Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

moje zawroty znowu wróciły, znowu mnie chwieje jak chodzę.. nie tak jak w najgorszych momentach na szczęście i nogi póki co nie robią się jak z ołowiu.

 

od tygodnia mi piszczy w uszach.. to taki stały dźwięk wysokiej częstotliwości jak w urządzeniach odstraszających komary. w sumie nie wiem czy to w głowie czy w uszach, faktem jest, że słyszę to cały czas, nawet jak słucham muzyki.. nie da się wytrzymać. jutro idę do laryngologa.

 

oglądałam niedawno program na tvnie o operacjach plastycznych. jednej kobiecie przeszczepiali włosy, bo ma łysienie androgenowe. ja chyba też to mam! włosy mi strasznie wypadają. staram się jak najrzadziej myć, bo każde umycie to utrata garści. nie suszę w ogóle, bo tracę dodatkowo 1/3 tego co w czasie mycia. czesać też się staram jak najrzadziej, bo gubię włosy. są cienkie, mało wytrzymałe. na czubku głowy widać takie małe, odstające do góry włoski, pełno tego.. nie mam tak, jak normalna kobieta jak się uczesze gładkich włosów. są ulizane, przyklapnięte i okropne. w ogóle nie mogę na siebie patrzeć.

 

a do tego wróciły schizy o jamistości rdzenia.

 

przyszłam wam pojęczeć, bo do chłopaka nie mogę się już odezwać.. od razu krzyczy, że ma już tego dość i nie będzie ze mną całe życie po lekarzach biegał :( nie dziwię się, bo też bym nie chciała być z kimś takim jak ja.

 

-- 19 sie 2014, 00:03 --

 

co do Addict.. czy ty nie miałaś też stwardnienia? kurcze jeśli to prawda to mi przykro bardzo.. kurcze od razu mi się zrobiło głupio jak to przeczytałam, bo ja z moją jamistością mogę mieć te kilka lat....

 

 

 

 

:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

 

widzę, że gadacie o grzybicy.. moja kolejna schiza.. mam na 100%. miałam i kilka miesięcy temu jak zaczęłam się obżerać słodyczami.. boję się zbadać cukier czy już nie mam cukrzycy. już raz miałam stan przedcukrzycowy od takich akcji. a grzybica pewnie jako kolejna mnie zabija.. może szybciej niż zrobi to jamistość czy zmiany demielizacyjne w mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989,

 

od 3 tygodni nie rośnie, jest malutka po prawej stronie blisko karku, jest taka półtwarda jakby przyczepiona do czegoś. Lekarka zaleciła jedynie obserwację. A z tym swędzeniem to zasugerowała,że może być pod wpływem sugestii. Ale czy sugestia może być aż tak silna? Oto jest pytanie.

a czemu myślę o chłoniaku? bo to najczęstszy rak w wieku 15-35 (mam 25) i schudłam 13 kg w 13 miesięcy (ale się odchudzałam)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Annie_Wilkes, ja tez mam 25 lat ja myślę ze to wezel chlonny. Sugestia moze byc bardzo silna wiem cos o tym...matko c sie ze mna w zime dzialo...ja juz wiem ze mozg wszystko moze... evvelinka, ty dalej tutaj...jak sie czujesz co u Ciebie? Mi tez szumi w uszach juz od jakiś 9miesiecy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989,

 

ze mną coraz gorzej, dochodzi dezorientacja, rozbicie i czuję się jakbym miała gorączkę a jej nie mam, czuję silny niepokój. Ja miałam kiedyś nerwicę histeryczną, leczyłam się citalem 2,5 roku , ostatnio nie działał z 20 przeszłam na 30, teraz chyba przejdę na 40 bo umieram ze strachu, a swedzenie mija w nocy jak świadomość nie pracuje. Idzie oszaleć :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem po wizycie u laryngologa.. na piski w uszach dostałam betaserc :( lek na chorobę maniera. masakra. nie wezmę ani jednej tabletki.. ciekawe która to już z kolei niewykupiona recepta. piski jak były tak są. jedyne co mnie zmartwiło to, że mogę mieć niedosłuch lewej strony. raz bardziej słyszałam prawym uchem raz lewym.. mam iść na badanie słuchu.. szczerze mówiąc myślałam, że od razu je zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :papa:

Jestem po drugim dniu terapii grupowej. Dzisiaj podczas terapii dostałem ataku paniki i od razu powiedziałem o tym mojej grupie. W tym momencie cała grupa poświęciła się po to, żeby ze mną rozmawiać. Grupa była pod wrażeniem jakim słownictwem się posługuję opisując mój problem i kilka słów kompletnie nie rozumiała. Doradzili mi, żebym poszedł na medycynę, bo gdy opowiadam o tym co się ze mną dzieje, to tak jakbym prowadził wykład na studiach :great:

Trafiłem do naprawdę świetnej grupy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja coraz częściej myślę o jakiejś terapii.. mam takie wahania nastroju i doły, że chwilami ciężko mi wytrzymać.. tylko ja bym nie umiała tak ładnie opowiadać o tym co przeżywam.

 

angie ja już też się trochę przyzwyczaiłam do tych pisków, ale słuch mnie martwi.. pójdę się przebadać. robiłam dziś testy internetowe i jest różnie :(

 

 

oglądam właśnie piękny umysł po raz któryś z kolei i myślę sobie jakie to musi być okropne mieć schizofrenię, nie wiedzieć kim się jest i kto jest prawdziwy.. chyba gorsze niż rak czy cokolwiek innego..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam niedługo kolonoskopie i się straszne boje :(((

 

-- 19 sie 2014, 22:11 --

 

I w sumie to mam tkaie pytanie.... jesli skierowanie jest wazne 30 dni..... a zapisują cie na pol roku pozniej...... to ono nadal jest wazne xD???? nie rozumie NFZetu !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

księżniczka, Ty tez nadal tutaj ;* czemu bedzeiesz miala kolonoskopie?

Mnie martwi ten guz/wezel chlonny pod żuchwą:(

Ja tam pierniczę te terapie...Trzeba sobie jakoś samemu poradzic...to siedzi w nas...tylko jak tu o raku nie myslec skoro wszędzie w kolo sie slyszy o tym?

Nie wiem sama... Masakra jakas...

evvelinka, Na pewno masz dobry sluch:) ja w zimę mialam takie schizy o wzoku ze oślepnę sie balam itd ale juz minelo ale tamte lęki to bylo straszne

..nie chcialabym do tego nigdy wrocic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Z tym pozbyciem flgmy troszeczkę się pospieszyłam... :? Znowu ją mam, tzn nadal. Słuchajcie, jednego nie rozumiem: co to jest flegma nerwicowa??? Jak u licha to się pojawia pod wpływem lęku, stresu, nerwów? Chodzi mi o typowo medyczne pojawianie się tej flegmy. Czy to może być naprawdę nerwicowe? Moja laryngolog twierdzi, że absolutnie nie, ewentualnie odczucia flegmy której nie ma, ale jesli ją widać to to nie jest nerwicowe.

Słuchajcie, że serce bije szybciej, że brzuch boli, że dostaje się biegunkę - to wiedzą wszyscy i wszyscy znają. Skąd natomiast bierzez się u licha flegma z nerwów? Organizm produkuje ją pod wpływem stresu czy co? Niech mi ktoś wyjaśni logicznie :105:

 

Braksil, co u Ciebie? jak sie czujesz? Dawmno nie zagladałam bo nie mam czasu...Fajną grupe trafiles na terapii :) Masz podobnie do mnie z tym medycznym opisem. Ja leżąc w szpitalu, jak walnęłam regułkę lekarzom na obchodzie, że żelazo obniża działanie Euthyroxu na tarczycę - to zdębieli, popatrzyli po sobie i powiedzieli, że pierwsze słyszą :D A na ulotce jak wół napisane, wystarczy przeczytać!!! Ale wiesz co, ja w sumie chciałam zawsze iść na medycynę ale stwierdziłam, że za dużo lat nauki, a ja chciałam szybko skończyć szkołę i zacząć coś robic konkretnego. Ponoć w życiu jak ktoś chce zostać lekarzem to albo nim zostaje albo zostaje pacjentem hehe. A pozostali, też tak macie? chcieliscie byc lekarzami? moze cos w tym jest.... Ps: ja chciałam być dermatologiem, na studium miałam z tego 5tkę lekką ręką, jak widać zawsze ciągneło mnie do chorób ;)

 

Ksiezniczka, wlasnie, czemu masz kolonoskopię? Z tym skierowaniem to tak tak, masz 30dni na zapis. Wczoraj o to samo pytałam w przychodni bo mi daleki termin wyznaczyli dla dziecka.

 

Evvelinka, gdzie mozna zrobic taki test słuchu w necie?? podaj linka jak mozesz. Choc w sumie robili mi badanie niedawno u laryngologa i niby w prawym uchu mam niedosłuch lekki. Ale moze zrobie sobie w necie cos takiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alice in wonderland, cześć :) Co u mnie? Dzisiaj na psychoterapii mieliśmy rysunek, a tematem był "Mój lęk". Narysowałem czarną farbą łóżko szpitalne, na nim mnie, a dokoła pełno ludzi, za którymi stała kostucha z kosą. Nie wiem, to mi pierwsze wpadło do głowy.

Później to omawialiśmy i było tak, że najpierw grupa opowiadała o tym rysunku, o swoich odczuciach odnośnie niego, a dopiero później przyznawał się do niego autor. Na mój rysunek grupa nie mogła patrzeć, bo ich przerażał.

Gdy psychoterapeuta kazał mi opowiedzieć o tym rysunku, to wywaliłem wszystkie moje najtrudniejsze uczucia i przeżycia. Powiedziałem obcym ludziom, których dopiero co poznałem, o rzeczach o jakich nawet najbliższym nie mówię. Poryczałem się w pizdu, ale zrobiło się jakby lżej.

 

Ja o studiowaniu medycyny myślałem już w wieku 15 lat. Niestety dopadła mnie ta "przypadłość" i gówno z tego wyszło :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ale oni ode mnie nie brali tego skierowania , ja przez tel się rejestrowałam. :P

Mam jazdy i czytam o tym ze przebija mi jelito i będe miala stomie;/ albo ze sie nie obudze po znieczuleniu ;(((((

I mnie cos boli ząb kolo plomby ale nie tak chorobowo tylko jak nitką czyszcze coś wrazliwe przy dziąśle i mam jazde ze mi wypadnie albo cos i bede bez zęba :(((((((

Co u Ciebei angie ??

Alice bo od 5 lat zre tabletki na jlito drazliwe, a czesto moje wyproznienia nie sa tkaie jak byc powinny to pewnie tylko jelito dralziwe ale jak sie zalatwie to mam skurcz w miejscu jednym w brzuchu, to samo jak mnie lekarka tma ciska jak mowie gdzie boli , od 5 lat boli w jednym miejscu, i kazała isc sie zbadac.

 

Btw. polecam film " GWIAZD NASZYCH WINA"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie też mam schizy, że oślepnę.. na zmianę teraz z że ogłuchnę.. najgorsze są wizje mnie ślepej i głuchej :/

 

księżniczka ja całe życie myślałam, że stomia to coś okropnego i masakra, ale mój brat ma kolegę z chorym jelitem, któremu w całości je usunięto i chodzi teraz z workiem. twierdzi, że to super sprawa, wygoda i w ogóle. ale na pewno ci się to nie stanie. kawałek jelita nawet gdyby przebili można spokojnie uciąć.. nie wiem czy cie to pociesza czy nie, ale mi by było jakoś lżej coś takiego wiedzieć.

 

alice in wonderland.. test robiłam na tej stronie: http://www.phonak.com/pl/b2c/pl/hearing/recognizing_hearingloss/hearingtest.html a drugi tu: http://www.geers.pl/badanie-sluchu/TestSluchuOnline/ parę razy wyszło mi pogorszenie słuchu zwłaszcza w tym drugim. mój facet twierdzi, że to może być jakiś pic.. jemu też wyszedł niedosłuch. w każdym razie zobaczę jak się przebadam ile to warte.

 

braksił.. to fajne macie te zajęcia.. kiedyś czytałam o programie zajęć w szpitalu na oddziale dziennym leczenia nerwic w czasach kiedy bałam się, że oszaleję i dzięki temu przestałam się ich bać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alice in wonderland, cześć :) Co u mnie? Dzisiaj na psychoterapii mieliśmy rysunek, a tematem był "Mój lęk". Narysowałem czarną farbą łóżko szpitalne, na nim mnie, a dokoła pełno ludzi, za którymi stała kostucha z kosą. Nie wiem, to mi pierwsze wpadło do głowy.

Później to omawialiśmy i było tak, że najpierw grupa opowiadała o tym rysunku, o swoich odczuciach odnośnie niego, a dopiero później przyznawał się do niego autor. Na mój rysunek grupa nie mogła patrzeć, bo ich przerażał.

Gdy psychoterapeuta kazał mi opowiedzieć o tym rysunku, to wywaliłem wszystkie moje najtrudniejsze uczucia i przeżycia. Powiedziałem obcym ludziom, których dopiero co poznałem, o rzeczach o jakich nawet najbliższym nie mówię. Poryczałem się w pizdu, ale zrobiło się jakby lżej.

 

Ja o studiowaniu medycyny myślałem już w wieku 15 lat. Niestety dopadła mnie ta "przypadłość" i gówno z tego wyszło :/

 

a mnie studiowanie medycyny właśnie wyleczyło z hipochondrii, bo teraz zamiast wyszukiwać na siłę chorób u siebie, zajmuję się PRAWDZIWYMI schorzeniami pacjentów. tak więc polecam :)

 

PS. przepraszam, że się tak wtrącam w rozmowę ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

indiana, studiujesz medycynę?

ludzie tak sie boje czy ten wezel to nie jakiś guz czy cos ;( boje sie strasznie ;( skad mam wiedzieć czy to guz czy tylko wezel?

 

-- 21 sie 2014, 09:57 --

 

Matko znów weszlam na forum onkologiczne...masakra mozna mieć raka wszystkiego doslownie wszystkiego...

boje sie ze mam jednak guza pod zuchwa

..a nie wezmą chlonnego :(

masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pozostali, też tak macie? chcieliscie byc lekarzami? moze cos w tym jest....

 

Indiana, nie wtrącasz się ;) Ja właśnie byłam ciekawa jak to u innych wygląda.

 

angie, aby się przekonać że to nie guz, należy zrobić usg węzłów. Co masz dokładnie pod tą żuchwą?? Ja też się z tym męczę :cry:

 

Ja dziś też walczę z węzłami. Tzn niekoniecznie wiem że to węzły, może ślinianki, coś co jest tuż pod żuchwą. Mam odczucia że jest tam opuchlizna i jest to bardzo tkliwe. jak dotykam - poddusza mnie, bardzo nieprzyjemne uczucie, zwłaszcza na leżąco. Można by powiedzieć :"to nie dotykaj" no ale chyba nie powinno tak być, że coś mnie dusi przy dotyku?

W ogóle to od kilku dni ćwiczę sobie w domu, takie proste ćwiczenia, wymachy rąk, kręcenie bioderkami, a nastepnie ta nieszczęsna szyja... :? Wboki mogę już kręcić, niestety obroty dookoła nie wchodzą w grę. Gdy tylko zbliżam się do obrotu z tyłu, jest ból i jakaś blokada. Poza tym nie mogę absolutnie odgiąć głowy do tyłu, automatycznie podnoszę ramiona i chowam w nie głowę. Druga rzecz - chyba najgorsza dla mnie, gdy schylam głowę w dół, próbuję dotknąć klatki piersiowej - poddusza mnie. Też tak macie? Jak możecie spróbujcie dotknać brodą klatki dla mnie i pwoiedzcie czy Was to dusi?Mnie dusi jakby ten fałd skór (druga broda, w tym miejscu), mam taki fałdek, choć jestem chuda jak patyk. Chyba że to nie fałdek a opuchlizna właśnie, lub coś TAM jest... I co tu zrobić? USG węzłów i ślinianek czy szyji?

 

A kolejna rzecz - ta moja nieszczęsna flegma. W sumie już mi tak nie przeszkadza, drażni mnie tylko fakt zalegania w gardle i obwiniam ją za podduszanie. A może tam jest jakaś infekcja ciągle i stąd takie objawy? Tak czy owak, od wczoraj zastosowałam nową metodę walki z zatokami. Słuchajcie, wczoraj wieczorem przed snem zrobiłam tak:

 

- wypłukałam nos i zatoki moim sprzętem do płukania

- łyknełam 2 rutinoscorbiny

- popiłam szklanką wapna musującego

- wypłukałam gardło szałwią, tak głęboko i porządnie

- na noc wzięłam do ssania tabletkę ziołową z szałwią, prawoślazem i tymiankiem

 

Efekt: rano wszystko zaczeło się odrywać! :great: Czułam jak odklejają się i schodzą mi gluty z całej nosogardzieli a nawet w oskrzelach. Udało mi się nawet odpluć coś z gardła, co wcześniej było niemożliwe. I co? wydzielina jest żółta! Wczesniej wszystko było przezroczyste lub białe a tu nagle takie kilogramy żółtego, szok! Nie chcę tu rzucać nazwami tych tabletek żeby nie robić jakiejs reklamy ale uwazam, że to chyba one tak zadziałały najbardziej. Pani w aptece mi dała jeden listek na próbę :uklon: i powiedziała, że pomoże mi to w oderwaniu flegmy. W necie pełno dobrych opinii. Zobaczymy co bedzie dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989, tak, studiuję :) co do Twojego węzła/guza - jest umiejscowiony pod żuchwą, tak? i rzeczywiście przy dotyku czujesz pod palcami jakieś zgrubienia? pojedyncze czy jest ich więcej? twarde czy miękkie? przesuwają się przy ucisku? boli kiedy dotykasz?

 

Alice in wonderland, ja chciałam iść na medycynę odkąd zaczęłam naukę w LO, z tym też był związany wybór profilu klasy. A że w tym czasie włączyła mi się hipochondria to już inna bajka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzięłam znów tą tabletkę z prawoślazem i znów schodzi mi pełno glutów i gardło i krtań całe zapchane. Tak się tylko zastanawiam..czu dobrze robie? czy aby napewno to pomaga się odkleić glutom? Czy może powoduje że jest śluzu wiecej?

Bo w sumie słyszałam też teorię że powinno sie unikać rzeczy sluzowtwórczych aby tego sluzu wiecej nie produkować a prawoślaz jest śluzotwórczy...Noi bądź tu mądry. Takie oto samoleczenie :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×