Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, laveno napisał:

A ja oszaleje z tym moim palcem. Wczoraj w tym miejscu gdzie mnie boli na stawie zauważyłam czerwona kropkę na skórze, dziś rano po przebudzeniu to miejsce jest już wyraźnie napuchnięte, lekko pulsuje i chwilami swędzi. Tak się jeszcze łudzę, że to może jakiś komar akurat mnie w nocy ugryzł w to miejsce i stąd to zaczerwienienie i opuchlizna nagle się pojawiła bo jeśli nie to mi tam coś już rośnie w tym palcu :( ale wątpię żeby to był komar i akurat w tym miejscu. Jeszcze dwa dni temu to miejsce było płaskie tylko bolało przy dotyku a dziś jest ewidentna gula, ale za to mniej już boli. 

Zanim doszłam do komara to też sobie pomyślałam że pewnie cię coś ugryzło. Miałaś już to usg? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maribellcherry napisał:

Ponieważ masz już te objawy długo dosyć, od miesięcy, gdyby to było coś naprawdę mega poważnego, byłoby z tobą tylko gorzej. Nie jestem lekarzem ale myślę że jeśli coś wyjdzie to max wrzody. 

W październiku jakoś albo pod koniec września będzie już rok odkąd się z tym borykam i mówię że to pewnie wrzody...Tego się właśnie boje :( termin będzie na grudzień dopiero, więc no...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, patrycja03 napisał:

W październiku jakoś albo pod koniec września będzie już rok odkąd się z tym borykam i mówię że to pewnie wrzody...Tego się właśnie boje :( termin będzie na grudzień dopiero, więc no...

Wiesz jak ja to mówię, lepsze wrzody niż rak. Marne pocieszenie może ale jakieś jest.

Na wrzody czasem wystarczy odpowiednia dieta i kontrole u lekarza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja znowu mam zajawke na guza mózgu ech.

Wczoraj rano strasznie bolała mnie głowa. Myślę że to takie migrenowe bo najlepiej było mi z zamkniętymi oczami i jak nie ruszalam głową. Przeszło mi po jednej tabletce ale cały dzień czułam się lekko otlumaniona i strasznie śpiąca. Dziś czuję lekki ból jakby mi ktoś głowę ściskal i też jestem trochę otlumaniona, jakbym w innym świecie była. Przed chwilą czułam ból jakby w środku głowy. 

Kiedyś mi pewna Pani neurolog powiedziała że ból w guzie mózgu jest jakby z wnętrza głowy na zewnątrz. A bóle nieguzowe z zewnątrz do wewnątrz głowy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@maribellcherry zrób biopsje i będzie jasne. Mi wmawiali nerwice bo wyniki krwi i tsh idealne, na usg wyszedł guzek tarczycy a radiolog że to nic a ja. poszłam na biopsje i zlosliwy. Nie ufam niestety lekarzom, tak samo mi gadał ze z nerwo brzuch a wyszło mi sibo...

Kochanie a miał ktoś przytkane uszy długo i ból czoła? Czy to wskazanie do tomografii zatok? Miał ktos? Nie mam kataru ale nos zatkaby czasem o i te uszy.. Pewnie mi powie ze to nerwica jak pójdę do laryng🙂🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@maribellcherry wizytę mam dopiero za dwa tygodnie, przenieśli mi termin. Palec od tygodnia boli mnie już mniej, ale nadal. Cały czas się martwię że to coś poważnego. 

 

Mnie dziś też boli głowa, jestem taka otumaniona. Może na zmianę pogody? Jutro u mnie ma być duży spadek temperatury a dziś upał. Wiecie, nie potrzebnie zaczęłam mierzyć ciśnienie, tak sobie chciałam sprawdzić jakie mam poprosi i wyszło raczej niskie i od kilku dniu sprawdzam co chwilę 😕 Wczoraj  miałam w miarę ok np 115/65, 122/67 a dziś znowu niskie np 109/62, 105/60 Czy to jest niskie cisnienie? Jeszcze ta głowa mnie boli tak uciskowo, spać mi się chce, nie pomaga kawa czy herbata, znowu zaczynam sobie coś wmawiać ehh

 

@zakazana88 boli mnie kciuk tam gdzie staw w zgięciu nad paznokciem. Od tygodnia boli mniej bo tylko jak przycisnę to miejsce i lekko przy zginaniu. Jeszcze tydzień temu miałam silne bóle przy zginaniu, takie promieniujace na cały kciuk i nie mogłam do końca zgiąć kciuka jakbym miala blokade w palcu. Miejsce przy tym stawie jest lekko opuchnięte. Od tygodnia jest lepiej no ale nadal nie przeszło. To już miesiąc mnie boli :( Zapisalam się do ortopedy z USG 

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ogólnie jest niskie ciśnienie, ja tez jestem jakaś taka śpiąca i zmęczona. 
 

Mam pytanie czy macie coś takiego, nie wiem jak to wytłumaczyć. Takie uczucie jakby dziecko kopnelo w brzuchu albo taki drganie jak Np drga powieka. To wszystko czuje zazwyczaj pod mostkiem czasem ale rzadziej w dole brzucha. Jak wpisałam w neta pulsowanie w brzuchu to wyszło ze tętniak aorty. Od kilku miesięcy nie mogę się pozbyć leku przed wlasnie tętniakiem. Ale tak sobientlumacze ze wtedy to by było takie pulsowanie w rytmie naszego pulsu. A nie drganie jak powieka... nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, laveno napisał:

@maribellcherry

@zakazana88 boli mnie kciuk tam gdzie staw w zgięciu nad paznokciem. Od tygodnia boli mniej bo tylko jak przycisnę to miejsce i lekko przy zginaniu. Jeszcze tydzień temu miałam silne bóle przy zginaniu, takie promieniujace na cały kciuk i nie mogłam do końca zgiąć kciuka jakbym miala blokade w palcu. Miejsce przy tym stawie jest lekko opuchnięte. Od tygodnia jest lepiej no ale nadal nie przeszło. To już miesiąc mnie boli :( Zapisalam się do ortopedy z USG 

 

Mnie też boli palec od miesiąca ale nie kciuk tylko wskazujący. I boli mnie raczej jak odginam palec do tyłu lub jak opieram się dłonią i właśnie palec wtedy odgina się do tyłu. Boli mnie od strony dłoni w tym stawie w palcu wskazującym i nie wiem co to. Przy ruszaniu, czy innych pracach nie boli.

 

.

.

.

.

 A czy ma ktoś z Was brodawki łojotokowe.?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeny ratujcie. Jestem pewna, że coś mi jest.
Dwa dni temu podnosiłam córkę, bo wieczorem zaczęła płakać, a ma 4,5  roku, więc trochę waży. Płakała, trochę lunatykowała - bardzo się wystraszyłam. Odłożyłam ją do łóżka, wróciłam do salonu - strasznie podczas noszenia naciągnęłam sobie mięsień szyi - przy karku. Prawie w tym samym czasie zaczęłam mieć mroczki przed oczami - tak jakby świeciło słońce i mnie oślepiało. W nocy zaczęła mnie boleć głowa, pomyślałam więc, że to migrena, choć nigdy nie miałam. Wczoraj dzień na luzie, szyja boli, ale mroczków brak. 
A dziś miałam ważną rozmowę w pracy i wróciły mroczki! Trwało to ok 10 minut - takie ciemne i kolorowe rozbłyski. Nie widziałam dobrze, wszystko się mieszało. Jestem przerażona. W necie diagnoza: kolorowe mroczki - guz. 

Od tygodnia przestałam brac escipram - brałam dwa miesiące, ale widzę, ze znowu muszę wrócić do psychotropów. Błagam pocieszcie mnie, że te mroczki mogą być od stresu, nerwicy, czegokolwiek, bo widzę już glejaka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani, wróciłam niedawno od lekarza rodzinnego
będę brać najpierw furagine żeby jakies bakterie zlikwidować w moczu, bo mi wyszły
a potem tabletki na uzupełnienie żelaza, bo mam jednak anemię
i jeszcze powiedziała mi, ze nie da mi jednak tego skierowania do gastrologa bo póki co nie ma takiej potrzeby
bo powiedziała ze wszystkie badania z krwi gastrologiczne są w normie
nawet próby wątrobowe
kreatynina tez
i ze ten brak apetytu częsty, ból brzucha i to ogólne moje złe czy słabe samopoczucie
to przez to ze mam ta anemię...Później płakałam mamie bo byłam tak bardzo zła na siebie za to wszystko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.09.2020 o 11:45, Agis napisał:

Czy ktoś z Wam miał takie kolorowe, migające mroczki? 

 

Ja raz tak miałam, że aż straciłam widzenie w prawym oku- kolorowe zygzaki migające- to aura migrenowa, z tym , że ja bólu głowy nie mialam. Może to być sama aura bez bólu.

 

A nieraz pojawiają mi się w oczach takie iskry- trwa to parę sekund i znika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.09.2020 o 10:54, Agis napisał:

 Prawie w tym samym czasie zaczęłam mieć mroczki przed oczami - tak jakby świeciło słońce i mnie oślepiało.
A dziś miałam ważną rozmowę w pracy i wróciły mroczki! Trwało to ok 10 minut - takie ciemne i kolorowe rozbłyski. Nie widziałam dobrze, wszystko się mieszało.

 

To aura na 100- niegrozne, moje koleżanki też to miały mimo, że nie miały wcześniej migreny. Mnie się to 1 raz przydarzyło na wakacjach- byłam przekonana, że mam udar, po 15 minutach puściło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kochani 

Sam też  prawdopodobnie borykam się z nerwicą. I chciałem się podzielić moją historią i obawami.

Zaczęło się od wmawiania sobie:

Hiv

kiły 

jak możecie zgadnąć zrobiłem badania i były w normie... Morfologia Niestety dość  szybko na horyzoncie pojawiła się inna przypadłość

kandydozę. Oczywiście wszystkie choroby sprawdzałem w internecie i panicznie się ich bałem. Do tego stopnia że nie spałem w nocy. Mało jadłem źle się czułem a którejś nocy obudził mnie potężny ból w jelitach. Na następny dzień miałem wodnisty kał tak samo następnego dnia rano. Potem dzień przerwy podczas którego miałem zaparcia. Oczywiście tutaj pojawiły się nowe choroby mianowicie nieswoiste zapalenia jelit których boję się jak cholera. Zwłaszcza że objawy mogą pasować , kujący ból brzucha po lewej stronie, żółte stolce z żółtym śluzem ( na szczęście one są bardziej zbite). I napawa mnie strachem serio nie potrafię się normalnie załatwić bo boję się o to co znajdę. Na domiar złego jednego dnia na papierze zauważyłem lekkie ślady jasnej krwi. Nie było ich wiele ale jak możecie zgadnąć poziom strachu wzrósł momentalnie. Niestety do gastrologa ciężko się dostać i muszę czekać na wizytę ale już w środę idę do urologa na badanie per rectum moczu i usg jamy brzusznej.  Cały czas mierze sobie temperaturę nie jem niczego ciężko strawnego bo boje się co się stanie jak na razie krwi już nie było na szczęście! Moi kochani boje się jak cholera że mogę mieć raka żołądka trzustki albo jakieś wrzody na żołądku , czy najgorzej na jelicie grubym. Strach jest paniczny. Ostatnio jednak zacząłem się trochę uspokajać nieco więcej jem ale cały czas mierze sobie temperaturę i sprawdzam objawy serio czuje że oszaleje. Strasznie się boję! Wcześniej jednak było gorzej bo były momenty że ze strachu budziłem się w nocy i czułem jak wali mi serce , oczywiście pojawiła się też nadmierna potliwość rąk i nóg. Wracając jednak do meritum to serio boję się wyżej wspomnianych chorób jak cholera , cała rodzina mówi mi już jednak że jestem nienormalny bo badania krwi morfologia CRP próby wątrobowe wyszły okej ale ja nadal strasznie się boje bo stolce są jakie są + ta ślady krwi na papierze i kłujący ból brzucha po lewej stronie od czasu do czasu. Dodam jeszcze że dosłownie co chwile mierze sobie temperaturę w uchu termometrem i jak wykracza w ciągu dnia powyżej  37.2 stopni to już czuje jak serce szybciej mi wali. Także prosze trzymajcie kciuki żeby wszystko było okej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Przerażony234 napisał:

Cześć Kochani 

Sam też  prawdopodobnie borykam się z nerwicą. I chciałem się podzielić moją historią i obawami.

Zaczęło się od wmawiania sobie:

Hiv

kiły 

jak możecie zgadnąć zrobiłem badania i były w normie... Morfologia Niestety dość  szybko na horyzoncie pojawiła się inna przypadłość

kandydozę. Oczywiście wszystkie choroby sprawdzałem w internecie i panicznie się ich bałem. Do tego stopnia że nie spałem w nocy. Mało jadłem źle się czułem a którejś nocy obudził mnie potężny ból w jelitach. Na następny dzień miałem wodnisty kał tak samo następnego dnia rano. Potem dzień przerwy podczas którego miałem zaparcia. Oczywiście tutaj pojawiły się nowe choroby mianowicie nieswoiste zapalenia jelit których boję się jak cholera. Zwłaszcza że objawy mogą pasować , kujący ból brzucha po lewej stronie, żółte stolce z żółtym śluzem ( na szczęście one są bardziej zbite). I napawa mnie strachem serio nie potrafię się normalnie załatwić bo boję się o to co znajdę. Na domiar złego jednego dnia na papierze zauważyłem lekkie ślady jasnej krwi. Nie było ich wiele ale jak możecie zgadnąć poziom strachu wzrósł momentalnie. Niestety do gastrologa ciężko się dostać i muszę czekać na wizytę ale już w środę idę do urologa na badanie per rectum moczu i usg jamy brzusznej.  Cały czas mierze sobie temperaturę nie jem niczego ciężko strawnego bo boje się co się stanie jak na razie krwi już nie było na szczęście! Moi kochani boje się jak cholera że mogę mieć raka żołądka trzustki albo jakieś wrzody na żołądku , czy najgorzej na jelicie grubym. Strach jest paniczny. Ostatnio jednak zacząłem się trochę uspokajać nieco więcej jem ale cały czas mierze sobie temperaturę i sprawdzam objawy serio czuje że oszaleje. Strasznie się boję! Wcześniej jednak było gorzej bo były momenty że ze strachu budziłem się w nocy i czułem jak wali mi serce , oczywiście pojawiła się też nadmierna potliwość rąk i nóg. Wracając jednak do meritum to serio boję się wyżej wspomnianych chorób jak cholera , cała rodzina mówi mi już jednak że jestem nienormalny bo badania krwi morfologia CRP próby wątrobowe wyszły okej ale ja nadal strasznie się boje bo stolce są jakie są + ta ślady krwi na papierze i kłujący ból brzucha po lewej stronie od czasu do czasu. Dodam jeszcze że dosłownie co chwile mierze sobie temperaturę w uchu termometrem i jak wykracza w ciągu dnia powyżej  37.2 stopni to już czuje jak serce szybciej mi wali. Także prosze trzymajcie kciuki żeby wszystko było okej....

To ja mam takie objawy gastryczne co drugi dzień od 15 lat. Jeszcze żyję.

Jak masz badania okej, nie chudniesz (oczywiście nie liczy się chudniecie z powodu niejedzenia), nie czujesz się źle to raczej nie ma powodu do zmartwień. 

Kolatania serca z potliwoscia to typowy napad paniki. 

Temperatura okej. A gdzie mierzyles? Bo mierzy się albo w uchu, albo na skroni albo w odbycie, żeby była wiarygodna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam od wczoraj z przerwami ból głowy. Taki średni. I czuję się jakaś otepiala. I w ogóle nie wiem.. brak koncentracji, mdłości, zapominam co chcialam zrobić, jakaś derealizacja, ktoś do mnie mówi a ja w ogóle jakbym obok była... 

Ból głowy mam taki jak obręcz lub kask, ucisk. 

 

Ja już pisałam kiedyś że się boję ameb jedzących mózg 🧠 😝 i guza mózgu 

... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maribellcherry

Przyznaje trochę mnie pocieszyłaś 

Temperaturę mierze w uchu albo w uszach :P

I wychodzi mi mniej więcej 37.3 stopnie maks czasem nagle podskakuje do 37.5 ale to po następnym pomiarze nagle spada do 37.3 także myślę że to może być kwestia zdenerwowania. 

Właśnie te problemy gastryczne spędzają mi sen z powiek już marze o tym żeby ta kupa była normalna , serio naczytałem się i nasłuchałem o wzjg albo crohn i serio martwię się jak cholera tak samo nowotworów układu pokarmowego. 

Mam nadzieje że lekarz w środę powie mi coś więcej. Badania robiłem we wtorek ostatnie to już podczas tych objawów ze strony układu na wątrobę i crp i wyszło wszystko w normie. Dzwoniłem nawet do lekarza POZ który przyznał że to może być wrzodziejące zapalenie jelita grubego ale po usłyszeniu moich wyników krwi stwierdził że to może być po prostu jelito drażliwe. Niby spoko ale jak czytałem na forach o wzjg i nie tylko to wyniki krwi mogą być przy nich w normie.... :(  i to mnie martwi. 

Na pewno zrobię jeszcze badania trzustki może glukozy we krwi i kalprotektyny

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Przerażony234 napisał:

Maribellcherry

Przyznaje trochę mnie pocieszyłaś 

Temperaturę mierze w uchu albo w uszach :P

I wychodzi mi mniej więcej 37.3 stopnie maks czasem nagle podskakuje do 37.5 ale to po następnym pomiarze nagle spada do 37.3 także myślę że to może być kwestia zdenerwowania. 

Właśnie te problemy gastryczne spędzają mi sen z powiek już marze o tym żeby ta kupa była normalna , serio naczytałem się i nasłuchałem o wzjg albo crohn i serio martwię się jak cholera tak samo nowotworów układu pokarmowego. 

Mam nadzieje że lekarz w środę powie mi coś więcej. Badania robiłem we wtorek ostatnie to już podczas tych objawów ze strony układu na wątrobę i crp i wyszło wszystko w normie. Dzwoniłem nawet do lekarza POZ który przyznał że to może być wrzodziejące zapalenie jelita grubego ale po usłyszeniu moich wyników krwi stwierdził że to może być po prostu jelito drażliwe. Niby spoko ale jak czytałem na forach o wzjg i nie tylko to wyniki krwi mogą być przy nich w normie.... :(  i to mnie martwi. 

Na pewno zrobię jeszcze badania trzustki może glukozy we krwi i kalprotektyny

 

 

To na pewno zdenerwowanie, ja też jak czułem po prawej stronie brzucha dziwny ucisk to od razu myśli że to wątroba albo woreczek żółciowy i moja temperatura wynosiła wtedy 37,5 i wyżej już nie wzrosła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Przerażony234 napisał:

Maribellcherry

Przyznaje trochę mnie pocieszyłaś 

Temperaturę mierze w uchu albo w uszach :P

I wychodzi mi mniej więcej 37.3 stopnie maks czasem nagle podskakuje do 37.5 ale to po następnym pomiarze nagle spada do 37.3 także myślę że to może być kwestia zdenerwowania. 

Właśnie te problemy gastryczne spędzają mi sen z powiek już marze o tym żeby ta kupa była normalna , serio naczytałem się i nasłuchałem o wzjg albo crohn i serio martwię się jak cholera tak samo nowotworów układu pokarmowego. 

Mam nadzieje że lekarz w środę powie mi coś więcej. Badania robiłem we wtorek ostatnie to już podczas tych objawów ze strony układu na wątrobę i crp i wyszło wszystko w normie. Dzwoniłem nawet do lekarza POZ który przyznał że to może być wrzodziejące zapalenie jelita grubego ale po usłyszeniu moich wyników krwi stwierdził że to może być po prostu jelito drażliwe. Niby spoko ale jak czytałem na forach o wzjg i nie tylko to wyniki krwi mogą być przy nich w normie.... :(  i to mnie martwi. 

Na pewno zrobię jeszcze badania trzustki może glukozy we krwi i kalprotektyny

 

Człowieku, daj sobie spokój z tymi badaniami bo tylko nakręcasz swoją hipochondrię. 

A co do mierzenia temperatury w uchu to masz ją zupełnie w normie. Jak już się znawcy od pomiaru temperatury ciała wypowiadają to niech chociaż wypowiadają się do końca z sensem bo temp. mierzona w uchu jest w normie do 37.5 - zawsze wynik pomiaru temperatury głębokiej będzie wyższy od temperatury mierzonej na powierzchni skóry, to jest zupełnie normalne.

A Twoje problemy ze stolcem jak dla mnie wiążą się tylko i wyłącznie ze stresem, nic poza tym. Skoro porobiłeś już miliard badań i nic nie wyszło w nich to nie drąż dalej bo zaraz wymyślisz 10 kolejnych badań, które też nic nie wniosą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej kochani. Musze się wyżalić. Wychodziłam sobie powoli na prosta ..a tu znów jebs...W związku z tym iż mam w pracy permanentny mobbing ze strony "szefa" wróciły mi akcje przebudzania w nocy , czuję ze mi serce wali , to się zapadam to mam zawroty głowy - w jakimś takim półsnie. Juz sama nie wiem czy to realne. Robi mi się gorąco !! Rano jak się budzę mam już wkręt na serce ! To mnie ciśnie do góry w okolicy barku , to nerwoból z lewej strony lub coś ukłuje w mostku. Wracają zawroty glowy i niepewny chód. ..Mam dość , wyć mi się chce. Znów chwytam się benzo...

Ale jeżdże na rowerze do pracy ...w zeszłym tygodniu zrobiłam 83 km !!! 🙂 Aby odreagować stres..ale jak jadę to mam taki skaner ...i mysli ..a moze padne teraz a moze za chwilę..widzisz masz zadyszkę ...etc etc ..

Zapisałam się znów do kardiologa :( A ostatnio byłam w lutym br. ...Nie mam już sił ..:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@misha777 wkręt na serce to byl mój pierwszy nerwicowy wkręt. Ale kilka wizyt u kardiologa rozwiały minę wątpliwości ze coś mi jest. Poszło w inna stronę. Ale te nerwobóle to taki klasyk chyba już u nas. Ja mam je często i staram się nie zwracać na nie uwagi. Samo przechodzi. 
 

Ja za to właśnie straciłam prace, tzn nie przedłużyli mi umowy. I w związku z kryzysem wątpię ze coś szybko znajdę online w ogóle. Boje się ze teraz mina nerwica da niezły popis. 
 

a cały czas mam te drgania w brzuchu. Coś jakby mnie dziecko kopnelo. Raz pod mostkiem raz po środku brzucha a raz w dole. Strasznie się boje ze to tętniak aorty. W internecie właściwie tylko na to kierują podejrzenia. Okropne jest to uczucie jakby ktoś w środku siedział i mnie dotykał od wewnątrz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, leniek644 napisał:

@misha777 wkręt na serce to byl mój pierwszy nerwicowy wkręt. Ale kilka wizyt u kardiologa rozwiały minę wątpliwości ze coś mi jest. Poszło w inna stronę. Ale te nerwobóle to taki klasyk chyba już u nas. Ja mam je często i staram się nie zwracać na nie uwagi. Samo przechodzi. 
 

Ja za to właśnie straciłam prace, tzn nie przedłużyli mi umowy. I w związku z kryzysem wątpię ze coś szybko znajdę online w ogóle. Boje się ze teraz mina nerwica da niezły popis. 
 

a cały czas mam te drgania w brzuchu. Coś jakby mnie dziecko kopnelo. Raz pod mostkiem raz po środku brzucha a raz w dole. Strasznie się boje ze to tętniak aorty. W internecie właściwie tylko na to kierują podejrzenia. Okropne jest to uczucie jakby ktoś w środku siedział i mnie dotykał od wewnątrz. 

Z pracą teraz to najlepiej mają pracownicy budowlani. 🙂 Jak się wkurzę ...to złożę podanie o bycie pomocnikiem murarza 🙂  lub kogokolwiek...gdyż praca fizyczna przynajmniej uwolni mnie od stresuuu któr mam każdego dnia. 

A ty chciałabyś pracę online , tak ? 

Drgania w brzuchu to może poprostu perystaltyka jelit ? Może połykaj przez jakiś czas błonnik i jakieś ziołowe tabsy na trawienie ? Pierwszy raz słyszę że to może być tętniak aorty ! 

Poza tym - nie googluj !!! Ja kiedys namiętnie szukałam opisów chorób...zaczynało się od bólu glowy a kończyło na raku jelit , zoładka i innych ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2020 o 20:30, zakazana88 napisał:

 

Mnie też boli palec od miesiąca ale nie kciuk tylko wskazujący. I boli mnie raczej jak odginam palec do tyłu lub jak opieram się dłonią i właśnie palec wtedy odgina się do tyłu. Boli mnie od strony dłoni w tym stawie w palcu wskazującym i nie wiem co to. Przy ruszaniu, czy innych pracach nie boli.

 

.

.

.

.

 A czy ma ktoś z Was brodawki łojotokowe.?

 

 

 

Ja też nie wiem co z tym moim kciukiem. Przełożyłam wizytę bo myślałam że mi przechodzi, ale od kilku dni znowu boli, teraz tylko w jednym miejscu w kości/stawie. Jak smaruje Traumonem to przechodzi, ale zużyłam już 2 opakowania traumonu. Chyba jednak wybiorę się do lekarza bo ja już mam myśli o najgorszym. Szkoda mi kasy bo to prywatnie wizyta ale co mam zrobić ;/ Ciebie dalej boli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×