Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pomogę Wam !


Hope1994

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

 

Chcę Wam pomóc !

 

Podobnie jak większość z Was miałem problemy natury psychicznej. Dokładnie cierpiałem na depresję wraz z zaburzeniami nerwicowymi. Moje dolegliwości, problemy, choroba - jakkolwiek to nazwać - zaczęły się w wieku 15 lat,dokładnie styczeń 2010. Trwały by cały czas, gdyby nie przypadek, nazywam to nawet cudem, łaską od Boga. Może być to dla Niektórych dziwne, co taki chłopak w moim wieku wie o problemach nie znając jeszcze życia, ale z własną psychiką żyję się od urodzenia, a czasem i walczy, o czym dobrze wiecie. Warto mimo wszystko wiedzieć, że wiele chorób, nie tylko psychicznych ujawnia się w okresie dojrzewania, jak i przekwitania.

 

Do rzeczy.

Mój dar polegał na tym, że będąc w sklepie(empik), mama powiedziała mi, żebym wybrał sobie książkę na mikołajki 2012, ale ,,ma być z działu psychologicznego, bo żadne leki mi nie pomagają, to może w książce coś wyczytam i zrozumiem, że da się jakoś żyć mimo choroby". Ze stu różnych pozycji książek o tematyce psychologicznej wziąłem jedną

 

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

 

Byłem wtedy w takim stanie, że po nie mogłem się do niej zabrać i dopiero po 20 dniach od zakupu przeczytałem ją. W Wigilię 2012 zacząłem stosować owy kod. 3 razy dziennie po 4min: rano, południe, wieczór (razem 12min - po min na każdą pozycję ułożenia rąk).

 

Wiecie jakie to niesamowite uczucie poczuć wiosnę po 4 latach. (ostatni raz będąc zdrowym czułem wiosnę w 2009r. ).

 

Bardzo ważne jest żeby przeczytać książkę( 300 stron dużą czcionką), 30 zł to jest nic w porównaniu to tysięcy jakie wydaliście na wizyty u psychiatry, psychologa, terapie czy lekarstwa. Autor opisuje kod, w którym za pomocą własnej wewnętrznej energii, można pokonać depresję, przygnębienie, bóle, lęki czy NOWOTWÓR. Wszystkie choroby biorą się ze STRESU, a stres prowadzi do choroby SERCA. Autor 12 lat szukał lekarstwa, sposobu na depresję żony. W 2000r. został natchniony i wynalazł kod - odpowiednie ułożenie rąk wokół głowy, które prowadzi do redukcji stresu. 2 lata opracowywał metodę wraz z znanym i szanowanym onkologiem, który kod zaczął stosować na swoich pacjentach. Pacjenci pokonali raka. Żona autora jest zdrowa i szczęśliwa. Ja jestem szczęśliwy i MOGĘ SIĘ UCZYĆ PO 3 LATACH, czeka mnie matura w tym roku.

 

Nie wiem czy każdą chorobę jest się w stanie wyleczyć, zwalczyć kodem, ale ja jestem świadkiem jego działania. Życie bywa ciężkie, straconej osoby się nie przywróci, jednak można pogodzić się z jej odejściem i żyć dalej. Myślę, że kod będzie służył w tym pomocą.

 

Przez 3 lata regularnie, odwiedzałem psychiatrę, kupowałem i zażywałem leki: początkowo te za 30 zł, później za 60zł, 100 zł, nawet brałem 3 miesiące Valdoxan (około 180zł). Miałem natrętne myśli samobójcze. Leczyłem się u profesora psychiatrii, także to nie była zwykła ,,3-letnia chandra".

 

Kod stanowi część leczenia, ja oprócz tego, że go stosuję, biorę jeszcze profilaktycznie lekarstwa. Wszystko jest dokładnie opisane w KSIĄŻCE. Nie rezygnujcie z terapii czy wizyt u psychologa, psychiatry w czasie jego stosowania.

 

Ważna jest tez WIARA. Dużo się modliłem. Nie zapominajcie o Bogu ! To również jest istotne, o ile nie najważniejsze.

 

 

Życzę Wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia, być może nadchodzące wakacje będą jednymi z najlepszych w Waszym życiu.

 

Hope1994

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje , nie prosilam o pomoc.

Hahaha, dobre. :D

Ja też za pomoc dziękuję, chyba jakoś sobie poradzę. Nie jestem przekonana co do takich książek i cudownych technik które miałyby mi pomóc. Mimo tak długiej wiadomości, jakoś mnie nie przekonałeś. ;)

Co do wiary, osobiście jestem wierząca, ale nie każdy musi wierzyć, więc jakieś teksty: "Nie zapominajcie o Bogu" są moim zdaniem nie na miejscu. Wkurza mnie to, że osoby wierzące tak narzucają swoją wiarę innym, każdy ma prawo wyboru. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, Ok jesteś moderatorem, ale jeżeli Ci się nie podoba ilość moich postów to usuń je zostawiając tylko jeden, może być nawet w pierwszy tym temacie, ale dlaczego link usuwasz?

Nie jestem żadnym pracownikiem księgarni, ani przedstawicielem amerykańskich lekarzy, żeby promować Ich książkę, napisałem posta, żeby pomóc ludziom. To, że niektórym, się to nie podoba, to nie znaczy, że ktoś może z tego nie skorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz to nie są jakieś medyczne metody. wszędzie roi się od tych "cudownych sposobów". To, że Tobie pomogło to super, ale takim postem raczej nikogo nie uleczysz. Po prostu to nie takie proste ;)

Człowiek jest zbyt skomplikowany, żeby na zaburzenia psychiczne zadziałał jeden pstryczek.

 

Co do Boga, to wierzący mają poniekąd łatwiej, dlatego że oddają Mu ciężar choroby , a nieraz zostają, nawet w cudowny sposób uzdrowieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kop, Medyczne nie do końca, bo to nie jest tabletka czy jakieś zioła, ale tu raczej chodzi o organizm ludzki i paradoksem jest to, że nasza głowa i ręce są tym ,,pstryczkiem". Energia jest wewnątrz człowieka, w okolicach głowy są 4 najważniejsze centra ,,uzdrawiania":

1) nad nosem(między brwiami)

2) na jabłku Adama

3) górne kości żuchwy

4)1,5cm w tył skroni i 1,5cm w górę od skroni.

Trzymając ręce ze złączonymi palcami(ręce i palce mają być rozluźnione) skierowanymi na te 4 centra w odległości 5-7cm od nich(nie dotykając głowy) przez 30s - 1,5min na każde z 4 centrów 3 razy dziennie otrzymujemy pozytywną energię, która gdzieś jest w naszym ciele. Redukuje to stres, który jest przyczyną chorób. Redukcję stresu wykazały 2 letnie badania na pacjentach.

 

[Przed kodem warto się pomodlić, i wymienić wszystkie dolegliwości, których chcemy się pozbyć. Jeżeli ktoś jest niewierzący to niech wymieni tylko dolegliwości !]

 

Warto spróbować przecież nic się na tym nie straci, a o efektach pisałem, to jest niesamowite, to jest właśnie jak ten ,,pstryczek". Nie wierzyłem,że życie będzie dla mnie znowu takie piękne. Widzę cierpienie ludzi na tym forum, ile jest chorych osób, chcę dać Wam poradę, ,,sposób", którego sam doświadczyłem i on działa. Mam nadzieję, że cały czas będzie działał.

 

O książce pisałem dlatego, że tam jest fachowo wyjaśnione. Autor ma 2 doktoraty z psychologii i wykłada tę metodę po całych Stanach. Sam kod,,metodę", który podałem powyżej może być mało motywujący, dlatego chciałem ją podeprzeć książką:

 

,,Kod uzdrawiania" Alexander Loyd, Ben Johnson

 

To jest ich oficjalna strona :

 

http://thehealingcodes.com/

 

6-12min dziennie potrzymać ręcę, nad 4 centrami, to tak nie wiele. Miesiąc czasu, może 2 miesiące zbliżają się wakacje, chcecie żeby były kolejnymi straconymi? Życie jest tak krótkie...

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Boga, to wierzący mają poniekąd łatwiej, dlatego że oddają Mu ciężar choroby , a nieraz zostają, nawet w cudowny sposób uzdrowieni.

Czasem mają łatwiej. Aktualnie to mi nie pomaga, wręcz przeciwnie gdyż w kościele nie mówi się o osobach z zaburzeniami, a jak słyszę że chrześcijaństwo nie jest religią smutasów, no to miło, ostatnio miałam wrażenie że nie pasuję, taki chwilowy kryzys. I stwierdziłam że depresja z wiarą w Boga jest bardzo trudna do pogodzenia, przynajmniej dla mnie.

 

Przed kodem warto się pomodlić

Modlitwa jest osobistą sprawą każdego człowieka. Jak chcesz porozmawiać o Bogu i modlitwie to jest odpowiedni wątek o Bogu i stosunku do wiary. ;) Mnie takie próby nawracania na siłę strasznie zniechęcają, więc uwierz że niewierzącego czy osobę która się pogubiła, tylko wkurzysz i jeszcze bardziej zniechęcisz. ;)

Do tego podsyłanie książek nie jest dostateczną pomocą gdyż osobiście potrzebuję rozmowy, a nie jakiejś książki. Mimo że człowiek ma dwa doktoraty, jeżeli tego nie przeżył to nie zrozumie tego jak możemy się czuć, być może wie to tylko z książek, które kiedyś przeczytał. Do tego próbujesz to robić na siłę. Może komuś to pomoże, aczkolwiek sądzę że większość osób w ogóle do tego nie zajrzy. Cóż, być może się mylę. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no popatrz, wystarczy cztery miejsca na ciele sobie podotykać i hop siup nie ma depresji ani nerwicy. na pewno wszelkie koncerny farmaceutyczne załamują teraz ręce, że ta tajemnica wreszcie ujrzała światło dzienne a psychoterapeuci włosy rwą z głowy bo zaraz im się pacjenci skończą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hope1994, Nie mogę Ci zabronić pisania w innych wątkach, możesz to robić, ale nie kopiuj tych samych postów i nie zakładaj takich samych tematów- tego zabrania regulamin, Natomiast jeśli chodzi o książkę , wystarczy podać tytuł - wtedy nikt nie będzie podejrzewał ,że coś z tego masz, a nie link do konkretnej księgarni bo to już śmierdzi spamem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie Polak ! Dziwicie się później czemu nazywają nas krajem 3 świata i mówią, że jesteśmy 100 lat za murzynami. Co Wam szkodzi spróbować?

 

Po co jest w ogóle to forum? Żeby cieszyć się nieszczęściem innych - jest chyba nawet takie powiedzenie ,,nic tak nie cieszy jak nieszczęście innych”. Zobaczyć, że nie tylko Wy macie problem? Jak Wy chcecie wyzdrowieć negując rady innych osób, które przeszły przez to co wy przechodzicie? Ile chcecie jeszcze cierpieć?

 

Lepiej zmieniać cały czas lekarzy i lekarstwa , narzekać, żalić się ? Do końca życia tak chcecie?

 

W czym macie problem potrzymać te ręce przy głowie 6-12 min dziennie? Lepiej wszystko negować i pisać, że znowu dziś jest, źle, chmury mnie przytłaczają, nie mogę funkcjonować, spałam/spałem cały dzień, straciłem n lat życia i nadal je tracę , nie wiem co mi jest, mam lęki?

 

Piszecie, że lekarstwa Wam nie pomagają, bo je zmieniacie, lekarz Wam nie odpowiada bo jego metody i rozmowy z nim nie pomagają… też tak miałem, tylko jakby ktoś powiedział mi 5 miesięcy temu, że wysmarowanie się g*wnem pomoże to ja bym to zrobił. Tutaj się nie musicie niczym smarować ;)

 

Kiedy nie idziecie do pracy, szkoły, bo się tak źle czujecie to zamiast leżeć cały dzień w łóżku, albo płakać, patrzeć w sufit czy czytać posty innych typu ,,życie jest okrutne, nic dobrego już nas nie czeka, chce sobie odebrać życie” weźcie usiądźcie i potrzymajcie te ręce wokół głowy 6-12min dziennie, to tak nie wiele. Po 2,3 tygodniach zobaczycie i odczujecie co to znaczy zdrowieć. Może to być dłuższy okres miesiąc, dwa ,trzy, niczego nie gwarantuje, ale mi pomogło i tysiącom osób.

 

Chcę tylko pomóc, przecież na tym wam raczej zależy, żeby wyzdrowieć, cieszyć się życiem, czemu nie dacie sobie szansy?

 

Dlaczego tak bardzo negujecie to o czym piszę, nawet tego nie próbując?

 

Ja sam w to nie wierzyłem, jak zacząłem czytać, ale ,,tonący brzytwy się chwyta". Znałem to forum, ale zamiast czytać co chwile depresyjne posty, wolałem szukać ratunku, pomocy dla siebie...Teraz kiedy znalazłem to, czego tak nieustannie poszukiwałem, chcę się podzielić tym z innymi, bo znam Wasz ból i cierpienie, sam chorowałem 3 lata, całe liceum, ale w życiu trzeba walczyć, nie wolno się poddawać, to właśnie dzięki woli, nadziei za 2 tygodnie podchodzę do matury.

 

Spróbujcie, nie pożałujecie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak bardzo negujecie to o czym piszę, nawet tego nie próbując?
Może dlatego, że to kosztuje i sprawiasz wrażenie (cienkiego ;p) spamera?

 

Czytałeś książkę to pomoż nam, napisz o co chodzi w tej metodzie, krok po kroku, każdy będzie Ci wdzięczny, a jeśli pomoże to obiecuję, że kupię 3 takie książki i inni napewno też kupią. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, Dobra zajechało spamem, ale chciałem dokładnie pokazać o co chodzi ;) Napisałem na pocżatku nawet 3 takie same wątki w różnych tematach i działach, ale zrozum, jeżeli metoda byłaby trefna to bym o niej nie pisał... Chyba wszyscy tutaj użytkownicy chcą być zdrowi, cieszyć się życiem, a z tego co patrze to wiekszość osób narzeka. Nie moge zrozumieć dlaczego praktycznie każdy tak neguje metode ozdrowienia, nie próbując nawet jej. Przecież taki cel chyba miał być tego forum, żeby wspólnymi siłami wyjsć z problemów oprócz ciągłego narzekania na nie. Nie wiem *Wiola*, czy jesteś lekarzem(psychiatrą, psychologiem), i co sądzisz o innych metodach leczenia, ale kurde oprócz brania lekarstw i wizyt lekarskich warto spróbować czegoś ,,nowego".

 

-- 22 kwi 2013, 21:34 --

 

*Wiola*, nie wiem o co Ci chodzi z tym pukaniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siddhi, tłumaczyłem, że w ciele masz skupioną energię, przechodzi ona z rąk do ośrodków w mózgu, który jest odpowiedzialny za wszystko w organizmie. Przepływ energii powoduje redukcje stresu, uzdrowienie złych wspomnień przez to super samopoczucie, i normalne odbieranie bodźców zewnetrznych, a zatem wyzbycie sie depresji, nerwic, przygnebienia, bólów na ciele, migren, co ważne, także nowotworów.

 

Pan na filmiku pokazuje jak się kody robi:

 

 

Nie usuwajcie tego filmiku, bo to nie jest spam, jak inaczej mam wam pokazać te metodę.

 

-- 22 kwi 2013, 21:43 --

 

Ok, jeszcze jedno...

 

W*urwa mnie jak taka pusta dziunia Candy14, w prostacki sposób sie zachowuje, ale to jej sprawa, niech cierpi dalej i narzeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hope1994, Na forum panuje regulamin, więc nawet jakbyś tu napisał ,że dajesz każdemu kto przeczyta milion złotych, to i tak wątek ma być jeden ;)

 

Jestem psychiatrą amatorem :lol:

 

Z pukaniem chodzi o metodę EFT, już tu takich cudownie uleczonych było kilku ;)

 

-- 22 kwi 2013, 21:47 --

 

Jak myślisz , czy Twoje dotykanie jest skuteczniejsze od akupunktury? Bo z tego co rozumiem to mniej więcej chodzi o podobne mechanizmy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, Nie jestem takim fachowcem, ale z tego co wiem to raczej na pewno skuteczniejsze bo w kodzie uzdrawiania nie ma ciał obcych jest tylko Twoje ciało, głowa i ręce. Widzisz piszesz, że jesteś psychiatrą amatorem. Nie chce Cie obrażąć, ale twórca metody i zarazem autor książki ,,zęby zjadł" na leczeniu i pomaganiu chorym, jego żona chorowała 12 lat na depresję endogenną, aż w końcu wynalazł kod, pisał, że został natchniony(fakt autor wierzył w Boga, był nawet pastorem 10lat). 2 lata oparcowywał tę metode, a teraz wykłada ja po całych Stanach. Wraz z przyjacielem onkologiem światowej sławy zaczął ją stosować również na ludziach dotkniętych rakiem. Na ich stronie masz wszysko, wraz z listami, ludzi, którzy zostali wyleczeni :

http://thehealingcodes.com/

 

-- 22 kwi 2013, 21:59 --

 

znudzona-ona, na filmiku masz dokładnie pokazane jak masz mieć ułożone ręce

 

Musisz poczekać tydzień, dwa na efekty.

 

Nie przestawaj, powodzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×