Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, nerwa napisał:

@zestresowana1990 ja to nawet kiedys ogladalam na allegro ile taki aparat do USG kosztuje :classic_biggrin:

Powiem Ci ze to by była niezła inwestycja 😂tylko kto by nam odczytywał te wyniki bo jak dla mnie na takim Usg nic nie widać jedna wielka biało czarna plama 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Teksas napisał:

Też mam takie dni. Mimo brania leków. Zawroty głowy napędzają wtedy panikę, że zemdleję, albo dostanę wylewu. W takich chwilach czuję jak serce przyspiesza i zaczyna się panika. Też chce mi się wymiotować wtedy często. Prze.jebane. Dobrze że na lekach takie stany szybko mijają. Pozdrowienia dla wszystkich hipochondryków (stolcowych, trzustkowych, węzłowych, ocznych i odbytowych). 

No wlasnie, a najgorsze ze wtedy jeden objaw nakreca kolejny i robi się błędne koło. Wiec jak dzin juz na "dzien dobry" zapowiada się zle, to wszystko się sypie. Ja ostatecznie wczoraj mialam jeszcze po poludniu atak p aniki (serce walilo mi tak, ze myslalam ze nie przejdzie - wzielam kawalek benzo). No a wieczorem... totalny luz :) Juz mi oczywiscie nic nie dolegalo, dobry stan i w ogole.

Teraz mnie jeszcze przeraza wysokie cisnienie atmosferyczne :) bo to tez nie wplywa dobrze na ukl. krazenia (podobno).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zestresowana1990 napisał:

Powiem Ci ze to by była niezła inwestycja 😂tylko kto by nam odczytywał te wyniki bo jak dla mnie na takim Usg nic nie widać jedna wielka biało czarna plama 😁

no wlasnie... to jest najwiekszy problem :)
Ewenutalnie mozna by zainwestowac w jakies szkolenie :D Chociaz podejrzewam, ze z tymi USG to wcale nie jest prosta sprawa, i pewnie lata doswiadczenia dają bardzo dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, nerwa napisał:

no wlasnie... to jest najwiekszy problem 🙂
Ewenutalnie mozna by zainwestowac w jakies szkolenie :D Chociaz podejrzewam, ze z tymi USG to wcale nie jest prosta sprawa, i pewnie lata doswiadczenia dają bardzo dużo.

Lata doświadczenia to chyba podstawa chociaż tyle się słyszy jak to lekarz coś przeoczył, coś zle zdiagnozował takze czasem i to nie wystarcza 🤷🏻‍♀️

A podjelas decyzje o kolonoskopii? Bedziesz szła czy przekładasz? W sumie Tobie nic nie dolega z jelitami wiec ta kolonka to chyba ci nie potrzebna :D 

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam...może ja trochę przesadzam z tym załatwianiem się tzn z tym zwracaniem uwagi na to wszystko. Z jednej strony w styczniu miałam wyniki, wszystko wyszło w normie, badałam mocz no ta amylaza wyszła wyższa ale tez nie jakoś nie wiadomo jak...nie chudnę a wręcz ostatnio przytyłam, mam apetyt...ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Tak się zastanawiam...może ja trochę przesadzam z tym załatwianiem się tzn z tym zwracaniem uwagi na to wszystko. Z jednej strony w styczniu miałam wyniki, wszystko wyszło w normie, badałam mocz no ta amylaza wyszła wyższa ale tez nie jakoś nie wiadomo jak...nie chudnę a wręcz ostatnio przytyłam, mam apetyt...ehh

Napewno jest wszystko w porzadku.tym bardziej, że jesteś świeżo po wynikach.

Ja też mam nadzieję,że nadmiernie się martwię, chociaż nie wie. Co mi może być innego . Ja też nie chudne, nawet przez ostatni czas sporo przytylam.

Ale Ty masz świeże wyniki A ja sprzed roku hmmm. Nie wiem co zrobic, czy się zbadać czy przeczekać.

Mąż mnie wyzywa, że znów wymyślam A skąd ja mam wiedzieć, że to jest znów nic takiego. Ja sobie myślę że trzustka chyba mocno boli, sama już nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zakazana88 napisał:

Napewno jest wszystko w porzadku.tym bardziej, że jesteś świeżo po wynikach.

Ja też mam nadzieję,że nadmiernie się martwię, chociaż nie wie. Co mi może być innego . Ja też nie chudne, nawet przez ostatni czas sporo przytylam.

Ale Ty masz świeże wyniki A ja sprzed roku hmmm. Nie wiem co zrobic, czy się zbadać czy przeczekać.

Mąż mnie wyzywa, że znów wymyślam A skąd ja mam wiedzieć, że to jest znów nic takiego. Ja sobie myślę że trzustka chyba mocno boli, sama już nie wiem.

Wiesz co, przeglądałam sobie inne fora wlasnie bo akurat miałam czas i powiem Ci, ze bóle i klocia lewego boku powtarzają się często. Bóle plecow jakies rewolucje...ludzie opisują dokładnie takie objawy jakie masz Ty. Jak ja byłam u lekarza ze trzy tygodnie temu jak wkręciłam sobie wlasnie raka trzustki to babka mówiła ze to jest bol którego nie da się tak wiesz...zbagatelizować. To jest bol który nie daje żyć, no i mówiła oczywiscie ze rak trzustki to nie w tym wieku zwłaszcza jak nikt w rodzinie nie chorował. No i ja po tej wizycie trochę tez odpuściłam i potem wyjechałam z mężem i tak mi jakoś przeszło. Ty tez jeśli nie chudniesz i nie jest to bol nie do wytrzymania to nie masz powodów do obaw ale ja rozumiem ze ty się martwisz. Doskonale Cię rozumiem 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Wiecie co, ja na 29 marca mam wizytę u gastrologa. I na pewno pójdę bo szczerze mówiąc jestem załamana. Ciagle mam jakies rewolucje a uwierzcie, ze często jest tak ze juz się nie denerwuje np wczoraj miałam na prawde dobry dzien a dzis rano wstałam i juz mnie „czyści” :( wstałam rano i oczywiście miałam długie taśmowe jak to mówię stolce, za chwile czuje ze juz mi w brzuchu jezdzi i znów musiałam iść i oczywiście juz małe kawałki może nie biegunka ale male, jasne a teraz siedzę i znów czuje ze coś mnie tam kreci. Fakt ze mam dzis pierwszy dzien okresu ale NIGDY w życiu nie miałam takich rewolucji podczas miesiączki. I tak sobie myśle okej, może nie mam raka (jest jeszcze wiele innych chorób) ale coś na pewno mi dolega. Może mam jakaś alergie, uczulenie na coś albo zaczyna mi się jakaś choroba jelit...sama juz nie wiem 🙍🏻‍♀️

Stres ciągle w Tobie siedzi, mimo dobrego dnia. Ja ostatnio miałam kilkudniową przerwę od pracy i muszę powiedzieć, że pierwszy raz od kilku miesięcy nie bolało mnie pod żebrem, w podbrzuszu i obyło się bez "czyszczenia". Wnioski nasuwają się same. Ciebie czeka gastrolog 29 marca, a mnie wtedy gastro (przesunięty termin). I jestem przerażona. Jakoś lepiej żyło mi się z myślą, że gastro będzie latem, jeszcze tyle czasu itp. A tymczasem to już zaraz... Moja lekarka powiedziała, że jeżeli wyniki będą dobre to dalej będzie szukać przyczyny bóli w nadbrzuszu (na środku). Nawet wolę o tym teraz nie myśleć.

6 minut temu, zakazana88 napisał:

Napewno jest wszystko w porzadku.tym bardziej, że jesteś świeżo po wynikach.

Ja też mam nadzieję,że nadmiernie się martwię, chociaż nie wie. Co mi może być innego . Ja też nie chudne, nawet przez ostatni czas sporo przytylam.

Ale Ty masz świeże wyniki A ja sprzed roku hmmm. Nie wiem co zrobic, czy się zbadać czy przeczekać.

Mąż mnie wyzywa, że znów wymyślam A skąd ja mam wiedzieć, że to jest znów nic takiego. Ja sobie myślę że trzustka chyba mocno boli, sama już nie wiem.

Ja to już coraz mniej rzeczy mówię bliskim, wolę podzielić się tym tutaj. Niestety hipochondria wyzwala w ludziach śmiech lub irytację. Przynajmniej ja spotkałam się z takim podejściem (nie chodziło konkretnie o mnie, tylko o kogoś innego). Moi bliscy także się irytują i ja już się nawet nie dziwię. Zakazana, jakie chcesz wyniki powtarzać? Wszystko jest ok.  Powtórzysz wyniki, wyjdą dobre i znów coś innego znajdziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, effie napisał:

Stres ciągle w Tobie siedzi, mimo dobrego dnia. Ja ostatnio miałam kilkudniową przerwę od pracy i muszę powiedzieć, że pierwszy raz od kilku miesięcy nie bolało mnie pod żebrem, w podbrzuszu i obyło się bez "czyszczenia". Wnioski nasuwają się same. Ciebie czeka gastrolog 29 marca, a mnie wtedy gastro (przesunięty termin). I jestem przerażona. Jakoś lepiej żyło mi się z myślą, że gastro będzie latem, jeszcze tyle czasu itp. A tymczasem to już zaraz... Moja lekarka powiedziała, że jeżeli wyniki będą dobre to dalej będzie szukać przyczyny bóli w nadbrzuszu (na środku). Nawet wolę o tym teraz nie myśleć.

Ja to już coraz mniej rzeczy mówię bliskim, wolę podzielić się tym tutaj. Niestety hipochondria wyzwala w ludziach śmiech lub irytację. Przynajmniej ja spotkałam się z takim podejściem (nie chodziło konkretnie o mnie, tylko o kogoś innego). Moi bliscy także się irytują i ja już się nawet nie dziwię. Zakazana, jakie chcesz wyniki powtarzać? Wszystko jest ok.  Powtórzysz wyniki, wyjdą dobre i znów coś innego znajdziesz.

No nie wiem jakie, usg albo z krwi.

U mnie to nie jest jakiś mocny ból nie do wytrzymania.  Ale jest właśnie z boku, i plecy bolą jakieś takie ściągnięcie. Już sama nie wiem co myslec. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Wiesz co, przeglądałam sobie inne fora wlasnie bo akurat miałam czas i powiem Ci, ze bóle i klocia lewego boku powtarzają się często. Bóle plecow jakies rewolucje...ludzie opisują dokładnie takie objawy jakie masz Ty. Jak ja byłam u lekarza ze trzy tygodnie temu jak wkręciłam sobie wlasnie raka trzustki to babka mówiła ze to jest bol którego nie da się tak wiesz...zbagatelizować. To jest bol który nie daje żyć, no i mówiła oczywiscie ze rak trzustki to nie w tym wieku zwłaszcza jak nikt w rodzinie nie chorował. No i ja po tej wizycie trochę tez odpuściłam i potem wyjechałam z mężem i tak mi jakoś przeszło. Ty tez jeśli nie chudniesz i nie jest to bol nie do wytrzymania to nie masz powodów do obaw ale ja rozumiem ze ty się martwisz. Doskonale Cię rozumiem 🙂

Mnie wczoraj mój psychiatra mówił, że to  też nie choroba młodych no ale jak wiadomo są jakieś wyjątki. Hmmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach zadna choroba nie jest choroba tylko starszych ludzi. Na raka jelita grubego tez kiedys tylko starsi chorowali, a ile teraz przypadkow mlodych ludzi chorujacych? Ale dajcie zesz spokoj, szczegolnie Ty Zakazana z ta trzustka, po raz 50-ty powtarzam, ze po pierwsze trzustka nie boli tam gdzie boli Ciebie, a poza tym bole sa silne, nie do zniesienia, a nie jakis tam dyskomfort czy gniecenie. Ty dziewczyno masz taka hipochondrie, ze glowa boli, ksiazkowa po prostu, a to, ze zastanawiasz sie czy akurat tym razem to nie TO to tez jest typowy objaw hipochondrii. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale widocznie zle dobrane, a powinnas znalezc dobrego terapeute, bo same leki tez problemu nie rozwiaza.

Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze zmarl maz mojej dalekiej znajomej, mlody facet 30 pare lat, na raka jelita cienkiego! Nawet wczesniej nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje. Nie bede moze pisac jakie mial objawy i jak wlasciwie sam sie zdiagnozowal, bo lekarze nie mogli:classic_blink:

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, biedronka napisał:

Nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach zadna choroba nie jest choroba tylko starszych ludzi. Na raka jelita grubego tez kiedys tylko starsi chorowali, a ile teraz przypadkow mlodych ludzi chorujacych? Ale dajcie zesz spokoj, szczegolnie Ty Zakazana z ta trzustka, po raz 50-ty powtarzam, ze po pierwsze trzustka nie boli tam gdzie boli Ciebie, a poza tym bole sa silne, nie do zniesienia, a nie jakis tam dyskomfort czy gniecenie. Ty dziewczyno masz taka hipochondrie, ze glowa boli, ksiazkowa po prostu, a to, ze zastanawiasz sie czy akurat tym razem to nie TO to tez jest typowy objaw hipochondrii. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale widocznie zle dobrane, a powinnas znalezc dobrego terapeute, bo same leki tez problemu nie rozwiaza.

Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze zmarl maz mojej dalekiej znajomej, mlody facet 30 pare lat, na raka jelita cienkiego! Nawet wczesniej nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje. Nie bede moze pisac jakie mial objawy i jak wlasciwie sam sie zdiagnozowal, bo lekarze nie mogli:classic_blink:

Aaah  Kochana ja wiem, że mam hipochondria itp. Z tym nie będę się klocic i się zgodzę Ale wszystkich dolegliwości tez nie można tłumaczyć nerwica.

Ale poczekam jeszcze, przecież w razie czego to przecież bóle musiały by sie z biegiem czasu nasilac. Zobaczymy co bedzie dalej narazie nie będę się badać. Ale w głowie znów.ciagle.tyllo jedno. Ja nie znam nikogo kto na takie coś chorował i nie wiem konkretnie jakie są objawy Ale moje ciągle mnie niepokoje.ten ból pleców, nawet po śnie. I to coś w.lewym boku o na plecach takie ciagniecie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, biedronka napisał:

Nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach zadna choroba nie jest choroba tylko starszych ludzi. Na raka jelita grubego tez kiedys tylko starsi chorowali, a ile teraz przypadkow mlodych ludzi chorujacych? Ale dajcie zesz spokoj, szczegolnie Ty Zakazana z ta trzustka, po raz 50-ty powtarzam, ze po pierwsze trzustka nie boli tam gdzie boli Ciebie, a poza tym bole sa silne, nie do zniesienia, a nie jakis tam dyskomfort czy gniecenie. Ty dziewczyno masz taka hipochondrie, ze glowa boli, ksiazkowa po prostu, a to, ze zastanawiasz sie czy akurat tym razem to nie TO to tez jest typowy objaw hipochondrii. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale widocznie zle dobrane, a powinnas znalezc dobrego terapeute, bo same leki tez problemu nie rozwiaza.

Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze zmarl maz mojej dalekiej znajomej, mlody facet 30 pare lat, na raka jelita cienkiego! Nawet wczesniej nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje. Nie bede moze pisac jakie mial objawy i jak wlasciwie sam sie zdiagnozowal, bo lekarze nie mogli:classic_blink:

Ooo mój Boże...pewnie miał podobne objawy do moich???  Pisz!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, biedronka napisał:

Nie oszukujmy sie, prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach zadna choroba nie jest choroba tylko starszych ludzi. Na raka jelita grubego tez kiedys tylko starsi chorowali, a ile teraz przypadkow mlodych ludzi chorujacych? Ale dajcie zesz spokoj, szczegolnie Ty Zakazana z ta trzustka, po raz 50-ty powtarzam, ze po pierwsze trzustka nie boli tam gdzie boli Ciebie, a poza tym bole sa silne, nie do zniesienia, a nie jakis tam dyskomfort czy gniecenie. Ty dziewczyno masz taka hipochondrie, ze glowa boli, ksiazkowa po prostu, a to, ze zastanawiasz sie czy akurat tym razem to nie TO to tez jest typowy objaw hipochondrii. Nie wiem jakie leki bierzesz, ale widocznie zle dobrane, a powinnas znalezc dobrego terapeute, bo same leki tez problemu nie rozwiaza.

Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze zmarl maz mojej dalekiej znajomej, mlody facet 30 pare lat, na raka jelita cienkiego! Nawet wczesniej nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje. Nie bede moze pisac jakie mial objawy i jak wlasciwie sam sie zdiagnozowal, bo lekarze nie mogli:classic_blink:

Jezu, to mnie na pewno grozi śmierć przed 30. Już mam tyle różnych objawów, że nie wiem, na jakiej części ciała się skupić.

Właśnie bałam się jelita cienkiego, a sądziłam, że to się prawie nie zdarza. A jednak. W dodatku palę fajki. ⚰️ ⚰️ ⚰️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Jezu, to mnie na pewno grozi śmierć przed 30. Już mam tyle różnych objawów, że nie wiem, na jakiej części ciała się skupić.

Właśnie bałam się jelita cienkiego, a sądziłam, że to się prawie nie zdarza. A jednak. W dodatku palę fajki. ⚰️ ⚰️ ⚰️

Ja czekam aż Biedronka odpisze jakie miał objawy ten biedny człowiek :( 

i weź tu się nie zamartwiaj jak tu tacy młodzi ludzie umierają... jestem przerażona 🤦🏻‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Ooo mój Boże...pewnie miał podobne objawy do moich???  Pisz!!!

Haha nie no co Ty, on mial ciagle zgage i brzuch go bolal jak przy niestrawnosci, ale zadne gastroskopie ani usg niczego nie wykazywaly. Sam sobie w koncu zrobil badanie CEA, marker nowotworowy i ten mu wyszedl podwyzszony (nie wiem jak duzo, nie pytalam). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, biedronka napisał:

Haha nie no co Ty, on mial ciagle zgage i brzuch go bolal jak przy niestrawnosci, ale zadne gastroskopie ani usg niczego nie wykazywaly. Sam sobie w koncu zrobil badanie CEA, marker nowotworowy i ten mu wyszedl podwyzszony (nie wiem jak duzo, nie pytalam). 

Boże, to identycznie jak ja :o też mi gastroskopia wyszła dobrze. Mam właśnie często zgagę i pieczenie w brzuchu, takie specyficzne. Jejku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedronka, no to teraz się rozpęta burza... Wszyscy zaraz będą mieli raka jelita cienkiego. Niestrawność i ból brzucha? Bez jaj, połowa z nas ma tu takie objawy. 

Dajcie spokój, to nowotwór arcyrzadki. To pierwszy przypadek tej choroby, o którym słyszę. Być może był w grupie ryzyka, obciążony genetycznie. Nie wierzę, że tak po prostu się wziął i to jeszcze w takim miejscu 😥

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedzialam, ze nie powinnam tego pisac, teraz bedziecie sobie wkrecac 🙄

Roza oczywiscie, ze arcyrzadki, ja tez bylam w szoku jak uslyszalam, ale to jest dokladnie to co od niej uslyszalam, wiadomo zgage i bol brzucha ma co drugi, a on mial widocznie wyjatkowego pecha 😐

 

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz mam pewnie przerzuty do odbytu. Masakra.

Ale nie, serio mam to pieczenie. Właśnie zgaga. Gastroskopia nic nie wykryła. Choć w sumie gastroskopia nie bada w jakimś stopniu jelita cienkiego? Bo coś chyba miałam na karcie, ale nie pamiętam.

A jednak nie, doczytałam, że kawałek.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh...prawda jest taka ze kazdego coś może dopaść. Czy człowiek dba o siebie czy nie. Nie ma na to rady. 

Zgagi...moja siostra je ma, szwagier, mój mąż często ma o sobie nie wspominam bo czego to ja nie mam. Ja mam do tego dziwne stolce długie cienkie jasne. Wypisz wymaluj rak. Rece opadaja. Ludzie umierają umierali i będą umierać na raka. Mam juz to gdzieś tzn nie idę się badać bo co mi po tym. Bardzo to przykre ze taki młody chłopak zmarł ale to nie znaczy ze teraz wszyscy mamy raka jelita cienkiego. Starajmy się uspokoić i nie nakręcać 🙈 chociaż ja juz mam czarna wizje i całe życie mi przed oczami przeleciało jak napisalas @biedronka o tym przypadku 😳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×