Skocz do zawartości
Nerwica.com

JUŻ NIEWIEM CO MAM ROBIC :(((((


sapiens88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wsyzstkich forumowiczów ! Pisze tutaj bo już naprawde niewiem co mam zrobić kłopoty sie nawarstwiają a ja dochodzę do obłedu ... opiszę jak to wszystko wygladą i co sie dzieje ...

 

Wiec jestem mężczyzna mam 25 lat, mieszkam w lonydnie, wszystko zaczeło się od tego że jakiś czas temu zacząłem sie strasznie denerwować ponieważ sprowadziłem tutaj brata i było mnóstwo stresów z tym związanych : praca, mieszkanie... Dużo wtedy przeszedłem to było ok. 3 miesiecy temu , potem nadeszły kolejne stresy ja musiałem się wyprowadzać i takie tam... W moim życiu zaistniała sytuacja w której musiałem wykonać test na HIV... i tutaj zaczeły sie konkretne problemy.

Po pobraniu krwi miałem 10 dni na odebranie wyników , 10 najgorszych dni w moim życiu nie było chwili w ktorej nie pomyslalbym sobie jak to bedzie zyc z HIV... na szczescie wynik przyszedl negatywny ... jednak od tego własnie czasu zacząłem odczuwać uściski głowy na całej czaszce , coś jakby ktoś mi pompował pompką do piłek głowe , było to nie do wytrzymania :( nie mogłem sie skupić , rozmawiać z ludzmi poprostu obłęd ... w tym samym czasie miałem problemy z nabraniem pełnego oddechu, co chwile starałem sie chwycić oddech i niemiałem tego uczucia że jest pełny ... Pewnego dnia obudziłem się miałem wolne i zrobiłem to co zwykle napisałem wszystkie swoje objawy w google , zacząłem czytać o jakiś zatorach i innych glupstwach po czym tak sie zdenerwowałem że było mi słabo wydawało mi się że zaraz dostane zawału, do tego uściski głowy nie ustępowały a było to już z miesiąc po odebraniu wyników testu,zadzwoniłem na pogotowie myśląc że mam coś z sercem ... Przyjechali panowie karetka , zbadali mi serce , cisnienie po czym zabrali do szpitala tam wydruki serca przekazali lekarzowi a lekarz na to że jakim prawem zadzwonilem na pogotowie skoro z moim sercem jest wszysko OK i ze nic sie nie dzieje ... Po wyjsciu ze szpitala przestałem myślec o sercu i po jakimś okresie już normalnie brałem oddech ... Jednak tutaj zaczęły się kolejne historie , nagle zachorowałem grypa czy coś takiego, lezałem tydzien w łóżku , już w trakcie choroby odczuwałem że jestem bardzo słaby i nogi mam jakby z waty , ale kiedy wyleczyłem grype i to uczucie zostało i ciągnie się do dziś zaczęły sie kolejne obawy o choroby, Udałem sie do neurologa w związku z moimi objawami , zacząłem oczywiscie czytac o roznych chorobach w internecie dopasowując sobie objawy jak ukladanke ... lekarz zbadał mnie tzn. polozylem sie na lozku poklepal mnie troche mloteczkiem sprawdzil wzrok i poweidzial mi ze na dzien dzisiejszy on nie widzi zadnych wskazan by kierowac mnie na przeswietlenie glowy poniewaz wszystkie moje reakcje byly poprawne i nie widzi tutaj objawow powaznej choroby... jak wyszedlem od lekarza bylo lepiej przez kilka dni, potem jednak znowu uruchomilem komputer i zaczalem szukac wyjasnien swoich objawow na wlasna reke myslac ze lekarz sie mylil , Nagle przeszly mi te mocne usciski glowy , ale pojawily sie w zamian inne objawy , Przechodzą mi takie jakby mrowienia od lewej strony glowy do gory , czasami wydaje mi sie ze tak jakby mnie tez swedzi glowa, czasami lekko piecze , do tego doszlo cos w czym jestem juz u skraju nerwowego , Moje ciało zaczeło drżeć tzn, mimowolne poszczegolne ruchy miesni takich partii ciala jak lopatki,przedramienia, uda i lydki, od 2 tyg moja prawa lydka stała sie taka jakby ciężka , zacisnieta i towarzyszy jej jakis dziwny bol , krótki serie (klucie) niewiem jak to nazwac ... bol przenosił sie od zgięcia kolana po lydke, na poczatku myslalem ze moze sobie gdzies naciagnalem miesien ale jak moglem naciagnac miesien skoro jak tylko usiade czy sie poloze to ta lydka ma skurcze miesni :((((( jakby sie ruszala i towarzyszy jej to uczucie ucisku :((( zacząłem znowu czytac w internecie i wyskoczyło mi stwardnienie rozsiane , połowa z tych objawów pasuje do moich dolegliwości :((( znowu niemoge przestac o tym myslec w ciagu dnia nawet na chwile :( wykanczam sie psychicznie :( dodam ze wszyscy moji bliscy juz mają mnie dość łącznie z rodziną :( uważają że wymyślam sobie choroby strasząc że jak tak dalej bedę szukał to sobie wynajde wkoncu ;(( a to naprawde nie o to tutaj chodzi ja chcę normalnie żyć ! i ja chce być zdrowy ! jakbym nie odczuwał tych objawów do jasnej cholery to by nic takiego sie nie działo :( a to sie naprawde dzieje ! to nie sa moje wymysly :(((( dotychczas wiodlem normalne zycie nie bylo tyle stresu w nim jak teraz :( niewiem gdzie mam juz isc :( jestem jednym klebkiem nerwow , wsyzstko mi juz dziala na nerwy bo jestem tak rozdrazniony tym wszystkim ... bylem u lekarzy rodzinnych tutaj na etapie tego cisnienia w glowie odpowiadali ze to stres, bylem juz u polskiego neurlogoa specjalisty ktory tez stwierdzil ze nic mi nie jest :( JUŻ NIEWIEM CO MAM ROBIĆ I GDZIE MOGŁBYM SIE UDAĆ :( MAM DOŚĆ WSZYSTKIEGO :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

typowe objawy,ja tez mam takie okresy-raz faza że z głową coś się dzieje,innym razem że z sercem,albo duszności.Czasem przez 1-2mc wszystko znika i czuje się całkiem zdrowy.Niech Ci narazie psychiatra przepisze jakieś leki,jak objawy ustąpią to możesz być 100%pewny że to nerwica i nic poważengo ci nie dolega.

a pogotowie to chyba większość z nas nerwusów już zaliczyła nie ma się czym przejmować;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostalem tabletki od neurologa Amitriptyline , to jakis psychotrop w dawce 10mg , zobaczymy jak podziala... Najbardziej sie boje nie o tą glowę tylko te drgania miesni , to nie sa takie zwykle jak kazdy czasem ma , one sa non stop jak tylko usiąde albo stane w sposob taki ze lydka odpoczywa ten miesien sie poprostu zaciska i odciska i tak w kolko :/ to bez kitu moze byc nerwica???? :/ dzieki, pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemasz!

 

bylem u lekarzy rodzinnych tutaj na etapie tego cisnienia w glowie odpowiadali ze to stres, bylem juz u polskiego neurlogoa specjalisty ktory tez stwierdzil ze nic mi nie jest

Kurde, kolejny raz mi się potwierdza że na państwową opiekę medyczną nie ma co liczyć. Lekarz orzeka że to przez stres - i nic?? Dopiero neurolog przepisuje ci antydepresant... Jakaś paranoja normalnie :shock:

 

Ale tak już co do samego problemu - to faktycznie mogą być objawy nerwicy, po przeczytaniu twojego postu odniosłem wrażenie że dolega ci też lekka hipochondria - mówię tu o tym ile razy wspominasz sesje w internecie których wynikiem jest panika bo "wkręcasz" sobie choroby.

 

odbyt13416555134764-jpg

 

Ale z tego co się orientuję to sporo nerwicowców tak ma, powinno zacząć przechodzić po rozpoczęciu skutecznego leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jeżeli chodzi dlaczego mialem zrobić test na hiv to dlatego ze wykryto u mnie chlamydie to jest choroba weneryczna latwo wyleczalna i popularna ale pomyślałem ze skoro złapałem to , to i fo gorszego mogłem złapać.

 

Tak lekarze angielscy tlumaczyli mi ze to stres :/ ja im nie ufam wogule dla mnie to nie jest lekarz ktory na kazda dolegliwość daje paracetamol i do domu... to jest chore ale tak sie wlasnie to tutaj odbywa ... Czyli jezeli te drgania miesni , bole lydki, mrowienia na glowie sa objawami nerwicy co teraz robić skoro byłem u neurologa??? gdzie sie udać ??? nie chce zeby faszerowali mnie jakimś scierwem po ktorym uzaleznie się i jak odloze nie będę mógł normalnie funkcjonować :( Dalej boje sie o to stwardnienie rozsiane :/// ze mogę to mieć :/// jak myślicie są to takie objawy ???? ;/ wielkie dzięki za wsparcie !!!! Wiele to dla mnie znaczy :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też byłem u neurologa bo wydawało mi sie ze neurolog jest od 'nerwów',jednak to psychiatra jest tym do kogo powinieneś się udać. Prawdopodobnie przepisze Ci jakieś SSRI czy IMAO,to nie są leki uzależniające a moga całkiem zniwelować większość tych objawów,wtedy by to znaczyło że problem leży tylko(i aż) w Twoim mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiola to ciekawe co napisalas ... sluchaj wyglądalo to tak ze odczuwalem pieczenie po oddaniu moczu dlatego udalem sie do kliniki zdrowia seksualnego ... tam zrobili mi caly test "sexual check" pobrali mocz i przyszly wyniki że posiadam bakterie chlamydie nic więcej na jej temat tzn. jaka to odmiana czy coś w tym stylu , moja dziewczyna też sobie zrobiła i wynik przyszedł jej także pozytywny oboje dostaliśmy leki. 2 razy ale wydaje mi sie że dalej bede musiał odwiedzić tą klinikę bo nie czuje sie do końca zdrowy ... tzn. jakieś poranny dyskomfort po oddaniu moczu mam... tlumaczyli mi ze jest to bakteria przenoszna drogą płciową TYLKO wiec nie myslalem o innych chlamydiach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasz system nerwowy potrafi naśladować objawy chorób ,które sobie wyszukujemy.Najlepiej jest jednak wierzyć w badania lekarskie.Jeśli uważasz ,że są nierzetelne , możesz iść do innego lekarza zasięgnąć porady.Według mnie lekarze prawidłowo postawili Ci diagnozę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mi powiedzieć czy naprawdę powinienem sie bać i łączyć swoje objawy ze stwardnieniem rozsianym ? ma ktoś jakieś doświadczenie jezeli chodzi o pierwsze stadia tej choroby ???

 

Człowieku uspokój się !!! weź się w garść i zacznij żyć codziennością :) to typowe objawy nerwicy, też tak miałem wkręcałem sobie wszystko tak że serce mnie bolało, miałem zawroty głowy itd. Pomógł mi dopiero psychiatra, który wyłapał nerwicę natręctw i przepisał Paxtin (silny SSRI) od tego momentu całe życie powoli wraca do normy, zacząłem żyć spokojnie nie przejmuje się tak bardzo i broń boże nie wertuje internetu w poszukiwaniu objawów - to niszczy bardzo szybko o czym zresztą także wspominał psychiatra. Moja rada jak najszybciej do psychiatry on będzie wiedział co robić wizyta nie jest straszna on znają już miliony różnych dziwnych przypadków. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

 

lifeless

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilkanaście lat temu krążyłam od lekarza do lekarza, szukając przyczyn swoich dolegliwości. W końcu pani neurolog skierowała mnie na badanie- rezonans magnetyczny. Kiedy zjawiłam się u niej z wynikiem, odetchnęła z ulgą i przyznała, że podejrzewała u mnie stwardnienie rozsiane. Ufff jakąż ulgę wtedy poczułam, że to "tylko nerwica". Nie szukaj diagnozy w internecie tylko u lekarza. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agape ,,, A mogłabyś opisać jakie objawy wtedy miałaś ??? Sluchaj problem w tym ze bylem juz u neurologa kiedy jeszcze nie odczuwalem tego dziwnego bólu w lydce , tylko bylem slaby i mrowienia mialem to neurlog powiedział ze moje odruchy sa prawidłowe i nie widzi objawow żadnej poważnej choroby , więc niewiem czy mam się do niego wrócić czy co ... wizyty u polskich lekarzy są bardzo drogie :/ zapłaciłem prawie 100 funtów za to ze mnie poklepal mloteczkiem , noga nie przechodzi niestety :/ dalej jest tak samo mięsień jest napięty i drga lydka jak tylko ja rozluznie ostatnio doszły mi jeszcze dodatkowe objawy tz wcześniej cos tam bylo ale teraz sie nasila to aa takie pojedyncze bóle glowy, uklucia , i boli mnie tak jakby w oczodolach albo to oczy niewiem sam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×