Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Coś chyba tu za duży ruch ostatnio :D 

Ja starałam się nie zaglądać, bo zawsze jak tu coś poczytam to zaczyna mnie coś boleć. No i boli mnie... tzn.czuje dyskomfort w prawym uchu, jakby było delikatnie przytkane i jakby odczuwam swoje tętno (?). Wiadomo co sobie wkręcam, ale staram się cały czas odpychać te głupie myśli.

 

Ja nie znam nikogo z chorą trzustką, więc nie jest to jakaś popularna choroba, a widzę, że tu co druga osoba odczuwa dolegliwości związane z tym narządem :classic_ninja:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałam to już chyba milon razy, mój wujek umarł na raka trzustki. Tej choroby nie da się przeoczyć. Morfologia masakryczna, bóle takie, że jadł paczkę tabletek przeciwbólowych dziennie, schudl z 15 kg, był cały żółty..... 

 

Mi znowu odwalilo. Boję się... Nawet nie wiem czego. Węzłów, standardowo, ale mam też taki lęk ogólny. Mam ochotę iść na 50-te usg tych węzłów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeh ja tez wróciłam na chwilę, co powiecie na bóle w pobrzuszu , jakieś burczenia no i bóle kregoslupa ledzwiowego? Bylam U ginekologa i tam w porzadku. Znów się martwie, nie wiem czego się zaczepic.

@zestresowana1990 napewno nie masz raka, widziałaś jakie ja miałam objawy o wkrętaki i nic się nie sprawdziło dzieki Bogu. I codziennie się modlę,  żeby nic nie wyskoczylo.

Mnie teraz faza przeszła na syna. Jest blady, ma since pod oczami i powiększony węzeł na szyi, poci się przy Zasypianiu (Co prawda jest świeżo po chorobie).  Jak poczytałam to oczywiście wyszła bialaczka. Badania krwi zrobię mu dopiero za 2 tygodnie tak kazała rodzinne , żeby odczekać po antybiotyki.

Boje się strasznie o niego. Lekarka twierdzi że ta bladosc i since pod oczami to od braku słońca i końcówki zimy. A ja już mam swoje scenariusze. Chociaż jest nadal bardzo żywy,  je dosyć ładnie  A ja już nie wiem co myslec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

A po co Ci kolejne RTG?

Nie wiem. To raczej nie jest normalne mieć codziennie zgagę od listopada. No może z małymi przerwami.

Mam całe mnóstwo objawów.

 

 

Mam zrobić tomograf kręgosłupa na zlecenie neurologa i tomograf zatok szczękowych na zlecenie laryngologa. Ja generalnie jestem poumawiany do wszystkich możliwych chyba specjalistów i każdy jakąś tam swoją diagnostykę każe robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, laveno napisał:

Widzę, ze wszyscy jakis kryzys mają 😕 nie odpisze wszystkim bo sie pogubilam w tych cytatach :P

natomiast dla pocieszenia ja tez nie mam fajnych wynikow. Amylaze mam zaraz przy dolnej granicy a niska amylazy to m.in martwica trzustki. Do tego te biale krwinki, crp, ob podwyzszony czyli jesli nie bialaczka to jakis stan zapalny przewlekly a to razem z moim cukrem to idealne podloze do rozwoju jakiegos raka ... Sprawdzalam moje wyniki z tamtego roku i biale krwinki mialam 9.90 wiec juz przy granicy a zawsze mialam ok 5 teraz jescze mi wzrosły do 11.5 😕 staram sie o tym nie myslec jak moge i tylko prosze w myślach, zeby to nie bylo nic zlego. Nie wiem czy pojde do lekarza boje sie. Chyba to odloze narazie ...

Jestem strasznie już zmęczona. Ostatnie 2 lata to mam kompletnie stracone, nawet nie wiem kiedy minęły, jeszcze pracuje z domu od jakiegos. Praca i google doktor to moje życie i tyle, gdybym jeszcze wyniki miala dobre a tak to moja hipochondria ma sie o co zaczepić 😕

Też miałem OB ostatnio podwyższone, ale o bardzo dużo. W tym tygodniu ponownie idę na badania. Oczywiście prywatnie. Jaki miałaś wynik tego OB? Też jestem już zmęczony moim chorowaniem. Gdybyś zobaczyła mój kalendarz z umówionymi wizytami u specjalistów, to złapałabyś się za głowę. Chciałbym się położyć spać i wstać zdrowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

 

To nalo prawdopodobne, ze obie mamy taka sama chorobę tak poza tym 😜 a mamy bardzo podobne objawy. 

Bardzo prawdopodobne, tylko nie jest to choroba o której myślicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Roza00 napisał:

Jutro chyba pójdę na morfologię, od miesiąca mam codzienne krwotoki z nosa. 

Jestem świeżo w temacie. To akurat nie była dolegliwość urojona. Miałem takie krwawienia. Najpierw lekarz kazał zażywać cyclonaminę. Poprawa była krótka i wszystko wróciło jak tabletki się skończyły. W końcu wylądowałem na dyżurze w szpitalu u laryngologa. Zostawił mnie w szpitalu na noc i na drugi dzień miałem zabieg ablacji przegrody nosowej. To było miesiąc temu. Jak na razie krwawienia ustąpiły. Rutynowy zabieg, choć działania pozabiegowe średnio przyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOCHANI!!! Trzymajcie mocno kciuki.

Jestem u urologa wlasnie. Czekam na wizytę...nie wytrzymałam i zapisałam się do lekarza żeby mi ktokolwiek zrobił Usg bo chyba umarłabym z nerowow. Być może okaże się najgorsze...dam znać. Jestem kłębkiem nerwow. Nogi mi się uginają. :( w środę miałam z mężem jechać na mały wypoczynek a być może wszystko bedzie trzeba odwołać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Teksas napisał:

Bardzo prawdopodobne, tylko nie jest to choroba o której myślicie.

Nie rak trzustki ani zapalenie tegoż ;p? 

52 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

KOCHANI!!! Trzymajcie mocno kciuki.

Jestem u urologa wlasnie. Czekam na wizytę...nie wytrzymałam i zapisałam się do lekarza żeby mi ktokolwiek zrobił Usg bo chyba umarłabym z nerowow. Być może okaże się najgorsze...dam znać. Jestem kłębkiem nerwow. Nogi mi się uginają. :( w środę miałam z mężem jechać na mały wypoczynek a być może wszystko bedzie trzeba odwołać...

Podziwiam za odwagę! Pisz od razu, choć ja wiem, ze jesteś zdrowa.

 

mnie psychiatra pocieszył. Zwiększył mi dawkę. Powiedział, że takie pieczenie mogę mieć od tego, że np. za dużo zjem na noc. Albo od ostrych przypraw. Albo od stresu. I że jest w stanie się zaozyc, że na USG nic złego mi nie wyjdzie ;p. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam. Niestety Pani urolog nie zrobiła mi Usg 🤦🏻‍♀️ bo poszłam w trybie natychmiastowym i ona była w gabinecie bez Usg 😂 no ale opukała mnie, macala mi brzuch i nic podczas badania mnie nie bolało. Stwierdziła ze po 1 jakbym miała jakis kamień na nerce to podczas badania wylabym z bolu po2 jeśli chodzi o raka trzustki to w moim wieku nie ma o tym mowy po3 amylaza w moczu wcale na raka nie wskazuje, mogła się podwyższyć od np zjedzenia dzien wcześniej czegoś słodkiego, tłustego, itp i ze pod katem diagnozy raka trzustki akurat amylaza jest najmniej brana pod uwagę. Diagnoza? Mniej stresu. Czy się uspokoiłam? Nie bardzo 🙂 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Wróciłam. Niestety Pani urolog nie zrobiła mi Usg 🤦🏻‍♀️ bo poszłam w trybie natychmiastowym i ona była w gabinecie bez Usg 😂 no ale opukała mnie, macala mi brzuch i nic podczas badania mnie nie bolało. Stwierdziła ze po 1 jakbym miała jakis kamień na nerce to podczas badania wylabym z bolu po2 jeśli chodzi o raka trzustki to w moim wieku nie ma o tym mowy po3 amylaza w moczu wcale na raka nie wskazuje, mogła się podwyższyć od np zjedzenia dzien wcześniej czegoś słodkiego, tłustego, itp i ze pod katem diagnozy raka trzustki akurat amylaza jest najmniej brana pod uwagę. Diagnoza? Mniej stresu. Czy się uspokoiłam? Nie bardzo 🙂 😂

😛 to posłuchaj i ODPRĘŻ się na wyjeździe z mężem. Niech Ci zabierze najlepiej telefon i nie świeć latarką w muszlę klozetową 😜

A Wy tak bez żenady opowiadacie lekarzom o swoich diagnozach? Ja się podzieliłam swoimi obawami tylko z psychiatrą, jak idę do gastrologa czy nawet internisty, to głupio byłoby mi opowiedzieć o swoich diagnozach 😜. Co jest w sumie złe, bo może by mnie uspokoili. 

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

😛 to posłuchaj i ODPRĘŻ się na wyjeździe z mężem. Niech Ci zabierze najlepiej telefon i nie świeć latarką w muszlę klozetową 😜

A Wy tak bez żenady opowiadacie lekarzom o swoich diagnozach? Ja się podzieliłam swoimi obawami tylko z psychiatrą, jak idę do gastrologa czy nawet internisty, to głupio byłoby mi opowiedzieć o swoich diagnozach 😜. Co jest w sumie złe, bo może by mnie uspokoili. 

Ja powiedziałam jednemu psychiatrze o moich objawach to zapytał się mnie na jakiej podstawie sobie te choroby zdiagnozowalam, czy miałam jakieś faktyczne objawy. Niestety nie miałam nic mocno konkretnego, więc tylko pokiwal glowa... Nie polubiłam się z tym panem i drugi raz do niego nie poszłam, więc nie ciagnelismy tematu xD

Mojej obecnej psychiatrze powiedziałam tylko tyle, że wyczuwam niepokój związany z różnymi chorobami, ale ona też jakoś nie wynikała w ten temat i zupełnie się na tym nie skupila. 

Raz poszłam na konsultacje i usg piersi u chirurga onkologa to się wyzalilam, że boję się, że mam raka piersi (mam jakiegoś malutkiego wlokniaka czy coś takiego). Ale to chyba był jedyny raz gdzie się tak otworzyłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Wróciłam. Niestety Pani urolog nie zrobiła mi Usg 🤦🏻‍♀️ bo poszłam w trybie natychmiastowym i ona była w gabinecie bez Usg 😂 no ale opukała mnie, macala mi brzuch i nic podczas badania mnie nie bolało. Stwierdziła ze po 1 jakbym miała jakis kamień na nerce to podczas badania wylabym z bolu po2 jeśli chodzi o raka trzustki to w moim wieku nie ma o tym mowy po3 amylaza w moczu wcale na raka nie wskazuje, mogła się podwyższyć od np zjedzenia dzien wcześniej czegoś słodkiego, tłustego, itp i ze pod katem diagnozy raka trzustki akurat amylaza jest najmniej brana pod uwagę. Diagnoza? Mniej stresu. Czy się uspokoiłam? Nie bardzo 🙂 😂

Więc wyluzuj się, wyjedź z mężem, wyłącz internet w telefonie i nie szukaj sobie sama diagnozy. Obstawiam, że jak powtorzysz wynik to wyjdzie w normie i tego Ci życzę. 

I tak jak wcześniej wspomniano-spuszaj wodę bez oglądania się za siebie 😀 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam poczytać o zatkanych uszach, strona za stroną i trafiłam na jakieś forum onkologiczne 😑😑😑 co bym nie szukała w internecie to trafiam na jedną diagnozę i oczywiście jest to choroba nieleczalna ze średnim przeżyciem ok 12 mcy 😥 wykończe sama siebie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do was wszystkich pytanie w celu porównania. To chyba objaw bardziej choroby psychicznej niż somatycznej ale: czy macie tez (bo ja mam na przykład) takie poczucie odrealnienia czasami? W sensie jestem taka otępiała, nie wiem co kto do mnie mówi ostatnio, jestem strasznie wszystkim zmęczona i na przykład chciałam posprzątać w domu ale spojrzałam na wszystko i odechciało mi się, stwierdziłam ze to nie ma sensu i poczułam takie poirytowanie. Wszystko mnie meczy i na nic nie mam ochoty. Czy oprócz leku doświadczacie takich emocji/odczuć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Aniko @alicja_z_krainy_czarów Skąd wiecie ze dalej podswietlam stolec? 🤔 taaak...dalej to robie. Jestem nienormalna.  W ogóle lekarka powiedziała ze to pieczenie faktycznie może być od żołądka bądź dwunastnicy i jak najbardziej ze stresu. 

Oczywiscie wyjeżdżamy z mężem i staram się panować nad sobą bo mój mąż jest baaaardzo cierpliwy, tak na prawde to on umówił mnie do lekarza i wiecie ze jechaliśmy 90km do większego miasta specjalnie? Szok...ale Jego cierpliwość tez ma swoje granice. Od roku nie można ze mną o niczym innym pogadać jak tylko o chorobach. Muszę wziąć się w garść...

Baaaaaardzo Wam dziękuje za wsparcie psychiczne. Na prawde duzo mi to daje!!  Bardzo mnie wspieracie mimo ze się nie znamy osobiście. Ja tez zycze Wam jak najlepiej i za kazdego trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, zakazana88 napisał:

Eeeh ja tez wróciłam na chwilę, co powiecie na bóle w pobrzuszu , jakieś burczenia no i bóle kregoslupa ledzwiowego? Bylam U ginekologa i tam w porzadku. Znów się martwie, nie wiem czego się zaczepic.

To ja mam dokładnie to samo. Nawet dzis bolało mnie podbrzusze i kręgosłup lędźwiowy. Pare dni temu wlasnie tez pytałam czy ktoś to ma 😮 widać to nerwy bo sporo osób w tym Ty ma podobnie...u mnie w toalecie raczej na rzadko. A u Ciebie? (Wiem to głupie pytanie 🤷🏻‍♀️

O syna się nie martw. Moja siostra tez tak ma. Raka u swoich dzieci podejrzewa conajmniej pare razy w miesiącu 🙂 

ostatnio najmłodszy syn tez miał powiększony węzeł i siostra była pewna ze to białaczka. Było to jedynie powikłanie po chorobie. U dzieci wezly często wyłażą z byle powodu. Nie martw się 🙂 

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×