Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

A jest tez cos takiego jak kolanoskopia w tabletce. Ostatnio wyswietlila mi sie reklama i to jest super bo odrazu sparawdza zoladek, jelito cienkie i grubie, ALE swoje kosztuje bo samo jelito grube cos ok 4000 zl :P😕

Ja juz nawet do toalety nie patrze, znow mam luzne i pewnie to sa tluszczowe skoro enzyny trzuskowe mam w normie, ale w dolnej granicy. Pisza, ze niskie enzymy to martwica trzustki ..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, effie napisał:

@alicja_z_krainy_czarów czytałam, że zaczęłaś brak leki- mam nadzieję, że Ci pomogą.  Mi lekarze odradzali, też ze względu na to, że ja trochę tabletek już łykam (na inne dolegliwości) i żołądek mam słabszy. Ciągle powtarzają, że sama mam się wyciszyć, że dam radę itp. Może i mają rację, bo leki od psychiatry nie sprawią nagle, że będę pewna siebie albo zapomnę o tym jacy ludzie potrafią być wredni. A ja wszystko biorę do siebie. 

No ja mam mega słaby żołądek, choć na badaniu wyszło mi wszystko ok. Jednak jestem zdesperowana, że tak powiem, bo nie dam rady tak dłużej żyć. Dla mnie to jest wegetacja. Chcę zapomnieć o tych badaniach, chorobach, nerwach, lękach. 

Ja się też wszystkim przejmuję. Liczę, że leki tutaj mi pomogą, bo w pracy już mniej się martwię. Z pewnością siebie z kolei raczej nie mam problemów. Jedyny pozytyw mojej osobowości.  

2 godziny temu, laveno napisał:

@alicja_z_krainy_czarów to dobrze, ze bierzesz. Ja za duzo analizuje i rozmyslam a co to bedzie, co zrobic itd.

Dobrze, niedobrze, dzisiaj czuję się akurat gorzej. Ale Tobie nic nie jest ;) powtórz sobie to z tysiąc razy, to może uwierzysz. 

 

Dajcie już spokój z tymi rodzajami badań jelita grubego 😜 może wspólnie z forum umówimy się na zbiorową kolonoskopię w jakimś mieście, co? Będziemy się świetnie bawić. 

 

Nie wiem, dlaczego wczoraj puściłam sobie "Chirurgów". Stwierdziłam, że czuję się lepiej, a to moja taka guilty pleasure. I co? Odcinek o nowotworze trzustki i znowu mam tę jazdę. Dzisiaj wyjątkowo piecze mnie żołądek, a już mnie jakiś czas nie piekł, co oczywiście zaczęłam wiązać właśnie z trzustką. Z drugiej strony przez pół roku chyba by mnie coś takiego wykończyło i nie tylko piekło. Nie wiem, znowu pieprzę głupoty za przeproszeniem. 

Także no, dzisiaj, po tygodniu brania leku mam mini atak lękowy, ale liczę, że po 2, 3 tygodniach zaczną działać ideolo. Czyli jeszcze tydzień, dwa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, ze organizm może przyzwyczaić się do takiej „rutyny” ze np rano po przebudzeniu odrazu muszę iść na kibelek i potem odrazu po śniadaniu i kawie. Zastanawiam się czy można to jakoś zmienić? Bo dzien w dzien jest to samo. Wstaje i muszę iść do wc. W nocy mam spokój. I najgorzej ze zawsze po śniadaniu znów idę i juz na luźno . Wiem ze zawracam wam głowę tym tematem ale myśle ze po to jest to forum...nawet jak nikt mi nie odpisze to chociaż czuje ulgę, ze mogłam gdzieś się wyżalić :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 ja mysle, ze jak najbardziej mozliwe - zwyczajne warunkowanie behawioralne :) i przyzwyczajenie. Jak np. jezdzisz codziennie do pracy tą samą drogą a pewnego dnia masz do zalatwienia cos innego, ale zauwazasz ze znow jestes na swojej "stalej" trasie do pracy. Organizm sie przyzwyczaja i potem dziala z automatu. I u ciebie moze po prostu wiedziec, ze wstanie = WC. Po sniadaniu = WC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nerwa napisał:

@zestresowana1990 ja mysle, ze jak najbardziej mozliwe - zwyczajne warunkowanie behawioralne 🙂 i przyzwyczajenie. Jak np. jezdzisz codziennie do pracy tą samą drogą a pewnego dnia masz do zalatwienia cos innego, ale zauwazasz ze znow jestes na swojej "stalej" trasie do pracy. Organizm sie przyzwyczaja i potem dziala z automatu. I u ciebie moze po prostu wiedziec, ze wstanie = WC. Po sniadaniu = WC.

Dzięki za odpowiedz...pocieszyłas mnie 🙂

wiem ze czasem zachowuje sie jak wariatka bo od roku ciagle draże ten sam temat Ale po prostu nie umiem sie od niego uwolnić. A ze nic nie wraca do normy jeśli chodzi o sprawy związane z wc to ciagle mój strach jest i nie odpuszcza. Błędne koło :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 rozumiem :( wlsnie najgorsze to jest to, ze chcesz czy nie chcesz, do wc i tak chodzic musisz :) Wiec domyslam sie, ze strasznie trudno o tym zapomniec i nie myslec, jak przeciez i tak i tak musisz isc sie załatwic - to siłą rzeczy zmusza do myslenia.

Ja wczoraj troche czytalam o jelitach i stolcach ;)  bo mi caly czas nie daje spokoj ten bol z lewej strony. No i wszedzie pisali, ze te czeste wyproznianie to jest standard przy stersie. A jak ty tak zwracasz na to uwage to nie ma opcji zebys sie tym nie stresowala. Wiec organizm reaguje, zwieksza perystaltyke i takie efekty... :-/   A jak się juz przyzwyczail do "stalych pór" to jeszcze tudniej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nerwa tez o tym czytałam, ze stres „goni” do kibelka...na początku jak zaczęły się moje problemy z jelitami to faktycznie miałam częste biegunki. Teraz rano w miare okej lub bardzo miękko a potem luźno...tak jak piszesz, nie mogę o tym nie myśleć bo załatwić się musze.ehh mam nadzieje ze skoro morfologia wyszła dobrze to może nie jest ze mną aż tak zle...

a Ty jak się trzymasz? Te Twoje uciski to na pewno nerwobóle. Tym bardziej ze nie masz innych objawow a rak jelita nie objawia się bólem chyba ze w ostatnim stadium a wtedy to juz miałabyś problemy z wyproznianiem krew w stolcu i te sprawy. 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj terapeutka nawet mi powiedziala, ze te moje problemy ze zdrowiem widac że ewidentnie zbiegają się zawsze z "trudnosciami emocjonalnymi" w zyciu. Ja wlasnie od kilku dni czulam sie zle i psychicznie i bólowo. Dzis troche omowilam na sesji i czuje się lepiej, bol jeszcze mam ale zobacze jak bedzie w nastepnych dniach - gdyby przeszlo, to faktycznie by to potwierdzilo.
Tak czy siak, jutro chyba podjade zapisac sie na ta kolonke. I tak pewnie terminy sa dopiero za pare miesiecy, wiec w razie czego zrezygnuje albo się przepisze na pozniej. Moj ojciec mial wycinany swego czasu kawalek jelita, bo mial jakiegos guza, wiec moge niestet miec predyspozycje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, nerwa napisał:

wlsnie najgorsze to jest to, ze chcesz czy nie chcesz, do wc i tak chodzic musisz 🙂

Jednak pozwolę sobie się wciąć, że to chyba nie jest najgorsze, chodzenie do WC to całkiem normalna sprawa ;p. Jakbyśmy nie chodziły, to już należałoby się martwić. 

Mam np. koleżankę, która z WC korzysta raz w tygodniu. Ale to bardzo spokojna osoba, nawet się tym nie przejmuje specjalnie.  

@zestresowana1990 ja dzisiaj byłam w toalecie 4 razy, tak Ci napiszę dla pocieszenia. 

@nerwa skoro terapeutka tak Ci mówi i rzeczywiście widzisz te "styki" emocjonalne, to sama masz, jak na dłoni, że Twoje dolegliwości są czysto psychiczne. Natomiast na kolonkę możesz się oczywiście zapisać, jeśli masz skierowanie i ma Cię to uspokoić. 

Mnie jest od niedzieli gorzej. Piecze mnie ten cholerny żołądek. Miałam już gastro, więc pozostaje ewentualnie USG. A choć USG to pierdoła przy gastroskopii, to panicznie się boję tego badania, bo obawiam się o trzustkę. No i koło się zamyka, dzień dobry, do widzenia, echhh. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiscie lot przeżyłam. Wszystko super fajnie, az dzisiaj znowu hipochondria dała o sobie znac. Przypomniało mi sie, ze moj ostatni cykl był o 10 dni krótszy. To znaczy, ze dostałam w tym miesiącu okresu 10 dni za wczesnie. No i znowu kołomyja sie zaczyna. Miała kiedys ktoras z was okres za wczesnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

@nerwa skoro terapeutka tak Ci mówi i rzeczywiście widzisz te "styki" emocjonalne, to sama masz, jak na dłoni, że Twoje dolegliwości są czysto psychiczne. Natomiast na kolonkę możesz się oczywiście zapisać, jeśli masz skierowanie i ma Cię to uspokoić. 

 

ale dokładnie 🙂 Ja to wiem nie od dzis, ze 99% moich dolegliwosci powoduje psychika. Dlatego terapia, terapia, terapia 🙂
Tak prawde mowiac, to ja przez wiele lat w ogole nie chdzilam do lekarza (chyba przez 7 lat nie bylam ani razu!), mimo ze czasem czulam sie fatalnie, mialam kołatania serca, tachykardie, straszne oslabienia, ciagle zmeczenie, zawroty, ale wiedzialam, ze to wszystko nerwicowe. I zawsze mijalo...
Teraz chodze troche czesciej, ale to dlatego, ze jak w koncu poszlam, to sie faktycznie okazalo, ze mam nawracajaca anemie. Potem sie faktycznie okazalo, ze mam torbiel na jajniku ktora trzeba usunac itd.  Wiec teraz mam takie podejscie, ze mysle, ze te moje dolegliwosci RACZEJ są od nerwicy i po prostu pracuje nad innymi rzeczami na terapii bo wiem ze jak ogarne siebie, to i takich problemow miec nie bede.
Ale.. czasem jestem po prostu tak wykonczona i sie denerwuje, ze juz wole isc, zaplaci te 100zł, i niech mi specjalista powie - nic pani nie jest. I mam spokoj 🙂 Taka pomoc dorazna, ktora wiem ze na przyszlosc i tak nic nie da. Bo trzeba wykorzenic to myslenie hipochondryczne, a nie sprawdzac po kolei kazda mozliwą chorobe.. niestety :(

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm :(

mijają jutro 2 tygodnie od wizyty u ortopedy A jutro następną i dowiem się co i jak. Jestem wrakiem psychicznie (boje się już  nawet o depresje).

przez całe 2 tygodnie lekarz się nie odezwał, a obiecał że jak coś się dowie do zadzwoni. Boje się że jutro zmieni się moje życie na zawsze ;( że nie zadzwonił bo to faktycznie nowotwór. ;( nie wyobrażam sobie tej wizyty. Boje się tej diagnozy, leczenia i no i końca.

moje dzieci cały czas chodzą za mną nie opuszczają mnie na krok, boje sie,  że one czują, że mama jest chora itp.

i jeszcze ta noga nic nie przechodzi. BOJE SIE..!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 to ze lekarz się nie odezwał to jest tylko i wyłącznie dobry znak. Gdyby było podejrzenie jakiegoś raka to by dzwonił i zapraszał Cię na wizytę. Zawsze tak jest. Lekarze nie są tacy ze nie dzwonią bo komuś wyszedł rak i nie chcą go martwić 🙂 zobaczysz ze jutro wszystko się wyjaśni i bedzie w jak najlepszym porzadku! Ale wiem co przezywasz...ja tez mam takie mysli ze może mam przeczucie ze mam raka jelita a do tej pory nic z tym nie zrobiłam i nie długo bedzie juz za późno. 

Tez ciagle boli mnie brzuch, mam cienkie stolce i nie mogę przestać o tym myśleć. 

A u Ciebie jak w tym temacie? Wszystko wrocilo do normy czy dalej mam różne przeboje w wc tylko ze juz nie zwracasz na nie uwagi? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 to ze lekarz się nie odezwał to jest tylko i wyłącznie dobry znak. Gdyby było podejrzenie jakiegoś raka to by dzwonił i zapraszał Cię na wizytę. Zawsze tak jest. Lekarze nie są tacy ze nie dzwonią bo komuś wyszedł rak i nie chcą go martwić 🙂 zobaczysz ze jutro wszystko się wyjaśni i bedzie w jak najlepszym porzadku! Ale wiem co przezywasz...ja tez mam takie mysli ze może mam przeczucie ze mam raka jelita a do tej pory nic z tym nie zrobiłam i nie długo bedzie juz za późno. 

Tez ciagle boli mnie brzuch, mam cienkie stolce i nie mogę przestać o tym myśleć. 

A u Ciebie jak w tym temacie? Wszystko wrocilo do normy czy dalej mam różne przeboje w wc tylko ze juz nie zwracasz na nie uwagi? 

Oby było tak jak mowisz bo inaczej nie zniose tego. Ja po prostu patrzę na moje dzieci i płacze że nie będą miały mamy (Może to glupie Ale gdzieś muszę to z siebie wyrzucic). Najgorzej jak patrzę na synka bo on już ma 5 lat i wszystko rozumie bo malutka to jeszcze nie rozumie i nie pamiętałaby.

Ja tez mam różne przygody w toalecie Ale ja nie zwracam na nie uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh a mi sie wyswietlil znowu jakis film youtuberki, ktorej wykryli polip na kolanoskopii i okazal sie rakowy JEDNAK nie zajal jelita wiec obylo sie bez zadnego leczenia - na czas go poprostu usunela. Morfologie miala ok tylko chyba wyszedl jej stan zapalny ja chyba koniecznie musze isc na kolanoskopie, ale nie wiem jak to zrobie bo sie nie zmusze, za bardzo sie boje. Moze ten tomograf zrobie jednak ... napewno mam jakiegos polipa :(

a ta kalpy cos tam to badanie z kalu o ktorym ostatnio pisalismy tez sie podwyzsza przy polipach czy tylko przy np wrzodach i wiadomo czym?

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie miała objawy? 😮 

Wiesz co badanie kalprotektyny jest pod katem wszelkich stanów zapalnych w jelicie. I czytałam ze jeśli wyjdzie mniej niż ta ustalona norma to praktycznie na 99% można być pewnym ze objawy które się ma są prze jelito drażliwe. Natomiast jeśli badanie wyjdzie wyższe to wtedy oczywiście nie oznacza to raka ale ze jest stan zapalny. ale nie ma raka jelita bez stanu zapalnego. Ja chce zrobić to badanie bo po co męczyć się na kolonoskopii? Jeśli faktycznie kalprotektyna wyszłoby dobra to odpuscilabym temat a jeśli wyszła by zle to wtedy wiedziałabym ze jestem zmuszona do kolonoskopii...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, tylko wtedy jaki stres - jak wyjdzie podwyzszone - to czekanie na kolonoskopie nie wiaodmo ile ze scenariuszami, ze to na penwo nowotwor :( A mi sie wydaje, ze to czesto moze wyjsc podwyzszone, nawet od jakiejs bzdury. Chociaz nie wiem, może nie.

Ja dzis bylam zapisac sie na kolonke, ale najpierw jest konsultacja chirurgiczna (do znieczulenia ogolnego chyba). Chcieli mnie zapisac juz na jutro, ale jutro wyjatkowo nie moge :( Wiec kolejny wolny termin to dopiero za 2 tyg. A potem na samą kolonoskopie nie wiem ile oczekiwania. Boje się jak nie wiem...
Jeszcze sie zastanawiam czy moze nie isc do doswiadczonego Gastrologa, i po pierwsze zapytac czy z moimi objawami jest sens robic tą kolonoskopie ,a  po drugie, wlasnie o te kalprotektyny bym zapytala, czy radzi zrobic moze poki co tylko to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolonoskopia jest o tyle dobra, ze tam juz wszystko jest na talerzu. Jak jest polip to pewnie moga wyciac od razu, jak guz, to pobrac probki, jak ejst jakies nieswoiste zapalenie to tez widza. Wszystko jest od razu. W innych przypadkach to takie szukanie, a to zapalenia, a to czegos.  Ale najgorsze, ze to badanie jest takie straszne... no i jakby nie bylo - jednak inwazyjne. Wiec bez potrzeby robic "dla spokoju" to tez tak srednio. Bo i znieczulenie obciaza organizm i podobno moze sie zdarzyc przebicie jelita :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mloda_hipochondryczka kochana ja raczej nie miałam nigdy okresu za szybko ja raczej w odwrotna stronę, nawet dzis mi się spóźnia a mam juz 32 dzien i to na pewno nie jest ciąża. Ale jak kiedyś pytałam lekarza to mówił ze takie jednorazowe odstępstwa nie są niczym niepokojącym. Ma na to wpływ wszystko min stres oczywiście. Nie martw się bo to ze dostałaś za wczesnie okres na pewno nie świadczy o niczym groźnym. Jak byłam młodsza...to miałam tez często wlasnie miesiączki raz za szybko raz za późno i to nic złego! 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×