Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami pojawiają się przebłyski krytycyzmu albo częściowy krytycyzm, ale to jest na krótką metę. Generalnie myślę, że katalizatorem i czynnikiem spustowym, który spowodował tę ciężką postać hipochondrii była traumatyczna śmierć ojca, bad trip po marihuanie i stres poporodowy- to wszystko było pożywką dla wcześniej istniejącej, nieleczonej nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerazajace jest to, jak mozna sobie wkrecic takie rzeczy... I powiem wam, ze tu i tak nie jest tak zle, ja na praktykach rozmawialam z pacjentami, ktorzy wiezyli w takie mega glupoty, ktore nawet rajonalnie myslac, nie mialbyby prawa bytu, a oni byli w 100% przekonani do tego, i doslownie NIC nie bylo w stanie ich przekonac, ze jest inaczej. No cóż... takie zaburzenia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga9115, Ostatnią rzeczą, którą bym teraz zrobiła to rezygnacja z leków. Będę brała je tak długo, dopóki moja wspaniała pani doktor nie powie, że nie muszę. I pójdę na terapię! Na pewno ;) A co do leku, w poniedziałek się zagapiłam i spóźniłam z wzięciem o godzinę i już miałam dziwne jazdy. Więc chyba nawet czas ma znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, nie jest przypadkiem tak, że przy tego typu substancjach lękowcy mają większą szansę na bad trip niż osoby zdrowe. Sama po sobie zauważyłam, że nie mogę palić np. marihuany bo za każdym razem dopadał mnie potworny lęk i panicznie bałam się śmierci podczas gdy inni byli całkowicie szilowani :shock: dlatego nikt w tej chwili nie jest mnie w stanie do tego przekonać 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, nie jest przypadkiem tak, że przy tego typu substancjach lękowcy mają większą szansę na bad trip niż osoby zdrowe. Sama po sobie zauważyłam, że nie mogę palić np. marihuany bo za każdym razem dopadał mnie potworny lęk i panicznie bałam się śmierci podczas gdy inni byli całkowicie szilowani :shock: dlatego nikt w tej chwili nie jest mnie w stanie do tego przekonać 8)

 

Jest tak. Ale nawet pół worka marihuany nie ma mocy, aby wywołać SLA. Bad tripa to już i owszem. U lękowców może nasilać lęki, a u tych co jeszcze nie mają, ale są predysponowani do zaburzeń lękowych może je wywołać. Wiele jest przypadków fobii społecznej i derealizacji po mj.

 

-- 26 mar 2014, 13:31 --

 

Przerazajace jest to, jak mozna sobie wkrecic takie rzeczy... I powiem wam, ze tu i tak nie jest tak zle, ja na praktykach rozmawialam z pacjentami, ktorzy wiezyli w takie mega glupoty, ktore nawet rajonalnie myslac, nie mialbyby prawa bytu, a oni byli w 100% przekonani do tego, i doslownie NIC nie bylo w stanie ich przekonac, ze jest inaczej. No cóż... takie zaburzenia :(

 

Kiedyś lekarz opowiadal na wykładzie o facecie, który cierpiał na urojenia dysmorfofobiczne i uważał, że jest martwy. Lekarz na wizycie zapytał go czy nieżywi ludzie mogą krwawić, gość na to odpowiedział "Nie". Wtedy lekarz znienacka dźgnął go igłą w przedramię i pokazała się krew. Lekarz z dumą spuentował, że jednak nie jest nieżywy. A pacjent na to: "Myliłem się, martwi ludzie jednak mogą krwawić". Dostosował sobie nowe dane do swojego urojenia i dalej w kółko ta sama śpiewka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aga9115, Tak naprawdę bez woli i chęci własnej nie da się nakłonić(patrz: brak krytycyzmu). A ten krytycyzm nie wróci dopóki nie podejmie się odpowiedniego leczenia farmakologicznego. Takie błędne koło.

Dokładnie!

aneczkaaaa, chociaż staram się nie zaglądać do tego wątku (z uwagi na własną równowagę psychiczną ;)) to aż muszę napisać, bo bardzo mi Ciebie szkoda-idź do psychiatry.

Wiem jak to jest-sama byłam w fazie urojeniowej i nie wierzyłam nikomu. Gdyby nie leki pewnie już bym tu nie pisała (bo po co przedłużać życie jak i tak zaraz umrę). Nie wierzyłam w powrót krytycyzmu (dla świętego spokoju mojego partnera brałam leki), ale i on wrócił. Dziś nie umiem pojąć jak mogłam podporządkować kilka miesięcy życia wyimaginowanej chorobie i płakać błagając lekarza o kolejne TK (nie wspominając o porządkowaniu spraw przed rzekomą śmiercią).

 

Mimo wszystko uważam, że pisanie aneczceee, że pier.oli jest przegięciem- chcecie nią potrząsnąć, ale to i tak nie ma sensu-ona wierzy tylko sobie. Jedynie ktoś z jej otoczenia (mąż, rodzice?) może zaciągnąć ją do lekarza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a w co tak wierzyłaś??? ja była strasznie osłabiona jak myślałąm ze mam sm... byłam wykończona bo nie miałam witamin itd plus wyjałowienie bo wczesniej przezyłam infekcje drog rodnych.. wiec to plus stres wynikaacy z SM plus zapalenie skuna dało efekt w wyniku czego powstało SLA. dlatego juz nie bede na tym forym tylko na SLA. Moje objawy to:

 

-fascykulacje (nawet na jezyku)

-zanik miesnia w udzie

-dretwiene 4 i 5 palca w nocy w obu rekach

-ból miesni i starszna meczliwosc

 

 

wszystkie objawy wskazuja na SLA sytraszne ejst oczekiwanie na kolejne objawy.. i wkoncu wózek..a myslalam ze mam SM a przy tym to pikus i wiem co mówie. niestety to wszytsko wywołało u mnie chorobe i przepraszam was za swoje wpisy poprostu mam ogromna depresje z tego powodu jak moglam sobie to zrobic..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, pasują wszystkie objawy poza opinią 8 neurologów(w tym dwóch dr), wynikami rezonansu magnetycznego i EMG, zwykłą statystyką i logiką. Stres i marihuana nie wywołują SLA. Plus to, że wcześniej "chorowałaś" na SM i kardiomiopatię serca, z których nagle cudownie ozdrowiałaś i typowa dla hipochondrii koncentracja na jednym układzie(mięśniowo-kostny). Jeżeli gdzieś tam w Tobie istnieje jeszcze maleńki przebłysk trzeźwego myślenia, że to co piszesz jest kompletnie niedorzeczne to wybierz się po raz enty do psychiatry i opowiedz o tym co tutaj piszesz. Wtedy pomożesz sobie. Skun nie powoduje żadnego SLA, skun trafiając na podatny grunt spowodował u Ciebie paranoję. Zacznij brać leki, bo nie masz żadnego SLA. Idź na forum o SLA, śmiało. Gwarantuję Cię, że jak im napiszesz, że 8 lekarzy wykluczyło u Ciebie chorobę to pierwsze co, odeślą Cię do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, niestety myślę, że aneczkaaaa jest już w takim punkcie, w którym nie ma przebłysków trzeźwego myślenia, przejrzałam jej posty i jak na początku miała jeszcze jakieś wątpliwości to teraz weszła w fazę "wy macie szczęście, a ja umieram" (znam z autopsji). Mam nadzieję, że się mylę, ale jeśli ktoś szybko nie zmusi jej do wizyty u psychiatry- i nie przekona jej do brania leków to skończyć się to może w najlepszym wypadku na oddziale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, może wizyta na forum SLA będzie dla aneczki terapią szokową? Powiem szczerze, że ja przy fazie chłoniakowej zaczęłam pisać na forum ziarnicy bo byłam pewna, że to mam i jak napisałam calą moją historię to zostałam wysłana do psychiatry i geriatry :oops: zwyzywana, że zawracam głowe ludziom, którzy naprawdę cierpią. Na początku się buntowałam i czułam się nierozumiana ale później coś do mnie dotarło i było mi faktycznie trochę wstyd... :roll:

 

Z tym, że z tego co piszecie aneczka nie jest ,,zwyczajnym hipohondrykiem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, ja też już jestem zapisana na forum onkologicznym xD ale przestałam się tam udzielać, bo ludzie tam pisali z narawdę poważnymi przypadkami, a ja z takimi urojeniami :( i stwierdziłam, że chyba poszukam forum dla chorych na umysł, a nie ciało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×