Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[Karolinazaza]

U mnie rak znowu na tapecie, jestem pewna już, że go mam

[inesdekn]

19 minut temu, Karolinazaza napisał:

U mnie rak znowu na tapecie, jestem pewna już, że go mam

ale czego konkretnie się obawiasz??

[inesdekn]

Kochani...

u mnie jest masakra... obecnie wolnopłynący  lęk, uczucie ciepłej głowy i zimna oraz odrealnienie (otępienie) trzyma mnie cały czas...Mój dzień to jedna wielka walka... w pracy trudno mi się skupić, ale muszę.. wieczorem dół i lęk przed kolejnym dniem.. w sb mam spotkanie po miesięcznej przerwie z moją terapeutką..

[Karolinazaza]

Boje się, że mam juz jakies zaawansowane stadium, sama nie wiem jaki rodzaj dokładnie. Kuzynka miała bóle kręgosłupa, a był to rak piersi  chyba nie da się uciec przed tą choroą 

[Ka03]

2 godziny temu, nerwa napisał:

A ja dzis obudzilam sie z mega bolem karku z jednej strony  ledwo zginam glowe w bok

i teraz nie wiem czy od tego, ze zle spalam, czy moze troche przez to ze wczoraj uzylam takiego masażera shiatsu pierwszy raz - może za dużo czy coś. 

 

Oprocz tego oczywiscie standardowe skołowanie i poczucie braku rownowagi. 
Juz sie zastanawiam, że może to od kregoslupa szyjnego i powinnam to zbadac...

Hej tez myśle o kręgosłupie sporo objawów by się z tym wiązało ale to może na luty bo nie wyrobie .

A ostatnio skarżyłam się lekarzowi na ból pomiędzy łopatami taki miałam ze pół nocy nie spałam to mi powiedział ze jesteśmy pokoleniem smartfonów i full ludzi to ma . 

Godzinę temu, leniek644 napisał:

u mnie jeszcze gorzej niż u Was... rano w pracy zacząło mi coś drgać tak z 5 cm poniżej mostka. Tak jak drga np powieka ale tam w środku jak żołądek czy gdzieś centralnie na środku. 
Od razu w głowie mam tętniaka aorty, jeszcze przeczytałam ze gdy tętniak jest już duży to mogą wystąpić opuchnięcia kostek i bialkomocz to już w ogóle. 
Zwariuje, nie mogę normalnie pracować bo się boje ze to już koniec...

Mi coś drga po prawym boku tak mocno tam można mieć tętniaki ? 

A opowiadałeś lekarzowi o swoich obawach ?Chodzi o lekarza poz ? Do psychologa/ psychiatry chodzisz ? 
 

 

26 minut temu, inesdekn napisał:

Kochani...

u mnie jest masakra... obecnie wolnopłynący  lęk, uczucie ciepłej głowy i zimna oraz odrealnienie (otępienie) trzyma mnie cały czas...Mój dzień to jedna wielka walka... w pracy trudno mi się skupić, ale muszę.. wieczorem dół i lęk przed kolejnym dniem.. w sb mam spotkanie po miesięcznej przerwie z moją terapeutką..

Hej u mnie dziś tez gorzej rano pobudka z lękiem który przechodził w atak paniki ze coś się dzieje ze zaraz zemdleje uduszę się albo umrę  , miałam kilka dni spokoju i jeb . A z tego co czytam to dzisiaj wszyscy czujemy się gorzej . Ciśnienie ? 

[inesdekn]

@Ka03 kochani powiem wam, że jestem w takim stanie, że obawiam się, że to nigdy nie minie... mialam tak samo te 3lata temu, ale teraz mam coraz większy lęk, że mi to się nigdy nie skonczy. Jeszcze z miesiac temu śmiałam się, że mogłam kiedyś wkręcać sobie chorobę psychiczną, a teraz znów to czuję:( mam mega otępienie, siedzę przed komputerem czy tel i nie mogę się skupić. Ciągle boje sie, że ktoś pomyśli, że się dziwnie zachowuje. A najgorsze/najlepsze w tym wszystkim jest ta świadomość, że wszystko jest tak tak zawsze, ale mój umysł odbiera słabiej sygnały z zewnątrz. Czasami siedzę, patrzę i na siłę próbuję sprawić by mi to minęło...

[leniek644]

@Ka03 ten objaw ze mi coś drga to dopiero dzisiaj pierwszy raz mi zrobiło. Jak Tobie drga po prawej stronie to raczej nie tętniak bo tam aorty nie ma. Mi drgało tak na środku. 
Niby objawem tętniaka aorty jest pulsowanie ale nie wiem czy coś w stylu jakby pulsu bijącego czy takie szybkie drganie jak na powiece. 
U lekarza byłam to mi powiedział ze do ortopedy mam iść z kostka bo co on może. Umówiłam się na przyszły czwartek. 

[Karolinazaza]

Kochani, czy ktoś wie o waszych problemach? Ja nie powiedziałam nikomu, nie chce martwić mamy, chłopkowi wstydzę się powiedzieć, uzna, że jestem wariatka  

[Karolinazaza]

Kochani, czy ktoś wie o waszych problemach? Ja nie powiedziałam nikomu, nie chce martwić mamy, chłopkowi wstydzę się powiedzieć, uzna, że jestem wariatk

[inesdekn]

Godzinę temu, Karolinazaza napisał:

Kochani, czy ktoś wie o waszych problemach? Ja nie powiedziałam nikomu, nie chce martwić mamy, chłopkowi wstydzę się powiedzieć, uzna, że jestem wariatk

Mama, tata, mąż. Męża irytuje, a mama mnie mega wspiera.

[Tukaszwili]

2 godziny temu, Karolinazaza napisał:

Kochani, czy ktoś wie o waszych problemach? Ja nie powiedziałam nikomu, nie chce martwić mamy, chłopkowi wstydzę się powiedzieć, uzna, że jestem wariatk

 

U mnie wiedzieli wszyscy, nie krępowałem się. Wolałem powiedzieć, aby byli świadomi, gdy zacznie mi odpierdalać. Ludziom zdrowym, którzy nigdy nie mieli do czynienia z problemami natury psychicznej, trudno zrozumieć hipochondrię. Szczególnie, jeśli jest się przebadanym od stóp do głowy i wszystkie wyniki wychodzą perfekcyjne, jak to było w moim przypadku. Teraz na szczęście wkrętów nie miewam, żyję całkiem znośnie, raczej dokuczają mi jedynie natrętne myśli egzystencjalne, defetyzm i skrajny pesymizm  

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez Tukaszwili

[Alcia29]

W dniu 7.01.2020 o 21:25, Fabienka napisał:

@Ka03 

 

Ja mam masakre dzis. Mialam bardzo dobre 2 dni. Wszystko bylo ok zrobilam badania krwi prywatnie i crp i ob czyli te co wskazuja stan zapalny albo raka czy choroby serca jak jest pdowyzszone i mam wszystko ok. Do lekarza mam na wtorek wizyte dopiero, ale od kilku dni boli mnie klatka a raczej u gory nad piersia z lewej strony i z tylu na plecach u gory i oczywiscie zaczelam czytac w necie i sobie wkrecilam tetniaka aorty i znow cale nerwy eh..

[nerwa]

28 minut temu, Alcia29 napisał:

ale od kilku dni boli mnie klatka a raczej u gory nad piersia z lewej strony i z tylu na plecach u gory

Wiesz co, ja z pol roku temu mialam takie bole z lewej strony pod obojczykiem, i wlasnie na ramieniu z tylu. 

Bylam u lekarza - okazało się to zwyklym nerwobolem ktory mozna miec albo od kregoslupa czasem, albo od jakiejs infekcji (po prostu nerwy ktore idą tamtendy są naruszone, i zajmuje kilka dni zanim dojdą do siebie). 

 

[Alcia29]

Godzinę temu, nerwa napisał:

Wiesz co, ja z pol roku temu mialam takie bole z lewej strony pod obojczykiem, i wlasnie na ramieniu z tylu. 

Bylam u lekarza - okazało się to zwyklym nerwobolem ktory mozna miec albo od kregoslupa czasem, albo od jakiejs infekcji (po prostu nerwy ktore idą tamtendy są naruszone, i zajmuje kilka dni zanim dojdą do siebie). 

 

No ja mam te bole wlasnie jakby obojczyk z lewej strony i to promienieje? Do lewej lopatki i wlasnie plecy u gory nad lopatkami bola od tego i czasami w nocy niezle zaboli i nie wiem co to, kupilam sobie masc ale dopiero uzylam raz a bol jest kujacy przeszywajacy, wiec nie wiem co to a jak wpisalam oczywiscie objawy w neta to wlasnie rozwarstwienie aorty ze niby wtedy boli klatka i plecy hah. Dzieki za odpowiedz i pocieszenie 

[Ka03]

7 godzin temu, inesdekn napisał:

@Ka03 kochani powiem wam, że jestem w takim stanie, że obawiam się, że to nigdy nie minie... mialam tak samo te 3lata temu, ale teraz mam coraz większy lęk, że mi to się nigdy nie skonczy. Jeszcze z miesiac temu śmiałam się, że mogłam kiedyś wkręcać sobie chorobę psychiczną, a teraz znów to czuję:( mam mega otępienie, siedzę przed komputerem czy tel i nie mogę się skupić. Ciągle boje sie, że ktoś pomyśli, że się dziwnie zachowuje. A najgorsze/najlepsze w tym wszystkim jest ta świadomość, że wszystko jest tak tak zawsze, ale mój umysł odbiera słabiej sygnały z zewnątrz. Czasami siedzę, patrzę i na siłę próbuję sprawić by mi to minęło...

Minie napewno , ja bym tu próbowała jednak pomocy zameczysz się kochana .

 

7 godzin temu, Karolinazaza napisał:

Kochani, czy ktoś wie o waszych problemach? Ja nie powiedziałam nikomu, nie chce martwić mamy, chłopkowi wstydzę się powiedzieć, uzna, że jestem wariatk

Rodzice , partner i przyjaciółka . Bardzo mnie wspierają . 
 

 

U mnie jak kilka lat mnie bolało z lewej tak zaczęło z prawej już jakiś czas  . Ogólnie słabo się dziś czuje mdli mnie i taka chora jakaś jestem . Trzustka wątroba pęcherzyk tylko to mi przychodzi do głowy . Tak jakbym ciagle tam pod żebrami jakieś kołki miała . Apetyt mimo wszystko mam tyle dobrego . Jak ja wytrzymam do tego 18 .... 

Jutro muszę iść do szkoły ( uczę się zaocznie ) i nie wiem jak tam wysiedze  

 

Cały dzisiejszy dzień bez ruchu .

[nerwa]

47 minut temu, Alcia29 napisał:

No ja mam te bole wlasnie jakby obojczyk z lewej strony i to promienieje? Do lewej lopatki i wlasnie plecy u gory nad lopatkami bola od tego i czasami w nocy niezle zaboli i nie wiem co to, kupilam sobie masc ale dopiero uzylam raz a bol jest kujacy przeszywajacy, wiec nie wiem co to a jak wpisalam oczywiscie objawy w neta to wlasnie rozwarstwienie aorty ze niby wtedy boli klatka i plecy hah. Dzieki za odpowiedz i pocieszenie 

Dokladnie tak samo mialam, wlasnie promieniowal do łopatki, ramienia itd. Lekarz mi tlumaczyl, ze te nerwy tak oplatają wlasnie i ramie i mogą isc pod łopatką i w roznych miejscach i jak sie cos takiego zrobi to kilka z nich  moze bolec.
JA mialam taki ostry ból jakby mi ktos wbijał nóz  Nie moglam kaszlec, i nawet przy glebszym oddechu się pogarszalo. 

Trwalo to ze 2-3 dni (taki ostry bol) a potem jeszcze lekki ciagnał się kilka dni. Doadtkowo bolalo mnie tez w pewnych miejscach jak naciskalam.

Lekarz nic mi na to nie zalecal...  jedynie jak bol silny to np zarzyc ibuprom, bo on wlasnie dziala dobrze na takie rzeczy.

[patrycja03]

Cześć, a mi znów chyba coś się dzieje...
Od wczoraj wieczora
zaczęłam mieć znów to takie wrażenie
jakbym miała mieć ten odruch wymiotny
i sie znów boje
i jak połykam ślinę (bo w sumie to chyba czuje to tylko wtedy gdy połykam samą śline) to czuje jakbym miała taka gule w gardle
i nie wiem
boje sie nadal ze to wszystko jest z tego żołądka
ze serio coś mi jest
i mam tez takie wrażenie, jakbym czuła krew na tylnej ścianie gardła czy coś?¿
no i tu kolejny strach o to, że to może z jakiegoś wrzodu czy coś...Boje sie że nagle zacznie mnie boleć brzuch ale tak cholernie bardzo, i ze to oznacza wtedy tylko jedno: pęknięcie wrzodu lub żołądka:)))).
Boje się cholernie.
A teraz zaczynam też ferie..Chce je spokojnie spędzić a nie...
No i do tego może już jakoś z pół godziny albo godzine/dwie
czuje taki jakby kolkowaty(?) ból jakby pod żebrem
o ile to w ogóle pod nim jest

(chociaż w sumie to o to boję się najmniej jeśli mam być szczera)
i nadal boje sie że to żołądek...I że te wrzody to wszystko powodują...

Ja zwariuje jeżeli znów nie będę mogła jeść przez to wszystko  

 

[Fabienka]

Hey:)

Widze,ze kazdy dzis zle sie czuje:(

Mnie tez wzielo na wieczór. Zaczelo mi byc niedobrze - rzadkosc u mnie... I zaczelam panikowac , ze to grypa jelitowa pewnie mnie dopadla bo i slabo mi trochę, i wzdęcie i takie skurcze żołądka mam. No dziwne to. Tez sie boje czy to nie wrzód ( mam podejrzenie dlatego mam miec gastroskopie) albo jakas inna okropna rzecz. Boje sie;( popijam rumianek i herbate inbirowa zazwyczaj pomagaja w gorszych chwilach. Mam tylko nadzieje se to tylko moj refluks. Ostatnio mam mnóstwo stresów a żołądek bardzo reaguje na stres. Oby to było to. Wspolczuje Wam wszystkim zlego samopoczucia obydvie poczuli sie lepiej. Zdrówka tylko ono die liczy

[Ka03]

16 godzin temu, nerwa napisał:

Dokladnie tak samo mialam, wlasnie promieniowal do łopatki, ramienia itd. Lekarz mi tlumaczyl, ze te nerwy tak oplatają wlasnie i ramie i mogą isc pod łopatką i w roznych miejscach i jak sie cos takiego zrobi to kilka z nich  moze bolec.
JA mialam taki ostry ból jakby mi ktos wbijał nóz  Nie moglam kaszlec, i nawet przy glebszym oddechu się pogarszalo. 

Trwalo to ze 2-3 dni (taki ostry bol) a potem jeszcze lekki ciagnał się kilka dni. Doadtkowo bolalo mnie tez w pewnych miejscach jak naciskalam.

Lekarz nic mi na to nie zalecal...  jedynie jak bol silny to np zarzyc ibuprom, bo on wlasnie dziala dobrze na takie rzeczy.

No to przynajmniej Cię nie nakręcił . Mój jest za dokładny tylko badania badania a ja się boje ...

15 godzin temu, patrycja03 napisał:

Cześć, a mi znów chyba coś się dzieje...
Od wczoraj wieczora
zaczęłam mieć znów to takie wrażenie
jakbym miała mieć ten odruch wymiotny
i sie znów boje
i jak połykam ślinę (bo w sumie to chyba czuje to tylko wtedy gdy połykam samą śline) to czuje jakbym miała taka gule w gardle
i nie wiem
boje sie nadal ze to wszystko jest z tego żołądka
ze serio coś mi jest
i mam tez takie wrażenie, jakbym czuła krew na tylnej ścianie gardła czy coś?¿
no i tu kolejny strach o to, że to może z jakiegoś wrzodu czy coś...Boje sie że nagle zacznie mnie boleć brzuch ale tak cholernie bardzo, i ze to oznacza wtedy tylko jedno: pęknięcie wrzodu lub żołądka:)))).
Boje się cholernie.
A teraz zaczynam też ferie..Chce je spokojnie spędzić a nie...
No i do tego może już jakoś z pół godziny albo godzine/dwie
czuje taki jakby kolkowaty(?) ból jakby pod żebrem
o ile to w ogóle pod nim jest

(chociaż w sumie to o to boję się najmniej jeśli mam być szczera)
i nadal boje sie że to żołądek...I że te wrzody to wszystko powodują...

Ja zwariuje jeżeli znów nie będę mogła jeść przez to wszystko  

 

 A ile masz lat ? Wrzody nie są takie straszne teraz są takie leki ze czasem wystarczy sama farmakologia . Mnie mój lekarz sam straszy wrzodami a ja mam taka myśl oby to były tylko wrzody  ( od nerwow) 

 

 

14 godzin temu, Fabienka napisał:

Hey:)

Widze,ze kazdy dzis zle sie czuje:(

Mnie tez wzielo na wieczór. Zaczelo mi byc niedobrze - rzadkosc u mnie... I zaczelam panikowac , ze to grypa jelitowa pewnie mnie dopadla bo i slabo mi trochę, i wzdęcie i takie skurcze żołądka mam. No dziwne to. Tez sie boje czy to nie wrzód ( mam podejrzenie dlatego mam miec gastroskopie) albo jakas inna okropna rzecz. Boje sie;( popijam rumianek i herbate inbirowa zazwyczaj pomagaja w gorszych chwilach. Mam tylko nadzieje se to tylko moj refluks. Ostatnio mam mnóstwo stresów a żołądek bardzo reaguje na stres. Oby to było to. Wspolczuje Wam wszystkim zlego samopoczucia obydvie poczuli sie lepiej. Zdrówka tylko ono die liczy

 

Rumianek jest spoko mi często pomagał tak jak szałwia i mięta ( uwaga przy lekach takich jak antydepresanty itd trzeba uważać z niektórymi ziołami ) ja będę mogła mieć gastro i kolano 28 , Pani z endoskopii zgodziła się poczekać co pokaże rezonans 18 ::) 

 

 

U mnie dziś lepiej lekkie kłucie w prawym boku , byłam w szkole wytrzymałam , słabo spałam . Nie chudnę gwałtownie . Boli mnie cała cześć prawej szczęki i głowa ale mi się wyżynają zeby mądrości jeszcze już kawałek wyszedł ale boli co kilka miesięcy strasznie . 27 lat i zabkuje 
 

 

[Lejdi]

Kochani byłam wczoraj na badaniu znamion takim komputerowym co program ocenia je. Wyszło kilka do usunięcia a dziś mi wysłali mailem ich opis to przy dwóch pisze, że mogą być potencjalnie złośliwe. A są one na 1 mm jak pieg wyglądają Więc wyobraźcie sobie co przeżywam, oczywiście wszystko mają mnie za świra i że po co to polazłam badać. Mieliście takie badania? Ja do dermatologa chodzę regularnie , coś tam patrzył przez lupę ale zwykle olewka, że nic do wycięcia.

[maribellcherry]

A ja wlasnie mialam atak paniki...

Oberalam ziemniaki nozykiem i sie zacielam. Odrazu umylam do miejsce mydlem i woda, wlasciwie cale rece, chyba z 5 minut mylam mydlem to zaciecie i splukiwalam woda. Wkret mam, ze jakas miesozerna bakteria mi sie wdala albo jakas inna tokstyczna i koniec.

Spanikowalam, lzy zaczely mi leciec, ze umieram, a nie chce. 

Pewnie to umycie woda z mydlem nic nie dalo...

Strasznie sie boje.

[maribellcherry]

Godzinę temu, Lejdi napisał:

Kochani byłam wczoraj na badaniu znamion takim komputerowym co program ocenia je. Wyszło kilka do usunięcia a dziś mi wysłali mailem ich opis to przy dwóch pisze, że mogą być potencjalnie złośliwe. A są one na 1 mm jak pieg wyglądają Więc wyobraźcie sobie co przeżywam, oczywiście wszystko mają mnie za świra i że po co to polazłam badać. Mieliście takie badania? Ja do dermatologa chodzę regularnie , coś tam patrzył przez lupę ale zwykle olewka, że nic do wycięcia.

Lo matko, ale stres. To ja takich co jak zwykly pieg wygladaja tez mam duzo.... Kciuki, usun je i z glowy bedzie!

[maribellcherry]

5 minut temu, maribellcherry napisał:

A ja wlasnie mialam atak paniki...

Oberalam ziemniaki nozykiem i sie zacielam. Odrazu umylam do miejsce mydlem i woda, wlasciwie cale rece, chyba z 5 minut mylam mydlem to zaciecie i splukiwalam woda. Wkret mam, ze jakas miesozerna bakteria mi sie wdala albo jakas inna tokstyczna i koniec.

Spanikowalam, lzy zaczely mi leciec, ze umieram, a nie chce. 

Pewnie to umycie woda z mydlem nic nie dalo...

Strasznie sie boje.

Boje sie ze mi sie zakazenie zrobi, ze mi palec zacznie gnic, ze dostane sepsy. Juz czuje jak mnie wszystko boli, i jakbym goraczke mialam miec. I tylko gapie sie caly czas na ten palec. Najwyzej mi palca utna, obym nie umarla.

Lzy mi leca same.

[Lejdi]

@maribellcherry to ocatniseptem na to psikaj to szybko się zagoi, będzie ok:) Ja nieraz się zacinam maszynkami do golenia a 2 miesiące temu przy upadku  na ziemię rozdrapałam kolano to sobie wkręcałam tężca itp;-)

Tak idę wyciąć te znamiona ale czekanie na wynik  z wycinków to znów katorga , więc już styczeń cały w depresji ehh.

[nerwa]

2 godziny temu, maribellcherry napisał:

Boje sie ze mi sie zakazenie zrobi, ze mi palec zacznie gnic, ze dostane sepsy. Juz czuje jak mnie wszystko boli, i jakbym goraczke mialam miec. I tylko gapie sie caly czas na ten palec. Najwyzej mi palca utna, obym nie umarla.

Lzy mi leca same.

NA PEWNO nic Ci nie jest!!!!  musisz sie tylko uspokoic

serio, wcale nie tak latwo zlapac jakeis zakazenie

A podczas takich codziennych czynnosci to ludzie non stop mają jakeis ranki rozne. Sama wczoraj mialam taką z ktorej az leciala mi krew a rece mialam cale umazane i brudne. Dzieciaki non stop jak sie bawia na zewnatrz to pokaleczone nogi, rece - i umazane w ziemi

Organizm tez ma swoją odpornosc i to naprawde nie taka prosta sprawa od razu coś złapać...

A jeszcze jak od razu umylas ją dokladnie to juz w ogole...  nie przejmuj się naprawde.