Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ( z tymi biegunkami) a nie mysalyscie o psychiatrze i lekach. Ja wiem ze to marne pocieszenie ale jeżeli to nerwica to dobrze dobrane leki zlikwidują objawy ( biegunkę) . Jeżeli nie i stan się będzie pogarszał to dalsza diagnostyka . Przy nowotworach jest pogorszenie stanu , nieleczonych oczywiście . 

Nie wiem . No jakiś trzeba sobie pomoc . Takie myślenie wciąż o jednym jest wyniszczające . Tez caly czas myśle ze mam tego Aldzchaimera ...... ale biorę leki , czekam ba poprawę , a gdy jej nie będzie a będzie gorzej z moja pamięcią ..... to tez wybiorę się do neurologa. Od jakichś paru lat mam właśnie takie podejście przy tych moich wymyślonych chorobach . Problemy żołądkowo jelitowe przy nerwicy to podstawa. To jeden z pierwszych objawów nerwicy. Naprawdę 😢

Albo pijcie mieszanki ziół Np: ojca Klimuszko ..... na pewno będą jakieś na biegunki. Ja piję na wzdęcia ( mam okropne ) i pomaga ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bmm Byłam już u psychiatry, u jednego dwa razy w przeciągu 3 lat, ostatnio (z racji większych stresów życiowych) brałam tez leki przez jakieś 2-3 miesiące, ale nie widziałam poprawy. Może za krótko, może nie do końca mnie to odstresowalo. Gastrolog sam polecił przemyśleć, czy w międzyczasie nie udać się do specjalisty, wiec znowu myślę. A stan w jakiś sposób się pogarsza, bo na początku nie było tak źle, nie zaczęło się od razu takimi kolorami itd. Stad mała panika i wkręty. Po prostu trzeba się powoli badać i dochodzić co jest. 

Jesli chodzi o Twoja przypadłość to przerabiałam to pare lat temu. Oczywiście podczas natężonego psychicznie momentu. Wychodziłam z domu jadąc np oddać komputer do serwisu i po przejechaniu całego miasta kapnęłam się, ze nie mam ze sobą komputera. Po czym wróciłam i wzięłam torbę bez komputera, nie pamietam czy kapnelam się dojeżdżając do serwisu czy nieco wcześniej. Wiecznie czegoś szukałam, gubiłam, zostawiałam. Tego typu rzeczy. Wtedy bardziej niż nerwice obwiniałam stres związany z masą rzeczy na głowie. Oprócz tego jestem zakręcona życiowo poważnie, a z wiekiem to jakoś się nie chce polepszać ;)  O prezydencie to już nie wspomnę, jakiś taki mało charakterystyczny, żeby nazwisko pamiętać ;););) Narwica powoduje to, ze skupiasz się na sobie na wysokich obrotach i mało nam w głowie zostaje na inne rzeczy, stad rozkojarzenie i „zaniki” pamięci.  Ale na pewno gdzieś w okolicy, gdzie mieszkasz powinno być jakieś centrum gdzie taka ewentualność szybko zdiagnozują. mysle jednak, ze nie masz co się bać, nerwica to potrafi! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Danika napisał:

Mam też tak. Z rana dosłownie identycznie, z łózka prosto do toalety (nigdy tak nie miałam), a później obowiązkowo po śniadaniu.  Reszta dnia raczej spokój, ale mało ostatnio jem przez nerwy, więc może to dlatego; bywało różnie. Piana zwykle po gazowanym. Akurat zauważyłam, że piwo na mnie źle działa, a żałuję, bo lubię ;) Z nowych objawów, to zauważyłam że robię dziwną jedynkę. Albo już mam poważną schizę, albo moje siku jest lekko gazowane 🤣 

Myślę, że to nie jest objaw raka jelita. Lekarzem nie jestem. 6 lat temu miałam dwójkę z krwią (a może to były buraczki, ale akurat nie pamiętam, żebym jadła), później stolce ołówkowe, żółte (wszystko to w jednym tygodniu, kiedy nerwica dobiła apogeum), więc wszystkie badania robiłam, gastro, kolono, usg....  Nic nie pokazały. Tzn. problemy z żołądkiem - refluks. Ale w jelitach akurat nic. Więc myślę, że nie masz co się nakręcać, ale jeśli masz opcję, to spróbuj gdzieś się zapisać, jak dobrze znieczulą, to jest do przejścia z palcem (albo rurką) w d... :P I może Cię to uspokoi.

Wiesz co ja myśle , ze może nasze organizmy przywykły do takiego trybu wypróżniania? Ze co rano ze dwa razy do toalety...mój gastrolog mi mówił ze jak jest biegunka odrazu po śniadaniu to normalne bo jedzenie nie zdarzy się strawić czy coś takiego. Oczywiście jak dla mnie to marne pocieszenie :D bo NIGDY tak nie miałam, zawsze załatwiałam się normalnie i nigdy nie zwracałam na to uwagi. A jeśli juz tak o tym piszemy...to np dzis rano załatwiłam się powiedzmy normalnie ale te stolce są jasne. I jest ich jakby duzo tzn są dość długie i nie jest to jeden gruby tylko kilka cienkich ale tez nie ołówkowych... Przez to tak jak Ty zwracam tez uwagę na moje siki😂 i nawet ubzdurałam sobie z są za zolte...a Ty tez z rana czujesz ten dziwny niepokój? Który być może powoduje te rewolucje? Po południami jest lepiej bo może się trochę uspokajamy i odrazu jelita się „wyciszają” ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bmm napisał:

Dziewczyny ( z tymi biegunkami) a nie mysalyscie o psychiatrze i lekach. Ja wiem ze to marne pocieszenie ale jeżeli to nerwica to dobrze dobrane leki zlikwidują objawy ( biegunkę) . Jeżeli nie i stan się będzie pogarszał to dalsza diagnostyka . Przy nowotworach jest pogorszenie stanu , nieleczonych oczywiście . 

Nie wiem . No jakiś trzeba sobie pomoc . Takie myślenie wciąż o jednym jest wyniszczające . Tez caly czas myśle ze mam tego Aldzchaimera ...... ale biorę leki , czekam ba poprawę , a gdy jej nie będzie a będzie gorzej z moja pamięcią ..... to tez wybiorę się do neurologa. Od jakichś paru lat mam właśnie takie podejście przy tych moich wymyślonych chorobach . Problemy żołądkowo jelitowe przy nerwicy to podstawa. To jeden z pierwszych objawów nerwicy. Naprawdę 😢

Albo pijcie mieszanki ziół Np: ojca Klimuszko ..... na pewno będą jakieś na biegunki. Ja piję na wzdęcia ( mam okropne ) i pomaga ......

No ja myślałam o tym żeby iść na jakaś psychoterapię bo sama kompletnie sobie nie radzę...tylk wiesz co, zawsze sobie mówię dobra, daje sobie tydzień jak nie minie to idę ale jak do tej pory nigdzie nie poszłam :( 

Musze poczytać o tych ziołach skoro mówisz ze Tobie pomagają na wzdęcia to może faktycznie warto spróbować na moje objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Wiesz co ja myśle , ze może nasze organizmy przywykły do takiego trybu wypróżniania? Ze co rano ze dwa razy do toalety...mój gastrolog mi mówił ze jak jest biegunka odrazu po śniadaniu to normalne bo jedzenie nie zdarzy się strawić czy coś takiego. Oczywiście jak dla mnie to marne pocieszenie :D bo NIGDY tak nie miałam, zawsze załatwiałam się normalnie i nigdy nie zwracałam na to uwagi. A jeśli juz tak o tym piszemy...to np dzis rano załatwiłam się powiedzmy normalnie ale te stolce są jasne. I jest ich jakby duzo tzn są dość długie i nie jest to jeden gruby tylko kilka cienkich ale tez nie ołówkowych... Przez to tak jak Ty zwracam tez uwagę na moje siki😂 i nawet ubzdurałam sobie z są za zolte...a Ty tez z rana czujesz ten dziwny niepokój? Który być może powoduje te rewolucje? Po południami jest lepiej bo może się trochę uspokajamy i odrazu jelita się „wyciszają” ? 

No tak sobie próbuje to tłumaczyć, ze nasza nerwica rozhulana jest nad ranem, stad szybszy pasaż, niepokój, ja mam normalnie depresje rano.  Później jest w miarę normalnie. Jeśli chodzi o dzisiejszą 2 to żółto-zielono niby zbite, ale poszarpane, z resztkami (chociaż mało co wczoraj jadłam). Jakbym z rok temu zobaczyla cos takiego w toalecie, to bym się poważnie przestraszyła. A teraz to już standard. Bardziej mnie w tym momencie ten ból brzucha martwi, bo kiedyś miałam takie uogólnione kłucia ze czasem nie potrafiłam stwierdzić gdzie to boli, teraz jest to konkretne miejsce i no nie jest to jakiś mega ból ale upierdliwy i przypomina co chwile, ze mam jakiś problem. Ty masz kłucia? Czy raczej w jelitach rewolucje? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Danika napisał:

No tak sobie próbuje to tłumaczyć, ze nasza nerwica rozhulana jest nad ranem, stad szybszy pasaż, niepokój, ja mam normalnie depresje rano.  Później jest w miarę normalnie. Jeśli chodzi o dzisiejszą 2 to żółto-zielono niby zbite, ale poszarpane, z resztkami (chociaż mało co wczoraj jadłam). Jakbym z rok temu zobaczyla cos takiego w toalecie, to bym się poważnie przestraszyła. A teraz to już standard. Bardziej mnie w tym momencie ten ból brzucha martwi, bo kiedyś miałam takie uogólnione kłucia ze czasem nie potrafiłam stwierdzić gdzie to boli, teraz jest to konkretne miejsce i no nie jest to jakiś mega ból ale upierdliwy i przypomina co chwile, ze mam jakiś problem. Ty masz kłucia? Czy raczej w jelitach rewolucje? 

Wiesz co ja mam wlasnie takie uogólnione, raz zakłuje w jednym miejscu raz w drugim i ciężko konkretne miejsce wskazać 😕 często piecze mnie tez jakby na wysokości żołądka no i jeździ mi w brzuchu, burczy szok. Często po prostu czuje parcie na stolec ale w parze z tym idzie tez to uczucie stresu, ten dziwny niepokój. Wiec myśle sobie, ze gdybyśmy były mega spokojne, odstresowanie i wtedy coś takiego by się działo to byłby juz problem ale może skoro mamy tez to uczucie stresu to wlasnie ono powoduje te rewolucje. Z drugiej strony nie wiem czy to nerwica spowodowała rewolucje czy może na odwrót :( 

Calkiem możliwe, ze nerwica z rana u nas jest najsilniejsza i stad te problemy. Ale zobacz Ty miałas robiona kolonoskopię i gastroskopię wiec na pewno nic nie masz w tych jelitach skoro wtedy było wszystko dobrze:) a kolono miałas robione w znieczuleniu ogólnym czy z „głupim Jasiem” ? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Danika napisał:

Tak sobie teraz pomyślałam, ze jak bym miała oddać próbkę 2 do badania, to słabo by to wyglądało. Już by mi po pojemniku stwierdzili pewnie 😥 BTW, Nigdy w życiu nie pomyślałam, ze na forum będę opowiadać o swojej kupie 😁

Ja o tym samym ostatnio pomyślałam!!! Nawet się zastanawiałam jak bym miała ta próbkę pobrać z tych rozwodnionych stolcow...

Uwierz, ze ja NIGDY w życiu nie mowilam tyle o kupie co teraz 😂 męża ciagle zadręczam tym tematem, Was na forum i to jest krępujące i mało przyjemne no ale warto się kogoś poradzić, popytać niż dusić w sobie ten problem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 miałam z „głupim Jasiem”, ale jako ze udałam ze nic mnie nie bierze to dodali troszkę więcej i już nie pamietam „wejścia”, odleciałam i obudziłam się jak poczułam lekki ból jak byli przy esicy, ale potem znowu odlot. Do przejścia. Jeszcze pamietam ze lekarz się śmiał ze mam długie te jelita 🙂 Ale czy się nie bać... ja mialam to robione ponad 6 lat temu. Poza tym boje się ze to może być cos innego, trzustka czy wątroba, tez potrafią być biegunki i to odbarwienie. A chudniesz? Bo ja jakoś niespecjalnie (chociaż w pracy mówią ze tak, ale to może być od wymeczenia i zmartwień , na twarzy). No i mój żołądek mnie martwi, mam ponoć jakaś przypadłość, która być może będą operować. O looosiee 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Ja o tym samym ostatnio pomyślałam!!! Nawet się zastanawiałam jak bym miała ta próbkę pobrać z tych rozwodnionych stolcow...

Uwierz, ze ja NIGDY w życiu nie mowilam tyle o kupie co teraz 😂 męża ciagle zadręczam tym tematem, Was na forum i to jest krępujące i mało przyjemne no ale warto się kogoś poradzić, popytać niż dusić w sobie ten problem :(

Wiem i rozumiem. Ja się staram za dużo o tym nie mówić, bo mnie to martwi i jak mówię to o tym myśle, a jeszcze jak ktoś mi mówi ze to nie jest normalne i nigdy tak nie miał to ciężko to znoszę.  A mąż widzi co się dzieje co rano. A tutaj nie dość, ze mogę się wygadać, to ktoś doskonale mnie rozumie 🙂

Edytowane przez Danika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Danika no tak, masz racje ze oprócz samych jelit jeszcze może to być od wątroby lub trzustki chociaż jak pytałam lekarza i mówiłam o tych odbarwionych stolcach to mówił że to nie trzustka...chociaż nie wiem skąd on to na oko wie 😕 

Od lutego schudłam zaledwie półtora kilo ale był czas ze prawie nic ze stresu nie jadłam i każdy mi mówił ze schudłam, ze jakoś tak widać po mnie ale to tak jak piszesz, cały ten stres, zmartwienia odrazu widać na twarzy :( 

Ja tez wiem, ze nikt z mojego otoczenia nie miał i nie ma takich problemów i dodatkowo mnie to dołuje :(

A teraz odkąd biorę antybiotyk to mam wrażenie ze jeszcze częściej mi się chce do toalety bo dzis juz ze cztery razy byłam z czego dwie pierwsze dwójeczki były w miarę normalne a dwa drugie bardziej rozwodnione, oczywiście od rana mam mega stres wiec wiadomo...

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 Ja dlatego sobie antybiotyk na razie podarowałam, przez te bóle żołądka, kiedyś się pojawiły i znikały, myślałam ze nerwoból a teraz trzyma od paru dni fest i mdłości. Ja wierze ze mój gastrolog to dobry specjalista ale zacznę antybiotyki (dał mi dwa silne na raz), jak mnie trochę przestanie bolec. I jednak myśle ze te antybiotyki to nie działają od razu i maja prawo trochę tam na początku nawet podrażnić, ale jak kazał wybrac konkretna ilość to weź do końca. Może cała kuracja da efekty. Trzymam kciuxy. U mnie dwójka posniadaniowa byla ciemniejsza i podobnej stałej ale postrzepionej konsystencji, z dużą liczbą resztek 😳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Danika może masz racje, wezme juz do końca ten antybiotyk chociaż na razie wydaje mi się ze jest gorzej a spodziewałam się cudów. Jeszcze sobie to tłumacze tak, ze może te jelita się oczyszczają z tych „złych” rzeczy...za tydzień jade na wakacje i chciałabym nie martwić się tak tym tematem:( niestety bedzie ciężko. Ale jeśli nie bedzie żadnej poprawy to pójdę na badania, morfologia jakies próby wątrobowe i enzymy trzustkowe a w najgorszym wypadku kolonoskopia ale tak się boje ze mi coś wykryją :( nie wiem dlaczego coś takiego Nas spotyka. Ludzie cieszą się zyciem, nie zamartwiają się swoją kupą. Co to za życie...

A Ty faktycznie poczekaj z antybiotykiem, jak minie bol to wtedy spróbuj ale generalnie Twój gastrolog sugeruje ze te objawy to może być jelito drażliwe?? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo u Ciebie @Danika lekarz bardziej obstawia tą bakterie? 

Moj mówił ze może to być nadwrażliwość jelita i ze na razie nie ma potrzeby robienia kolonoskopii aczkolwiek powiedział ze nie można jej wykluczyć bo i u młodych ludzi różne rzeczy widział...ooo takie to pocieszenie :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 A długo musisz brać te antybiotyki? Moja kuracja to 2 tygodnie, ale jak pisałam, dwa silne. Ten gastrolog ma widać dużą wiedzę, mówi ze u mnie dolegliwości żołądkowe (ból) spowodowane są najprawdopodobniej bakterią i tym ze mam małą przepuklinę roztworu przełykowego (niestety), a i biegunki mogą być rezultatem działania helicobactera (zwłaszcza ze mam to już długo i nigdy żaden lekarz nie przepisał mi antybiotyku na pozbycie się ich :/) i różne kolory tez. On na enzymy wątrobowe czy trzustkowe nawet nie spojrzał, nawet mnie nie zbadał. O ZDJ nawet nie wspomniał, to dobrze chyba bo to ponoć zbywanie ludzi, ale może wspomni jak całe leczenie (włącznie z wizyta u specjalisty od głowy) nie da rezultatów. Mówił, ze priorytet to helicobacer a później będziemy zastanawiać się nad odcinkiem jelita ... grubego (... chyba, szybko mówił wiec pewności nie mam) który może być odpowiedzialny za te biegunki. 

Mną wakacjach byłam krótkich i na początku  hc, po każdym posiłku musiałam Wracać do pokoju odczekać i odsiedzieć swoje na wiadomo czym i dopiero wracać nad wodę czy co tam było w planach. Po paru dniach było lepiej. Wiec nie myśl o tym, nastaw się ze tak może być i prawdopodobnie będzie, bo to dodatkowy stres i wiadomo jak zareagujesz, ale powinno sie ustabilizować.

Edytowane przez Danika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Danika napisał:

Można w ogóle usuwać własne posty czy tylko je edytować? Bo nie widzę funkcji...

Wlasnie chyba można tylko edytować usuwać chyba nie...ale ja mam to samo, czasem chce napisać tak a wychodzi rak i myśle sobie...no wiadomo, to nie przypadek ze akurat zasugerowało mi rak widać coś jest na rzeczy 🙄

Widzisz to w sumie Twój lekarz poważnie potraktował Twój problem nie zwalając winy na ZJD. Ja mam brać antybiotyk zaledwie piec dni. Takze zobaczymy czy bedzie poprawa ale myśle ze dopóki nie przestane się stresować to nawet antybiotyk nie pomoże :(

Z jednej strony jak czytam fora w internecie to ludzie czasem maja o wiele straszniejsze objawy i po kolonoskopii nie wyszedł rak wiec u nas odrazu może to tez nie skończy się najgorszym ale jednak ta obawa jest. Ja w grudniu wmowilam sobie raka piersi, wiesz bolało mnie czułam guza!!! Poszłam na Usg za namowa męża bo juz nie mógł znieść mojego dręczenia się i oczywiście nic nie wyszło, bol minął. A z jelitami chyba dopóki się nie przebadam to sobie nie poradzę sama :( ale tak strasznie boje się kolonoskopi a raczej tego co tam lekarz zobaczy, ze pewnie jakies guzy, potem operacja leczenie i max piec lat życia :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 Jak 5 dni te antybiotyki  to już je może wybierz, może akurat. Ale myśle ze tu główna role jednak robi stres i musisz uwierzyć ze one zadziałają. Łatwo mówić, ale jak człowiek jest na innym punkcie zafiksowany, to ciężko. 

Jesli chodzi o raka piersi, to akurat robię badania raz na pół roku, bo moja mama właśnie ma. Objawy to przede wszystkim guz, rzadziej ból samej piersi. Moja mamę zaczęła bolec ręka najpierw i pociła się mocno. I wtedy guza już wymacala.

oczywiście miałam różniste tez jazdy, ze ziarnica, chłoniak, cokolwiek odbiega delikatnie od normy to ja siup w internety i już wszystko wiem. Wtedy zlewam się zimnym potem i rusza machina... Te biegunki moim zdaniem są  rezultatem długotrwałego stresu. Rak jelita ma chyba troszkę inne objawy. Może polipy ewentualnie, warto pewnie zbadać... Dobrze, ze zaczęłyśmy działać, gastrolog to dobry start myśle. Zastanawiam się jeszcze nad tymi plastrami co redukują kortyzol, bo niekoniecznie znowu chce brać leki które bralam. Ale jak badania nic nie wykażą, a problem nie zniknie to chyba trzeba będzie pomyśleć nad wspomaganiem układu wegetatywnego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Danika napisał:

@zestresowana1990 Jak 5 dni te antybiotyki  to już je może wybierz, może akurat. Ale myśle ze tu główna role jednak robi stres i musisz uwierzyć ze one zadziałają. Łatwo mówić, ale jak człowiek jest na innym punkcie zafiksowany, to ciężko. 

Jesli chodzi o raka piersi, to akurat robię badania raz na pół roku, bo moja mama właśnie ma. Objawy to przede wszystkim guz, rzadziej ból samej piersi. Moja mamę zaczęła bolec ręka najpierw i pociła się mocno. I wtedy guza już wymacala.

oczywiście miałam różniste tez jazdy, ze ziarnica, chłoniak, cokolwiek odbiega delikatnie od normy to ja siup w internety i już wszystko wiem. Wtedy zlewam się zimnym potem i rusza machina... Te biegunki moim zdaniem są  rezultatem długotrwałego stresu. Rak jelita ma chyba troszkę inne objawy. Może polipy ewentualnie, warto pewnie zbadać... Dobrze, ze zaczęłyśmy działać, gastrolog to dobry start myśle. Zastanawiam się jeszcze nad tymi plastrami co redukują kortyzol, bo niekoniecznie znowu chce brać leki które bralam. Ale jak badania nic nie wykażą, a problem nie zniknie to chyba trzeba będzie pomyśleć nad wspomaganiem układu wegetatywnego. 

Masz racje trzeba coś z tym robic jakoś się badać bo tak być nie może żeby non stop się zamartwiać ze mamy raka tylko badania wiążą się również z ogromym stresem :( 

a Ty pisalas ze pare lat temu tez miałas te „jazdy ze stolcami” i co, jakoś Ci samo minęło? Bo miałas podobne objawy do tych które ja mam i Ty teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Masz racje trzeba coś z tym robic jakoś się badać bo tak być nie może żeby non stop się zamartwiać ze mamy raka tylko badania wiążą się również z ogromym stresem :( 

a Ty pisalas ze pare lat temu tez miałas te „jazdy ze stolcami” i co, jakoś Ci samo minęło? Bo miałas podobne objawy do tych które ja mam i Ty teraz?

 

Tak, 6 lat temu, byłam na wyjeździe, stolce miałam w miarę normalne a tu nagle czerwona biegunka, no żywa krew. Oczywiście stres na maksa, byłam nawet w tamtejszym szpitalu, ale nie stwierdzili zagrożenia życia i dopiero po powrocie do Polski mogłam robić badania itd. Bolał mnie brzuch trochę wtedy też, taki ogólny ścisk, kłucia, bieunka zmieniła się po tej czerwonej w żółtą, ale stopniowo przez papkę doszła do normalnego zdrowego wyglądu. W miarę szybko z tego co pamiętam. W gastroskopii stwierdzili mi refluks i tą przepuklinę, co było powodem bólu brzucha, a kolono była w porządku.

Ale do brzegu... Te "jazdy ze stolcami" trwały razem może ze dwa tygodnie. Później się unormowało. Ale wiem, że po tej biegunce z krwią byłam jedną chodzącą nerwicą, stąd podejrzewam te późniejsze biegunki. Szybko jednak wtedy się to zregenerowało. To, co teraz mamy, to trwało wtedy może tydzień dwa, a nie miesiące :/ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Danika to musiałaś się na prawde wtedy niezle przestraszyć...masakra. Dobrze ze wszystko wtedy wrocilo do normy. A teraz juz długo męczysz się z tymi dziwnymi stolcami?

Wiesz co ja w kwietniu jakoś powiedziałaś sobie dość. Niech się dzieje co chce mam gdzieś te stolce.  I wyobraź sobie ze wtedy wszystko wrocilo mi do normy:o załatwiałam się jak dawniej w ogóle się nie przejmowałam aż do pewnego razu kiedy to dostałam papkowaty stolec i jazdy zaczęły się na nowo i chociaż czasem jest lepiej to mimo wszystko nie potrafię odpuscic tematu :( boje się ze może mam przeczucie ze jestem chora i powinnam się przebadać tak jak czasem mówią ze ktoś zachorował na raka ale od dawna czuł ze coś jest nie tak, bo organizm wysyłał sygnały...sama juz nie wiem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 No jest ta obawa, ze przecież organizm wysyła sygnały a my to bagatelizujemy, bo myślimy ze jest to nerwica. Dlatego poszłyśmy do gastrologa, dlatego próbujemy leczyć i postępować z tym co lekarz powie. Jak Ci nie pomoże, to jak wrócisz do niego, to powinien zmienić leczenie i może chociaż usg zrobić albo skierować dalej. Później kolono. Tez dzisiaj z tana było lepiej, starałam się nie myśleć, miałam trochę do porobienia i skupiłam się na tym, wyspalam się i było git. A godzinę czasu się zaczęło. brzuch pobolewa, przelewa mi się, stolec jasny. Nie wiem :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Danika A to ja mam to samo, jasny stolec i to okropne przelewanie w brzuchu które dodatkowo mnie stresuje bo boje się wtedy ze będę miała biegunkę:( 

Jest tylko jedno małe pocieszenie...ze obie mamy takie objawy praktycznie identyczne wiec albo obie mamy raka co jest mało prawdopodobne ale to ta cholerna nerwica 😮 

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Najgorsza jest tylko ta obawa czy te Nasze dziwne stolce są spowodowane przez stres czy to rzeczywiście jest jakaś choroba która doprowadziła nas do takiego stresu :( 

Właśnie ja tez cały czas się obawiam czy moje problemy z pamięcią to kolejny atak nerwicy hipochondrycznej czy Aldzchaimer 🤥🤥

Caly czas się kontroluje przypominam sobie różne sytuacje, ludzi, myśli . Ileż można. Wczoraj nie zapomniałam się ani raz przedwczoraj tez dziś takie trochę zakręcenie , ale ja w ogóle jestem zakręcona i zapominalska . Nwm co mi się teraz stało. Przecież to zapominanie to ia już mam i mam . A hak obejrzałam ten film Motyl Stil Alice o babce chorej na Aldzchaimera to gdzieś mi się w głowie cis zakluło i teraz mam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×