy oni coś tam znaleźli i muszą sie upewnić ..... Oszaleję zaraz. POMOCY ..... :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się nie martwić ale ten podpowiadacz jest silniejszy....

Dostałam wcześniej zastrzyki od neurologa Milgammę i miałam dzisiaj wykupić ale ten wynik - nie wynik zaburzył moje logiczne myślenie i póki co nie wykupiłam... jak nie wiem co mi tam wyjdzie w tym piersiowym.... jeju czy ja muszę sobie tak uczerniać życie ... ???? :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

togolina, zgłosiłaś dolegliwości bólowe tego miejsca - a wykonano standardowe zdjęcie RTG klatki piersiowej, domyślam się, że w projekcji tylno-przedniej. Jest więc potrzebne powtórne badanie w projekcji bocznej - z naciskiem na miejsce, w którym bóle się ulokowały. To nie oznacza, że pierwsze zdjęcie RTG jest niejasne czy wykazuje nieprawidłowości. To oznacza, że dla przysłowiowego pewniaka, potrzeba bardziej szczegółowego zdjęcia. To bardzo dobrze, że tak zdjęcie zostało opisane, dlatego, że zwyczajne RTG klatki w tym momencie nie zawsze musi być doskonałe. Nie każdy radiolog tak zadbałby o Ciebie i prosił o boczne zdjęcie - ktoś inny mógłby uznać, że skoro nie widzi żadnych zmian a bóle występują, to jest to efektem nerwicy i mógłby Cię odesłać do domu. Ten radiolog na zdjęciu prawdopodobnie nic nie widzi, ale w Twój ból wierzy, więc chce przypatrzeć się kręgom dolnym dokładniej. Gdyby "coś" widział, musiałoby to być zawarte w opisie. Nawet jeśli coś tam wypatrzył - nie należy się tym stresować, nie może być to niczym groźnym i na pewno - jeśli jest to efektem wypadku - da się ów problem leczyć rehabilitacją.

 

Boże czy oni coś tam znaleźli i muszą sie upewnić

 

Może być tak jak mówię, że niczego nie znaleźli, ale skoro zgłaszasz ból - to chcą się upewnić. :) Okaże się w swoim czasie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetVi - ja miałam robione Rtg kręgosłupa piersiowego w sekwencji przedniej i bocznej,zdjęcia wykonywane na leżąco, pierwsze leżałam na plecach, drugie na lewym boku, i własnie tę boczną potwierdzają... z radiologiem nawet słowa nie zamieniłam jedyne co to w skierowaniu było napisane - uraz... dlatego tak się martwię... nikomu nie narzekałam na ból, jedyne rozmawiałam z neurologiem.... Badanie było robione miesiąc po wypadku a bóle pleców zaczęły się 2 tygodnie po wypadku, wcześniej tez mnie bolały ale nie aż tak...

Martwię się .... :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem dzis u urologa i nerki oraz reszta jest ok , mam maly stan zapalny i dostalem tabletki. mialem usg wszystkich narzadow. Co do pieprzyka to mialem dwie konsultacje z dermatologami i obydwoje po badaniu ttym przyrzadem powiekszajacym powiedzieli zenie ma powodow do niepokojow ale zalecili usunac dla swojego spokoju i bezpieczenstwa na przyszlosc , ale ja czuje dzis np ze jakby mnie tam bolalo...nie wiem czy to nerwica :/ czy cos naprawde sie dzieje ,...dosyc juz mam tego tej niby hipochondrii i tej nerwicy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×