Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Co o tym myślicie? Dzisiaj rano koło 7 wyjęłam z zamrażarki kawałek łososia i zostawiłam żeby się rozmrozyl. Koło 15 mąż mi zrobił z niego obiad a ze ona w ogóle smaku ani węchu nie ma to nie czuł czy jest świeży czy nie. Ja wróciłam z pracy mega głodna dotrwałam się do jedzenia i czułam ze jakiś dziwny ten łosoś. Po kilku kęsach poczułam ze jest śmierdzący. Niby nic ale ja już sobie wkręcam ze mogę się zatruć jadem kiełbasianym a wiecie czym się to kończy ... 

@Ka03 super 🙂 piękne to uczucie kiedy odbiera się wynik i jest wszystko ok a człowiek myślał o najgorszym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nerwa napisał:

Nooo super!!! 🙂 Gratuluje! Pewnie odetchnelas troche z ulgą, co? 

Troszkę napewno jeszcze dzisiaj dostałam telefon ze zapraszają mnie na rozmowę do pracy niby nic a jednak coś do przodu ;) 

21 minut temu, leniek644 napisał:

Co o tym myślicie? Dzisiaj rano koło 7 wyjęłam z zamrażarki kawałek łososia i zostawiłam żeby się rozmrozyl. Koło 15 mąż mi zrobił z niego obiad a ze ona w ogóle smaku ani węchu nie ma to nie czuł czy jest świeży czy nie. Ja wróciłam z pracy mega głodna dotrwałam się do jedzenia i czułam ze jakiś dziwny ten łosoś. Po kilku kęsach poczułam ze jest śmierdzący. Niby nic ale ja już sobie wkręcam ze mogę się zatruć jadem kiełbasianym a wiecie czym się to kończy ... 

@Ka03 super 🙂 piękne to uczucie kiedy odbiera się wynik i jest wszystko ok a człowiek myślał o najgorszym. 

Hej przerabiałam jad kiełbasiany ta toksynę wytwarza bakteria beztlenowa i występuje w złe zakonserwowanych przetworach głównie zatrucia zdarzają się na wsiach , nawet w przetworach warzywnych ale musi być złe zapasteryzowana konserwa złe wieczko itd . W takim łososiu z zamrażarki nie będzie jadu kiełbasianego . Mój facet tez je wszystko i nic mu nie przeszkadza tylko ja czasem coś wywęsze . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu tutaj. W ciągu miesiąca znowu miałam wszystkie choroby świata. Zapalnikiem byla wizyta u ginekologa. Parę miesięcy temu miałam 3 grupę cytologii i dlatego bardzo się bałam ja powtórzyć, a oczekiwanie na wynik było koszmarem. Finalnie wszystko wyszło ok....ale w międzyczasie "miałam" zakrzepice żył (byłam na dopplerze), raka piersi (boję się iść na usg), teraz mam raka jelit bo kłuje mnie coś w prawym dolnym podbrzuszu. Dodatkowo mam kiepskie wyniki krwi, neutrocyty poniżej normy, a to ważny składnik odporności. Czuję się mega źle, osłabiona, męczy mnie bol stawow, głowy. Powiem wam, że mam dość... Dzisiaj siedziałam i płakałam z bezsilności. Chyba najbardziej boję się nie samego raka, a tego że będzie oj zdiagnozowany w nieuleczlnym stadium i w ciągu kilku miesięcy będę musiała pozegnac swoje życie, bliskich, chłopaka i jakoś się z tym pogodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Suzann napisał:

Ja znowu tutaj. W ciągu miesiąca znowu miałam wszystkie choroby świata. Zapalnikiem byla wizyta u ginekologa. Parę miesięcy temu miałam 3 grupę cytologii i dlatego bardzo się bałam ja powtórzyć, a oczekiwanie na wynik było koszmarem. Finalnie wszystko wyszło ok....ale w międzyczasie "miałam" zakrzepice żył (byłam na dopplerze), raka piersi (boję się iść na usg), teraz mam raka jelit bo kłuje mnie coś w prawym dolnym podbrzuszu. Dodatkowo mam kiepskie wyniki krwi, neutrocyty poniżej normy, a to ważny składnik odporności. Czuję się mega źle, osłabiona, męczy mnie bol stawow, głowy. Powiem wam, że mam dość... Dzisiaj siedziałam i płakałam z bezsilności. Chyba najbardziej boję się nie samego raka, a tego że będzie oj zdiagnozowany w nieuleczlnym stadium i w ciągu kilku miesięcy będę musiała pozegnac swoje życie, bliskich, chłopaka i jakoś się z tym pogodzić

 

Ja mam w ten czwartek USG piersi, ale nie wiem czy nie stchórze. Cały czas boli mnie jedna pierś od 2-3 tygodni, boje się strasznie, myśli milion i to jak to u nas te najgorsze. Ciągle w nerwach 😕 naprawde boje się iść. Idę do ginekologa bo na radiologa nie mam odwagi ..

Ja też mam kiepskie wyniki, u mnie misz masz w hormonach a ja jak zwykle podejrzewam z google różne wiadomo co. Ostatnio już nawet nie czytam bo nie mam sił, już mi zbrzydło to ciągle czytanie ..

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Suzann napisał:

Ja znowu tutaj. W ciągu miesiąca znowu miałam wszystkie choroby świata. Zapalnikiem byla wizyta u ginekologa. Parę miesięcy temu miałam 3 grupę cytologii i dlatego bardzo się bałam ja powtórzyć, a oczekiwanie na wynik było koszmarem. Finalnie wszystko wyszło ok....ale w międzyczasie "miałam" zakrzepice żył (byłam na dopplerze), raka piersi (boję się iść na usg), teraz mam raka jelit bo kłuje mnie coś w prawym dolnym podbrzuszu. Dodatkowo mam kiepskie wyniki krwi, neutrocyty poniżej normy, a to ważny składnik odporności. Czuję się mega źle, osłabiona, męczy mnie bol stawow, głowy. Powiem wam, że mam dość... Dzisiaj siedziałam i płakałam z bezsilności. Chyba najbardziej boję się nie samego raka, a tego że będzie oj zdiagnozowany w nieuleczlnym stadium i w ciągu kilku miesięcy będę musiała pozegnac swoje życie, bliskich, chłopaka i jakoś się z tym pogodzić.

Słuchaj ja tez mam te obawy . Dokładnie to samo każda choroba kojarzy mi się z rakiem i to oczywiście to najgorsze stadium ... nie martw się , chodź do lekarzy jeśli jesteś czymś zaniepokojona ale ja bym pomyślała o wizycie u specjalisty jeśli Twój stan jest ciężki . Serio u mnie jeszcze hipochondria została ale radzę sobie a nie tak jak wcześniej załamanie i dwa tyg płaczu w poduszkę .... nie jadłam w sumie nic nie mogłam robić to było okropne 


 

Lekarz wprowadził mi leczenie na  rok ale powiedział ze po miesiącu będzie lepiej no i odpukać jest . 
 

9 godzin temu, laveno napisał:

@Ka03 a w jakim celu robiłaś rezonans? To był jamy brzusznej? 

Niespecyficzne bóle brzucha , głównie górny prawy albo lewy bok na przemian. Tak jama brzuszna 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, laveno napisał:

Ja mam w ten czwartek USG piersi, ale nie wiem czy nie stchórze. Cały czas boli mnie jedna pierś od 2-3 tygodni, boje się strasznie, myśli milion i to jak to u nas te najgorsze. Ciągle w nerwach 😕 naprawde boje się iść. Idę do ginekologa bo na radiologa nie mam odwagi ..

Zrob wszystko zeby isc! Naprawde, bo się zamęczysz tym udreczaniem się ciągłym. A tak pojdziesz i bedzie z glowy. 
Na pewno okaze sie ze nic sie nie dzieje i się uspokoisz. A tak to ciagle bedzie sie ciagnac ta niepewnosc - bezsensu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ka03 super wiadomości!!! Cieszę się razem z Tobą. Nie ma nic lepszego niz dobre wyniki jak człowiek sobie coś tam w głowie juz uknuł:)))

@nerwa jak tam samopoczucie? Ja nam dziś migrenę znów. Od rana sprzątałam dom myłam lodówkę i juz czułam ze cos się szykuje. Poszłam na spacer do lasu, bylo cudownie , ale po powrocie zaczęło sie:(((

@leniek644 nie martw się @Ka03 ma rację;) nic Ci nie będzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Fabienka mnie wczoraj prawie caly dzien bolala glowa, przeszlo dopiero wieczorem. A dzis rano ok, ale potem znow zaczela 😕 
Dodatkowo dzis znow chyba jakos krzywo spalam i dopadl mnie bol tego miesnia czworobocznego przy karku i szyi :( Oczywiscie juz mi przeszlo przez mysl, ze moze zrobil mi sie tam jaki guz 🙂 Albo na kręgoslupie. Albo ze mam zwyrodnienie kregoslupa szyjnego i zaraz w konsekwencji bede sparalizowana czy cos. Takie myslenie :D  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej jak tam u Was?:)

Ja ze zdrowiem narazie w miarę, jeszcze jedno znamię mam do usunięcia więc znów czekanie na wyniki.. a dziś pewnie nie zasnę w nocy, u nas juz są ostrzeżenia 3 stopnia przed wichurą.. macie też lękami przed takimi zjawiskami? Ja się boję strasznie a sąsiedzi olewka, nawet nic nie usuwają z balkonów..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lejdi napisał:

Hej jak tam u Was?:)

Ja ze zdrowiem narazie w miarę, jeszcze jedno znamię mam do usunięcia więc znów czekanie na wyniki.. a dziś pewnie nie zasnę w nocy, u nas juz są ostrzeżenia 3 stopnia przed wichurą.. macie też lękami przed takimi zjawiskami? Ja się boję strasznie a sąsiedzi olewka, nawet nic nie usuwają z balkonów..

witam😉 ja mimo nerwicy wichury burze uwielbiam 😊😊 mam do wszystkich pytanko ...miał ktoś dłuższy czas takie hmm skakanie powieki? od ponad tyg mam to i ciągle to samo oko🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, nerwa napisał:

@Fabienka mnie wczoraj prawie caly dzien bolala glowa, przeszlo dopiero wieczorem. A dzis rano ok, ale potem znow zaczela 😕 
Dodatkowo dzis znow chyba jakos krzywo spalam i dopadl mnie bol tego miesnia czworobocznego przy karku i szyi :( Oczywiscie juz mi przeszlo przez mysl, ze moze zrobil mi sie tam jaki guz 🙂 Albo na kręgoslupie. Albo ze mam zwyrodnienie kregoslupa szyjnego i zaraz w konsekwencji bede sparalizowana czy cos. Takie myslenie :D  

Hej ;) to chyba te zawirowania pogody mnie  wczoraj łapały okropne bóle kolan raz prawe raz lewe takie 10 sekundowe ale podobne uczucie jak się walnie w nerw to taki mocny chwilowy ból bez przyczyny . 
I tez takie ciche myśli ze coś w rdzeniu albo mózgu 😛 

32 minuty temu, Lejdi napisał:

Hej jak tam u Was?:)

Ja ze zdrowiem narazie w miarę, jeszcze jedno znamię mam do usunięcia więc znów czekanie na wyniki.. a dziś pewnie nie zasnę w nocy, u nas juz są ostrzeżenia 3 stopnia przed wichurą.. macie też lękami przed takimi zjawiskami? Ja się boję strasznie a sąsiedzi olewka, nawet nic nie usuwają z balkonów..

Mi się nawet lepiej śpi przy takich wichurach ;) ale dziś spałam u rodziców i tata mówił ze cała noc nie spał każdy to jakoś indywidualnie przeżywa 

 

29 minut temu, Bognaa napisał:

witam😉 ja mimo nerwicy wichury burze uwielbiam 😊😊 mam do wszystkich pytanko ...miał ktoś dłuższy czas takie hmm skakanie powieki? od ponad tyg mam to i ciągle to samo oko🤔

takie drgania powiek występują przy zbyt małej ilości magnezu . Suplementuj kilka dni i sprawdź czy nie przejdzie ;) 

 

U mnie od dwóch dni zamartwiania się o chłopaka najpierw myslalam ze grypę ma bo się czuł osłabiony i gorączkował wczoraj po południu  potwornie bolał go ząb chciałam go wyciągnąć na pogotowie stomatologiczne ale miał tęgo samego dnia prace na nockę i stwierdził ze może dziś pojedziemy . Łyka dużo ketonalu a ja z moja wyobraźnia wychodzę z siebie i się zamartwiam :( 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ka03 napisał:

Hej ;) to chyba te zawirowania pogody mnie  wczoraj łapały okropne bóle kolan raz prawe raz lewe takie 10 sekundowe ale podobne uczucie jak się walnie w nerw to taki mocny chwilowy ból bez przyczyny . 
I tez takie ciche myśli ze coś w rdzeniu albo mózgu 😛 

Mi się nawet lepiej śpi przy takich wichurach ;) ale dziś spałam u rodziców i tata mówił ze cała noc nie spał każdy to jakoś indywidualnie przeżywa 

 

takie drgania powiek występują przy zbyt małej ilości magnezu . Suplementuj kilka dni i sprawdź czy nie przejdzie ;) 

 

U mnie od dwóch dni zamartwiania się o chłopaka najpierw myslalam ze grypę ma bo się czuł osłabiony i gorączkował wczoraj po południu  potwornie bolał go ząb chciałam go wyciągnąć na pogotowie stomatologiczne ale miał tęgo samego dnia prace na nockę i stwierdził ze może dziś pojedziemy . Łyka dużo ketonalu a ja z moja wyobraźnia wychodzę z siebie i się zamartwiam :( 

 

 

 

ja już od jakoś 5 dni biorę magnez taka maxi dawkę i nie przechodzi 🤔 może to od nerwicy? bo malpa wróciła a miałam juz z pol roku spokoju...bylam wreszcie sobą i od nowa hipochondria fobia społeczna  lęki itd😣

Edytowane przez Bognaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Bognaa napisał:

ja już od jakoś 5 dni biorę magnez taka maxi dawkę i nie przechodzi 🤔 może to od nerwicy? bo malpa wróciła a miałam juz z pol roku spokoju...bylam wreszcie sobą i od nowa hipochondria fobia społeczna  lęki itd😣

w ostatnich dniach sporo czytalam na roznych forach i stronach o miesnowych objawach nerwicy i naprawde BARDZO duzo ludzi uskraza się na takie drgania. Wiec mi sie wydaje ze jak najbadziej nerwica 🙂

Ja miewam takie drgania od czasu do czasu, czasem powieka, czasem jakis mięsien na ręku. Raz mi tak drgalo jakis czas pod pachą 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nerwa napisał:

w ostatnich dniach sporo czytalam na roznych forach i stronach o miesnowych objawach nerwicy i naprawde BARDZO duzo ludzi uskraza się na takie drgania. Wiec mi sie wydaje ze jak najbadziej nerwica 🙂

Ja miewam takie drgania od czasu do czasu, czasem powieka, czasem jakis mięsien na ręku. Raz mi tak drgalo jakis czas pod pachą 🙂

a bierzesz jakieś leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa ja też mam tak z szyją,co jakiś czas się budze i z jednej strony mam ból i nie mogę skrecic,mija ja ogół po dniu, dwóch,to od złej pozycji.teraz też mnie boli ale już 3 dzień.ale jakoś to mnie nie stresuje.

@Bognaa mi czasem drga powieka albo inny mięsień twarzy albo na ciele , ale na ogół samo mija po paru godzinach, dłużej nigdy nie miałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ewapanikara napisał:

erwa ja też mam tak z szyją,co jakiś czas się budze i z jednej strony mam ból i nie mogę skrecic,mija ja ogół po dniu, dwóch,to od złej pozycji.teraz też mnie boli ale już 3 dzień.ale jakoś to mnie nie stresuje.

no wlasnie, ja mam dokladnie tak samo 🙂 Teraz mnie boli od wczoraj, czyli dopiero drugi dzien.

Ale w sumie tez takie bóle "realne" jakos mnie nei stresują. Jedyne co, to ze jest to czasem spory dyskomfort.

Co wiecej, zauwazylam, ze nieraz jak mam takie bóle, to ogolnie lepiej sie czuje psychicznie ;)  Bo mam cos realnego, powiedzmy niezagrazajacego i wtedy przewaznie nie pojawiaja sie te inne objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie już tak wieje,  że koszmar,  do tego błyska się, co za pogoda w lutym!!!a obok mam 2 place budowy jeszcze i dźwigi nad balkonem:( Myślicie, że w bloku może coś się stać? Mam wrażenie, że mi okno rozwali zaraz. Mieszka ktoś sam może? Jak to znosicie? Ja sobie ceniłam zawsze, ale coraz częściej jak mam te lęki żałuję, że sama mieszkam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lejdi ja mieszkam sama, i w sumie zastanawiam sie czy wytrzymalabym mieszkac z kims :P  Ale tez mam lęk, ze jak mi się cos stanie to nikt nie pomoze 😕 

Ja mysle, ze w blokach to akruat jest bezpiecznie jesli chodzi o wiatry i burze. Bo nie zerwie nam dachu ani nic. Przynajmniej ja zawsze czuje sie w bloku bezpiecznie - nawet jak jest taka pogoda. Bardziej martwie sie o samochod ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×