Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, zestresowana1990 napisał:

28 lat mam i potwornie boje się raka, jak my wszyscy zreszta 🙂

Ciagle czuje się taka spięta, bolą mnie nawet mięśnie i kręgosłup bo czuje ze nie mogę się rozluźnić dosłownie jestem taka poddenerwowana ciagle :( 

To powiem ci że marne szanse ja też przerabiałam raka jelit ( przeczytałam mnóstwo) to powiem ci iż przed 50 on praktycznie nie występuje ponieważ rozwija się bardzo długo także głowa do góry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jednooczka1 napisał:

To powiem ci że marne szanse ja też przerabiałam raka jelit ( przeczytałam mnóstwo) to powiem ci iż przed 50 on praktycznie nie występuje ponieważ rozwija się bardzo długo także głowa do góry

A skąd u Ciebie pomysł na raka jelita? :) tez mialas jakies rewolucje jelitowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki dziewczyny 🙂 dobrze wiedziec, ze tez cos wyczuwacie :P mi pod wieczor cala pacha spuchla i sie robi jakby sina ....ja to mam pomysły, żeby tyle macać ... Ale w jakis amok rano wpadłam jak wyczułam. Najlepsze, ze dzis wieczorem przed tv wyczułam cos pod ostatnim zebrem, tez bolesna kulka aaaa najlepiej jak sobie ręce zwiąże :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas myśle o tych jajnikach .... już nie mam siły nawet mam taki pomysł żeby iść gdziekolwiek do lekarza żaby mnie tylko zbadał. Z drugiej strony myśle sobie ze przecież tydzień czy dwa zaczekam . A to jest mój lekarz od 15 lat . 

Ostatnio byłam w lutym   rok temu , No ponad rok. Było wszystko ok. I mylę sobie ze tylko na jajniku może coś tak szybko urosnąć , a nie mam żadnych innych objawów No może wzdęcia , ale wzdęcia mam całe życie odkąd pamietam zmagam się z wzdeciami . 

To nawet nie jest ból to co odczuwam tylko taki dyskomfort w dole brzucha ale tylko gdy leżę płasko na plecach .

Wiecie co ja to mam takie szczęście zawsze ze mam takie objawy , w ogóle dziwne takie jakieś , których nikt nie miał ani tez ja o nich nigdy nie słyszałam . Prawie zawsze tak jest. I jeszcze jedno ..... nie można nawet tego wygooglować .

Ale mam tak jak większość z was ..... sen i noc zabiera bóle . 

Edytowane przez bmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

A skąd u Ciebie pomysł na raka jelita? 🙂 tez mialas jakies rewolucje jelitowe?

Kochana ja wszystkie raki w obrębie jamy brzusznej przerabiałam tylko mnie coś zakłuło zapiekło to już myśli nawet kupe oglądałam:classic_blush: Masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, jednooczka1 napisał:

Kochana ja wszystkie raki w obrębie jamy brzusznej przerabiałam tylko mnie coś zakłuło zapiekło to już myśli nawet kupe oglądałam:classic_blush:Masakra

Skąd ja to znam 😳 od paru miesięcy moje całe życie kręci się wokół mojej kupy...Boże wiem jak to brzmi. Ale ja tez oglądam kupę sprawdzam kolor i ostatnimi czasy jest dziwna, jasna lub nawet biegunka 🙁 oczywiście jestem ciagle zestresowana ciagle bije mi serce tak szybko i czuje się taka poddenerwowana cały czas...mam nadzieje ze to od tego 🙁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Skąd ja to znam 😳 od paru miesięcy moje całe życie kręci się wokół mojej kupy...Boże wiem jak to brzmi. Ale ja tez oglądam kupę sprawdzam kolor i ostatnimi czasy jest dziwna, jasna lub nawet biegunka 🙁 oczywiście jestem ciagle zestresowana ciagle bije mi serce tak szybko i czuje się taka poddenerwowana cały czas...mam nadzieje ze to od tego 🙁

Napewno staram się o tym nie myśleć też spróbuj wiem że nie jest lekko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jednooczka1 napisał:

Napewno staram się o tym nie myśleć też spróbuj wiem że nie jest lekko

Ciebie też bolały pachy? Mnie wlasnie od tygodnia jedna, tak dziwnie jakbym miała tam zakwasy. Bolało jak np cos podnosilam i spinalam miesnie. Wczoraj macalam, ale nic szczególnego nie wyczulam, tylko ledwo jedną mala kuleczke. Wiec to raczej nie wezly, zastanawiam sie wiec skad ten bol ... Dzis i wczoraj to juz mnie boli od macania, ale wczesniej nic nie dotykalam a tez bolało ehh

Znowu wpadlam w rakowe objawy :( lęk w żołądku, bezsenność. Mnie zawsze jakis bzdet wyprowadzi z rownowagi. Na zebrach tez cos wyczulam bolesnego wczoraj, a ze mam crp 9 to sie zaczelo nakrecanie. Czy to sie nie skonczy? Staram sie nie myslec o tym... Dobrze ze nabilam sobie tego siniaka wczoraj pod pacha, przynajmniej nie ciagnie mnie zeby sie dalej macac ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, laveno napisał:

Ciebie też bolały pachy? Mnie wlasnie od tygodnia jedna, tak dziwnie jakbym miała tam zakwasy. Bolało jak np cos podnosilam i spinalam miesnie. Wczoraj macalam, ale nic szczególnego nie wyczulam, tylko ledwo jedną mala kuleczke. Wiec to raczej nie wezly, zastanawiam sie wiec skad ten bol ... Dzis i wczoraj to juz mnie boli od macania, ale wczesniej nic nie dotykalam a tez bolało ehh

Znowu wpadlam w rakowe objawy :( lęk w żołądku, bezsenność. Mnie zawsze jakis bzdet wyprowadzi z rownowagi. Na zebrach tez cos wyczulam bolesnego wczoraj, a ze mam crp 9 to sie zaczelo nakrecanie. Czy to sie nie skonczy? Staram sie nie myslec o tym... Dobrze ze nabilam sobie tego siniaka wczoraj pod pacha, przynajmniej nie ciagnie mnie zeby sie dalej macac ...

3 lata temu miałam wkręta na pachy ponieważ moja bratowa zachorowała na ziarnicę pachy bolały mnie z 2 miesiące u lekarza z 3 razy byłam nic nie wyczuł . Powiedział że czasami może dojść do zakarzenia jak dzielisz z kimś maszynkę do golenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jednooczka1 Dzięki 🙂

Odpuszczam na razie ten temat bo sie znowu wkręce niepotrzebnie. Juz wczoraj od chorowalam troche. Wyczytalam, ze przy nowotworach wezly raczej nie boli i maja ok 2cm. Do tego dochodza inne objawy jak poty, utrata wagi, objawy grypopodobne a mi nic nie jest. Może poprostu naciaglam jakis miesien albo zle spalam i promieniowalo do pachy bo bolało wtedy wlasnie jak spinalam miesnie czy cos podnosilam. Grudke poczulam dopiero przy mocnym przycisku i trudno bylo mi ja ponownie znalezc, stad tyle macania. Wymyśliłam, ze skoro mam nadwage to pewnie nie czuc tych wezlow pod skora i tkanka tluszczowa a one sa tam podtym powiekszone ...

Nie potrzebnie macalam tyle, 3 dzien a ja dalej mam opuchlizne pod pacha, tak boli, ze nawet dotkac nie moge za bardzo. Nie zdziwię się jak dopiero teraz mi węzły wyskoczą .... Zastanawiam sie nad wizytą u psychologa albo psychiatry bo juz nie mam sil do siebie. Oczywiście w mojej glowie juz mi wszystkie objawy pasuja. Bo i crp podniesione i jakies kulki wyczulam na zebrach, pod pacha i na szyi. Juz mi się w jedną calosc sklada. Z tym, ze te wszystkie kulki bola przy przycisku. Moze to jakies grudki z tluszczu ;) logicznie wiem, ze zaczynam wymyslac, ale emocje i stres biora gore

Najlepsze, ze stwierdzilam wczoraj, jak pisałam na początku, ze skoro mam nadwage to tych wezlow nie czuc a one moga byc powiekszone pod tą tkanka tluszczowa ;) i ta kulke, ktora wyczulam to pewnie jest to duzy wezel a ja czuje tylko kulke mala przez to, taki wierzchołek gory lodowej :P ... Wczoraj mialam wrecz atak paniki a mialam z nimi spokoj juz z 2 lata.

A co tam u Was? Jakas cisza ostanio na forum 🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, laveno napisał:

@jednooczka1 Dzięki 🙂

Odpuszczam na razie ten temat bo sie znowu wkręce niepotrzebnie. Juz wczoraj od chorowalam troche. Wyczytalam, ze przy nowotworach wezly raczej nie boli i maja ok 2cm. Do tego dochodza inne objawy jak poty, utrata wagi, objawy grypopodobne a mi nic nie jest. Może poprostu naciaglam jakis miesien albo zle spalam i promieniowalo do pachy bo bolało wtedy wlasnie jak spinalam miesnie czy cos podnosilam. Grudke poczulam dopiero przy mocnym przycisku i trudno bylo mi ja ponownie znalezc, stad tyle macania. Wymyśliłam, ze skoro mam nadwage to pewnie nie czuc tych wezlow pod skora i tkanka tluszczowa a one sa tam podtym powiekszone ...

Nie potrzebnie macalam tyle, 3 dzien a ja dalej mam opuchlizne pod pacha, tak boli, ze nawet dotkac nie moge za bardzo. Nie zdziwię się jak dopiero teraz mi węzły wyskoczą .... Zastanawiam sie nad wizytą u psychologa albo psychiatry bo juz nie mam sil do siebie. Oczywiście w mojej glowie juz mi wszystkie objawy pasuja. Bo i crp podniesione i jakies kulki wyczulam na zebrach, pod pacha i na szyi. Juz mi się w jedną calosc sklada. Z tym, ze te wszystkie kulki bola przy przycisku. Moze to jakies grudki z tluszczu ;) logicznie wiem, ze zaczynam wymyslac, ale emocje i stres biora gore

Najlepsze, ze stwierdzilam wczoraj, jak pisałam na początku, ze skoro mam nadwage to tych wezlow nie czuc a one moga byc powiekszone pod tą tkanka tluszczowa ;) i ta kulke, ktora wyczulam to pewnie jest to duzy wezel a ja czuje tylko kulke mala przez to, taki wierzchołek gory lodowej :P ... Wczoraj mialam wrecz atak paniki a mialam z nimi spokoj juz z 2 lata.

A co tam u Was? Jakas cisza ostanio na forum 🙂

 

U mnie c@ly czas przewlekły bol glowy. Martwię sie bardzo ttm juz ;( na badaniach nie bylam boje sie. Narazie biore leki od psychologa.

Co myslisz o tych moich bólach glowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie odzywałam, bo byłam na weekend w Krakowie:) powiem Wam z było super ale nerwica nie opuszczała mnie nawet na krok. Serce praktycznie jak tylko wstaje rano odrazu zaczyna bić tak szybko....no i mam nerwobóle. A to kłuje mnie gdzies pod żebrami, a to kręgosłup boli ale ZAKAZANA może choć trochę Cie to pocieszy ze praktycznie cały weekend (odkąd starałam się nie myśleć o jelitach) bolała mnie głowa. Nawet teraz mnie boli, zwłaszcza z przodu taki aż pulsujący bol do tego słyszę szum czy taki jakby pisk w uszach 😒 cały czas wali mi serce i jestem non stop poddenerwowana dosłownie masakra :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno nie martw się tym, ze Cię bol pachy bo teraz to na bank od tego macania a poza tym czasem się coś dźwignie mnie nawet od ciężkich zakupów czasem bol mięśnie pod pachami. Ja tez tam mam kulki czyli wezly ale nie zwracam na nie uwagi 🙂 na pewno nic Ci nie jest...no poza nerwica 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani mam do Was pytanie...

Czy to normalne ze często czuje taki puls jakby w całym ciele? Oczywiście nie mogę wziąć oddechu takiego pełnego i ciagle czuje pulsowanie w klatce piersiowej i w głowie 😲 myślicie ze to nerwica? Może mam coś z tarczyca albo jaka anemię albo coś...napiszcie jakie Wy macie objawy? Tzn wlasnie chodzi mi o puls, serce itp.

i tak jak pisałam zaczęła mnie głowa bolec 😳 od tego nawet nie mam apetytu masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Ja się nie odzywałam, bo byłam na weekend w Krakowie:) powiem Wam z było super ale nerwica nie opuszczała mnie nawet na krok. Serce praktycznie jak tylko wstaje rano odrazu zaczyna bić tak szybko....no i mam nerwobóle. A to kłuje mnie gdzies pod żebrami, a to kręgosłup boli ale ZAKAZANA może choć trochę Cie to pocieszy ze praktycznie cały weekend (odkąd starałam się nie myśleć o jelitach) bolała mnie głowa. Nawet teraz mnie boli, zwłaszcza z przodu taki aż pulsujący bol do tego słyszę szum czy taki jakby pisk w uszach 😒 cały czas wali mi serce i jestem non stop poddenerwowana dosłownie masakra :( 

Bez przerwy Cie boli?

Mnie tez serce wali i mam wysoki puls.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biedronka a co u Ciebie? Jak weekend minął? 🙂 Ja byłam w Krakowie i powiem Ci, ze nawet normalnie się załatwiałam i aż byłam w szoku. Ale generalnie głowa mnie bolała i cały czas byłam taka niespokojna i ten wysoki puls...daje sobie czas do końca wakacji. Potem pójdę na jakies badania krwi może do kardiologa bo ciagle serce mi wali jak szalone i pomyśle o psychologu. Jak tylko wróciłam do domu to juz mnie kłuje tu i tam, brzuch pobolewa no ale staram się nie myśleć. Mam wrażenie ze powrotu do domu wzbudzają we mnie strach, bo jak jestem gdzieś poza to zawsze czuje się lepiej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Biedronka a co u Ciebie? Jak weekend minął? 🙂 Ja byłam w Krakowie i powiem Ci, ze nawet normalnie się załatwiałam i aż byłam w szoku. Ale generalnie głowa mnie bolała i cały czas byłam taka niespokojna i ten wysoki puls...daje sobie czas do końca wakacji. Potem pójdę na jakies badania krwi może do kardiologa bo ciagle serce mi wali jak szalone i pomyśle o psychologu. Jak tylko wróciłam do domu to juz mnie kłuje tu i tam, brzuch pobolewa no ale staram się nie myśleć. Mam wrażenie ze powrotu do domu wzbudzają we mnie strach, bo jak jestem gdzieś poza to zawsze czuje się lepiej :(

Juz przestala Ci glowa bolec? Mnie niestety nadal nie i nie wiem kiedy w koncu to sie skonczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, zakazana88 napisał:

Juz przestala Ci glowa bolec? Mnie niestety nadal nie i nie wiem kiedy w koncu to sie skonczy.

Zakazana, głowa mnie trochę ćmi ale znów skupiam się na jelitach. Ale jestem teraz po własnym przykładzie pewna, ze u Ciebie to tez są nerwobóle!!! Jak mnie w piątek zaczęła bolec głowa aż mi nie dobrze było to tak się na tym skupiłam ze nawet nie myślałam o jelitach ani o niczym tylko o głowie. I dosłownie otwierałam oczy rano i juz glowa bolała. To są nerwobóle, Ty tak bardzo podświadomie zwracasz uwagę na to i dlatego boli. Ja widze jak mam z jelitami. W weekend było super wszystko a teraz znów zaczęłam się na tym skupiać nawet jak czymś się zajmuje i juz mi jeździ w brzuchu, juz mnie boli takze mówię Ci...nerwy 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂 Nie było mnie kilka dni, korzystałam z weekendu, starając się nie myśleć o chorobach przed dzisiejszym szpitalem.

Dziś o godzinie 7 wstawilam się na oddzial. Przyjęto mnie i za chwilę miałam juz koło siebie 3 lekarzy, którzy mnie oglądali, wypytywali, macali itp. Po czym wszyscy, jak jeden mąż stwierdzili, że to na pewno nie chloniak. To im powiedziałam, że ja nie mam już siły i mają mi pobrać ten węzeł, prawie wpadłam w histerie. Pokiwali głowami, popatrzyli się na siebie i poszli. Za chwilę zawołała mnie pielęgniarka na jeszcze jedno pobranie krwi. Między czasie jeszcze usg tych węzłów, i radiolog mówi, że fakt, są dwa o obniżonej echostrukturze, ale mają zatoki i wyglądają na typowo aktywne, zapalne. No i mówi, że miałam limfocyty podwyższone, więc infekcja była. No tak, niedawno bolało mnie gardło. 

Wróciłam na salę i czekałam... Aż pół godziny temu zawołał mnie ordynator z zespołem i mówią mi, że węzła nie pobiora, bo nie mam żadnego chłoniaka. I badania krwi potwierdziły ich przypuszczenia. Zamarlam. A oni do mnie, że mam..... BOLERIOZE! Zaczęłam się śmiać i mówię, że to niemozliwe, bo ja nigdy nie miałam kleszcza! Na co lekarze w śmiech, że musiało mnie coś ominąć. Mam postać przewlekła. Najprawdopodobniej od kilku lat. Oprócz tego, mój hematolog miał rację, mam bałagan w hormonach. Też mi to zbadali. 

Jestem w szoku. Teraz okazuje się, że może ja w ogóle nie mam nerwicy. Dzięki Bogu nie zaczęłam się faszerowac psychotropami. I tak o to zostaje dziś wypisana do domu. 

Co najlepsze, 3 radiologow mówiło mi przy okazji usg węzłów już dużo wcześniej, żebym zrobiła testy na bolerioze. Zawsze mówiłam, że nigdy nie miałam kontaktu z kleszczem. I myślałam sobie, że nie wiedzą co mi jest, więc wymyślają pierdoly. A tu proszę... Ile cierpienia bym sobie oszczędzila, gdybym ich posłuchała... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża czytam juz drugi raz Twój wpis z niedowierzaniem 😮 Ty na prawde nie miałas nigdy kleszcza??? 

Baardzo się cieszę kochana, ze to nie żaden chłoniak i byłam pewna ze nie masz żadnego raka 🙂

Ale jestem w szoku ze mialas tyle objawów i nikt nie wpadł na to, z to bolerioza. Kamień z serca choć oczywiście to tez musisz leczyć ale to nie rak!!!! Zazdroszczę Ci ze wiesz juz co Ci dolega, bedziesz się leczyć i tyle. Bardzo sie cieszę, na prawde od rana myślałam co tam u Ciebie 🙂 

to co, juz nie bedziesz się udzielać na naszym forum tylko w końcu cieszyć się życiem? 🙂 🙂 🙂 czy czasem wejdziesz żeby Nas pocieszyć ? 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×