Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowa użeram sie ze soba juz poad 10 lat (mam 30l) , zaczelo sie chyba w gimnazjum , najpierw wmawialam sobie białackzi ziarnice , wiadomo wezly , leukocyty itp , pozniej rak zoladka , po gastroskopii objawy ustapily , rak piersi , rak krtani gardla , ciagle scieka mi cos z nosa co podraznia gardlo czuje ucisk z jednej strony szyi obsesyjnie macam wezle mam i ciagle sie wuczyuwam , mam somatyzacje w postaci zawrotow glowy przy momentach ktore mie stresuja , wyopbraza sobie ze juz malo mi zostalo zycia ze zostawie corke i przez to mam depresje , jestem ciagle zla . Bylam ostatnio u dwoch laryngologow bo stracilam glos , okazalo sie ze zap krtani i nic wiecej , a ja dalej cos czuje po jedej stornie czy dwoch lekarzy moglo cos przeoczyc :(

juz nie wyrabiam , co to za zycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za może zbyt osobiste pytanie, ale brudny_harry - czy to co sobie odkryles ma związek z nerwica /hipochondria, a jeśli tak - daj jakieś wskazówki jeśli możesz ...

 

 

Nie ja sobie wykryłem a lekarz :-)

Jak zwykle poszedłem z jakąś tam dolegliwością do lekarza i w badaniu okazało sie, ze jestem chory. To dopiero zdziwienie u hipochondryka :-)

Jestem w trakcie diagnozowania wiec trudno wyczuć. Jednak jakoś przyjąłem to ze spokojem choć nie jest to optymistyczna diagnoza ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściąganie skóry glowy, zwłaszcza na czole - miałem i mam. Do tego uczucie pieczenia oczu, skóry głowy, mózgu :)

 

Tych pyknięć z błyskiem nie było mi dane doświadczyć...

Ja tez mam pieczenia, klucia w oczach...z reszta mnie doslownie w kazdym miejscu na ciele boli, takze raczej kazdego objawu doswiadczylam. Skora rowniez mnie piecze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pholler badales poziom wit b12?? czesto niedobory powoduja takie objawy :)

Samej B12 nie badalem, ale suplementowalem, i w sumie trudno stwierdzić z jaką skutecznością... w tym czasie brałem kilka różnych rzeczy, a dolegliwości były labilne :)

Przy okazji mój psychiatra zakazał mi absolutnie żarcia B12, z uwagi na jej szkodliwość (są dwie szkoły wpływu B12 w suplach na zdrowie) . Nie drążyłem tematu. Brałem, bralem inne suple, brałem leki od szamana. Szło do przodu. W ogóle w leczeniu jestem strasznie chaotyczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moje nowe (choć już znane) jazdy to:

Marszczenie nosa (wściekły pies)

Nagle chausty powietrza

Lekkie zawroty

Czasami światłowstręt i "plywajacy obraz"

Bóle wędrujące

Sztywność i bóle pleców, ramion

Czasem bóle żeber (ścisk)

Pieczenie oczu.

 

I kilka pomniejszych :)

 

A Wam jak leci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wam

u mnie w zasadzie bez zmian...BMS na tapecie co dnia, suchość w ustach...czasem w nosie. Jakieś jazdy ze szczękosciskiem, zaciskaniem zębów, bóle zuchwy, zębów.

Alexandra nie wiem czy czegos nie pomieszałam ale...u mnie prawdziwa jazda zaczęła sie po wprowadzeniu eutyroxu...teraz z niego schodzę i biore pol tab. (polowe 75) zmniejszam na wlasna reke i stwierdziłam, ze mam mniej pewnych objawów...niby miałam mieć hashimoto....nie wiem czy w ogole wierzyc w ta chorobe, teraz hashi ma co 2 kobieta.

Rozmawiałam z wieloma i dziwne jest to ze po wprowadzeniu "leczenia" eutyroksem wcale sie nie poprawiało a nawet pogarszało. Ja jestem przykładem.

 

Mirtagen odstawiłam w marcu bo miałam po nim sahare w buzi. I czułam sie nie sobą. Teraz nie biore nic...

Bardzo boje sie tej suchosci...i tego pieczenia w jamie ustnej. Codziennie o tym mysle...w nocy jest OK, rano niezle ale z biegiem dnia sie zaczyna i wieczorem jest masakra, czasem w łózku już brakuje mi sliny, jestem bardzo spięta. Ten stan z tymi suchotami i BMS trwa juz od sierpnia 2016...wczesniej były inne jazdy ale mam taką dziwną pewnosc ze tamte jazdy były typowo nerwicowe, a te obecne nie:((

Pozdrawiam was

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moje nowe (choć już znane) jazdy to:

Marszczenie nosa (wściekły pies)

Nagle chausty powietrza

Lekkie zawroty

Czasami światłowstręt i "plywajacy obraz"

Bóle wędrujące

Sztywność i bóle pleców, ramion

Czasem bóle żeber (ścisk)

Pieczenie oczu.

 

I kilka pomniejszych :)

 

A Wam jak leci?

no to nic nam nie jest bo mam to samo :) No może nosa nie marszczę ;P

Tak ogólnie to witajcie po długiej przewie w nerwicy. Od jakiegoś tygodnia wróciła farnca :) Ale olewam to :) Najwyżej wykituję. Yebać to.

Od jutra zaczynam urlop i zobaczymy jak będzie. Trzymajcie się mordki !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis, cieszę się, że napisałaś. Ja już nie mam siły. Nie wiem, czy to euthyrox czy nie, moje drgania/buzowania/wibrowania w stopach nie ustają :( Biorę już normalną dawkę od 2 tygodni- serce sie uspokoiło, ale te cholerne stopy nie. Nie widac tego drżenia na zewnątrz- to jakby uczucie w środku wibracji, ktore potrafi trwać np. 3h i nagle się wyłaczyć, żeby potem znowu się włączyć. Już przepłakałam swoje, naczytałam się, że to objaw SM/SLA, teraz nie wiem, chyba muszę do neurologa/rezonans- nie wiem co dalej.

 

Pulsowanie mięśni uspokoiło się, już mi tak nie skaczą, noga/brzuch tak nie wibrują, ale stopy cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Same znane twarze :) witojcie o Wy wiecznie wracający jak i ja :)

 

nefretis wiesz pewnie dobrze, że bms i suchość w ustach mogą być na tle nerwowym, a mirtazapina nasilała Ci suchość, bo jest antyhistaminowcem. Z czasem efekt by osłabł.

 

Też mam malopojemnosciowa tarczycę, ale hormony i USG w normie. Poza tym wiele objawów Hashimoto. No i co z tego, jak większość z nich to również klasyki nerwicy? I tak sobie hipochondrycznie dryfuje....

 

pawelt podoba mi się Twoje konfrontacyjne podejście do tej suczy , świadczy o co najmniej połowicznym zdrowiu psychicznym :) Udanych wakacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Teksas! U mnie to samo, rollercoaster, ale taki w zwolnionym tempie :shock: miałem dobry okres, chyba miesięczny, po odstawieniu serty, ale potem znów się zjeb__o... Jestem zaś na wejściu, 16 dzień. Dziś poranek jak z tyłka wyjęty, przytomność na 50%, aktywność na 20%, lęki i somaty w górę, światłowstręt... Gówniane to wszystko. Do tego miałem przez ostatnie miesiące problemy rodzinne, do dziś się wykopać z tego nie mogę. Ahhh! I mam nową jednostkę chorobową! Pewnie chcecie wiedzieć jaką? Ano zwyrodnienie kręgu w okolicy krzyża uciskające na rdzeń kręgowy zmierzające do paraliżu nóg. To taka mała obsesyjka, ale nowa, kochana, taka moja kolejna... :) Wrócił też focus na zaburzenia krzepnięcia... I tak sobie jadę na nerwokapie . A było już prawie dobrze. Ehhhhh. Pozdro nerwusy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

znacie jakieś sposoby na opanowanie napadu paniki ? A dokładniej myśli o śmierci. Byle jaki ból powoduje u mnie automatycznie myślenie o śmierci. Zaklucie serca -zawał, ból łydki -zator ,ból głowy -udar. Okropnie to męczące ! Najbliżsi już nie kogą słuchać o tym ,ze coś mnie boli ,ze jestem chora -przynajmniej tak myśle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

znacie jakieś sposoby na opanowanie napadu paniki ? A dokładniej myśli o śmierci. Byle jaki ból powoduje u mnie automatycznie myślenie o śmierci. Zaklucie serca -zawał, ból łydki -zator ,ból głowy -udar. Okropnie to męczące ! Najbliżsi już nie kogą słuchać o tym ,ze coś mnie boli ,ze jestem chora -przynajmniej tak myśle.

Chodzisz do psychiatry? Na psychoterapię? Jeśli nie, to się zapisz. Psychoterapia sporo daje, a psychiatra może ci przepisać coś na uspokojenie lub coś innego, co może Ci pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

znacie jakieś sposoby na opanowanie napadu paniki ? A dokładniej myśli o śmierci. Byle jaki ból powoduje u mnie automatycznie myślenie o śmierci. Zaklucie serca -zawał, ból łydki -zator ,ból głowy -udar. Okropnie to męczące ! Najbliżsi już nie kogą słuchać o tym ,ze coś mnie boli ,ze jestem chora -przynajmniej tak myśle.

 

Witaj wśród hipochondryków, my też szukamy, a w kupie raźniej. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z hipochondrykow moze zerknac na moj temat

krzywa-cukrowa-a-nerwica-t61240.html ?

 

Juz nie mam sil ... Nie wiem czy to znowu nerwica czy co. Oczywiscie sie naczytalam i znowu same raki trzuski, nadnerczy, przysadki ... Juz mam dosc tej hipochondri. Jeszcze to badanie krzywej chyba tam umre. Nie wiem czy przez ten stres mi sie glod nasila czy cos sie dzieje. Wszystko zaczelo sie od cwiczen po ktorych zaczelam tyc i pojawil sie ciagly glod, ale po przerwaniu cwiczen na tydzien glod zniknal. Zaczelam znowu cwiczyc, glod wrocil - nonstop bylam glodna. Zaczelam czytac co to moze byc i trafilam na rozne hipoglikemie, zaburzenia metaboliczne, spadki cukru. Jak zwykle sie nakrecilam, przestałam ćwiczyć, ale glod juz zostal. 4 miesiece juz a ja nonstop tyje, zjem obiad a za godzine mnie ssie w zoladku, jakby sie skurczal, zalacza sie lek, ze co jesli to spadek cukru i mi slabo i odrazu jem zeby zapobiec w razie czego ;( Juz nie wiem.czy to faktycznie hipoglikemia i mi slabo czy ta nerwica. Ja juz chyba z tego nie wyjde, na mam sil, najchetnie bym poszla spac na kilka lat ... Jak nie stwardnienie, guzy mozgu, zawaly, zakrzepice, schizofrenie to teraz jakies rzadkie choroby nowotworowe...

 

Nie wiem.jak dam rady wysiedziec 3h w laboratorium. Ostatnio bylam i dostałam ataku paniki przy pobieraniu. Wszystkie parametry poszly mi w gore, nawet tsh. Powtarzalam po kilku dniach juz bez stresu i spadlo do normy o caly 1 punkt. I jak ja mam isc na ta krzywa? Czy ktos byl?

 

Musialam sie wyzalic, nie daje juz rady ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z hipochondrykow moze zerknac na moj temat

krzywa-cukrowa-a-nerwica-t61240.html ?

 

..

 

Ja też podczas jedzenia czuję się lepiej i nie potrafię tego wytłumaczyć. Sennosc po jedzeniu. Głód na słodycze mam potworny. Badania cukru w normie. Nawet glukometr sobie załatwiłem, ani jeden ppomiar nie wyskoczył poza normę. W labie robiłem 3 razy.

 

U mnie głód nasilały też leki , nie wiem czy bierzesz coś na nerwicę. Może to efekt kortyzolowy u nas nerwicowcow?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie raz lepiej raz gorzej. Czasami jest super, nic mi nie dolega.

A czasem dopadaja mnie takie dziwne stany.

Teraz od dwoch dni mam jakis dziwny scisk w glowie, takie rozkojarzenie, otumanienie. Ciezko mi cokolowiek robic...

Nie wiem od czego... nie jest to bol glowy. Bardziej mogloby byc cos od zatok czolowych, ale nie wiem.

 

I w takim stanie niestety nie moge normalnie funkcjonowac :(

Oprocz tego standardowo - oslabienie i zmeczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z hipochondrykow moze zerknac na moj temat

krzywa-cukrowa-a-nerwica-t61240.html ?

 

..

 

Ja też podczas jedzenia czuję się lepiej i nie potrafię tego wytłumaczyć. Sennosc po jedzeniu. Głód na słodycze mam potworny. Badania cukru w normie. Nawet glukometr sobie załatwiłem, ani jeden ppomiar nie wyskoczył poza normę. W labie robiłem 3 razy.

 

U mnie głód nasilały też leki , nie wiem czy bierzesz coś na nerwicę. Może to efekt kortyzolowy u nas nerwicowcow?

 

Nie biore nic z lekow aktualnie, jedynie ziola.

 

A robiles moze te krzywe? Tez sobie zalatwie glukometr i zobacze jaki mam cukier przy tych "atakach". Tym glodem sie nawet tak nie przejmuje bo zawsze tak mialam odkad pojawila sie nerwica, ale nie wiem czemu tak tyje i to mnie martwi.

 

Moze to efekt nerwicy+cwiczenia ciezkie jak dla mnie i podnioslo jeszcze bardziej kortyzol ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z hipochondrykow moze zerknac na moj temat

krzywa-cukrowa-a-nerwica-t61240.html ?

 

..

 

Ja też podczas jedzenia czuję się lepiej i nie potrafię tego wytłumaczyć. Sennosc po jedzeniu. Głód na słodycze mam potworny. Badania cukru w normie. Nawet glukometr sobie załatwiłem, ani jeden ppomiar nie wyskoczył poza normę. W labie robiłem 3 razy.

 

U mnie głód nasilały też leki , nie wiem czy bierzesz coś na nerwicę. Może to efekt kortyzolowy u nas nerwicowcow?

 

Nie biore nic z lekow aktualnie, jedynie ziola.

 

A robiles moze te krzywe? Tez sobie zalatwie glukometr i zobacze jaki mam cukier przy tych "atakach". Tym glodem sie nawet tak nie przejmuje bo zawsze tak mialam odkad pojawila sie nerwica, ale nie wiem czemu tak tyje i to mnie martwi.

 

Moze to efekt nerwicy+cwiczenia ciezkie jak dla mnie i podnioslo jeszcze bardziej kortyzol ...

 

Krzywych w labie nie robiłem, tylko tyle co w domu w różnych odstępach pomiary. Zawsze w normie. Nawet jak mi raz ciała ketonowe w moczu wyskoczyły to lekarka machnęła ręką. Objawy są ale to nie ta choroba :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pholler, niby wiem, ze BMS w nerwicy ale suchosci, czasem w nosie, czasem oczy ( z oczami miałam jazde w zimie) dziwne jest tylko to, ze rano moj BMS ma sie dobrze...i ku wieczorowi jest masakra, jak jem to nie mam żadnych pieczen i suchosci. Musiałabym ciągle żreć. A nie mam apetytu za bardzo.

Objaw pod tytułem całodniowe wewnętrzne napiecie jest obecy non stop. Nie ma minuty bym nie czuła spiętej szyi, zuchwy, szczęk, ogolnie nie jestem normalna, cały czas czegoś się boję, cały czas poczucie zagrożenia. Bez przerwy.

 

Cholera jasna.

 

Tak w ogole to fajnie widzieć, ze tu zaglądacie starzy bywalcy...

 

Aleksandra, Boze nie przejmuj sie takimi wibracjami. Ja to miałam i mam czasami. Pamietam jak szukałam SM i SLA:(( dokładnie pamiętam płacz przed komputerem:( To na tle nerwowym na sto % mozesz wzbogacic diete w magnez, potas i witaminy B oraz pij zioła wyciszająca, chmiel, waleriane, melise. Wiem ze to brzmi mało pocieszająco bo pewnie myslisz o najgorszym...

Boze czemu my sie tak męczymy. Dlaczego ciągle myslimy o sobie. skupiamy sie na wszystkim w sobie a życie ucieka...czasem mysle, ze tak bedzie zawsze...raz lepiej raz gorzej ale fobii nt własnego zdrowia nie wyleczymy nigdy

 

Laveno ja miałam krzywą tyle ze w ciązy. Wmawianie cukrzycy...osobny temat

Słuchaj ja tez miewam takie napady głodu. U mnie te stany wiąza sie z trzęsawką, lękiem, potami...normalnie jak hipoglikemia. Cukier mierzyłam glukometrem podczas tych stanów i zawsze był idealny...ok 90-100

Teraz jazdy te minęły ale one wracaja okresowo...np co 2-3 miesiące. A jest naprawdę zle...musze jesc co godzine, w brzuchu ssie juz 40 min po sniadaniu. Wtedy wpadam w panikę. Wyjscie poza dom wiaze sie z zabieraniem ze soba jedzenia. .... A potem mija...i znowu pare tyg a nawet mcy bez tego! Teraz mam spokój. Mogę po sniadaniu nie jesc do 14-15. I czuje jedynie zwykły głód. Moze to nerwica?

Wmawiałam sobie straszne choroby...takie rzadkie, i objawy pasowały idealnie:( tyle ze trwa to latami. Gdyby to była choroba to nie mijałoby na jakiś okres bezpowrtonie. Wiele objawówm mam okresowo...np. bole stawów, i tak juz kilkanascie lat...raz to raz tamto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwa i laveno widziałam jak pisałyście w osobnym wątku. Pisałyscie, ze takie uczucie hipogikemii (bez zadnej hipoglikemii) wystepuje w nerwicy i ze czytałyscie o tym. Gdzie dokładnie?

Było, że ludzie z nerwicą mają takie cuda na głodnego? pocieszyłoby mnie to...

 

Laveno za duzy wysiłek podbija kortyzol, bo to stres dla organizmu. Dlatego osobom z nerwicami zaleca sie spokojne zrównowazone cwiczenia, jakas joga, spacery, pływanie.

Haha ja nie robie nic poza spacerami ale moge powiedziec jedno, po duzym wysiłku, np. bieganiu czuje sie okropnie.

ogolnie zauwazyłam, ze gdy wszystko robię powoli, gdy nie mam stresu coziennego, (wiem ze to moze głupie) ale np. mam plan co zrobię na obiad, wiem co bede jutro robic...to jest mi lepiej. Chodzi o redukcje najmniejszego stresu i co wazne - kortyzol rosnie wieczorem np. podczas oglądania ekranów z niebieskim swiatłem (telefony, TV, komputer). Najlepszym sposobem zeby go zbic bez leków jest chodzenie wczesnie spać, niezapalanie wieczorem mocnego swiatła, zero ekranów, i wyciszaanie sie już 2h przed snem a spać koło 22:00...

Chyba wręcz niemozliwe co nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej nefretis! Milo Cie widziec :)

 

Jesli chodzi o uczucie hipoglikemi - ja czytalam na najrozniejszych zagranicznych forach, nie pamietam juz dokladnie jakich, bo wpisywalam w wyszukiwarke i mi rozne wyskakiwaly. I bylo to szeroko omawiane - czyli sporo osob ma taki problem.

Czytalam tez ostatnio, że jest coś takiego jak "nadmierna wrażliwość", i chyba 10 czy 20% ludzi tak ma. I wtedy oni są bardziej podatni i wrazliwi na różne i zewnetrzne i wewnetrzne rzeczy. I ja podejrzewam to u siebie :)

Np. Tacy ludzie zle sie czują po kawie (sa za bardzo pobudzeni), przeszkadza im jasne swiatlo, halas, jak się dzieje "za duzo".

I tak samo z rzeczami wewnetrznymi - bardziej odbieraja wszystkie dolegliwosci (np. bolowe), albo jak czują sie glodni, to juz tak na maksa, ze nie mozna wytrzymac.

 

Ja teraz mam jakies ciezkie dni (kilka ostatnich). Jakas taka kumulacja - bo i kiepsko sie czuje (okres), i mam jakies uciski w glowie, zawroty (troche jakby zatoki), oczywiscie nachodzi mnie oslabienie, a w dodatku dobila mnie juz dzisiaj (i wczoraj) ta wysoka temperatura. A dzis zaliczylam jeszcze puls 100, ktory nie chcial mi sie zmniejszych przez conamniej godzine.

I przypomnialy mi sie poprzednie wakacje, kiedy to czulam się tez tragicznie. No wiec w zasadzie ostatnie 4 dni przesiedzialam w domu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×