Skocz do zawartości
Nerwica.com

OCD Project - program na temat 3-tygodniowej terapii OCD


lovely

Rekomendowane odpowiedzi

Macie tu moi drodzy coś w stylu reality show które pokazuje jak może wyglądać zintensyfikowana (3-tygodniowa) terapia poznawczo-behawioralna (CBT) w przypadku OCD.

Taka intensywna terapia jest też wspomniana w książce "Stop Obsessing!" o której pisałam już na tym forum wiele razy.

U mnie się sprawdziła i generalnie się sprawdza. Nie spotkacie pewnie takiego intensywnego podejścia do terapii CBT u terapeutów w Polsce, ale zawsze można spróbować opierać się na pewnych założeniach, zaczerpnąć kilka pomysłów czy choć zobaczyć mechanizmy jakie rządzą tą chorobą i reakcjami na nią.

Do pierwszego odcinka zrobiłam napisy, do reszty na razie nie mam czasu... chyba że ktoś z was się skusi dla dobra ogółu :)

 

 

1

2

3

4

5

6

7

8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się podzielić pewną refleksją. Zauważyłem, że jak oglądam filmy dokumentalne o tematyce zaburzeń obsesyjno kompulsywnych i widzę w nich ludzi jak się borykają z walką z tą chorobą i na jak głęboko nierzadko zakorzenione obsesje cierpią to to mi pomaga. Uświadamiam sobie wtedy,że to jest choroba i mówię sobie, że jeżeli będę ulegał swoim natrętnym myślą to będzie coraz gorzej. I to mówienie pomaga ograniczyć mi powtarzanie tych czynności. Polecam, może komuś też to pomoże...taka filmo a raczej dokumento terapia :) A tak w ogóle proponuje Panu Moderatorowi o założenie wątku, gdzie każdy z nas mógłby wstawiać linki do filmów o tej tematyce. Ja będę pierwszy i wstawię bardzo ciekawą wariację animowaną zrobioną przez Anglików na ten temat. I jeszcze jedno...czy ktoś może ma w posiadaniu dokument "Lek na lęk"...a dokładniej

"OCD Project", który leciał na TLC?

A tutaj zamieszczam linka:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, piszesz:

jednak leki w tej chorobie to podstawa , zwlaszcza w natrectwach myślowych

bazujesz z tą opinią na jakiejś wiedzy naukowej czy to są tylko jakieś twoje przekonania nie podparte niczym konkretnym?

Mam wrażenie że to drugie...

 

We wszystkich tekstach i badaniach jakie czytałam terapia poznawczo behawioralna (cbt) jest podstawową terapią dla zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego (nerwicy natręctw - jak się to określa zazwyczaj tu na forum). Prawidłowo prowadzona i ukończona charakterysuje się bardzo wysoką skutecznością i małym prawdopodobieństwem nawrotów.

Leki na start zaleca się osobom, które mają bardzo ciężkie objawy lub też połączenie natręctw z depresją (zazwyczaj ten drugi przypadek wynika z pierwszego) - przez co nie są w stanie przejść terapii.

Bardzo mało pacjentów osiąga znaczną poprawę przy pomocy samych tylko leków. Jeśli lek jest trafiony w większości przypadków zmniejszenie objawów jest niecałkowite, w granicach 20-40%. To nie są moje przeczucia, to są wyniki prowadzonych badań:

In clinical practice, SRIs are used most frequently (3), but because they typically yield only a 20%–40% reduction in OCD symptoms (4), many SRI responders continue to have clinically significant symptoms.

(http://dsm.psychiatryonline.org/article.aspx?articleid=99817&RelatedWidgetArticles=true)

 

Terapia poznawczo-behawioaralna według badań jest równie skuteczna, lub nawet bardziej skuteczna niż leki.

CBT is believed to be an established treatment for OCD. It appears to be equal to or perhaps superior to pharmacotherapy

(http://pakjp.pk/articles/16092012032336.pdf)

Co więcej, charakterysuje się bardzo niskim procentem nawrotów, który w przypadku leków (po ich odstawieniu) sięga nawet 90%.

 

Tyle jeśli chodzi o naukę.

 

Natomiast wszystko to mogę poprzeć też moim doświadczeniem z tą chorobą i jej leczeniem. Moje objawy były bardzo ciężkie (40/40 w skali Y-BOCS, a więc max.). Leki nie były dla mnie skuteczne, natomiast kilkutygodniowa intensywna terapia zmniejszyła moje objawy o ok. 80 %. Pozostałe 20% pozostało do "przerobienia" już na spokojnie, bez takiego nakładu pracy jak na starcie.

Efekt niesamowity.

 

Ogólne (mylne!) przekonanie że zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne leczy się tylko i wyłącznie lekami prowadzi do tego, że większość osób z tą chorobą tkwi w niej przez całe życie (z większymi lub mniejszymi objawami... ale wciąż z objawami). Najgorsze jest to, że to przekonanie podziela wielu polskich lekarzy i rzadko się zdarza że kierują osobę z natręctwami na odpowiednią terapię.

Dlatego też mam nadzieję, że choć na tym forum kilka osób dowie się, co powinno robić i jakiego typu pomocy szukać, żeby się wyleczyć i wieść szczęśliwe nieobsesyjne życie.

I moja rada: zanim będziecie się wypowiadać tonem specjalisty o tym co jest dobre dla ocd, a co nie: poczytajcie teksty naukowe, podręczniki psychiatrii, przenanalizujcie wyniki badań, spóbujcie... i podejdźcie do tego konsekwentnie i bez uprzedzeń. Czasem błędne wewnętrzne przekonania mogą popsuć sporo rzeczy.

 

 

Każda osoba z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym powinna przejść terapię cbt. Z pomocą leków lub bez niej. Zwłaszcza jeśli próbujecie leków i nie przynoszą wam całkowitego zmniejszenia objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×