Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

gocha38, 9 mają kończę 35 to też mnie dobija... Może masz rację że kiedyś trafię na dobrego lekarza. Ale wydaje mi się że taka nasza natura i nigdy się z tego nie wygrzebiemy w 100 %....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak wsparcia i zrozumienia u najbliższej osoby jest gwoździem do trumny,gdyby cos bolało fizycznie to chuj ,ale tu nic nie boli a nie można normalnie żyć jak inni ,jak widzę starszych uchachanych ludzi to mnie ponosi ,zazdroszczę im,szukaj ratunku ,specjalistów ,walcz bo nikt za ciebie tego nie zrobi ,najwyżej powiedzą ci weź się w garść wypij kolejna kawę itd. itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasem gdy obudzę się rano wydaje mi się że dziś jest ok ,że będzie to dobry dzień a za chwilę jest znów to samo,ciało chodzi dusza spi,i wydawałoby się że jeszcze trochę snu to uzdrowi a tu znowu nic ,a czas ucieka ,coraz to szybciej,rób wszystko co możliwe by wybrnąć z takiego stanu bo z czasem będzie coraz to trudniej ,tak bardzo Cię rozumię że chciałabym ci pomóc ale nawet sobie kurwa nie potrafię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej obłożnie chorzy;)

Od wczoraj mam raka kości albo białaczkę/ziarnicę - jeszcze nie wiem! Pech chciał, że dziś nie chce mnie przyjąć żaden ultrasonografista!!!! ?będę się męczył do środy conajmniej!!!!!!! Wczoraj na kości szczęki dolnej robiąc codniowy test węzłów chłonnych poczułem że jest miejsce które boli! Co to k...a jest???? Oczywiście noc z głowy była, od rana w necie szukam informacji. I mimo, że gdzieś z tyłu głowy mam myśl że to przegięcie, to i tak na pierwszym planie jest myśl, że prawdopodobnie to jednak choroba jakaś a hipochondria ma mi to usprawiedliwić!!!! Masakra. Poszedłbym na badanie i miałbym z głowy-wszystko by było jasne. A tu porazka. W dodatku długi weekend i mam do środy maraton lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, to macie listy w excelu z badaniami jakie zrobiliscie, daty itd??
aż tak dokładny to nie jestem. Robię co rok badania krwi i tyle... Teraz będę miał za friko bo mi się w robocie badania kończą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, mógłbym się obiema rękami podpisać pod tym co tu napisaliście wyżej. Mam dokładnie tak samo. Nic nie boli a człowiek ciągle ma jakieś lęki, boi się, że za chwilę zemdleje czy umrze. Każde ukłucie w obojętnie którym miejscu ciała wywołuje nerwowe myśli i ataki paniki. Ja jestem świeży jeszcze w tym temacie, więc próbuję leczyć. Nie wiem, jak dajecie sobie radę bez lekarstw. Ja biorę ten parogen trzeci tydzień, ale poprawa jest niewielka. Na tyle poczułem się lepiej, że mogę w miarę normalnie pracować. Choć i tak ciągle się boję, czy znowu nie trzeba będzie pójść wcześniej do domu, albo wezwać karetkę. I też mam przeświadczenie, że ja już nie poczuję się lepiej. Że tak mi już zostanie. A nie chcę się tak czuć do cholery. W lipcu mam jechać nad morze, a już się boję jak dam sobie radę. A jeszcze pół roku temu tak się cieszyłem na ten wyjazd. Życie jednak potrafi się pochrzanić. Internetu już nie przeszukuję. Bo potem mam wszystkie choroby świata. Nie chcę się tak czuć. Choc dziś udało mi się zagrać z synkiem dwa razy w chińczyka. To na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki może i pomagają, ale hipochondryk unika leków na hipochondrię bo to by oznaczało, że się przyznaje że nie jest na nic somatycznego chory! Dlatego odstawiłem. Od wczoraj duszę szyję, poczułem że coś boli i non stop to sprawdzam. Przez to boli bardziej i utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak to jakaś choroba. Boję się sprawdzać w necie czego to objaw, bo zapewne znajdę wiele interesujących jednostek chorobowych pasujących a to oznacza kolejne nieprzespane noce. Najgorzej że teraz długi weekend i niebardzo da się wykonać jakiekolwiek badanie nawet prywatnie!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jeśli te leki mają pomóc to będę je brał. Zrobię wszystko żeby poczuć się lepiej. Też nie jestem przekonany, że to nerwica, tylko raczej jakaś poważna choroba fizyczna. Ale wyniki badań mam dobre, więc lekarze stwierdzili, że to nerwica. Czekam jeszcze na to TK za dwa tygodnie. Sam już wymyślałem różne choroby. Stwardnienie, guz, tarczyca, serce, rak....ale nic tego nie potwierdza. A samopoczucie złe i lęki nadal są. Dziś akurat jest trochę lepiej ale w porównaniu do tego jak czułem się kilka miesięcy temu, to przepaść jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł, o terapii to chyba lekarz decyduje co? Nikt mi tego nie proponował. Następna wizyta u psychiatry i u psychologa 24 maja. Zapytam wtedy.

I jeszcze jedno: ja straciłem apetyt całkiem. Bigu pisze że tyje a ja znowu na odwrót - chudnę. Kiedyś jedzenie to była jedna z większych radości życia, a teraz jem na siłe i nie sprawia mi to przyjemności. Śpijcie dobrze. Pozdro dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochani! Malutki urwis i pierwsze Dni Corki w szkole sprawily, ze nie mialam czasu tu zagladac.

Moim zdaniem jesli leki moga nam pozwolic cieszyc sie zyciem i normalnie funkcjonować to oczywiscie lepiej je brac i nie marnowac cennego czasu na wymyslanie i strach

Trzeba z tym walczyc wszystkimi metodami

 

Mi znow powrocily zawroty w sklepach a ostatnio bylam w najwiekszym w jakim w życiu bylam i nie bylo ich az plakalam ze szczęścia a tu nagle znow:(( i czemu??

Przyznam sie Wam ze wczoraj mialam tal nerwowy dzien ze 1 raz lyknelam xanax cwiartke mimo ze mam te tabl tyle czasu dopiero zdecydowalam sie wziac

Na codzien biore tylko paroxetyne.

Co to byla za ulga... Balam sie jak to na mnie wplynie ale tak mnie rozluznilo ze nawet krzyknąć nie potrafilam :D oczywiscie to mozna brac tylko doraznie ale naprawdę bylam Zaskoczoma efektem bo bralam kiedyś clonazepam i tak nie dzialal...

 

Mnie dzis boli oko kiedy mrugam i wmawiam sobie pasozyty w oku:O takze ZawsE cos sie dzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jeśli te leki mają pomóc to będę je brał. Zrobię wszystko żeby poczuć się lepiej. Też nie jestem przekonany, że to nerwica, tylko raczej jakaś poważna choroba fizyczna. Ale wyniki badań mam dobre, więc lekarze stwierdzili, że to nerwica. Czekam jeszcze na to TK za dwa tygodnie. Sam już wymyślałem różne choroby. Stwardnienie, guz, tarczyca, serce, rak....ale nic tego nie potwierdza. A samopoczucie złe i lęki nadal są. Dziś akurat jest trochę lepiej ale w porównaniu do tego jak czułem się kilka miesięcy temu, to przepaść jest.

Jeśli chcesz mieć dobrze zbadany mózg to zrób rezonans a nie tk! Tk nie wykaże Ci zmian wskazujących na SM, poza tym jest znacznie mniej dokładne niż RM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dziecka uważałam, że psychicznie ze mną jest nie halo ^^ Przypisywałam sobie od czasów gimnazjum depresję, kiedyś jak naczytałam się o borderline w liceum to borderline, teraz wyszło, że na prawdę to mam hah. Zespół policystycznych jajników, czy jakoś tak, nowotwór, raka mózgu, anemię-chyba mam na prawdę, anoreksję, fobię społeczną, nerwicę, arytmię, niedoczynność tarczycy, cukrzycę, gronkowca, i wiele innych ale teraz nie chce mi się przypominać sobie, ogólnie jestem chora na wszystko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dziecka uważałam, że psychicznie ze mną jest nie halo ^^ Przypisywałam sobie od czasów gimnazjum depresję, kiedyś jak naczytałam się o borderline w liceum to borderline, teraz wyszło, że na prawdę to mam hah. Zespół policystycznych jajników, czy jakoś tak, nowotwór, raka mózgu, anemię-chyba mam na prawdę, anoreksję, fobię społeczną, nerwicę, arytmię, niedoczynność tarczycy, cukrzycę, gronkowca, i wiele innych ale teraz nie chce mi się przypominać sobie, ogólnie jestem chora na wszystko ;)

O to tak! Chory na wszystko - zgadza się, to właśnie mam.;) Ale te wszystkie dolegliwości to jakoś masz potwierdzone?? Badania robisz czy sama się diagnozujesz?;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć dobrze zbadany mózg to zrób rezonans a nie tk! Tk nie wykaże Ci zmian wskazujących na SM, poza tym jest znacznie mniej dokładne niż RM.

Też już to pisałam. Tylko rezonans bez skierowania jest drogi, a lekarz dał mu skierowanie na TK, lepsze to niż nic. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, rezonans jest drogi, ale robienie TK jest zupełnie bez sensu! Po pierwsze spora dawka promieniowania jonizującego (czyli kolejny powód do obaw bo to czynnik silnie kancerogenny), po drugie TK pokazuję naprawdę niewiele a to może uśpić czujność (wykonasz badanie, wynik będzie dobry i dalsza diagnostyka zostanie zaprzestana - a może okazać się to niesłuszne bo TK czegoś nie uchwiciło). Rezonans jest całkowicie nieszkodliwy i pokazuje wszystko, włącznie z chorobami demienilizacyjnymi (m.in. SM, borelioza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bigu888, nie powiedziałabym, że TK od razu jest bez sensu. A z tym promieniowaniem, no cóż, wizyta w Czarnobylu też jest szkodliwa, a dopuszczają tam wycieczki ;) Myślę, że od jednego takiego badania nic nikomu nie będzie.

Z resztą skoro Teksas bierze leki i mu pomagają, to zapewne jest to wynik nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po drugie TK pokazuję naprawdę niewiele a to może uśpić czujność (wykonasz badanie, wynik będzie dobry i dalsza diagnostyka zostanie zaprzestana - a może okazać się to niesłuszne bo TK czegoś nie uchwiciło).

Mi lekarz najpierw zalecił TK, ono nic nie wykazało, na szczęście nie uśpiło to jego czujności i od razu skierował na rezonans.

W takim razie po co w ogóle zlecał TK?? Żebyś przyjęła dawkę promieniowania X?? Kompletny bezsens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bigu888, nie powiedziałabym, że TK od razu jest bez sensu. A z tym promieniowaniem, no cóż, wizyta w Czarnobylu też jest szkodliwa, a dopuszczają tam wycieczki ;) Myślę, że od jednego takiego badania nic nikomu nie będzie.

Z resztą skoro Teksas bierze leki i mu pomagają, to zapewne jest to wynik nerwicy.

Zgadza się, jedno badanie na rok nie powinno od razu spowodować mutacji w komórkach - ok. Tyle że sens robienia badania, które nie wykrywa nawet 10% tego co może wykryć całkowicie nieszkodliwy RM, pozostaje dla mnie wciąż niezrozumiały. Pomagają mu leki, bo leki te mają spowodować, żeby człowiek przestał się przejmować i to zarówno nierealnym jak i realnym problemwm. Niestety, zła wiadomość jest taka, że bycie hipochondrykiem niestety nie zabezpiecza przez zachorowaniem na chorobę somatyczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bliski znajomy jest radiologiem. Mówimy o TK i RM mózgu. TK nie wykazuje guzów mózgu w początkowych fazach rozwoju, dopiero dość spore guzy. TK nie pokazuje w ogóle guzów pnia mózgu (chyba że są już ogromne). TK nie jest w stanie pokazać zmian powstających przy SM czy boreliozie oraz innych degeneracyjno-zapalnych uszkodzeń mózgu. TK jest praktycznie badaniem, które powinno być stosowane WYŁĄCZNIE w nagłych przypadkach czyli na szpitalnych oddziałach ratunkowych, ze względu na krótki czas badania-kilka minut, bardzo dobre (lepsze niż w RM) ukazywanie wszelkich uszkodzeń kości czaszki oraz zmian związanych z wylewem czy udarem niedokrwiennym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×