Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

@Heledore   Zalezy co masz na mysli pisząc "działa "    Srednia skutecznosc  chemioterapi we wszystkich nowotworach wynosi 2% ;)   Tak naprawde wszystko zalezy od rodzaju  nowotworu na jaki się choruje .   Jedne są bardzo wrazliwe  na nią a inne wcale . Np w przypadku  raka nerki , trzustki ,wątroby ,prostaty ,zoladka ,  czerniaka  czy glejaka  chemia nie dziala wcale . Skutecznosc wynosi 0% .  Za to np w przypadku  raka jądra  , chłoniakach , białaczkach chemia owszem działa .     

 

Amigdalina szkodzic ?  sam  ją spozywam jak i moja matka i wiele innych osob  i jakos nic nikomu nie jest :P   Za to chemioterapia napewno szkodzi  i jakos nikt nic nie mowi . Sam fakt ze   choremu w zlym stanie nie chcą podać chemioterapi bo by go zabiła ( np moj ojciec tak miał ) o czyms swiadczy .   Co do tego czy amigdalina działa chce wierzyc ze tak jest , ale nawet jesli nie działa to napewno nie szkodzi :)  

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, xD_ napisał:

@Heledore   Zalezy co masz na mysli pisząc "działa "    Srednia skutecznosc  chemioterapi we wszystkich nowotworach wynosi 2% ;)   Tak naprawde wszystko zalezy od rodzaju  nowotworu na jaki się choruje .   Jedne są bardzo wrazliwe  na nią a inne wcale . Np w przypadku  raka nerki , trzustki ,wątroby ,prostaty ,zoladka ,  czerniaka  czy glejaka  chemia nie dziala wcale . Skutecznosc wynosi 0% .  Za to np w przypadku  raka jądra  , chłoniakach , białaczkach chemia owszem działa .     

 

Amigdalina szkodzic ?  sam  ją spozywam jak i moja matka i wiele innych osob  i jakos nic nikomu nie jest :P   Za to chemioterapia napewno szkodzi  i jakos nikt nic nie mowi . Sam fakt ze   choremu w zlym stanie nie chcą podać chemioterapi bo by go zabiła ( np moj ojciec tak miał ) o czyms swiadczy .   Co do tego czy amigdalina działa chce wierzyc ze tak jest , ale nawet jesli nie działa to napewno nie szkodzi 🙂  

 

 

 

 

Dobre.  Ciekawe skad bierzesz te statystyki z kosmosu. Moze zaraz mi powiesz ze szczepionki powoduja autyzm hmm? Nie wiem czy wiesz ale pan Hubert Czerniak na ten moment ma sprawe w sądzie i jest zawieszony w obowiazkach lekarskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, angie1989 napisał:

Kochani, a wiecie co jest najgorsze w tej naszej nerwicy egoizm. Każdy patrzy tylko na siebie czy czasami mu cos nie jest. Skupmy się dziś moze na innych osobach a nie na sobie. 

 

I nie kloccie się 🙂

@angie1989 masz absolutną rację. Egoizm. Czuję się z tym strasznie, cały czas skupiona jestem na sobie. Tu mnie boli, tam mnie boli, trzęsę się, boję się, ciągle  ja , ja , ja... Najgorzej jak mi nikt nie mówi, że będzie ok. A w tym wszystkim mam męża i dójkę dzieci, którzy też potrzebują uwagi.
Mam nadzieję że leki postawią mnie na nogi i będę mogła wrócić do normalnego życia. Tęsknię za zwyczajnym gotowaniem obiadu. Szok co ta choroba wyprawia z ludźmi.

Edytowane przez kumeika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2019 o 13:39, angie1989 napisał:

Kochana jakos 3 lata temu zadzwonilam spanikowana umowic sie na usg piersi do lekarza od razu zapytal ile mam lat i juz przez telefon powiedział, ze przed 30 prawdopodobieństwo jest praktycznie zerowe takze uspokoj sie. Wiem, ze nic nie wykaże,  a ty bedziesz spokojna. 

Wezly chlonne sa takie kulki, zgrubienia zwykle przesuwalne. Od dawna chorujesz na nerwice ? Leczysz siw jakos?

Pewnie od zawsze, ale na hipochondrię to tak od ponad roku :D.

No, moje USG piersi nie wyszło tak idealnie, nie wiem, czy mam to pisać, bo nie chcę Was straszyć, a może powinnam się przejść na inne forum już 🙄. Mam jakieś "skupisko drobnych torbieli" i wskazanie do kontroli za pół roku, zwymiotowałam z nerwów, bo zazwyczaj lekarze mówili mi, że jest wszystko ok, a ta baba, która robiła mi to USG, była dziwna. Dała mi kategorię BI-RADS 3, mówiła, że przyszłam w złym momencie cyklu, bo dobrze nie widzi. Koszmar dla mnie i nie wiem, czemu dała mi aż taką kategorię. 

A i oczywiście bolą mnie te cycki, naczytałam się tyle w necie, że masakra i że rak jednak czasami boli; nie wiem, czy ten ból sobie wymyślam, czy nie (lewej piersi). Nie jest silny, ledwo wyczuwalny.

 

Jedyne co, to jestem w połowie cyklu, a więc mam zamiar się znowu przebadać od razu po okresie, ale chyba nie muszę opisywać sowich wrażeń i tego, że już czytam o tematach ostatecznych oraz wybieram sobie trumnę... Wiem, że muszę zrobić maraton po ginekologach, lekarzach, dodatkowo wszystko prywatnie, bo przecież nie będę czekać, i mnie to nie pociesza. A muszę poczekać na okres.

 

Co do metod alternatywnych, ja nie wierzę w takie rzeczy wcale a wcale. Wierzę w profilaktykę dietą, ale też dla mnie nie do końca jasne jest, która dieta jest najlepsza.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pier*ziele czy ktoś też tak jak ja cały czas ma mrowienie ręki od łokcia aż po palce? Byłem już u chyba wszystkich możliwych lekarzy i wszyscy mówią, że jest git, ale z tym nie można funkcjonować! Jest to możliwe, że to nerwica takie objawy daje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów a co oznacza ta kategoria Bi-RADS 3? Ja też mam dużo torbieli, ale mi nie opisał tak tylko, że torbiele, ale jak nic nie masz do biopsji to chyba nie jest źle?

@xD_ ja jestem po raku tarczycy i powiem Ci tak, każda zmiana lita powyżej 1 cm wymaga biopsji, mi mówili radiolodzy, że mam łagodną zmianę, ale w biopsji dopiero ku zaskoczeniu wyszły komórki rakowe.  Na Twoją korzyść przemawia to, że to rzadki rak u mężczyzn, raczej chorują kobiety. No i to nic takiego, usuwają tarczycę (3 dni w szpitalu pobyt), ja zażywam tabletkę codzień rano ale bardzo dobrze się czuję, poza tym, że psychicznie wariuję ze strachu teraz przed innymi nowotworami, bardziej inwazyjnymi;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xD "14x16 mm, ognisko o mieszanej echogeniczności, echogram obustronnie jednorodny, węzły niepowiększone, tarczyca niepowiększona"  Ja miałam idealne TSH a moj tato nadczynnosc, ale jemu z biopsji wszystkie guzki wyszły niezłośliwe. Nie ma co się martwić, czytałam ostatnio, że dużo ludzi żyje z rakiem tarczycy do późnej starosci,  nie wiedząc o tym, bo nie daje on objawów i nie jest agresywny w przerzutach.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lejdi Dzieki , postaram się nie zamartwiać .    Owszem masz racje ale czytalem tez ze  jest  cos takiego jak rak anaplastyczny tarczycy i

 

Rak anaplastyczny  charakteryzuje się agresywnym przebiegiem i bardzo złym rokowaniem. Od pojawienia się pierwszych objawów do zgonu, niezależnie od podjętego leczenia, mija zwykle nie więcej niż 6 do 12 miesięcy.

 

Pociesza mnie tylko to że jest on  rzadki i glownie w podeszlym wieku wystepuje :P  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, angie1989 napisał:

@alicja_z_krainy_czarów co to za lekarka? Moze jakas młoda? Albo to usg jakies nie takie? Torbiele przeciez nie sa grozne.

Nie była młoda, ale fakt, była średnio kompetentna. Powiedziała, że przyszłam w złym dniu cyklu. Przeraziła mnie. W czasie badania upuściła sprzęt do USG. Nic mi nie powiedziała.

Nie wiem, czy iść teraz do onkologa, czy do ginekologa, czy jeszcze raz na USG do radiologa po miesiączce.

 

A czemu się tak boicie tych węzłów?

Ja nawet nie wiem w sumie, gdzie mam węzły. Wyszły Wam powiększone w badaniu cyz coś?

 

11 godzin temu, Lejdi napisał:

@alicja_z_krainy_czarów a co oznacza ta kategoria Bi-RADS 3? Ja też mam dużo torbieli, ale mi nie opisał tak tylko, że torbiele, ale jak nic nie masz do biopsji to chyba nie jest źle?

@xD_ ja jestem po raku tarczycy i powiem Ci tak, każda zmiana lita powyżej 1 cm wymaga biopsji, mi mówili radiolodzy, że mam łagodną zmianę, ale w biopsji dopiero ku zaskoczeniu wyszły komórki rakowe.  Na Twoją korzyść przemawia to, że to rzadki rak u mężczyzn, raczej chorują kobiety. No i to nic takiego, usuwają tarczycę (3 dni w szpitalu pobyt), ja zażywam tabletkę codzień rano ale bardzo dobrze się czuję, poza tym, że psychicznie wariuję ze strachu teraz przed innymi nowotworami, bardziej inwazyjnymi;-)

Mam "drobne" torbiele, nie powiedziała nic na temat biopsji, ale nie wiem, co mam robić 😐.

BIRADS 3, że istnieje mniej niż 2% szans, że zmiana jest złośliwa, ale jednak jakieś istnieją, prawda 😐. Nie wiem, czemu mi dała taką kategorię, skoro tylko napisała o torbielach i to w dodatku "drobnych" 😐.

 

A jeśli chodzi o tarczycę, to się stresowałam USG, ale nawe tnie tak bardzo, bo właśnie słyszałam, że rak tarczycy jest wyleczalny całkowicie, a większość ludzi ma tam jakieś guzki.

 

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja mam pytanie odnosnie wyrostka. Pobolewa mnie od 5 dni prawa pachwina az tak calkiem na dole.. Jest to bardziej ucisk czasami klucie.. Bylam u lekarza rodzinnego ktory wykluczyl wyrostek(a tego sie boje najbardziej..ze zwlekam ze peknie i bedzie za późno).

Wiem ze nerwica moze udawac rozne dolegliwosci, juz przechodziłam zawaly, udary itd. Ale chyba niemozliwe aby chodzic z wyrostkiem az tyle dni prawda? Lekarz zasugerowal jajnik, tymbardziej ze bol zbiegl sie z momentem owulacji .. Jednak nigdy nie trwaly te bóle az tak dlugo 😥

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Lejdi napisał:

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

 

Edytowane przez Alexandra_:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lejdi teraz nie mialam. Robilam usg brzucha w maju a usg jajnikow jakos na początku rok to niby byl jakis torbiel ale ginekolog powiedziala ze to nic groźnego 🙊

25 minut temu, Lejdi napisał:

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez macie tak ze jak juz wszystko sie uklada w zyciu, jest dobrze to nie potraficie sie tym cieszyc bo macie przeswiadczenie ze zaraz i tak się stanie coś złego ? Bo nie moze byc "za dobrze "  i zawsze musi sie coś zj****ć ?  Np ze wyjdzie choroba jakś albo coś ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, xD_ napisał:

Tez macie tak ze jak juz wszystko sie uklada w zyciu, jest dobrze to nie potraficie sie tym cieszyc bo macie przeswiadczenie ze zaraz i tak się stanie coś złego ? Bo nie moze byc "za dobrze "  i zawsze musi sie coś zj****ć ?  Np ze wyjdzie choroba jakś albo coś ? 

U mnie ostatnio dużo lepiej, ale zamiast się cieszyć to siedzę i myślę, że to pewnie tylko na chwile i zaraz będzie ch*j*wo znowu... Ahh ta choroba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, xD_ napisał:

Tez macie tak ze jak juz wszystko sie uklada w zyciu, jest dobrze to nie potraficie sie tym cieszyc bo macie przeswiadczenie ze zaraz i tak się stanie coś złego ? Bo nie moze byc "za dobrze "  i zawsze musi sie coś zj****ć ?  Np ze wyjdzie choroba jakś albo coś ? 

Tak ja tak mam cały czas. 

Wczoraj byłam na badaniu krwi i boję się że coś wyjdzie nie tak... Inne sprawy się w miarę układają więc stwierdzam że za dobrze być nie może, coś sie spieprzy....

A ja tyle /chorób/ już miałam w ciągu ostatnich dwóch tygodni że szkoda gadać. Np pod koniec lipca byłam mocno przeziębiona i mialam mocny kaszel. Od połowy września zaczęło mi przechodzić ale wciąż pokasluje a zwłaszcza rano. No i pisałam że schudłam kilka kilo... Więc stwierdziłam ze mam raka płuc pewnie albo inna chorobę płuc. 

Nie mam za bardzo ochoty na kawę a zawsze potrafilam jej bardzo duzo wypić... Martwie się ze to coś może oznaczać, cos złego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą kawą to nic dziwnego , przesyt :D  Znudziła się po prostu . Z wszystkim tak  moze byc wiec w tym się nie doszukuj . 

 

Kochani  jak się badacie to zbadajcie sobie poziom witaminy d3 z krwi .  Badanie kosztuje 65zł ale warto . Ja zbadałem i   potwierdziło się to co mówił dokor czerniak .  22ng/ml  mam .....   Gdzie  powinno się mieć w okolicach 100  albo ponad .  Wszyscy pacjenci z depresją mieli  bardzo niski albo wręcz nieoznaczalny poziom tej witaminy . Od 2 dni zaczalem suplementację , wysokie dawki witaminy d3 w kroplach ,k2, a+e .... Nie wiem czy to placebo czy tak szybko działa ale juz czuje się lepiej . Zobaczymy jak dalej zdam relację  po miesiacu suplementacji . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, xD_ napisał:

Z tą kawą to nic dziwnego , przesyt :D  Znudziła się po prostu . Z wszystkim tak  moze byc wiec w tym się nie doszukuj . 

 

Kochani  jak się badacie to zbadajcie sobie poziom witaminy d3 z krwi .  Badanie kosztuje 65zł ale warto . Ja zbadałem i   potwierdziło się to co mówił dokor czerniak .  22ng/ml  mam .....   Gdzie  powinno się mieć w okolicach 100  albo ponad .  Wszyscy pacjenci z depresją mieli  bardzo niski albo wręcz nieoznaczalny poziom tej witaminy . Od 2 dni zaczalem suplementację , wysokie dawki witaminy d3 w kroplach ,k2, a+e .... Nie wiem czy to placebo czy tak szybko działa ale juz czuje się lepiej . Zobaczymy jak dalej zdam relację  po miesiacu suplementacji . 

Tylko ze ja jeszcze schudłam od sierpnia 5,5 kg.... Mialam etap we wrześniu że jadłam mniej bo nie mialam ochoty ale teraz jem więcej i dziś sie ważyłam i znowu 0,5kg mniej od 2 tygodni..  

Stwierdziłam że mam raka jakiegoś a w grę wchodzą głównie płuc trzustki przewodu pokarmowego jajnika... Mam wrażenie że mnie czasem bolą kości to pewnie więc już przerzuty....

 

Co do witamin d3 to ja też biorę od około 1 .5 miesiąca razem z magnezem komplex, b komplex, c, e i jedynie co to mnie mięśnie mniej bolą lub nawet czasem wcale nie bolą...

 

A ty w jakim sensie się czujesz lepiej? I jaka dawka? Bo ja biorę 8000 dziennie. A w kropkach to chyba mała dawka jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maribellcherry napisał:

Tylko ze ja jeszcze schudłam od sierpnia 5,5 kg.... Mialam etap we wrześniu że jadłam mniej bo nie mialam ochoty ale teraz jem więcej i dziś sie ważyłam i znowu 0,5kg mniej od 2 tygodni..  

Stwierdziłam że mam raka jakiegoś a w grę wchodzą głównie płuc trzustki przewodu pokarmowego jajnika... Mam wrażenie że mnie czasem bolą kości to pewnie więc już przerzuty....

 

Co do witamin d3 to ja też biorę od około 1 .5 miesiąca razem z magnezem komplex, b komplex, c, e i jedynie co to mnie mięśnie mniej bolą lub nawet czasem wcale nie bolą...

 

A ty w jakim sensie się czujesz lepiej? I jaka dawka? Bo ja biorę 8000 dziennie. A w kropkach to chyba mała dawka jest

Wyniki krwi mam okej...

Masakra.... Tzn dobrze ale masakra ze organizm tak szaleje i objawy wymyśla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xD_ tak ja mam tak, że niby szukam nowej pracy, ale sobie myślę, że po co to wszystko, czasem nie chcę mi układać jakiś planów, marzeń, kupować nowych mebli itd...bo sobie myślę, że życie jest takie kruche , że po co to wszystko

Z tą witaminą  D to wszyscy, których znam mają około 20 więc nie ma co szaleć, jak wierzysz że Ci to pomoże to oczywiście można zażywać, ale to teraz taka moda na witaminę D po prostu, szkoda, że to wykorzystują ogłupiając ludzi, ze to leczy też raka, hahaha.

@maribellcherry a co Ty szukasz znowu za chorób:))))) To dobrze, że wyniki krwi ok!

Ja dziś ginekolog,  nawet nie na własne życzenie bo mnie zapisał do kontroli zmiany na pazdziernik jak bylam 2 miesiace temu, ale tak jak pisałam jestem w fazie, że mnie drażnią te wizyty, chcę zostać w domu a nie ciągle się tułać po badaniach, może to dobry objaw heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×