Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy w Polsce powinna zostać przywrócona kara śmierci?


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

 

Bo każdy zwyrodnialec, który zabija, robi to świadomie.

No chyba że jest to osoba: chora psychicznie, z jakimiś problemami psychicznymi, wtedy może być niepoczytalna.

Wtedy leczy się psychikę takiemu człowiekowi, bo nie jest zdrowy. Natomiast: niektóre wypadki z udziałem śmiertelnym, są przypadkowe, nagłe...Nie zawsze da się tego uniknąć.

I kto wtedy ma za to odpowiadać? Ale każda tragedia sprowadza się do tego, że ktoś stracił życie i rodziny tych ludzi nieżyjących, cierpią.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godząc się na przywrócenie kary śmierci sami stajemy się mordercami, czyli grupą społeczeństwa, którą się chce wyplewić jak jakieś chwasty.
głupoty piszesz, może w ogóle nie wsadzajmy przestępców do więzień bo przecież to nieludzkie zamykać ludzi w odosobnieniu. Niestety tak patologiczne myślenie jest nieobce elitą sprawującym władzę wierzącym w resocjalizację( która w ogóle się nie sprawdza w praktyce), które więzienia zamieniałyby w luksusowe sanatoria, zresztą w Skandynawii już tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godząc się na przywrócenie kary śmierci sami stajemy się mordercami, czyli grupą społeczeństwa, którą się chce wyplewić jak jakieś chwasty.
głupoty piszesz, może w ogóle nie wsadzajmy przestępców do więzień bo przecież to nieludzkie zamykać ludzi w odosobnieniu. Niestety tak patologiczne myślenie jest nieobce elitą sprawującym władzę wierzącym w resocjalizację( która w ogóle się nie sprawdza w praktyce), które więzienia zamieniałyby w luksusowe sanatoria, zresztą w Skandynawii już tak jest.

Nie sądzę żeby to co piszę było głupotą, każdy ma prawo do własnego zdania a wg ciebie najlepiej pozabijać wszystkich bo przecież tak łatwiej. Nie przyjdzie ci pomyśleć, że to może życie zmusiło ich do bycia takimi, społeczeństwo, być może nikt nie nauczył ich odpowiednich wartości i ktoś musi zrobić to teraz? Patologicznym myśleniem tak się składa jest nie próba ratowania człowieka tylko unicestwienia go. Jakim prawem chcesz decydować kto może żyć a kto nie? Kim ty jesteś co? Zwykłym człowiekiem i niczym więcej, takim samym jak my wszyscy. Chcesz zabić bo ktoś to zrobił, to niestety żyjąc zgodnie z twoją zasadą ciebie też powinno to spotkać. Po to są więzienia, o których pisałam więc bardzo proszę abyś nie sugerował mi, że jestem za uniewinnieniem więźniów, bo to też ludzie. Biorąc pod uwagę, że jest to specyficzne forum dziwi mnie, że nie wierzysz w resocjalizacje. A pretensje związane z warunkami więźniów możesz kierować do odpowiednich ludzi albo najlepiej trzeba było samemu kształcić się w odpowiednim kierunku i próbować coś zmienić w tym chorym systemie a nie psioczyć i chcieć pozabijać wszystkich "złych".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wg ciebie najlepiej pozabijać wszystkich bo przecież tak łatwiej.
jakich wszystkich chodzi mi tylko o morderców którzy zamordowali z premedytacją.

Jakim prawem chcesz decydować kto może żyć a kto nie? Kim ty jesteś co

a w niby jaki sposób mam o tym decydować, w Polsce karę śmierci popiera chyba z 60% ludzi i czy nazwiesz ich mordercami zwyrodnialcami, tak samo jak mieszkańców stanów USA gdzie jest kara śmierci. Sądy są od wydawania wyroków a wyrok śmierci za najgorsze zbrodnie uważam za uzasadniony i nie nazywaj ludzi go popierających mordercami bo na świcie z 90 % to popiera a większość z nich nic złego innym nie uczyniła.

A co do resocjalizacji to nie wiara a statystki i badania naukowe które dowodzą bardzo nikłej skuteczności resocjalizacji.

 

-- 16 cze 2013, 14:53 --

 

Nie przyjdzie ci pomyśleć, że to może życie zmusiło ich do bycia takimi, społeczeństwo, być może nikt nie nauczył ich odpowiednich wartości i ktoś musi zrobić to teraz
każdy przy zdrowych zmysłach który nie był w wieku kliku lat zwerbowany przez jakieś skrajne odziały militarne pokroju czerwonych Khmerów wie że zabicie człowieka jest złe i nie tłumacz już morderców trudnymi warunkami dorastania. Tak można wszystkie złe uczynki usprawiedliwić bo rodzice mnie bili, bo dorastałem w złej dzielnicy itd iale przestępstwo, zbrodnia nią pozostanie. Stalina i Hitlera bili ojcowie i co wybaczmy im bo mieli trudne dzieciństwo, wybaczmy islamskim zamachowcom bo są podobno uciskani przez świat zachodu , no ale niestety takie jest myślenie niektórych skrajnych postmodernistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabijanie morderców jest drogą na skróty i nic tego nie zmieni. Jeżeli zabili z premedytacją to niech żyją z tą myślą a zapewnieniem im "odpowiednich rozrywek" dla umilenia czasu, który ma być karą powinny zająć się odpowiednie instytucje. Gdyby doszło do tego, że wprowadzają karę śmierci i sam byś się pod tym podpisał (rozumiem, że jest to abstrakcją) przez co doszło by do egzekucji, to masz krew na rękach-nie bezpośrednio ale byłbyś jednostką, która chcąc pozbyć się jakiejś "niewłaściwej cząstki społeczeństwa" swoim czynem sama poniekąd nią się staje. Nie nazywam cię mordercą za same poglądy- o ile w ogóle nazywam cię nim już teraz-cały czas biorę pod uwagę gdybanie. Widzisz co do statystyk skuteczność jest nikła ale jest. Nie wolno więc pozbawiać drugiej osoby szansy, jeśli istnieje nadzieja. Jasne, że mordercy wiedzą, że coś jest złe ale to jest ich sposób bycia, którego należy ich oduczyć, wpoić nowy sposób. Jeżeli nie działa, niech żyją w odosobnieniu, nie robię z nich ofiar ale ludzi. Czy ja gdzieś napisałam, że należy im wybaczać, pozwalać żyć normalnie? Kwestia wybaczania należy do bliskich ofiar i do nich samych nie do osób postronnych. Nigdzie też nie napisałam, że ci wszyscy mordercy nie zasługują na karę. Piszę tylko, że nie zasługują na śmierć. Ty natomiast cały czas narzucasz mi, że chcę uniewinnienia, wybaczania i pozwalania żyć normalnie tym osobom. Pamiętaj, że stalin i hitler to historia, do teraźniejszości należy podchodzić inaczej. Jednak, jeśli już o nich wspominasz to weź pod uwagę, że były to geniusze , za którymi szły tłumy. Nikt nie powstrzymał ich w porę, więc to nie jest żadne porównanie.

 

-- 16 cze 2013, 14:38 --

 

Tak zbrodnia pozostanie zbrodnią bez względu na okoliczności. Ok trzymając się tego odpowiedz sam sobie czy pozbawienie życia zbrodniarza nie jest zbrodnią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak ale na własną rękę to zamkną ofiarę

albo ofiara jest za słaba

przecież to nie są ludzie czemu ich nie wyeliminować?

dlaczego zamkną ofiarę za zemstę?

Tak zamkną ofiarę tylko, że kara będzie znacznie mniejsza. Tą osobę można zrozumieć co nie zmienia faktu, że sama stała się mordercą. Nie wyeliminować właśnie dlatego, że nawet oni są ludźmi-chorymi, z wypaczoną psychiką, zniekształconymi wartościami i nie wiadomo czym jeszcze, należy trzymać ich w zamknięciu, karać za to co zrobili ale nie zabijać. Dlaczego? Bo zabijając kogoś z zimną krwią sami stajemy mordercami. To nie jest kwestia walki na arenie albo zabijesz albo umrzesz, po prostu jest inne wyjście

 

-- 16 cze 2013, 15:02 --

 

Wg ciebie zamknięcie kogoś w więzieniu jest brakiem reakcji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to są sytuację gdzie kobiety dręczone latami przez swoich partnerów, w końcu nie wytrzymują tego napięcia psychicznego, tego dramatu i pod wpływem silnych emocji, wyładowania złości, zabijają partnera.

 

To też jest odebranie życia człowiekowi, ale nie bez powodu.

Tutaj postawiłbym się w sytuacji tych kobiet, które miały powód do takiego czyny. Nigdy by się tego nie dopuściły, gdyby w ich życiu było wszystko normalnie.

Więc, nie można karać tych kobiet za to, co zrobiły takim bydlakom, bo to one były ofiarami, nie ich partnerzy. Uważam też (ale to tylko moje zdanie), że w takich "wyjątkowych" sytuacjach, nie powinno się w ogóle karać kobiet, które zabiły swoich oprawców.

 

Od tego, kara powinna być zwolniona. Pamiętacie przypadek, gdzie mieszkaniec w jednej ze wsi, terroryzował innych mieszkańców i groził, "że ich zabije"?

Tak było przez wiele lat, że oni żyli w ciągłym strachu i bali się wypuszczać swoje dzieci na podwórka. W końcu nie wytrzymali i w kilku go zabili.

Wtedy odetchnęli...Mimo to, zostały przedstawione im zarzuty zabójstwa i to umyślnego. Tylko nie pamiętam już, gdzie miało to miejsce? W jakim rejonie Polski.

Nawet, chyba dwa takie przypadki były?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś mieszkałem w jednym domu i pracowałem chwile( dopóki uznał że z kradzieży jest lepszy biznes) z kolesiem który był skazany za usiłowanie morderstwa, co prawda nie był to typ zwyrodnialca mordercy ale zwykły bandyta, złodziej łatwo się denerwujący i okradający i poważnie obijający wszystkich jak popadnie łącznie z współlokatorami których był niby kolegom. Tacy ludzie w ogóle nie powinni wychodzić z więzienia a on jakoś mimo że miał wtedy 23 lata i mnóstwo przestępstw na sumieniu cieszył się wolnością ale był tak głupi i nieodpowiedzialny że myślę że albo go wsadzili albo inni bandyci go zatłukli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele jest kobiet dręczonych i nękanych fizycznie i psychicznie, przez partnerów. Ja bym się wcale nie dziwił, gdyby te kobiety zabijały tych oprawców, nie dlatego, żeby pozbawić życia, ale dlatego żeby w końcu zakończyć cierpienie kobiet, które tego doświadczają.

A są tacy, którzy się nie zmieniają. Stają się nawet gorsi, niż byli kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, W Skandynawii to odbierali dzieci rodzicom za to że były smutne, albo rodzice nie dostatecznie majętni, czy zbyt wierzący( oczywiście chodzi mi o chrześcijan bo muzułmańskie rodziny mogą swoje dzieci tam katować i prać im mózgi bezkarnie, wiadomo poprawność polityczna).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.

Bo jak w domach dzieją się takie tragedie, gdzie ofiary boją się komukolwiek o tym powiedzieć, ujawnić, to te kobiety, zostają same z tym.

Potrzebują wtedy pomocy, ale nie wiedzą, jak mogą sobie pomóc. Wtedy, czasami sąsiedzi nie reagują na to, co się obok dzieje. I dochodzi do tragedii. To kto ma być winny, te kobiety, które same są dręczone i są ofiarami, czy te bydlaki, co czują się bezkarni i wykorzystują strach i bezsilność dręczonych kobiet?

 

Czy ktoś wtedy stoi po stronie takich ofiar? Wspiera je? Czasem to oprawcy na tym lepiej zyskują, co jest chore...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolny wybór - albo pracujesz na swoje utrzymanie, albo utylizacja ... :evil:

czyli niepoczytalni(psychicznie chorzy,upośledzeni) i niezdolni do pracy(wypadek,wylew) do utylizacji?żeby było wydajniej to po utylizacji przerobić na mączkę mięsno-kostną i dodawać do obiadów więzniom zdolnym do pracy tak jak to wydumał wujciu Heniu Stokłosa

 

Ty w ogóle czytasz o czym piszemy, czy tak sobie palniesz bez ładu i składu....uderz się czasem po łapach zanim coś napiszesz na dobre ci to wyjdzie. Do urzygania w każdym temacie wpadasz z ludźmi chorymi psychicznie, nawet jak byśmy rozmawiali o najnowszym kroju sukienek letnich też byś dodał, że chorzy psychicznie nie wybierają sobie sukienek bo są chorzy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak właściwie chyba nie mam zdania. Z jednej strony chciałabym, żeby ktoś kto z zimną krwią zamordował kilka osób otrzymał należytą karę, ale z drugiej strony czyni nas to dokładnie takimi samymi zwyrodnialcami jak on. No, a nie daj Boże, jeśli ktoś zostałby niewinnie skazany na karę śmierci.

Ja chyba wolałabym, aby zaostrzono kary za poszczególne przestępstwa i żeby więzienie to było więzienie, a nie ośrodek wczasowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolny wybór - albo pracujesz na swoje utrzymanie, albo utylizacja ... :evil:

czyli niepoczytalni(psychicznie chorzy,upośledzeni) i niezdolni do pracy(wypadek,wylew) do utylizacji?żeby było wydajniej to po utylizacji przerobić na mączkę mięsno-kostną i dodawać do obiadów więzniom zdolnym do pracy tak jak to wydumał wujciu Heniu Stokłosa

 

Ty w ogóle czytasz o czym piszemy, czy tak sobie palniesz bez ładu i składu....uderz się czasem po łapach zanim coś napiszesz na dobre ci to wyjdzie. Do urzygania w każdym temacie wpadasz z ludźmi chorymi psychicznie, nawet jak byśmy rozmawiali o najnowszym kroju sukienek letnich też byś dodał, że chorzy psychicznie nie wybierają sobie sukienek bo są chorzy?

ja własnie piszę o przestępcach(mordercach,gwałcicielach) którzy zostali uznani za niepoczytalnych lub zdrowych skazańcach którzy ulegli wypadkowi lub nagle zachorowali w trakcie pracy w więzieniu na swoje utrzymanie.czyli gw twojej ideologii takie osobniki do utylizacji w Bakutilu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony, czytałam. Jest w tym co piszesz trochę racji, ale ze mną chyba jest tak, że boję się wziąć na siebie odpowiedzialności za swoją: zgodę, jeśli chodzi o karę śmierci. Bałabym się, że zostałby skazany ktoś, kto byłby niewinny zarzucanych mu czynów. Czytałam się "Zielonych Mil" i nie potrafię powziąć takiej decyzji.

Chciałabym dla takich ludzi należytej kary, ale w zasadzie nie wiem jaka miałaby to być kara...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×