Witam. Zaczę od tego iż 4 rok leczę się na nerwicę lękową. Bywało różnie lecz mam pewną wątpliwość co do mojej osoby, otóż : 2 lata temu byłam na skraju wyczerpania, ciągłe lęki, wariacje, bieganie dzień w dzień po lekarzach. Wybrałam sie m.in na badania na boreliozę, ponieważ kilka miesięcy wcześniej ugryzły mnie dwa kleszcze - nie wiedziałam nic o rumieniu, wyciągnął mi je sąsiad pensetką, który co prawda zna się na tym, ale nie obserowałam rany później, nie wiem więc czy miałam jakikolwi