Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy można wykazywać cechy DDA...


aimx

Rekomendowane odpowiedzi

...jeśli dorastało się w całkowicie normalnym domu?

 

Pytam, bo mnóstwo cech DDA zauważam u siebie (nie wszystkie, ale naprawdę sporo) i jestem w szoku, bo moi rodzice ani nie pili, ani mnie nie bili i raczej dbali o mnie. Nie byli też specjalnie oschli (tzn. tata trochę, ale ogólnie to dobry człowiek z niego), raczej wszystko odbywało się tak jak trzeba. Moja mama dorastała w domu alkoholików, ale jest mimo to raczej otwartą osobą, pełną życia i wesołą, może zbyt impulsywną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aimx, cechy DDA (zwłaszcza te wypisywane w internecie) są bardzo ogólne, zdarzają się nawet głosy psychologów że niektóre są zbyt ogólne, tak że wielu ludzi spoza rodzin alkoholików by się do nich kwalifikowało. Ogólnie nie ma takiego prawa, że żeby wykazywać takie cechy to trzeba się wychować w rodzinie z alkoholikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...jeśli dorastało się w całkowicie normalnym domu?

Skąd wiesz że był normalny?

Po pierwsze - moje rodzeństwo nie ma takich problemów jak ja. Po drugie jak porównuję swoje życie z życiem innych to wypada całkiem przeciętnie. Bardzo daleko mojej rodzinie było do wszelkich patologii. Zdarzały się awantury, ale w którym domu się nie zdarzają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarzały się awantury, ale w którym domu się nie zdarzają?

 

W zdrowym? Tam ludzie potrafia ze soba ROZMAWIAC

To prawda ale z drugiej strony nie jest to takie oczywiste. Każdy się czasem wkurzy a od święta wku**wi.

 

-- 17 cze 2013, 00:56 --

 

Po pierwsze - moje rodzeństwo nie ma takich problemów jak ja.

Mogą miec inne i o nich nie rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarzały się awantury, ale w którym domu się nie zdarzają?

 

W zdrowym? Tam ludzie potrafia ze soba ROZMAWIAC

Chyba każda mama czasem krzyknie na swoje dziecko, nie? No dobra, moja wykrzykiwała długie i głośne tyrady (tak to pamiętam z dzieciństwa), ale takie rzeczy chyba psychy nie ryją? To już trzeba być nadwrażliwym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba każda mama czasem krzyknie na swoje dziecko, nie?

Nie wiem ..ja nie krzyczalam

aimx, mysle, ze nie jestes w stanie ocenic czy u Ciebie bylo normalnie czy nie bo nie znasz zdrowych relacji w rodzinie i te ktore byly u Ciebie wydaja Ci sie normalne. np.

moja wykrzykiwała długie i głośne tyrady

dla mnie to nie jest metoda wychowawcza i nigdy jej nie uzywalam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aimx, mysle, ze nie jestes w stanie ocenic czy u Ciebie bylo normalnie czy nie bo nie znasz zdrowych relacji w rodzinie i te ktore byly u Ciebie wydaja Ci sie normalne. np.

moja wykrzykiwała długie i głośne tyrady

dla mnie to nie jest metoda wychowawcza i nigdy jej nie uzywalam

przepraszam, że zapytam, tak prywatnie - czy Twoje dzieci się Ciebie boją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie skąd ta nadwrażliwość?... Człowiek się nadwrażliwy nie rodzi.

Nie mam pojęcia, skąd się bierze nadwrażliwość w człowieku.

 

Nie wiem, ja się trochę do dziś boję swojej mamy, chociaż stara baba ze mnie. Myślałam, że to też normalne :lol:

Tylko dziecko powinno się bać rodziców. Jeśli dorosła osoba się boi, to nie jest normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przez przemoc bałem się ojca, ale wcale go nie szanowałem z tego powodu, przeciwnie, nienawidziłem go i chciałem być zupełnie inny niż on.

Ja w dzieciństwie nawet szanowałem rodziców (ale wzorem do naśladowania dla mnie nie byli), teraz szczerego szacunku do nich nie mam. Obecnie uważam, że bez sensu jest szczerze szanować kogoś, kogo się boi. Ale nie znam sposobów na zdobywanie szczerego ("od serca") szacunku, więc się tym nie kieruję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby było grzeczne oraz wiedziało, kto w domu rządzi.

hmm... nie wiem co masz na mysli piszac "grzeczne". Dziecko ma zachowywac sie wlasciwie nie dlatego ze boi sie rodzica ale dlatego, ze mu wytlumaczono jakie sa zasady i rozumie je. W normalnym domu nikt nie musi rzadzic... kazdy ma swoje miejsce, swoje obowiazki i przywileje. Jak sie ludzie szanuja to nikt nie musi rzadzic bo kazdy wie na co moze sobie pozwolic a czego nie powinien robic. A rodzic strachem autorytetu nie zbuduje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm... nie wiem co masz na mysli piszac "grzeczne". Dziecko ma zachowywac sie wlasciwie nie dlatego ze boi sie rodzica ale dlatego, ze mu wytlumaczono jakie sa zasady i rozumie je. W normalnym domu nikt nie musi rzadzic... kazdy ma swoje miejsce, swoje obowiazki i przywileje. Jak sie ludzie szanuja to nikt nie musi rzadzic bo kazdy wie na co moze sobie pozwolic a czego nie powinien robic. A rodzic strachem autorytetu nie zbuduje

Grzeczne, czyli nie powinno robić żadnych złych rzeczy i powinno się spokojnie zachowywać. Jakoś wątpię, by przez samo wytłumaczenie przeciętne dziecko zrozumiało wszystkie zasady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×