Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wydaje mi się, że jestem stuknięty... pomóżcie:)


Mateuszek93

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Mam na imię Mateusz i mam prawie 20 lat:) I niestety mam poważny problem ze swoją osobowością, ze sobą i z nie wiadomo jeszcze z czym. Mam chyba jakieś zaburzenia, ponieważ przytoczę Wam pewną sytuację: chowam dowód rejestracyjny do schowka w aucie i gdy jadę do pracy (na czerwonym świetle) muszę sprawdzić kilka razy, czy on tam jest. Jeszcze jeden przykład: sprawdzam po x razy, czy w portfelu nie pogniecie mi się karta bankomatowa, czy nie zgubiłem dowodu/prawa jazdy/pieniędzy itp. Moim następnym problemem jest również brak myślenia logicznego, nie potrafię prostych zadań z matematyki/fizyki, w ogóle nie potrafię myśleć (jak to się robi tak w ogóle? :bezradny: ), mam problemy ze wszystkim. W pracy już się ze mnie śmieją z tego powodu i ja się tym przejmuje, wszystkim się przejmuje. Przejmuje się byle pierdołą i nie mogę się tego wyzbyć, to mnie dobija. W dodatku przez to wszystko brzydzę się sobą, brzydzę się swoim wyglądem, bo ładny to ja nie jestem... w dodatku mam straszny problem z wymową, bo mówię szybko, jąkam się i nikt mnie nie rozumie... Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Edit:

W dodatku boje się wszystkiego i wszystkich. Zawsze piszę czarne scenariusze i zawsze się tym przejmuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mateusz ;)

Gratuluję tego, że spostrzegłeś to, iż możesz mieć jakieś zaburzenia. Ja jeszcze niedawno myślałam po prostu, że wszystko to (a miałam podobne problemy) jest częścią mnie i muszę to przeboleć, ale nic nie da się z tym zrobić. ;)

Wszystko wygląda na to, że masz kompulsje. Nie myślałeś nad wizytą u psychologa, na początek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natręctwa tzn.? Zachowuje się również w pracy tak. Muszę sprawdzić kilka razy, czy daną rzecz odłożyłem na miejsce, bo jak nie sprawdzę (kila razy), to nie da mi to spokoju. To samo z ciuchami... sprawdzam po kilkanaście razy, czy mi się nogawka po ziemi nie ciągnie. To jest głupie i nie mogę się tego pozbyć... już kilka lat tak mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpliwości to natręctwa z tym sprawdzaniem. Natręctwa tak nasilone, że przeszkadzają w życiu i są przyczyną złego samopoczucia określane są jako zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne. Jeśli cię to męczy bardzo polecam wizytę u psychiatry. Jeśli myślisz o psychologu znajdź sobie terapeutę pracującego w nurcie poznawczo-behawioralnym (to terapia która najlepiej sobie radzi z takim czymś).

 

Poza tym sprawdzaniem piszesz o jeszcze innych problemach z sobą więc myślę że to naprawdę dobry pomysł żeby się za to zabrać jak najszybciej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli chcesz być zdrowy masz jedno wyjście: przestać sprawdzać :P

 

I teraz masz kilka wyjść:

- przestajesz sprawdzać od tak i już - co będzie ciężkie bo gdyby nie było to byś po prostu tego nie robił

- uczysz się na czym polega zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne starasz się wykorzystać tą wiedzę żeby przestać robić rzeczy których nie chcesz

- idziesz do psychiatry które być może spowodują że nie będziesz czuł potrzeby żeby robić te rzeczy i po prostu o nich zapomnisz

- idziesz na terapię poznawczo-behawioralną która nauczy cię ćwiczeń, które pomogą ci powstrzymać się przez np. sprawdzaniem i innymi rzeczami których nie chcesz robić i radzić sobie z dyskomfortem psychicznym

 

Generalnie zawsze jest fajnie mieć jakąś pomoc jeśli ma się jakieś kłopoty więc ja cię zachęcam do szukania takiej pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×