Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

beliefs myślę że za duzo o tym myślisz i dlatego boli cie te gardlo,ja gdy myślalam o zawale mialam prawie wszystkie oznaki zawalu ,gdy moj mąż dostal nadciśnienie to tak sie balam że ja terz dostane ,że w koncu dostalam wysokiego ciśnienia ale po lekach uspokajających mi przeszlo idz jak najszybciej do lekarza ,a zanim dotrzesz weż sobie magnez z witamina B6 i kup walidol issij jak ci bedzie duszno to sa ziolowe tabletki z mieta lekko uspokajające mnie jakis czas pomagaly,możesz sobie rownież sprubować cos kupic uspokajajacego oprucz walidolu a walidol bierz jak zacznie cie dusic lub bolec mam nadzieje że pomoże pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Validol ssam dwa opakowania (20 tabletek) dziennie i nic mi nie pomaga.Dla mnie to jak mietowe cukierki.Mam taki organizm,ze tylko ciezka chemiczna armata na mnie dziala i to tez w dawce podwyzszonej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jakiś czas temu pisałam o swoich "bólach" głowy. W związku z tym, że nie znikają, tylko w najlepsze sie utrzymują, postanowiłam zrobić jeszcze raz rezonans magnetyczny, ale tym razem angio. Chyba wpadłam w jakąś hipochondrię. Wyczytałam w necie, że zwykły rezonans, mimo , że jest badaniem najdokładniejszym, nie daje dokładnego obrazu naczyn krwionośnych (tętniaki itd). Tak więc zrobilam sobie jeszcze dokładniejsze badanie. Wyszło ok. Ale co z tego, pieczenie skóry głowy i gorąco w glowie utrzymują się nadal. Może dlatego, ż e po mnie na badanie wjechała 21-letnia dziewczyna po wylewie...

Czy jak robicie badania i wychodzą ok, to czujecie się lepiej i objawy somatyczne ustępują? I jeszcze jedno pytanie:Czy macie bóle skóry głowy, takie piekące, jakby bolały włosy?

Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez tak mialam wydaje mi sie ze chodzi ci o uczucie mrowienia na glowie takiego sciagania skory jakby i ten bol straszny-a w ogole tez jestem hipohondryczka to normalne przy nerwicy ale nie przejmuj sie tym za bardzo i nie nakrecaj sie.Po prostu staraj sie ignorowac te mylne odczucia a wtedy one same znikna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Angeliko za odpowiedź. CZy Ty juz poradziłaś sobie z tymi "bólami?" Tak, przypomina to mrowienie, chociaz bardziej pieczenie. Ja mam dodatkowo uczucie przytkanych uszu i pojedyncze ukłucia w różnych miejscach głowy. To bardzo nieprzyjemne i niepokojące. Zdarza się to codziennie. Nawet kiedy nie mam się czym denerwować.

Jeżeli sobie z tym poradziłaś, to jak możesz napisz w jaki sposób. Lekami?

Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi Ci o to czy poradzilam sobie z moimi symptomami nerwicy to powiem szczerze ze nie lecze sie a zazywam ziola ciagle majac nadzieje ze one mi pomoga,a jesli chodzi o wiecej objawow jakie mnie drecza to jest ich wiele w tym rowniez dzwonienie w uszach,uczucie tetnienia glowy,mrowienia i nerwobole itp itd.................znaczy sie wiele.Zazywam krople Bacha od 3 dni i czekam na efekty a wizyte u psychiatry mam na 6 lipca wiec przez ten czas wyprobuje czy te ziola w ogole na mnie dzialaja.w ogole mam lek przed braniem jakichkolwiek lekow a lekarz przepisal mi Pramolan-wykupilam ale nie zazywam.A czy Ty sie w ogole leczysz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liwio,ja od dobrych kilku lat mecze sie z powornymi bolami glowy,chyba juz bylo juz cos o tym na forum niewiem jednak czy dobrze pamitam ;) Moj problem polega na tym ze czuje potworny przeszywajacy i pulsujacy bol najpierw w skroniach potem przenosi sie to na cala glowe.Nie jestem wtedy w stanie nic zrobic,pojscie do toalety sprawia mi trudnosc wiec wymiotuje wtedy z mieseczka przy lozku :) Niestety bralam juz tyle lekow i nic mi nie pomagaly.Do chwili obecnej zdarzaja mi sie powracac.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Na razie jestem na etapie diagnozowania (tzn. sama stawiam diagnozy). :D Z jednej strony zastanawiam się czy to nie jest nerwica, a z drugiej strony może to coś poważnego...Trafiłam do marnego lekarza neurologa, który za pierwszym razem stwierdził, że mam nerwicę, dał tabletki antydepresyjne, po których czułam się strasznie osłabiona i otumaniona. Po 2 m-cach nie pomagały i lekarz stwierdził, że to chyba depresja. Potem robiłam rezonans, wyszlo maleńkie ognisko niedokrwienne i aktualnie jestem na leku, który wspomaga krążenie. To ognisko to nic poważnego. Mogłam się z tym urodzi.Ale po różnych diagnozach lekarskich można sobie wkręcić wszystko. Czuję się tak samo, czy biorę leki, czy nie. Teraz wyczytałam, że zakażenie gronkowcem może dawać podobne objawy, tzn mrowienia, bóle, zatkane uszy. Wiem, że to niedorzeczne, ale co zrobić, kiedy do wielu chorób objawy po prostu idealnie pasują...Z drugiej strony mam lęki...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liwio,ja sie juz nie zastanawiam od czego mam takie silne bole glowy.chodzilam do dwoch neurologow,z czego jeden mi powiedzial,ze to sie dzieje na podlozu psychogennym.Wiec juz zrezygnowalam z chodzenia do tego typu specjalistow bo rozkladali rece a nie mam juz ani czasu ani nerwow chodzic od lekarza do lekarza.Zyje jak zylam z powtarzajacym sie co jakis czas bolem glowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przerabiałam równiez guza mózgu raka ,aids,wylew zawal stwardnienie rozsiane i wiele wiele innych i wiecie co mnie kiedys rozśmieszyło , był program jakis dokument w telewizji i było coś o dziwnych napisach na nagrobkach . pewna kobieta cale zycie byla hipochondryczka dożyła póżnej starości i wreszcie zmarla ,a na nagrobku kazala wyryc napis ,, A nie mówilam że jestem chora'' :D wiecie bardzo mnie to rozśmieszyło wtedy bo sobie pomyślałam o sobie . Pisze to wam tak na poprawę Humoru. dodam że męczyłam sie z nerwica ponad 10 lat , a teraz jest ok i cieszę sie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na głowie znalazłem sobie znamię wielkości 5-6mm. Oczywiście byłem u dermatologa (babka 55lat) która powiedziała że raczej to nic groźnego ale zaleciła wycinankę (znamię mogło być drażnione), chirurg też to obejżał i potwierdził, że reaczej nic to nie jest i że wytnie mi to w środę. Chyba nie wiedział o tym że mam nerwicę lękową i do środy to siedem razy umrę ze strachu. Jestem na etapie ich pomyłki, obu. Na złość znamię zaczęło mnie boleć, swędzieć itp ;) Czeka mnie ciekawa noc.[/img]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemanko

nie lekaj ja namierzylem na swojej glowie kaszaka i bylem pewien ze to rak bez namnieszej watpliwosci,tylko zanim poszlem do chirurga to minielo pol roku,a on caly czas robil sie wiekszy. :shock:

nawet jak go wycinali to myslalem,ze to nie moze skaczyc sie dobrze i pewnie jak go wytna to polece na chmurke od powiklan!

ale jak widac jestem live to tylko ta nerwica zjeba....,w sumie to teraz mam ja na "miekko"nie biore nic do bani nic a nic!

to najlepsze rozwiazanie nie myslec o ty dziadostwie

pozdro :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty się ciesz, żę lekarka i chirurg powiedzieli Ci od razu co to jest. A ja im wierzę i zgadzam się, że takie rzeczy lepiej usunąć niż je podrażniać. A to swędzenie to sam mogłeś sobie wmówić, więc staraj się myśleć o tym jak najmniej.

Moja historia była taka, że jak poszłam do młodej pani dermatolog to ona stwierdziła, że moje dwa znamiona na brzuchu to czerniak i muszę go jak najszybciej usunąć. Z miejsca dała mi skierowanie do szpitala na onkologię. I kurczę poszłam, wycięłam i dopiero jak mi to wycięli i zbadali to się okazało, że to zwykłe pieprzyki były :x

A tamtej pani dermatolog już nigdy więcej nie odwiedziłam. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super... Ponieważ mam "kuku" na tle zaburzeń żołądkowo- jelitowych, od razu jak mnie boli brzuch (rety, to jest prawie codziennie!), wkręcam sobie straszne choroby, które mogłyby się tak objawić. Panicznie się boję zwyklego zatrucia. Panicznie się boję, że będę wymiotować. Przeczytałam dziś na jakimś forum, usiłując dowiedzieć się, czemu bananom obcina się końcówki, że wiele osób w swoim życiu ciężko zatruło się bananami. Jadłam dziś banana i teraz boli mnie żołądek. Pewnie sobie wkręciłam, jak zwykle, no ale mam niezłego stracha;-p

Ale powiedzcie, czy wiecie coś na temat bananowej zdolnosci do zatruwania? No i może wiecie po co te końcówki się wycina? Bo już słyszałam tak straszne wersje, że chyba przestanę jeść banany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak już kiedyś pisałam mam z lekksza obsesje na punkcie schizofrenii :/. Zastanawiałam się czy to możliwe żeby tak jak w przypadku innych wkręconych chorób czuje się ich objawy, tak w przypadku schizofrenii można sobie wkręcić jakieś urojenia...

za każdym razem kiedy się zbliża mi okres czuję okropnle lęki i zaczynam wymyślać sobie różne dziwne sytuacje, np że zaczynam się bać rodziców, że sobie coś wymyślam w stylu - wszyscy są przeciwko mnie i boję się że w końcu w to NA SERIO uwierzę. miewam takie stany że chcę pobiec do psychiatry i zmusić go do leczenia na schizofrenię. po okresie mi to wszystko mija, już się nad tym tak nie zastanawiam, ale boję się, że pewnego razu serio sobie to wkręce. za każdym razem kiedy nachodzi mnie taka schizofreniczna myśl (chyba za dużo naczytałam się o objawach tej choroby :P) oblewam się zimnym potem, ale nie dlatego że wierzę w to "urojenie" ale dlatego że już jestem pewna tej schizofrenii... boję się tych myśli. pomocy :( a i jeszcze pyt do kobiet:

czy Wy też tak macie że przed okresem i w trakcie jego trwania czujecie się o wiele gorzej niż zwykle i lęki się Wam nasilają??

 

Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi:) pzdr:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×