Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój chłopak kłamie.. jak go oduczyć ?


Rekomendowane odpowiedzi

Hey. Prosze pomóżcie. Od razu zaznaczam że D. nie pójdzie do specjalisty bo po 1. wolne ma tylko w niedziele a pracuje codziennie do 22:00 , a po 2. nigdy się nie zgodzi bo nie wierzy w takie rzeczy.. wiec prosze nie piszcie zebym jednak go namówiła czy coś.. nie da rady i już. Z resztą on sam nie widzi problemu.A więc tak, jak w temacie : D. ciągle kłamie. Może nie są to jakies wielkie kłamstwa ale okropnie irytujące. I czasem bolą... np ostatnio miał wyjazd kilka godzin od miejsca zamieszkania składac jakieś tam maszyny, wyłączył telefon na 4 h, jak odebrałam, ewidentnie był nawalony w 4 d... a gadal ze nie, wczoraj taka sama akcja, tylko ze wyłączył telefon na 1h, klamal do dzisiaj do poludnia ze nic nie pil, PRZYSIEGAL nawet, pytal czego wymyslam takie bzdury itp itd, potem sie przyznal. Rzucil tylko jedno glupie przepraszam i to wszystko. Nie pomyslcie ze ma problem z alkoholem, wiem ze bardzo czesto odmawia bo tam u niego w pracy szef lubi sobie wypic, nawet przy mnie odmawia, z kolegami raz na kilkamiesiecy wypije tylko piwo.. no ale KŁAMIE. Albo obiecuje nie wiadomo jakie rzeczy, że to mi kupi, że tam mnie zabierze, ze sie zmieni, bony po co gada skoro nic sobie z tego nie robi ? Albo mowi ze idzie do kumpla na 1h, wychodzi 5... nie moge tej jego nieslownosci. O albo mowi ze bedzie siedzial u kumpla, a okazuje sie ze jezdza po miescie.. niby nic takiego ale rani troche, wkurza.. zebym jeszcze byla jakas nienormalna, a jak te 4 h sie nie odzywal to podąsałam sie bardzo krotko, az sam sie dziwil, jak pyta czy moze isc do kolegi na piwo ZAWSZE mowie ze jasne, niczego mu nigdy nie zabraniam, nie kontroluje... ale jak mam akceptowac te klamstwa ? Prosby , grozby, nic nie pomaga... jak go tego w koncu oduczyc? To tylko nie liczne sprawy , klamie na prawde w wielu drobnostkach ale juz mi sie nie chce wyliczac.. blagam dajcie mi jakąs recepte :( dobrze mi z nim, jest kochany, wiele ze mną przeszedl, ale okropny z niego klamczuch...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopak to nie pies, nie można go oduczyć złych zachowań. Sam musi chcieć. Nie wysyłałabym go do psychologa, bo myślę, że bez sensu upatrywać się tu jakiegoś zaburzenia, Twój facet to niedojrzały chłopiec i tyle. Zastanów się czy chcesz układać sobie życie z kimś takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

megwal8, poproś go o poważną rozmowę a tam postaw jasne warunki, że albo przestanie ze swoimi kłamstwami albo będzie mógł szukać nowej ofiary swojego "nawyku" bo Ciebie takie zachowanie rani. Jeśli naprawdę mu na Tobie zależy zauważysz choćby chęć i próby jakiejś poprawy z jego strony a jeśli nawet potrwa to dzień czy dwa a potem wróci do dawnego stanu rzeczy to widocznie nie jest Ciebie wart i przyszedł czas na poszukiwanie nowego partnera, który będzie szczery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja nie nazwałabym tego kłamstwem tylko niesłownością. Jeśli chodzi o to że wypił, bał się zapewne przyznać do winy, że będziesz zła, że cię zawiedzie, albo po prostu mu wstyd. Pogadaj z nim o tym, że życzysz sobie szacunku. CO do tego, że mówił, że idzie na 1h a wrócił po 4 - to też nie kłamstwo, tylko to, że się zasiedział, zagadał i być moze nie spodziewał, że rozmowa mu się przedłuzy. Nie jest kłamcą - jest niesłowny. Mój ma tak samo i zawsze mu mowię "znów to zrobiłeś, jak zwykle żartowałes i miałeś mnie w d***e bo kumple ważniejsi". Aktualnie pracujemy nad zmianą, ale u facetów to nie przychodzi raz dwa... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chłopak nie widzi problemu mimo, że dla Ciebie to problem to na siłę nikogo się nie zmieni i nie ma co próbować bo to doprowadzi jedynie do obustronnej frustracji.

Poza tym, nie wiem czy tak Ci się napisało, ale jeśli

pyta czy moze isc do kolegi na piwo
to chyba jednak jakoś go kontrolujesz. Bo dla mnie normalną sytuacją jest, gdy facet stwierdza fakt, że idzie, określa mniej więcej o której się go spodziewać, żegna się i wychodzi, a nie pyta mnie o pozwolenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KŁAMIE. Albo obiecuje nie wiadomo jakie rzeczy, że to mi kupi, że tam mnie zabierze, ze sie zmieni, bony po co gada skoro nic sobie z tego nie robi ? Albo mowi ze idzie do kumpla na 1h, wychodzi 5... nie moge tej jego nieslownosci. O albo mowi ze bedzie siedzial u kumpla, a okazuje sie ze jezdza po miescie..

Kobieto. To ty masz problem z głową. Lol, tak bardzo boli że nie kupuje nowych bucików i nie bierze na wakacyjki do Egipciku? Tak strasznie przeżywasz jak się z kumplem rozgada i z godziny zrobi się 5? Co za różnica czy z kumplem siedzi w domu, jeździ po mieście, czy lata balonem? Jest z kumplem, nic więcej nie powinno cię interesować.

 

Najlepiej to pomożesz w tej sytuacji jak się wybierzesz przebadać do psychiatry bo masz jakąś chorą manię kontroli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, ma racje. To, ze jest z kumplami to nie Twoj problem. Gorzej, jakby szlajal sie gdzies z jakimis pannami. Nie mozesz go kontrolowac, chlopak tez musi miec czas dla siebie i swoich kumpli a wypady na piwo sa normalna czescia kolezenstwa. Moze Ty po prostu mu sie za bardzo narzucasz, ze on az ucieka sie do klamstw?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KŁAMIE. Albo obiecuje nie wiadomo jakie rzeczy, że to mi kupi, że tam mnie zabierze, ze sie zmieni, bony po co gada skoro nic sobie z tego nie robi ? Albo mowi ze idzie do kumpla na 1h, wychodzi 5... nie moge tej jego nieslownosci. O albo mowi ze bedzie siedzial u kumpla, a okazuje sie ze jezdza po miescie..

Kobieto. To ty masz problem z głową. Lol, tak bardzo boli że nie kupuje nowych bucików i nie bierze na wakacyjki do Egipciku? Tak strasznie przeżywasz jak się z kumplem rozgada i z godziny zrobi się 5? Co za różnica czy z kumplem siedzi w domu, jeździ po mieście, czy lata balonem? Jest z kumplem, nic więcej nie powinno cię interesować.

 

Najlepiej to pomożesz w tej sytuacji jak się wybierzesz przebadać do psychiatry bo masz jakąś chorą manię kontroli.

istnieje jeszcze mozliwosc ,ze autorka posta ma 15 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

istnieje jeszcze mozliwosc ,ze autorka posta ma 15 lat

Autorka pisała że jej facet pracuje, wydźwięk postu jest taki że mieszkają razem, wiec raczej chyba jednak jest ciut starsza.

 

A nawet, jakby miała 15 lat, to moja porada jest aktualna - w koońcu lepiej zapobiegać niż leczyć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet wcale nie chce kłamać tylko boi się powiedzieć prawdę.

Posiedzi dłużej u kumpla - wypominki, to mówi że był tyle ile "miał być", wypije więcej niż "miał wypić" - wypominki. Dojdzie do tego, że usłyszy pretensje o to, że leżał zamiast siedzieć.

blagam dajcie mi jakąs recepte

Tylko na co? Żeby facet chodził jak w zegarku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×