Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

A ja byłam niedawno u mojej lekarki rodzinnej i powiedziałam jej o tych moich objawach co miałam ostatnio, jak miałam problem z jedzeniem itp. No i że zdecydowałam się na gastroskopię, to poszłam się zapisać od razu na termin ale zapytałam też czy jest możliwość wykonania jej w znieczuleniu ogólnym i na szczęście jest i nawet tu u mnie w szpitalu nic się już za to nie płaci. No i mam na 27 września na 8:30 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2021 o 19:33, szary kot napisał:

@Ciastko716 A masz katar i/lub chlupotanie (jakby woda) w uszach? Bo wtedy może być to nawracające zapalenie zatok. Nie jest to nic bardzo poważnego, ale jeśli dokucza, możesz się udać do lekarza pierwszego kontaktu lub laryngologa.

Jeśli kataru nie ma i uszy w porządku, to wygląda to na typowe napięciowe bóle głowy. Trzeba się rozluźnić, może pomóc masowanie głowy, zawiązanie chustki na głowie (aby było cieplej i lekko uciskało bolące miejsca) lub ciepła, gorąca kąpiel.

Wiem, bo sama zmagam się z różnymi bólami głowy, ale... "przed użyciem skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą".

Hey.. z zatokami wszystko ok,uszy też 😊😊  niestety z wyniku z rezonansu szyi wyszły duże zmiany i to właśnie chyba od tego mam te ciagle bole glowy 🤕  będę miała zabiegi i masaże ale dopiero w grudniu  masakra... po za tym dostałam na MR głowy, mam nadzieję że wyjdzie dobrze 😊 troszkę się uspokoiłam ale jakby mało tego było to wróciły bole brzucha których mam już dosyć 😒😒😒 nie wiem co już robić, jestem na diecie itp A brzuch boli i te okropne wzdęcia, czuje się jakby mój brzuch wazył że 100kg ale te bole są najgorsze 😒  biorę jakieś leki espumisan itp ale dalej żadnej poprawy, gastrolog odwiedzony,dał jakieś leki i dalej nic, mam już dosyć,boję się już nawet jeść żeby nie zaczął gorzej boleć.... Zastanawiam się czy to nie po lekach te wzdęcia...biorę pregabalinę i myślę że to od nich...Offf na jedno pomaga na drugie szkodzi 😒😒

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2021 o 11:01, patrycja03 napisał:

no cóż niestety ale mam dopiero 18 lat a z nerwicą męczę się od bardzo dawna, tyle że stwierdzoną mam od jakichś trzech, bo dużo wcześniej nie wiedziałam nawet, że to jest to. Oj tak, póki co, to nawet nie myślę o przerywaniu jej. Leki też biorę i w sumie to miałam w życiu zmieniane już 3 razy, bo po pewnym czasie po prostu już nie działały, a terapię gdybym miała już od dawna to inna bajka by była..Mam nadzieję, że Tobie terapia i leki również pomogą i wyjdziesz z tego piekła, czego życzę Ci całym sercem 🥰widziałam też, że masz depresję, więc gdy czytam Twoje historie i wkrętki na coś, to tak jakbym czytała o sobie. Ja również oprócz nerwicy mam stwierdzoną depresję i ostatnie dni były tak okropne...

Ja się zastanawiam nad oddziałem dziennym w szpitalu, tam bynajmniej będzie terapią codziennie, sama nie wiem... było już na prawdę dobrze a tu nie wiadomo kiedy znowu te lęki i różne objawy, wykończe się... teraz znowu z tym brzuchem,te okropne wzdęcia i bóle nie dają mi żyć, już nie wiem co robić 😒😒 kochana nawet nie wiesz jaki mi przykro że już w tak młodym wieku musisz cierpieć przez tą cholerną nerwicę😒😒 ja mecze się z tą wstrętną nerwicą już ponad 11lat a mam teraz 38 lat, także mam nadzieję że Tobie uda się z tego wyjść dużo wcześniej i zaczniesz normalnie żyć, czego Ci życzę z całego serduszka ❤ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2021 o 10:45, patrycja03 napisał:

A ja byłam niedawno u mojej lekarki rodzinnej i powiedziałam jej o tych moich objawach co miałam ostatnio, jak miałam problem z jedzeniem itp. No i że zdecydowałam się na gastroskopię, to poszłam się zapisać od razu na termin ale zapytałam też czy jest możliwość wykonania jej w znieczuleniu ogólnym i na szczęście jest i nawet tu u mnie w szpitalu nic się już za to nie płaci. No i mam na 27 września na 8:30 

Pewnie,idź i niczego się nie bój, ja miałam robioną gastroskopię 5 razy,bez znieczulenia 😊😊 nic nie boli,musisz tylko słuchać lekarza i oddychać 🙃 dasz radę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ciastko716 napisał:

Ja się zastanawiam nad oddziałem dziennym w szpitalu, tam bynajmniej będzie terapią codziennie, sama nie wiem... było już na prawdę dobrze a tu nie wiadomo kiedy znowu te lęki i różne objawy, wykończe się... teraz znowu z tym brzuchem,te okropne wzdęcia i bóle nie dają mi żyć, już nie wiem co robić 😒😒 kochana nawet nie wiesz jaki mi przykro że już w tak młodym wieku musisz cierpieć przez tą cholerną nerwicę😒😒 ja mecze się z tą wstrętną nerwicą już ponad 11lat a mam teraz 38 lat, także mam nadzieję że Tobie uda się z tego wyjść dużo wcześniej i zaczniesz normalnie żyć, czego Ci życzę z całego serduszka ❤ 

Ten oddział dzienny w szpitalu to może nawet dobre by dla Ciebie było, 5 razy w tygodniu tam być przez kilka godzin mając przy tym terapię. Myślę, że skoro gastrolog nic Ci takiego nie stwierdził czy tam przepisał leki a jest nadal brak zmian lub nawracają Ci te dolegliwości, to to raczej nie jest związane z niczym innym jak tylko z psychiką. O kurcze 11 lat to też naprawdę długo wytrzymałaś i wytrzymujesz dalej z tym cholerstwem😕i dziękuję Ci bardzo za tą wiarę! ❤ja również mam nadzieję i trzymam mocno kciuki, że Tobie też się uda uwolnić od niej całkowicie 🥰

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ciastko716 napisał:

Pewnie,idź i niczego się nie bój, ja miałam robioną gastroskopię 5 razy,bez znieczulenia 😊😊 nic nie boli,musisz tylko słuchać lekarza i oddychać 🙃 dasz radę 

Znaczy ja będę ją mieć w znieczuleniu ogólnym więc nic nie będę nawet wiedziała. Na żywca ale mimo to ze znieczuleniem miejscowym to bym pewnie nie dała rady sobie zrobić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrycja to super, że w końcu zdecydowałaś się na gastroskopie. Na pewno wyjdzie wszystko w porządku i może twoje lęki chociaż na jakiś czas odpuszczą. Ciastko jakie masz zmiany w kręgosłupie szyjnym? Ja od dłuższego czasu zmagałam się z zawrotami i dziwnymi bólami głowy i niestety na rezonansie kręgosłupa szyjnego wyszły mi dwie przepukliny, czekam na wizytę do fizjoterapeuty, niestety w moim mieście ceny zabójcze prywatnie, także przez chwile miałam kryzys psychiczny, ale będę próbować to leczyć ile się da, na nfz także załatwiłam sobie zabiegi, ale oczywiście długo trzeba czekać. Na rezonansie głowy wyszło wszystko ok, więc chociaż tyle. Przeszłam też diagnostykę w szpitalu, pod kątem chorób autoimmunologicznych, ostateczne wyniki mam mieć w październiku. Nie mogę też tego przeżyć, że z jednej strony mamy ufać lekarzom, a to przez nich tak długi okres czasu się z tym męczyłam i naprawdę myślałam, że zwariowałam. Sama drążyłam temat i sama prywatnie zrobiłam rezonans kręgosłupa i proszę wyszły przepukliny, które uciskają na nerw rdzeniowy. No i jak my mamy ufać lekarzom i się nie stresować, jak większość z nich zlewa pacjenta, zamiast dokładnie przebadać. Oczywiście martwię się tym, że w odcinku lędźwiowym i piersiowym też jest coś nie tak i najchętniej cały kręgosłup bym prześwietliła. Na pewno moja nerwica nie pomaga, bo już mam lęki, że zostanę niepełnosprawna i oczywiście zamiast trzymać się od tego z daleko przestudiowałam cały internet na temat dyskopatii :(. Chciałabym, żeby chociaż jeden dzień dobrze się czuć, bez tych bóli i zawrotów głowy. Ehh no nic czekam na tą wizytę i fizjo, w ostateczności czeka mnie zabieg operacyjny. Do neurochirurga też już się umówiłam, bo terminy są kosmiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Amanda55 napisał:

Patrycja to super, że w końcu zdecydowałaś się na gastroskopie. Na pewno wyjdzie wszystko w porządku i może twoje lęki chociaż na jakiś czas odpuszczą. Ciastko jakie masz zmiany w kręgosłupie szyjnym? Ja od dłuższego czasu zmagałam się z zawrotami i dziwnymi bólami głowy i niestety na rezonansie kręgosłupa szyjnego wyszły mi dwie przepukliny, czekam na wizytę do fizjoterapeuty, niestety w moim mieście ceny zabójcze prywatnie, także przez chwile miałam kryzys psychiczny, ale będę próbować to leczyć ile się da, na nfz także załatwiłam sobie zabiegi, ale oczywiście długo trzeba czekać. Na rezonansie głowy wyszło wszystko ok, więc chociaż tyle. Przeszłam też diagnostykę w szpitalu, pod kątem chorób autoimmunologicznych, ostateczne wyniki mam mieć w październiku. Nie mogę też tego przeżyć, że z jednej strony mamy ufać lekarzom, a to przez nich tak długi okres czasu się z tym męczyłam i naprawdę myślałam, że zwariowałam. Sama drążyłam temat i sama prywatnie zrobiłam rezonans kręgosłupa i proszę wyszły przepukliny, które uciskają na nerw rdzeniowy. No i jak my mamy ufać lekarzom i się nie stresować, jak większość z nich zlewa pacjenta, zamiast dokładnie przebadać. Oczywiście martwię się tym, że w odcinku lędźwiowym i piersiowym też jest coś nie tak i najchętniej cały kręgosłup bym prześwietliła. Na pewno moja nerwica nie pomaga, bo już mam lęki, że zostanę niepełnosprawna i oczywiście zamiast trzymać się od tego z daleko przestudiowałam cały internet na temat dyskopatii :(. Chciałabym, żeby chociaż jeden dzień dobrze się czuć, bez tych bóli i zawrotów głowy. Ehh no nic czekam na tą wizytę i fizjo, w ostateczności czeka mnie zabieg operacyjny. Do neurochirurga też już się umówiłam, bo terminy są kosmiczne.

Hey.. Nie wiem dokładnie co to za zmiany,lekarza powiedziała mi tylko że jest dużo zmian i pewnie dlatego boli mnie ta glowa...odcinek piersiowy też mnie boli, razem z klatką piersiową ale może promieniować od odcinka szyjnego,tak myślę.. co do lekarzy to znam to niestety ...  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ciastko716 napisał:

Hey... Kochani czy ktoś kogoś z Was bolały jelita? Tzn czy boli Was brzuch w miejscu jelit,bardziej z prawej strony?  Czy w ogóle mogą boleć jelita? 

Można mieć kolkę jelitową, także tak mogą boleć, ale wtedy to raczej w jednym stałym punkcie jest ból i wystarczy wziąć lek rozkurczowy.

Ewentualnie wyrostek :P to też część szczątkowa jelita :P ale jak wyrostek to do chirurga a nie na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, acherontia styx napisał:

Można mieć kolkę jelitową, także tak mogą boleć, ale wtedy to raczej w jednym stałym punkcie jest ból i wystarczy wziąć lek rozkurczowy.

Ewentualnie wyrostek :P to też część szczątkowa jelita :P ale jak wyrostek to do chirurga a nie na forum

Dzięki za pocieszenie!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ciastko716 napisał:

Dzięki za pocieszenie!!!!!

No zadałaś pytanie, jak nie chcesz znać odpowiedzi to nie pytaj. Podałam Ci 2 najczęstsze przyczyny bólu jelit (owszem, mogę podać więcej), w tym jedną przyczynę bólu po prawej stronie. Z tym, że jeśli to rzeczywiście wyrostek to już Cię będzie bolało dopóki go nie wytniesz, albo nie pęknie, pozostałe raczej mijają same po lekach rozkurczowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, acherontia styx napisał:

No zadałaś pytanie, jak nie chcesz znać odpowiedzi to nie pytaj. Podałam Ci 2 najczęstsze przyczyny bólu jelit (owszem, mogę podać więcej), w tym jedną przyczynę bólu po prawej stronie. Z tym, że jeśli to rzeczywiście wyrostek to już Cię będzie bolało dopóki go nie wytniesz, albo nie pęknie, pozostałe raczej mijają same po lekach rozkurczowych.

nie wiesz, że na tym forum można tylko pisać "ja też tak mam, to z nerwów, to z nerwów"...Oni tu wchodzą tylko po to by się wzajemnie pocieszać, nieważne czy to jest prawda, czy nie, czy ich wyprowadza z koła lękowego i potrzeby upewniania się na milion procent, że "to z nerwów, to z nerwów"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.09.2021 o 11:37, odburzonyburak napisał:

nie wiesz, że na tym forum można tylko pisać "ja też tak mam, to z nerwów, to z nerwów"...Oni tu wchodzą tylko po to by się wzajemnie pocieszać, nieważne czy to jest prawda, czy nie, czy ich wyprowadza z koła lękowego i potrzeby upewniania się na milion procent, że "to z nerwów, to z nerwów"

W takim razie mam pytanie po co sam tu wchodzisz? Nie rozumiem naprawdę twojego zachowania. Jeśli wyleczyłeś się z nerwicy swoim sposobem, który polecasz idź ciesz się życiem, a nie siedź na forum. Bardzo bym chciała, aby pomogło mi to co mówisz, ale niestety każdy przypadek jest inny. Walczę z tym dość długo od kilku lat, dokładniej od śmierci bliskiej mi osoby, na ogół miałam stany zaostrzenia, ale przechodziły bez pomocy lekarskiej. W tym momencie nie jestem w stanie sama sobie poradzić i z tego powodu zaglądnęłam na to forum oraz umówiłam się do psychiatry. Jeśli to pomaga mi i innym, bo nie mamy się komu wygadać, proszę cię nie komentuj głupio myśląc, że pozjadałeś wszystkie rozumy. Ciastko uwierz mi nie masz się czym martwić z powodu tych bóli brzucha gwarantuję ci, że zapalenie wyrostka robaczkowego na pewno byś nie przeoczyła 🙂 A jeśli się stresujesz umów się na usg brzucha i po sprawie, będziesz mieć czarno na białym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Amanda55 napisał:

W takim razie mam pytanie po co sam tu wchodzisz? Nie rozumiem naprawdę twojego zachowania. Jeśli wyleczyłeś się z nerwicy swoim sposobem, który polecasz idź ciesz się życiem, a nie siedź na forum. Bardzo bym chciała, aby pomogło mi to co mówisz, ale niestety każdy przypadek jest inny. Walczę z tym dość długo od kilku lat, dokładniej od śmierci bliskiej mi osoby, na ogół miałam stany zaostrzenia, ale przechodziły bez pomocy lekarskiej. W tym momencie nie jestem w stanie sama sobie poradzić i z tego powodu zaglądnęłam na to forum oraz umówiłam się do psychiatry. Jeśli to pomaga mi i innym, bo nie mamy się komu wygadać, proszę cię nie komentuj głupio myśląc, że pozjadałeś wszystkie rozumy. Ciastko uwierz mi nie masz się czym martwić z powodu tych bóli brzucha gwarantuję ci, że zapalenie wyrostka robaczkowego na pewno byś nie przeoczyła 🙂 A jeśli się stresujesz umów się na usg brzucha i po sprawie, będziesz mieć czarno na białym.

po co tu wchodzę? może nie ma czegoś takiego w przypadku neurotyków żeby być na 100 % odburzonym? a może interesuje mnie psychologia ? powodów jest wiele, ale to co radzę, to nie są moje sposoby, tylko obiektywne psychologiczne zasady...jeśli ciągle chcesz redukować lęk upewniajac się na forum czy na googlach, że nic Ci nie jest to go wzmaciniasz. 

Poza tym tu czasem ktoś daje taki opis, że jeśli nie koloryzuje to powinien jednak iść do lekarza, a Wy mu radzicie, że to nerwica. Każdy powinien wziać odpowiedzialność za swoje słowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to teraz też dodatkowo zaczęłam od kilku godzin mieć myśli, że mogę mieć coś z jelitami też...Jak byłam w toalecie kilka godzin temu, to zauważyłam, że mi strasznie bardzo brzuch wydęło i nawet przy ucisku był jak taki balon i od razu pomyślałam, że owszem to mogą być wzdęcia, ale może spowodowane niedrożnością jelit...I zaczęłam o tym czytać oczywiście no i ani nie potwierdziłam sobie sama tego na 100%, ani też nie wykluczyłam. I zaczęłam mieć wtedy gdy miałam te prawdopodobnie wzdęcia, to strasznie czułam, że mnie właśnie jelita bolały, bardziej to odczuwałam gdy wciągałam brzuch. Nie było to nic fajnego i już się bałam, że zacznę panikować lub znów zwymiotuję, bo przez problemy z jelitami też jest to możliwe chyba. I zaczęłam wydalać bardzo dużo gazów, częściej tych głośniejszych. Teraz już mi to ustąpiło, później jeszcze jak te gazy wypuściłam, to poszłam znów do toalety bo przez nie zachciało mi się znów. No i może to po prostu przed okresem tak mam (za 9 dni mam dostać) i ten ból brzucha i w ogóle to wszystko co dziś, albo może to objaw zespołu jelita drażliwego

Edytowane przez patrycja03
napisałam złe słowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nadal walcze z duszeniem w klatce i "dusznosciami " . Wczoraj mialem smieszna sytuacje ktora tylko potwierdziła ze to nie jest prawdziwe . Bylem na spacerze i w sklepie  . Juz jak spacerowalem cos mnie brzuch pobolewał i w sklepie jak do kasy stalem zachciało mi się do toalety .  To drugie  ;p  Kurde przelecialem prawie biegiem przez 2 osiedla z zakupami i potem wbiegłem prawie na 4 piętro zeby tylko zdarzyc . Potem po fakcie sobie uswiadomilem ze na ten czas  moje dusznosci i duszenie nagle magicznie gdzies znikly :P  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, xD_ napisał:

Ja nadal walcze z duszeniem w klatce i "dusznosciami " . Wczoraj mialem smieszna sytuacje ktora tylko potwierdziła ze to nie jest prawdziwe . Bylem na spacerze i w sklepie  . Juz jak spacerowalem cos mnie brzuch pobolewał i w sklepie jak do kasy stalem zachciało mi się do toalety .  To drugie 😜  Kurde przelecialem prawie biegiem przez 2 osiedla z zakupami i potem wbiegłem prawie na 4 piętro zeby tylko zdarzyc . Potem po fakcie sobie uswiadomilem ze na ten czas  moje dusznosci i duszenie nagle magicznie gdzies znikly :P  

o widzisz:) mi to siostra razem z mamą ostatnio powtarzały, że gdyby coś się działo ze mną, moim żołądkiem złego, to nawet jedząc i np zajmując mysli rozmawiając z kimś, to odczuwalabym dalej ból żołądka albo że jest mi niedobrze. A bardzo często były takie sytuacje, kiedy faktycznie starałam się o tym nie myśleć i mi się to udawało i jadłam normalnie, bez problemu. Za 9 dni mam tą gastroskopie, ciężko mi jest uwierzyć, że naprawdę ją będę mieć, że w końcu się dowiem czy coś się tam dzieje, czy jednak nie i to tylko moja głowa. Mimo tego, że będę usypiana, to mam obawy i tak i tak. I od jakiegoś czasu poprawiło mi się jedzenie i apetyt, ale chyba znów coś zaczyna być z tym nie tak... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już w poniedziałek idę na tą gastroskopię na 8:30 ale na kartce, którą dostałam w rejestracji jest napisane, żeby przyjść 10 minut wcześniej więc w sumie 8:20. Szczerze mówiąc mimo tego, że będę ją mieć w znieczuleniu ogólnym, to i tak mam jakiś taki lęk i obawy im bliżej tego dnia jest...Dziwi mnie też to, że u mnie w szpitalu właśnie za znieczulenie ogólne już się nie płaci i zastanawiam się cały czas, czy nie ma w tym jakiegoś haczyka czy coś takiego...Albo po prostu jak zawsze szukam dziury w całym i okaże się, że moja głowa mi znów wymyślała niepotrzebne obawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, odburzonyburak napisał:

ja bym sie po stokroć bardziej bała znieczulenia ogólego niż gastroskopii na żywca 

Ja miałam bronchoskopie (na tym samym co gastro polega tylko, że zamiast do żołądka to do oskrzeli wsadzają rurę) i w życiu na żywca nie dałabym sobie zrobić. Tylko w krótkim ogólnym. Wole pospać na Propofolu te 10 min niż się męczyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, acherontia styx napisał:

Ja miałam bronchoskopie (na tym samym co gastro polega tylko, że zamiast do żołądka to do oskrzeli wsadzają rurę) i w życiu na żywca nie dałabym sobie zrobić. Tylko w krótkim ogólnym. Wole pospać na Propofolu te 10 min niż się męczyć. 

Gastroskopia na żywca nie jest wcale, aż tak straszna! Jedynie co, to założyłabym w tej chwili słuchawki i puściła muzykę, żeby nie słyszeć dźwięków samoistnie wydobywających się ze mnie (jakbym miała wymiotować). Poza tym bez usypiania jest o tyle fajnie, że można zobaczyć swój przewód pokarmowy ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2021 o 18:47, acherontia styx napisał:

@patrycja03 nie płacisz bo pewnie mają anestezjologa na etacie. Koniec zagadki. 

Może i tak. Ale stwierdziłam, że jak będę szła już tam w poniedziałek, to jak pójdę do rejestracji pokazać że jestem, to zapytam czy to ja mam im tam w gabinecie sama powiedzieć, że biorę znieczulenie ogólne, czy oni to będą gdzieś mieć w komputerze czy po prostu sami będą mnie pytać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×