BURCZENIE W BRZUCHU PODCZAS TERAPII

[ZDZISŁAW_ZARĘBA]

Jak u Was jest z tymi normalnymi fizjologicznymi sprawami. Chodzi mi o burczenie w brzuchu, i jakieś inne akcje w czasie trwania sesji terapeutycznej.

Jak na to reagujecie? Mówicie przepraszam? spalacie buraka? co na to terapeuta ?

Osobiście strasznie się tego krepuję. Jest mi wstyd za to, że albo jestem głodny (przed sesją nic nie wrzucę do paszczy), albo mi kiszki marsza grają. Nie wspomnę o przelewaniu się w żołądku. CO mam wtedy robić ?

Wiem że to banał, ale dla mnie to ważne!

Jak jest u Was ?

Wpisujcie wszystkie niekontrolowane akcje jakie wasze ciało "wydala" przy terapeucie ...

Edytowane 31 Października 2013 przez Gość

[TAO]

Olać

[Lusesita Dolores]

burczenie to chyba z nerwów jest

[Pieprz]

Jak na to reagujecie?

w ogóle, chce to niech se burczy

[Candy14]

Mnie sie zdarza u kosmetyczki. Nie krepuje mnie to. Toz sie zdarza

[Gość]

Rozwalił mnie ten temat, ale też to miałem na pierwszym spotkaniu i śmiałem się z tego po prostu, tak jak pani psycholog. Mnie to nie rusza. Buraka to bym spalił przy puszczeniu głośnego bąka jedynie.

[Kalebx3 Gorliwy]

Ja zawsze jak idę do jednego lekarza (tego od metylo) tak mi w brzuchu burczy ,normalnie aż głupio. I tylko u niego takie akcje gastryczne.

[Pieprz]

Rozwalił mnie ten temat, ale też to miałem na pierwszym spotkaniu i śmiałem się z tego po prostu, tak jak pani psycholog. Mnie to nie rusza. Buraka to bym spalił przy puszczeniu głośnego bąka jedynie.

a cichego nie?

[Monar]

Rozwalił mnie ten temat, ale też to miałem na pierwszym spotkaniu i śmiałem się z tego po prostu, tak jak pani psycholog. Mnie to nie rusza. Buraka to bym spalił przy puszczeniu głośnego bąka jedynie.

 

hahaha.

 

mi za każdym razem w brzuchu burczało i też miałam to gdzieś. to normalne

[Gość]

Mushroom,

Jednak zależy to od ilości decybeli i jakości słuchu pani psycholog. No i powonienia

[Monar]

rotten soul, Mushroom, jesteście straszni

[Candy14]

Wariaci

[ala1983]

No, przynajmniej coś na koniec dnia poprawiło mi trochę humor.

[nieboszczyk]

nie jedzcie brukselek,fasoli i gotowanej kapusty-nie będziecie nadęci

[Gość]

Do dziś sądziłem, że jako jedyny na świecie mam kłopot z burczącym brzuchem podczas stresu

[Monar]

nie jedzcie brukselek,fasoli i gotowanej kapusty-nie będziecie nadęci

 

Ja tego nie jem, a mam problemy z brzuchem więc to nie to

[Gość]

W moim przypadku przyczyną był zwykły głód.

[nieboszczyk]

nie jedzcie brukselek,fasoli i gotowanej kapusty-nie będziecie nadęci

 

Ja tego nie jem, a mam problemy z brzuchem więc to nie to

to można zażywać antybiotyki.one zabijają wszystkie bakterie jelitowe które tworzą gazy.każdy kto zażywa antybiotyki nie pierdzi.najwyżej ma biegunkę

[*Wiola*]

nie jedzcie brukselek,fasoli i gotowanej kapusty-nie będziecie nadęci

 

 

Nadęcie nie bierze się z jedzenia, to cecha charakteru

 

-- 04 lip 2013, 01:15 --

 

to można zażywać antybiotyki.one zabijają wszystkie bakterie jelitowe które tworzą gazy.każdy kto zażywa antybiotyki nie pierdzi.najwyżej ma biegunkę

Genialna rada , coś z rodzaju jeśli boli głowa wystarczy ją uciąć pomijając fakt , że jest wierutną bzdurą

[depresyjny86]

każdy kto zażywa antybiotyki nie pierdzi.najwyżej ma biegunkę

[ZDZISŁAW_ZARĘBA]

Widzę, że rozbawiłem większość użytkowników forum.

Temat - śmieszny - fakt.

Ale dla mnie bardzo poważny.

Nigdy w życiu nie pogadam o tym z moim T., bo to tak jakbym gadał o jakości moich pierdów przy świątecznym stole.

Pewnie zaraz odezwą się starzy bywalcy forum i zaczną jęczeć że na pewno mam problem i jest on do przegadania na terapii.

Wolałbym umrzeć niż gadać o moich bąbelkach w brzuchu.

Czasami nie mogę się skupić na rozmowie z T., tylko myślę aby nic mi się tam nie przelewało, czy burczało ... to jest do niezniesienia.

Jeśli większość z was, "olewa to", to w takim razie skąd u mnie taka wręcz panika na możliwość pojawienia się jakichkolwiek bulgotek. Jeśli coś mi się tam przeleje, to dla mnie jest to straszny obciach i się zastanawiam co też T. o mnie pomyślał. (że jestem burak, etc).

Ależ mam w głowie posrane ...

[Candy14]

Jeśli większość z was, "olewa to", to w takim razie skąd u mnie taka wręcz panika na możliwość pojawienia się jakichkolwiek bulgotek.

brak pewnosci siebie? strach przed ocena?

[Gość]

Nigdy w życiu nie pogadam o tym z moim T., bo to tak jakbym gadał o jakości moich pierdów przy świątecznym stole.

Rozbawienia ciąg dalszy

 

Wolałbym umrzeć niż gadać o moich bąbelkach w brzuchu.

Aj tam, bez przesady. Powiedz po prostu jak Ci żołądek zacznie "warczeć": "Przepraszam, ale głodny jestem, nie miałem czasu nic zjeść" albo "Przepraszam to z nerwów, nic na to nie poradzę" . Terapeuta to zrozumie, bo jemu też na pewno nieraz burczało w brzuchu i nie miał nad tym żadnej kontroli.

 

Pytanie na koniec, bo nie mogę tego zczaić. Dlaczego chodzisz na terapię na pusty żołądek, prowokując żołądek do wydawania sygnałów dźwiękowych? Przecież to nielogiczne.

[khaleesi]

Nie zdarzyło mi się podczas terapii. Nie wychodzę bez zjedzenia śniadania z domu.

[nieboszczyk]

nie jedzcie brukselek,fasoli i gotowanej kapusty-nie będziecie nadęci

 

 

Nadęcie nie bierze się z jedzenia, to cecha charakteru

 

-- 04 lip 2013, 01:15 --

 

to można zażywać antybiotyki.one zabijają wszystkie bakterie jelitowe które tworzą gazy.każdy kto zażywa antybiotyki nie pierdzi.najwyżej ma biegunkę

Genialna rada , coś z rodzaju jeśli boli głowa wystarczy ją uciąć pomijając fakt , że jest wierutną bzdurą

kiedy brałaś antybiotyki nie zwróciłaś uwagę na produkcję swoich gazów jelitowych,na ilość bąków puszczanych w ciągu dnia?człowiek może żyć po wyjałowieniu ustroju tyle że będzie znacznie mniej odporny na choroby.badania zostały potwierdzone na albinotycznych szczurach laboratoryjnych.młode słonie żeby wzmocnić swój układ immunologiczny spożywają kał swojej matki stąd u nich bakterie w jelitach.noworodki nie jedzą gówna tak więc nie wiadomo skąd u człowieka z czasem dochodzi do kolonizacji przewodu pokarmowego.nie pierdzą tylko formy życia nie posiadające jelit.np meduzy.tam samo jest u ludzi po resekcji jelit.po odżywianiu pozajelitowym nie można pierdzieć